Skocz do zawartości

woblery wujka


Rekomendowane odpowiedzi

Piękne ryby i świetne przynęty  :D  

Odnośnie zdjęć to nie boicie się, że tuńczyk zacznie się szamotać i wbije wam kotwicę woblera w nogę?  :ph34r:

Pytam z ciekawości bo to kawał ryby, która wygląda na bardzo ruchliwą, nie ma tutaj żadnego ataku czy zarzutu, zwykła ciekawość  :)

Edytowane przez Pride
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za dobre słowo, zawsze cieszy jak ktos doceni robote a ze robisz przynety to pewnie wiesz o co chodzi ;). Nawiasem mówiąc w Mongolii na Twoja myszkę zlowilem pięknego lenoka ????.

Przewodnicy wszystkie tunczyki zabierali. Wolałbym je wypuszczać ale trzeba wziąć pod uwagę że to nie Polska gdzie mamy chyba najbardziej rygorystyczne przepisy, no kille i ryb tyle co pies napłakał. Tuńczyków jest tam jeszcze sporo a że to chodliwy towar tak więcno killa tam nie ma. Inna sprawa że wyjęcie takiej ryby bez ogłuszenia jest po po prostu niebezpieczne. Kolega dostał ogonem to powiedział że mu prawie reke zlamał. Siła tych ryb jest potężna, sum 250 to slabiak przy nich. Te ryby są ciągle w ruchu i to jeden wielki mięsień. Kolega w Hiszpanii wyjął suma 250 sam beż pomocy, przy tuńczyku 60kg+ było kilkanaście zmian żeby go wyjąć. Skala siły nieporównywalna i to na morskim zestawie. Ja w Omanie używałem sumowego kija Black Cat 150g wyrzutu jako lekki zestaw tzw light tackle do połowu ryb 10-15kg. Montuje film i będzie widać jak taka 7kg quinfish go gnie.

post-45715-0-74841300-1709834023_thumb.jpg

Edytowane przez wujek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kila lat temu zawiesiłem tworzenie przynęt na kołku, ale możliwe, że niebawem powrócę - przynajmniej na krótką chwilę :)

Super wiadomość, nic tak nie cieszy twórcy, jak informacja, że przynęta okazała się skuteczna. W tematach mysiorów nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa, ale o tym niebawem  ;)

Dokładnie o takie informacje mi chodziło, nie jestem biegły w temacie łowienia ryb morskich, ale do Twojego wątku regularnie zaglądam bo zawsze można wyczytać coś ciekawego (jak wyżej) i zobaczyć piękne zdjęcia. 

Edytowane przez Pride
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wróć bo Twoje przynety miały styl i widać że chciałeś tworzyć coś nowego a nie powielać oklepane schematy. Teraz sobie przypomniałem że na myszkę padł jeszcze tajmien mojej żony 86cm więc przynęta była skuteczna. Moja zona oczywiście wbrew schematom wygrzebala mysiure z pudełka i wyjela tajmienia w dzień w pełnym słońcu gdzie utarło się że mysz i tajmień to tylko noc. Przynęta przeleżała w piwnicy myślę że z 10lat ale w końcu się doczekała ????

post-45715-0-78582600-1709843985_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami organizujecie sobie takie wyprawy czy korzystacie z jakiegoś biura ??

Nie korzystam z biur, mam dobrych sprawdzonych organizatorów. Wiem ile biura potrafią brać za taką samą wyprawę a że jeżdżę z żoną to z biurem nie byłoby mnie na to stać.

Edytowane przez wujek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, coś czuję że doświadczenia to Ci nie brakuje ???? jak tak przeglądam wątek ????. A możesz zdradzić , oczywiście w przybliżeniu ile na osobę wychodzi taki wyjazd do Omanu przy własnej organizacji ?

Pomijając sprzęt oczywiście ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś pięknego  :wub: ... Czy taki wyjazd i takie doświadczenia nie zmieniają zupełnie perspektywy i oglądu rzeczywistości lokalnej , kiedy to nic nie jest takie jak wcześniej i nie daje się już porównać , zadowolić , spełnić oczekiwań itd.itp. ? Wydaje mi się , że takie wrażenia muszą wciągać jak narkotyk  :D ...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś pięknego  :wub: ... Czy taki wyjazd i takie doświadczenia nie zmieniają zupełnie perspektywy i oglądu rzeczywistości lokalnej , kiedy to nic nie jest takie jak wcześniej i nie daje się już porównać , zadowolić , spełnić oczekiwań itd.itp. ? Wydaje mi się , że takie wrażenia muszą wciągać jak narkotyk  :D ...

Bartek, zmieniaja. Z jednej strony dobrze ale z drugiej spada mi ciśnienie na nasze ryby i je zaniedbuje. Już tak nie czekam na nowy sezon jak kiedyś, trochę mniej ciągnie nad wodę. Miałem się zabrać za woblery sumowe i boleniowe a chyba się zabiorę za przynety salt. Fakt że trzeba kuć żelazo póki gorace, na nasze ryby jeszcze będę miał czas i pewnie przyjdzie moment że bardziej się do nich przyłożę.

Pozdrowka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...