Skocz do zawartości
  • 0

3 łodzie - jeden wybór


soja

Pytanie

Cześć,

 

Panowie od dłuższego czasu śledzę rynek z łodziami i mocno szykuje się do zakupu.

Potrzebuję łodzi do 3,90m, do pływania po niewielkich akwenach, do silnika elektrycznego, do łowienia w 2 a w incydentalnych przypadkach w 3 osoby, przewożoną nad wodę na przyczepie.

 

Obecnie doszedłem do etapu zdecydowania się na jedną z tych trzech:

 

Solar Sky - solar 360 fish:

http://www.solarsky.com.pl/lodziewedkarskie.htm#%C5%81%C3%B3 dka_w%C4%99dkarska_360_

 

Kruger - Lambda:

http://www.krugerboat.com/lodzie.html

 

Sport Yacht - Malibu

http://www.sportyacht.com.pl/strona,_malibu_360,32,0,30.html

 

Jeśli ktoś z Was jest w stanie przekonać mnie do wyboru jednej z nich będę wdzięczny. Może ktoś na takich pływa?

 

pozdrawiam

przemek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

A dlaczego do 1ej z nich? Z tego co widze to sa wykonane w technologii 2 cienki warstwy laminatu a w srodku pianka (inny wypelniacz o dodatniej plywalnoci).

To nie sa najlepsze rozwiazania wg mnie, proponuje zapoznac sie z oferta f-my ze słupcy.

 

No, niech bedzie(jak dotad nic z tego nie mam), ze wstawie link: http://www.lodzie.com/pl/index.php?option=com_content&vi ew=category&layout=blog&id=38&Itemid=202

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Te trzy łodki, które @soja wskazałeś lubią koniki mechaniczne i to tak najlepiej z 10 :)Są to po prostu łodzie do ślizgu. Do elektryka przyjrzyj się łodzi 4,20 z linka, który wstawił @ Gumo. Na niej na elektryku będziesz pływał szybciej i wygodniej niz na tych, które wskazałeś.

Pozdrawiam, Artur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No Panowie:)

więc mówicie że te moje 3 podane wyżej do elektryka nie bardzo.

Cóż, pójdę za waszą radą i w tygodniu podjadę do Słupcy (będę w Poznaniu więc aż szkoda nie sprawdzić)

cholera a myślałem, że wybór będzie prostrzy:)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jezeli wchodza w gre male akweny, tylko elektryk, 2 do 3 osob to rzeczywiscie albo ta 420, ktora, trzeba zaznaczyc jest konstr dosc delikatna (waga, szerokosc) ale za to dobrze bedzie sie zachowywac na elektryku (nie przeciazona zbytnio) i malej fali(widzialem takie rowniez na rzekach).

Albo...380cm - ta sie bedzie zachowywac gorzej ale za to mniej wywrotna.

 

Najciekawsza jest oczywiscie 410/120kg, jesli chodzi o uniwersalnosc, z elektrykiem do niej moze byc jednak ciezko - duzo lepiej zaczepic z 15KM.

 

Jezeli masz mozliwosc obejrzenia to sytuacja ulatwiona.

 

Grunt, zeby nie kupic modnej ostatnio wydmuszki z pianka w srodku. Lodka taka, poza tym, ze (bywa) ma taka sumaryczna rubosc scianki ze trudno cokolwiek przykrecic, to po dostaniu sie wody pomiedzy dno a poklad jest praktycznie do wyrzucenia. Zaklei sie toto ale w srodku zostanie woda.

Zas przy 1nej skorupie i komorach w lawkach (np) po 1sze trudniej to rozwalic, po 2 latwo naprawic zywica + matą z włókna.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Środa - czwartek będę w Słupcy :D to sobie pooglądam.

Swoja drogą te łódki budowane z dwóch warstw jednak muszą mieć branie u Klientów, bo gdy dzwoniłem do Sport Yacht jakieś dwa tygodnie temu z pytaniem o ewentualny transport - dostałem info że bez problemu bo w przyszłym tygodniu wiozą dwie sztuki gdzieś w moje okolice więc mogą wrzucić jeszcze jedną

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Są różni producenci łódek dwupłaszczowych. Akurat mam łodkę ze Sport Yachtu i widziałem prawie każdy etap produkcji ich łodzi. Tam nie ma ani grama pianki, styropianu, lub jakiegokolwiek innego wypełniacza. Łodki są cieżkie, ponieważ nakłada się tyle warstw żywicy.Łatwo to sprawdzić chociażby uginając palcem burtę. Mam łodź Style 410, waży ona 190 kg i ni jak nie można jej porównać z łodziami o podobnej wielkości, które ważą 80-100 kg. Zwróć uwagę na to, jaki motor można do niej doczepić, to aż 20 kM. Przy takim motorze w tych garażowych łodkach najprawdopodobniej wyrwałoby pawęż! Wiem, co mówię, bo w swoim życiu przerzuciłem już kilka łódek a i pływałem na łodziach znajomych, wiec mam porównanie. Wg mnie, to , że łodka jest dwupłaszczowa, to nie jest jej wada. Dwupłaszczowość generalnie daje większą wytrzymałość, sztywność, ale burty nie mogą być papierowe! Należy zwrócić uwagę, czy producent wkłada piankę. Z czasem nasiąka ona wodą i zaczyna robić się bieda. Jest wielu producentów lódek dwupłaszczowych klepiących po stodołach i im cieńsze zrobią ścianki, tym więcej kasy zostanie w ich kieszeniach. Rachunek jest prosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi także ten Sport Yacht wydał się solidny. Model Malibu od nich wcale nie jest tani (podobnej wielkości łodzie garażowe można kupić za 50% ceny Sport Yachtu).

Już sam nie wiem, może zdecydować się na silnik mechaniczny i wtedy wziąć któryś z tych trzech modeli? Łowił będę na niewielkich akwenach wiec elektryk wydał mi się bardziej odpowiedni.

Z drugiej strony piszecie o tej Słupcy - czyli łódka pod elektryka.

No wybór się komplikuje jak szlag :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wybór sprowadza się też do kasy, zależy ile chcesz wydać. Jeśli rozważasz zakup łodzi + silnik spalinowy, to już zaczynają się koszty. Za używaną choć czwóreczke trzeba dać ok 2,5-3 tys. zł a to do podanych przez Ciebie w linkach łódek, to takie minimum.

Pisałeś, że pływałbyś po małych akwenach. Ja na Twoim miejscu na takie akweny nie brałbym łodzi o budowie ślizgowej, bo nie musisz tam robić wielu km i się szybko przemieszczać. Potrzebujesz łodki, która swym rozmiarem da komfort wędkowania dla dwóch osób i będzie dobrze pływała na elektryku, lub malutkiej spalinie. Mi osobiście bardzo dobrze pływało się na elektryku łódką zbliżoną do tej 4,2 ze Słupcy. Jest wąska i długa. Nie ma dużych oporów a daje duży komfort wędkowania. Na małe i średnie akweny a nawet rzeki super kształt. Nie nadaje się tylko tam, gdzie robią się duże fale.

Artur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jaki masz elektryk? Ważna jest stabilnosć łodzi podczas łowienia na stojaco. Lepiej pływac wolniej na elektryku i łodzi szerokiej( do slizgu) niż szybko pływać na czółnie z kiepskim łowieniem na stojaka. JA namierzyłem tę lambdę jaj waga też mówi samam za siebie i jest stabilna.

Pamietaj ze jak kupisz łódź niby dedykowaną pod spalinę, to na elektryku też popływasz nie ma co lamentować a kiedyś może dokupisz spalinę i będziesz śmigać. Bierz szerszą stabilniejszą łódź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No na cos zdecydowac sie trzeba. Moim zdaniem tylko pobyt na zblizonym albo tym samym modelu da w pelni obraz, czy to sie bedzie nadawac do naszego lowienia czy tez nie.

Ze wszech miar najciekawszym zestawem uniwersalnym bylaby lodka zblizona do tej slupcy 380, ktora zapodalem, sparowana z lekkim silnikiem spalinowym, majacym wyjscie na zbiornik zewnetrzny..

 

Co do podwojnych scianek to nie mam watpliwosci. Jezeli ktos chce wzmocnic kadlub to najciekwszym rozwiazaniem jest pojedyncza odpowiedniej grubosci warstwa laminatu (ale kompozytu a nie samej zywicy).

Plywalem czyms takim (jakby dwie lodki wsadzona 1 w 2) i mimo niewielkich gabarytow nie szla na silniku 15KM...

Wszystko stalo sie jasne przy probie wyciagania na brzeg. :lol:

 

Ponadto prostymi metodami nie bylo widac sposobu jak tej wody sie pozbyc...

 

Gumo

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

Akurat posiadam łódkę malibu 360 ze Sport-Yachtu juz dwa sezony i moge Ci kolego troszke o niej napisć.

Po pierwsze do elektryka to raczej słabo. Do rozsądnego pływania tą łódką w dwie osoby trzeba mieć co najmniej 15 KM.

Po drugie jak juz masz te 15 KM to pływa się fajnie, łódka ładnie wchodzi w ślizg. Sam najszybciej płynąłem na niej 35 km/h wg. GPS. W dwie osoby to juz zalezy od wagi pasażera:).

Po trzecie niestety żelkot troche pęka i pojawiają się tzw. pajączki ale nie wiem czy ma to jakis znaczący wpływ na walory uzytkowe łódeczki.

Ogólnie jestem z niej zadowolony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trochę umykają nam 2 sprawy - łowienie i dopłynięcie na łowisko ( pod warunkiem że to nie Sniardwy). W ślizgu się nie łowi, za to zabija się dużo narybku :D. Warto też zauważyć trochę OT ze lepiej taką łódką płynie się na elektyku niż na podobnej długości pontonie. Ale jeżeli ślizg jest dla kogoś priorytetem to wiadomo trzeba kupić silnik max możliwy do danej krypy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

@bassy ma 100% rację

Tak jak napisałem na początku - będę łowił na małych zbiornikach więc nie potrzebuję odrzutowca do przemieszczania się między łowiskami. Przekonał mnie jeszcze jednym zdaniem - łódź pod spalinę na elekrtyku i tak lepiej pójdzie niż podobnej wielkości ponton. A tak się składa że poprzedni sezon trochę pływałem z kolegą jego pontonem (360) i nigdy nie odczułem jakiegokolwiek dyskomfortu.

Tym bardziej więc przekonuje się do którejś z tych trzech łodzi i elektryka bo w moim szczególnym przypadku (małe zbiorniki) taki zestaw może się sprawdzić.

Byłem w Słupcy - łodzie sa naprawdę bardzo fajne i wykonane bardzo solidnie. Nie przekonały mnie w nich dwie rzeczy:

1. wydają się wąskie

2. obsługa absolutnie nie była zainteresowana sprzedażą swoich produktów

 

Tak więc Panowie serdecznie dziękuję za dyskusję i pomoc. Wszystkie opinie bardzo mi się przydały.

Wybór padnie najprawdopodobniej na malibu (jak sfinalizuje to się pochwalę)

 

pozdrawiam

soja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak juz kilka razy pewnie bywalo....kilka sie urodzilo spraw:

 

1. Nigdy nie wiadomo jak bedzie ewoluowalo nasze podejscie do...(tu wstawic wlasciwe)..i warto wybierac pod tym katem rowniez...

 

2. Obecnie najciekawsze sa negocjacje internetowe....wizyta personalna moze je jedynie podniesc. W moim przypadku funkcjonowalo o w przyp. drobniejszych rzeczy...chyba robi sie tak, ze inaczej juz nie bardzo sie da..?

 

3. Jak zawsze - kuszace( a przynajmniej powinno byc) jest rozpatrywanie zagadnien calosciowo...a wiec obok padlych narybkow powinno sie rozpatrywac zabi skrzek, fito i zooloplankton a w mysl niektorych dyrektyw nie od rzeczy bedzie rozpatrzenie odglosu silnika jako fali dzwiekowo-elektromagnetycznej wplywajacej na komorke elementarna...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W slizgu sie nie łowi ale jak masz od jednej miejscowki do drugiej 2 km to ten slizg sie przydaje (czas, spalanie) a narybek pływa w szuwarach a tam nie pływa sie w slizgu:)

 

Tak jak napisałem na początku - będę łowił na małych zbiornikach więc nie potrzebuję odrzutowca do przemieszczania się między łowiskami kolego brtone , jak widać to mam byś wygodna krypka na małe akweny :D

Tak przy okazji zadziwia mnie promowanie c&r i jednoczesna reklama rąbania jezior spalinami(wiadomo przy dużych jeziorach jest to konieczne - ale tutaj chyba o takich nie mówimy)).Oraz nie doradzenie komuś wedlug jego potrzeb tylko narzucanie swojego pktu widzenia, czasem rozmijającego się z sensem założonego wątku. Jestem staroświecki dlatego lubie małe wody z rybami ale i z silniczkami elektro.

Poniewaz ostatecznie i tak każdy będzie zachowywał sie na wodzie jak chce a potem określał (być może)siebie mianem ekologa i fotografa przyrody( np ptaków, których motorówą łatwo nie da się rozwalic :mellow: ), ostatni post mogę tak zkonkludować:

- po jakimś redaktorze spodziewałem się wypowiedzi delikatnie mówiąc- bardziej osadzonej w ramach rzeczowej dyskusji( po co wplatać w to płazy i inne zagadnienia z cyklu budowy materii- normalnie ban za OT- komuś mógłby się przytrafic :D)

- Czernobyl miał niewątpliwie wpływ nie tylko na cząstki elementarne, ale w wielu przypadkach równiż na całą istotę szarą w niektórych głowach przystojniaków angler'ów :mellow: - czego oczywiście nikomu nie życzę ( to taka uwaga odnośnie mięsiarzy raczej...)

- czekam na info co kolega ostatecznie zakupił

Acha o jakie dyrektywy chodzi? pOczytałbym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kilka rzeczowych rozwiazan zostalo podanych w watku, wraz z rozwinieciem tematu tak, aby przydal sie on szerszej rzeszy poszukujacych sprzetu plywajacego. (Mysle, ze zawezanie przesadne zagadnien nie posluzy przydatnosci watku)

 

Tutaj sa mozliwe 3 podejscia: podanie swoich konkretnych typow w okreslonej syt., nieuczestniczenie w dyskusji oraz....niejedniokrotnie zlosliwie wypaczajace sens wypowiedzi, dzialania - czyli sa juz teraz 2 mozliwe. B)

 

Kazdy ocenia lodz/ jej naped troche przez pryzmat swojego lowienia...dlatego niejednokrotnie trudno jest podac wartosc 1,123.

 

Czekamy zatem rozwiazania problemu przez autora watku...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam ,tak się składa że jestem posiadaczem ,,Lambdy jak na taką łajbę kopara opada ,bardzo stabilna co jest podstawą przy siadaniu na burcie niewiele się przechyla w przeciwieństwie do łódek z dnem o przekroju V ,pływam na silniku 3,5 Km i nie można narzekać to nie ma być motorówka tylko łódka wędkarska ,ja swoją kupowałem zimą o tej porze więc jeszcze trochę utargowałem ,przy zamawianiu trzeba wiedzieć czy chce się mieć knagi ,rolki kotwiczne czy coś innego z doposażenia to jest ważne .Najważniejsze ,małżonka z córką same namawiają mnie na przejażdżki po jeziorze czego nie czyniły jak miałem poprzednią drewnianą łódkę .Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru Mirosław

post-3526-1348915173,0705_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

lambda jest pusta w środku, nie ma tam pianki ani innego wypełniacza.

Co do podanej wagi 100kg to jestem przekonany, że łódka waży sporo więcej. Łódka ma bardzo śliski pokład. Trzeba zatem albo pomalowac pokład farba antyposlizową albo ponaklejać taśmy antyposlizgowe. Druga wada to źle wykonana pawęż pod silnik - grubośc scianki pawęzy się zmniejsza ku górze co powoduje, że silnik nie trzyma sie pawęzy i wychodzi do góry np. na wstecznym biegu. Rozwiązaniem jest albo wymiana osłony pawęzy zewnetrznej albo wstawienie osłony pawęzy wewnetrznej na taka by zniwelowała klinowy kształ pawęzy. Łódka jest stabilna, myslę, ze nawet osoby mniej wazące moglby usiąśc na burcie. Reszta jest też OK. Trzeba jednak uważać bo poszczególne ezemplarze potrafia bardzo rożnic się od siebie.

 

pozdrawiam,

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To by byla powazna wada - nie wyobrazam sobie, zeby mi silnik drgnal przykrecony do pawezy...tu nie powinno byc zadnego klina (patrzac na przekroj poprzeczny)

 

Co do sliskosci pokladu to najlepszym rozwiazaniem jest (prawde mowiac nie wyobrazam sobie inaczej uzytkowania lodki wedkarsko) zbic sobie pokladzik i zabezpieczyc go np. drewnochronem.

 

Widzialem tez, ze ludzie stosuja tez kawalki grubej gumy uzywanej jako wycieraczki przed wiekszymi sklepami - rozwiazanie gorsze ale proste.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

lambda jest pusta w środku, nie ma tam pianki ani innego wypełniacza.

Co do podanej wagi 100kg to jestem przekonany, że łódka waży sporo więcej. Łódka ma bardzo śliski pokład. Trzeba zatem albo pomalowac pokład farba antyposlizową albo ponaklejać taśmy antyposlizgowe. Druga wada to źle wykonana pawęż pod silnik - grubośc scianki pawęzy się zmniejsza ku górze co powoduje, że silnik nie trzyma sie pawęzy i wychodzi do góry np. na wstecznym biegu. Rozwiązaniem jest albo wymiana osłony pawęzy zewnetrznej albo wstawienie osłony pawęzy wewnetrznej na taka by zniwelowała klinowy kształ pawęzy. Łódka jest stabilna, myslę, ze nawet osoby mniej wazące moglby usiąśc na burcie. Reszta jest też OK. Trzeba jednak uważać bo poszczególne ezemplarze potrafia bardzo rożnic się od siebie.

 

pozdrawiam,

 

Marek

 

Jeżeli jesteś posiadaczem oryginalnego krugera to faktycznie lipa, w każdym razie trzeba uwazac bo właścieciel prawdziwego krugera i gosć co robił prawie identyczne łódki chyba się w sadzie spotkali. Moje pytanie brzmi - gdzie zakupiłeś swoją łódź Lambda?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Link do producenta lodzi lambda (kruger boats) jest podany na początku tego wątku. Warto samemu tam pojechać zobaczyć gdzie robi i jak wyglada produkcja i porównac z innymi.

Podobne, wręcz identyczne łodzie robi co najmniej kilku innych. Trzeba jednak pamiętac, iż łodzie w tej klasie cenowej to wszystko manufaktura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...