Skocz do zawartości

Smużaki - woblery - jaceen


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję. Bardzo ładne.

Osa w b.ciekawym wykonaniu.

Wobler cykada, ten z otwartym dziobem, też fajne rozwiązanie.

Żabę to w gablocie bym postawił :)

W dobie dzisiejszych przepisów trzeba będzie sięgnąć do listewek i coś wystrugać.

Przeglądnąłem swoje pudełka i jestem w szoku. Kleniowych woblerków, które spełnią wymagania na 2023 mam prawie zero.

To jeżeli chodzi o te kupione w sklepach.

Natomiast moje struganki w 90% załapują się do 5 cm. Mierzone od steru do końca kotwicy. Nawet mają spory zapas. Duże szerszenie też :)

post-55449-0-63077100-1671715446_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie, jakbyś wiedział co się święci, prorok czy co  ;)  :lol: .

To nie wszystko, bo kilka dni temu, zanim dowiedziałem się, co nas czeka od nowego sezonu, kupiłem wędkę winklepicker.

Absolutnie nic nie przeczuwałem i żadne przecieki do mnie nie dotarły.

Wychodzi na to, że wędka nie będzie stała w kącie;)

Tylko gdzie ja robaków ukopię? Ziemia przecież taka zmarznięta:)))

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Cześć.

Dużo by tu pisać, ale zawsze się łapię na tym, że paplanina nie popłaca:)

Drodzy koledzy, ze względu na podupadłe zdrowie jestem zmuszony przerwać tą wspaniałą zabawę z ręcznym tworzeniem przynęt.

Dzięki Wam osiągnąłem jakiś poziom, który mnie osobiście zadowalał. Doszło już do tego, że zacząłem sięgać po różne rozwiązania, pomysły itp., by móc dalej się cieszyć z tworzenia wędkarskich przynęt. Bywało, że tak byłem pochłonięty, że brakowało czasu na wędkarskie wyprawy. Chciałbym Wam wszystkim bardzo podziękować, że mogłem wśród znakomitych twórców prezentować swoje "monidła". Szkoda, że czasy spowodowały, że część twórców poszła w kierunku "masówki", odlewów, wtryskarek itp. Patrząc na te piękne, wymuskane z kilkunastoma warstwami lakieru woblery, wstawianie swojej pracy z patyka lipy znalezionego pod drzewem wzbudzi chyba litość w dzisiejszych czasach:)

Zdążyłem jeszcze przed chorobą skończyć dwie oski.Ich długość około 35 mm. Pływające, smużące. Pamiętajcie, można malować i cudować, zbliżyć się do ideału, ale u mnie jest jedna prawda, nabyta z doświadczenia, że czarną osę zeżre wszystko:) I takim akcentem chciałem zakończyć swój wątek. Najłowniejszymi moim zdaniem owadami w najłowniejszym kolorze. Złote akcenty wskazane.

Pozdrawiam serdecznie:)

jaceen

post-55449-0-02799400-1689408780_thumb.jpg post-55449-0-97852100-1689408805_thumb.jpg

 

post-55449-0-69274300-1689408827_thumb.jpg post-55449-0-08653200-1689408853_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     "Patrząc na te piękne, wymuskane z kilkunastoma warstwami lakieru woblery, wstawianie swojej pracy z patyka lipy znalezionego pod drzewem wzbudzi chyba litość w dzisiejszych czasach:)"

 

Dajże spokój. W czasach gdy dostęp do wszystkiego jest w zasadzie nieograniczony, tylko takie indywidualnie robione przynęty mogą być dla przeciętnego wędkarza, który nie czytał Sławka książki traktowane jak HM.

 

Jak rozpoznać, czy te śliczne to z formy? Czy mozolnie wystrugane?

Uważam, że aktualnie rękodzieło, musi, właśnie odbiegać od takich "fabrycznych".

 

Dużo zdrówka życzę:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam bardzo!

Słowo się jednak powiedziało, ale w takiej sprawie, w sprawie ulubionego zajęcia, jakim jest majsterkowanie przy przynętach, może się zdarzyć, że słowa nie dotrzymam:)

Chwilowo muszę odpocząć i dojść, chociaż do 80% kondycji. Wszelkie smrody, kleje, lakiery, pył, obecnie niewskazane. A warsztatu z odpylnią ni ma:)

Powoli pracuję nad kondycją. Po półtoramiesięcznej przerwie, pierwszy raz odważyłem się wziąć wędkę do ręki. I to trochę z grubszej rurki;) Jak można zauważyć w moich wątkach i komentarzach dominują przynęty płytko pracujące i powierzchniowe. Powierzchniowymi wręcz się zauroczyłem. Bawię się nimi jak dziecko. Tak, tak, taką mi dają radość, jak dzieciakowi, gdy tato przynosi trafiony i wymarzony prezent z delegacji. 

W sobotę wraz z synem przyjechałem nad jeden z odrzańskich kanałów. Oczywiście wybraliśmy się po 22:00, bo kto mądry;) łowi teraz w południe? :)))

To oczywiście żart. Dla wędkarza każda pora jest odpowiednia.

Wziąłem ze sobą trzy crawlery ADUSTY. W poprzednim sezonie bardzo spodobała mi się praca ADUSTY FORCE MIX.

post-55449-0-69313900-1689610291_thumb.jpg

 

Straciłem ją. Mój błąd. Kupiłem ponownie, bo jak coś jest dobre, to pieniędzy nie żal. Oczywiście mógłbym staranniej stworzyć na własne potrzeby kopię. Może kiedyś? Teraz zadowoliłem się mniej doskonałym rękodziełem, ale podczas pracy w niczym nie ustępuje oryginałowi.

post-55449-0-08293100-1689610628_thumb.jpg

 

  Wyznaję zasadę w rękodzielnictwie wędkarskim, że jeżeli wzoruję się na czyimś wyrobie na własne potrzeby, to wypada, chociaż za to zapłacić. Najlepszą formą jest zakup oryginału.

Na ADUSTĘ FORTE MIX miałem cztery brania. W poprzednim dwa. Pierwsze suma około 130 cm ( nie pamiętam dokładnego pomiaru)

post-55449-0-26250300-1689610760_thumb.jpg

 

i drugie nie do zahamowania w pierwszym momencie i po chwili straciłem przynętę na jakiejś kamienistej rafie.

W tym sezonie jedno branie sumka 90+ u syna

post-55449-0-90812500-1689610827_thumb.jpg

 

a u mnie bardzo miła niespodzianka, bo w Adustę uderzył… sandacz:)

post-55449-0-55754200-1689610882_thumb.jpg

 

Koledzy łowiący obok mnie byli nie mniej zdziwieni ode mnie, że w coś takiego uderzy mętnooki. Stało się :)

Słuchajcie, ostatnie lata potrafiłem spędzać na rybach średnio (to może być zaniżona liczba;) 250 dni w roku. Z tego blisko 50% na nocnych wyprawach. Tu też nie mam pewności, czy tych nocnych nie było więcej? I gdy nagle jakaś przyczyna pozbawia takiego kolesia tego „narkotyku”, to tylko można sobie wyobrazić, co się czuje.

I cieszę się, że po tej przerwie, pięknie mnie święty Zenon z Werony obdarzył ;)

Pozdrawiam Was serdecznie, mocnego przygięcia i do następnego:)????

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trudno z tym skończyć. Nałóg czasami jest niewyleczalny;) Nie nie, do strugania jeszcze się nie zabrałem i jak na razie staram się trzymać od tego, z lekka mówiąc z "daleka". Jednak coś wokół tego i tak się dzieje, bo... spotkałem się dzisiaj z autorem przefantastycznej książki (jeszcze nie czytałem:), ale wiem, że to będzie miód do herbatki na wieczorne czytanie podczas sierpniowego urlopu przed zachodzącym słońcem. Już mam miejsce na balkoniku z jutową kanapą i poduchami. W końcu nadszedł czas, by się dowiedzieć, na kim się wzorowałem i dzięki komu udawało się uniknąć wpadki w masówkę. Taką plastikową, silikonową, czy też piankową.

Dziękuję Sławku za poświęcenie mi godziny i podzielenie się kulisami powstania książki. Pewnie znalazłoby się więcej szczegółów, ale przyzwoitość nie pozwalała mi przeginać. Ale jak to mówią, że jak się pragnie przyjaźni, to nie trzeba wiele czasu:)

Pozwolę sobie przedstawić, z czym wróciłem do domu.

post-55449-0-25812600-1690471954_thumb.jpg post-55449-0-39602900-1690471996_thumb.jpg

 

I że tak powiem, prawie nie wymuszony, bo jakby inaczej;) wpis autora już do mojej do książki:)

post-55449-0-42678800-1690472190_thumb.jpg

 

Dziękuję Sławku????

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkaliśmy się dzisiaj z Jackiem, porozmawialiśmy o przynętach, rybach. Bardzo fajnie nam gaworzyło się  :) . Bardzo dziękuję za spotkanie i możliwość poznania się. Już powoli knujemy jakiś wypad na ryby, a ja podsuwam Jackowi pomysły na nowe nieco zwariowane przynęty. 

 

Jacek nie przyszedł na spotkanie z pustymi rękoma. Obdarował mnie swoimi przynętami.

 

post-54908-0-87813600-1690474205_thumb.jpg

 

Od dzisiaj już inaczej spoglądam na kaczki pływające w stawie w moim parku  ;) .

 

Jacku, jeszcze raz dziękuję za miłe spotkanie.

 

Życząc dużo zdrowia, dojścia do pełni sił, liczę na wspólny wypad  :) .

 

Sławek

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...