Skocz do zawartości

Kołowrotek do wędki


Major

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu zostałem posiadaczem wędki - Konger Word Champion Zander 285, c.w. 10-35 gr. Teraz do kompletu brakuję mi odpowiedniego kołowrotka. A mam na myśli jakiś młynek z przekładnią ślimakową, o sprawdzonej konstrukcji, który posłuży mi przez dłuższy czas. Najczęściej łowię we wrocławskiej Odrze, na miękkie przynety, metodą dżigowania. Cena kołowrotka nie może przekroczyć 300zł. Co Myślicie o Byron Alice?

Dziękuje i proszę o pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trudne pytanie. jeżeli chcesz kołowrotek z przekładnią ślimakową to z tego co mi się kojarzy będzie kołowrotek Penna, dostępny w Krokusie, w promocji. Jest sprawdzony bo istnieje już wiele, wiele lat. Inną propozycją może być Cardinal 3 lub 33 f. Abu. Na orginały w nowym stanie to nie masz co liczyć. Mineło już 30 lat. Natomiast w Japoni można kupić wznowioną produkcję tych kołowrotków. Cena około trzech stówek. Niestety cena podana przeze mnie nie jest w złotówkach tylko w amerykańskich dolarach. Jednak nic innego mi się nie kojarzy.

Może przemyśl propozycję Buriego.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim skromnym zdaniem do tego kijka będzie pasował jak ulał kręciołek okuma epix lub epix pro,w rozmiarze 3000 ,sam mam taki kręcioł i jestem z niego zadowolony od dwóch lat,pozatym nie trzeba go zamawiać ze stanów czy skądśtam tylko można kupić w większości sklepów wędkarkich,cena to około 200-250 zeta.zapomniałem dodać że okuma daje 5 lat gwarancji na swoje produkty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziekuję za Shimano, spotkałem się na ich temat ze skrajnymi opiniami i nie mam zamiaru kupować kołowrotka tej firmy. Sam mam model nexawe 1000 i nie nażekam, ale nie przechodzi on takich obciązeń jak spinningowanie w rzece, używam go do połowów podlodowych.

Powoli skłaniam sie do kołowrotka Spro Blue Arc, na jego temat słyszę same pozytywne oceny, a może dostrzegacie w nim jakieś wady? I mam jeszcze jedno pytanie czym się różni Spro Blue Arc, od Spro Red Arc, czy tylko kolorystyką? Do tych modeli podobny jest także, troche droższy młynek Ryobi Zauber. Czy te wszystki kołowrotki są takiej samej jakości i tylko róznica w cenie wynika z tego, że się płaci za markę? A może Macie jeszcze inne propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitt, troszkę pomieszałeś. ;)

Melissa to Spro a nie Daiwa. Mellisa to kołowrotek robiony przez Daiwę i jest model plasujący się gdzieś między Laguną (korpus) a Capricornem (łożyska, kabłąk etc.).

Wszystkie Spro z serii Blue i Red Arc to Ryobi. Blue Arc jest odpowiednikiem Applausa a Red Arc to Zauber. Osobiście najbardziej z nich wszystkich leży mi Red Arc. Można go kupić taniej od Zaubera a chodzi milej, ładniej zbija kabłąk (w Zauberze ciężko przeskakuje) i jest ładniej wykonany.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masza racje bartas, cos strasznie pokieraszowalem hihihi

 

melissa to oczywiscie spro, ale spro to daiwy a nie ryobi, przynajmniej ja tak wiem, tuff-body odpowiada daiwoskim hard-bodyz itp, itd ...

 

no i applause i zauber sa krocej na rynku niz red arc lub blue arc, wiec trudno zeby byly ich odpowiednikami, przynajmniej ja mam takie informacje, co nie znaczy, ze sa 100%

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...