Banjo Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 (edytowane) Bardzo fajne i pomysłowe rozwiązanie z tym magnesikiem oraz drucikiem. Znalazłem troszkę inne rozwiązanie, co prawda dotyczy to cykad, ale bazuje na odpowiednim ukształtowaniu korpusu. Nie wiem czy ten pomysł był już rozważany. Na pewno jest więcej pracy. Edytowane 11 Stycznia 2017 przez Banjo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Sławku - tak to nie można - przecież chronione patentem hihi A na poważnie - praktyka nad wodą pokaże jak się to będzie sprawdzać, ale wygląda na to że sposoby pokazane tu przez Jaceena są wystarczająco dobre.Ja liczę też takie zamocowanie kotwiczki zmniejszy ilość pustych brań - wydaje mi się że czasami kleń zasysa samą przynętę a kotwiczka zostaje na zewnątrz pyska - zobaczymy @Kielo chodzi Ci o cuś takiego jak w smużakach Z.Porady? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Nie aż tak na plecach ,2 - 4mm w górę ,chodzi o zachowanie odpowiedniego kąta przy spławianiu na większe odległości ,tak żeby dało się podtrzymać żyłkę nad wodą i czasem przytrzymać.Często i gęsto jest tak że płoszy je te 5cm żyłki w wodzie przed smużakiem przy robaczkach ze sterem lub nie reagują ,tutaj mamy załatwioną sprawę dyndającego czegoś - patrz magnes i odpowiednie umiejscowienie oczka brzusznego ,teraz warto wyeliminować by było opcje z żyłką siadająca na wodzie przy spławie skoro nie mają sterów (i bardzo dobrze) ,pomijając opcję rzucania na głowę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciavez Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Rodzi się bardzo fajna koncepcja będę śledził z uwagą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Dyndająca kotwiczka to wiem - uderzyło mnie kiedyś Jackowe zdjęcie smużaków w szkalnce wody - wiszące kotwice wyglądały bardzo nienaturalnie. Właśnie stąd wziął się pomysł z dwuramienną 'przyklejoną' kotwiczką - najpierw zrobiłem wciskane na oczko z drutu (jak na Jaceena ważce). Potem wpadły mi w ręce małe mocne magnesy - pogadaliśmy przy okazji z Jaceenem i już mamy efekt! Bo u mnie to wszystko powoli idzie Dzięki @Kielo już rozumiem o co chodziło z tym oczkiem. To zdaje się jak dwulicowy szerszeń 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Spoko ja tu żadnej Ameryki nie odkrywam ,myślę że każdy kto troszkę owadziego tematu liznął to poznał tych kilka podstawowych zasad efektywnego łowienia większych ryb :-) ,czy to spławiając ,czy smużąc ,czy rzucając rybom miedzy oczy :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Eeee nie - dobrze jest posłuchać doświadczeń i spostrzeżeń innych - zawsze można coś dla siebie wynieść Trzeba mieć oczy szeroko otwarte dzięki za dialog. No ale już tu Jaceenowi nie śmiecę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceen Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Nie wiem czy ten pomysł był już rozważany. Na pewno jest więcej pracy.Wyobrażam sobie kawałek blaszki z otworami, jak w cykadzie, można by umieścić w woblerku na spodzie ( wzdłuż korpusu). Wtedy taką dwuramienną kotwę z łatwością można zaczepiać o odpowiednie oczko i dodatkowo wciskać. Sama blaszka dodatkowo jako stabilizacja. chodzi o zachowanie odpowiedniego kąta przy spławianiu na większe odległości ,tak żeby dało się podtrzymać żyłkę nad wodą i czasem przytrzymać.Zacząłem dłubać taką. Ciekawe, czy wyjdzie to, o czym mowa. U mnie jest problem:) Wszystkie wędki zaczynam skracać. To znaczy schodzę z długością.Jak starego spina mam 2.90m, to pozostałe, które nabyłem nie mogły być dłuższe jak 2,40 a teraz już sięgnąłem po 1.98m. I jak tu utrzymać linkę nad wodą? Taka sprytna spławikówka 3.60 byłaby ok. Przyjdzie robactwo rozdać ludziom z odpowiednim sprzętem:) już tu Jaceenowi nie śmiecę Ty lepiej pokaż, coś namodził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Ludzie z powodzeniem łowią odległościówkami :-). 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) Sławku - tak to nie można - przecież chronione patentem hihiPiotrku, patenty analizuje się, aby wiedzieć jak je obejść ewentualnie zobaczyć jak to robią inni . Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Banjo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Wyobrażam sobie kawałek blaszki z otworami, jak w cykadzie, można by umieścić w woblerku na spodzie ( wzdłuż korpusu). Wtedy taką dwuramienną kotwę z łatwością można zaczepiać o odpowiednie oczko i dodatkowo wciskać. Sama blaszka dodatkowo jako stabilizacja. Jacku pięknie to opisałeś . Ale i tak uważam, że pomysł z magnesem i drucikiem jest o wiele ciekawszy . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Troszkę mnie jeszcze zastanawia jak to będzie wyglądało w praktyce ,znaczy się ile będzie procentowo pustaków w porównaniu ze standardowymi kotwami no ale to się zobaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceen Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Ludzie z powodzeniem łowią odległościówkami :-).Właśnie walczę z tą decyzją. Wbrew pozorom można pomyśleć, że mała rzeka, to krótka wędka. Gdy nie ma możliwości łowić tradycyjnie, czyli rzut i ściąganie, jigowanie, a warunki pozwalają tylko na wsadzanie przynęty w dziurę, to tylko takie wyjście pozostaje. Oczko będzie dobrze?Na odwłoku podniosłem "linię boczną" i końcówkę podniosłem do góry. Ten zabieg poprawił trochę wizerunek całości. Zwróciła mi na to uwagę moja królowa. Chyba częściej trzeba będzie sięgać po jej opinię A wcześniej zapomniałem przedstawić na czym się wzorowałem. Przykład zapinania kotwicy na łamanym żuku.Środkowe oczko-kotwa luzem. Środkowe oczko i kotwa zapięta za tylne oczko. Zapięta za tylne oczko. Jeszcze tak hurtem wrzucę taki pomysł.To dla miłośników wahadełek.Blaszka łamana. Przy prowadzeniu po powierzchni układa się tak, jak na zdjęciach.Przednia część ślizga się po powierzchni, tylna lekko przytopiona kolebie się na boki.Opuszczona głębiej zachowuje się podobnie. Pozostaje kwestia doboru profilu, grubości, proporcji.Myślałem, że w blaszkach zasmakuję, jednak pozostanę przy drewnie:) 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Jacku, ta ważka poprostu piękna. Manualnie na tym forum jesteś numer 1 Piękne te Twoje robaki! Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 :-) nie wiem czy będzie dobrze ,nie traktuj mnie proszę jak alfę i omegę :-) ,wszystko co robię w sensie prototypów ,sprawdzam nad rzeką ,nie da się chyba tak w domciu :-) ,na pewno trzeba się przyłożyć do odpowiedniego wyważenia takiego korpusu ,pomimo że nie ma steru ,nie wiem jak duży wpływ na wyważenie będzie mieć kotwica przypięta a jaki odpięta od magnesu ,wszystko trzeba wziąć pod uwagę i sprawdzić :-) ,dodatkowo mogą przecież wyjść jeszcze inne rzeczy :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) A no i jeszcze jedno hahahah tylko czekać jak za chwilę pojawią się wszędzie magnesy :-) hahah i nie koniecznie w smużakach :-). Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Kielo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceen Opublikowano 12 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) peekol coś ma przygotowane z magnesami. Czekam aż ujawni:)A myśleliście o magnesach z boku przynęty i pojedynczym hakiem? Może być nawet bezzadziorowy:) trzeba się przyłożyć do odpowiedniego wyważenia takiego korpusu ,Trochę wyważenia umieściłem przed oczkiem a kotwica ma uzupełnić zadanie. Myślę, że nie zrobi się z tego cykada:)Prawdą jest, że w domciu nie da się i tak domownikom powtarzam. Jest pretekst, by wyrwać nad wodę Edytowane 12 Stycznia 2017 przez jaceen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2017 Rozjaśnij nieco z tym pojedyńczym hakiem i magnesami po bokach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lester Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2017 A no i jeszcze jedno hahahah tylko czekać jak za chwilę pojawią się wszędzie magnesy :-) hahah i nie koniecznie w smużakach :-).Rozwiązanie z magnesami stosuje się w przynętach morskich.Jest u nas na forum Twórca takich przynęt, tylko zapomniałem jaki ma nick. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceen Opublikowano 16 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Rozjaśnij nieco z tym pojedyńczym hakiem i magnesami po bokach?Robić nie będę, ale może prosty rysunek będzie obrazował w czym rzecz. Mogą być dwa haki z dwóch stron. Kierunek grotów, jak wygodniej. Magnes w punkcie, aby utrzymywał haki w obrysie korpusu. Głównym motywem w tym wszystkim, jest prawdopodobnie większe bezpieczeństwo dla ryby. W takim rozwiązaniu, żeby zapiąć jakąkolwiek, rybka powinna łyknąć całego wobka. Inaczej uderza, nie zapina się i bezpiecznie odpływa. W innych przypadkach często się zdarza, że podczas holu luźne kotwice biją ryby po oczach, skrzelach i gdzie tylko jej zasięg na to pozwala. Rozwiązanie z magnesami stosuje się w przynętach morskich.Jest u nas na forum Twórca takich przynęt, tylko zapomniałem jaki ma nick.Nie wiedziałem o tym. Chętnie bym zobaczył, jak to wygląda.Na przełomie lat 80/90 zacząłem strugać swoje pierwsze klasyczne woblery. Kto wie, gdybym był wtedy wytrwały, to dzisiaj bym spoglądał z innej pozycji na całą tą zabawę. Raczej będę oszczędny w okazywaniu bardziej radosnej twórczości:) Kilka fotek nowych woblerów. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreczmar Opublikowano 16 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Piękna ta Osa! Jak żywa Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LOLO Opublikowano 16 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 A mnie najbardziej kręcą te żabowate,pięknie wyszły 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciavez Opublikowano 17 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2017 Osa wymiata ! małe pytanie odnośnie sposobu zaczepienie podwójnej kotwicy, czy taki sposób zaczepu nie będzie w jakimś stopniu zakłócał pracy odwłoka ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lin2 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2017 Rozumiem,że mam iść do szefa i błagać o podwyżkę? :-))) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceen Opublikowano 17 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2017 czy taki sposób zaczepu nie będzie w jakimś stopniu zakłócał pracy odwłoka ?Pewnie w bardzo małym stopniu tak. Gołym okiem niezauważalna sprawa. Śmiem twierdzić, że takie rozwiązanie wręcz poprawia całokształt przynęty. Wizerunkowo, to po pierwsze. Następnie, tak zapięta kotwiczka ma rozłożony ciężar na całego woblera. Przy dwuczęściowym dość ważna sprawa. Na zdjęciach z poprzedniej strony wyraźnie widać na przykładzie żuka. Ruchy odwłoka nie są skrępowane, są w dalszym ciągu swobodne. Polecam takie rozwiązanie w woblerach dwuczęściowych na wodach, gdzie wymagany jest tylko jeden hak/kotwica. Cały "ciężar" pracy i połączenia korpusów w dalszym ciągu biorą na siebie oczka mocujące.http://pzw.wroc.pl/zezwolenia/dane/pl-2-2.pdf?t=1484651394 Rozumiem,że mam iść do szefa... Spoko:) nie dajmy się zwariować , to tylko zabawa z drewnem;)Wszystko jest odkładane. Przyjdzie odwilż, będzie ustawianie. Mrówa kapitan Nemo;) W tym wątku obowiązuje motto Urszuli. Proszę pamiętać o tym:)https://youtu.be/jLFSg8_2180 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.