Skocz do zawartości

Ojro 2016


Emilo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Piokowal

Podwójna szkoda. Z taką Walią to byśmy byli w finale mistrzostw... Tak niewiele brakowało. Liczę na to,że Niemcy (?) pokażą Portugalii gdzie jest ich miejsce.

Edytowane przez Piokowal
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i trudno.

Nawiasem mówiąc dzisiejsza kopana coraz mnie mi się podoba? Dlaczego?:

 

- faule taktyczne. Jak dla mnie to głupota. Za celowe zatrzymanie zawodnika bez piłki w celu osiągnięcia wstrzymania gry powinna być bezwzględna czerwień.

- za dużo gry rękami

- za symulowanie a tego jest za dużo żółta od razu

- przy zmianie zawodnika za dużo jest celebracji. Ma zapierdalać do linii jakby miał motorek w dupie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodajże Paul Breitner skrytykował ME za fatalny poziom. Argumentował swoje zdanie niepodważalnymi argumentami. Powiększenie ilości uczestników i wydłużenie turnieju o tydzień zajeździło dokumentnie zawodników klasowych. Stąd powszechny pogląd, że poziom drużyn się wyrównał. Tylko, że mocno w dół. Czy Islandia, Walia, Albania olśniły nas tak jak powiedzmy Dania, gdy wygrywała ME? Nie. Oni biegali i walczyli. Wystarczyło na zużytych Anglików czy Belgów. Wszystkie "reformy" UEFA oczywiście służą zwiększeniu wpływów z transmisji, biletów itd, itd. Poziom jest sprawą drugorzędną. Na turnieju w Polsce i na Ukrainie UEFA zbiła niezłą kasę na inwestycjach w infrastrukturę. We Francji wszystko było w zasadzie gotowe. No to wydłużono rozgrywki. Poziom siadł. Ja nie zapamiętam z tych mistrzostw jednego naprawdę pasjonującego meczu. Emocjonowanie się występami Polaków to jedno, a poziom to drugie. Spoglądając obiektywnie dostosowaliśmy się do poziomu. I dlatego mogliśmy z palcem w nosie dojść do finału. Wystarczyło rzucić się na Portugalczyków po pierwszym golu. Ryzykowaliśmy bramką z kontry, a i tak ją dostaliśmy. A teraz z dnia na dzień upewniamy się, jaka okazja nam przeszła koło nosa.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądając te mecz zastanawiałem się czy to półfinał Mistrzostw Europy czy Ekstraklasa się zaczęła.

Oczywiście, że półfinał ME. Gdy gra Ekstraklasa mam wyłączony telewizor. Tu przysnąłem przy włączonym. Wszystkich, którzy nie mogą się doczekać naszych popisów na MŚ zapraszam do przestudiowania składów grup eliminacyjnych i "zasad rekrutacji". Eliminacje będą dużo cięższe niż kończące się ME. Edytowane przez Maciej W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina Islandczykow :D :D :D Jakby nie strzelili tej bramki Austrii w ostatniej minucie, to Portugalia by miala drabinke: Anglia, Francja, Niemcy, no i Nas w finale B)

Tych szczęśliwych zbiegów okoliczności u Portugalczyków jest całe mnóstwo. Gol Islandii z Austrią chyba faktycznie nr 1, ale... Słupek Węgrów przy 3:3. Karny Ramosa i wygrana Chorwatów z Hiszpanią, wrzuconą do drugiej połówki. Główka Arkadiusza, która prawdopodobnie nadziałaby Portugalię na Niemcy. Kuriozalna porażka Belgów z Walią, przy jednoczesnym wykartkowaniu Ramseya. Zabawa w "Co by było gdyby babcia miała wąsy?" przyjemna, choć nie na miejcu, bo oczywiście awans do finału jest autoskim projektem Wyżelowanego Fircyka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...