FRS1985 Opublikowano 17 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 Te rybałki sa mega pzd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszM Opublikowano 17 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 Wyrombiste!!! Chyba też przerzucę się chwilę za malowanie pędzelkiem, patrząc na te cuda to grzech nie spróbować...Mam jedno tylko pytanie , jakie pan farbki i podkład używa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 18 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Malowanie więcej niż wystarczające dla ryb, więc tylko praca może tu być ważąca lub ambicja autora. Bardzo ładne.Ciekawi mnie jakie "zadania specjalne" wykonuje taki wobler z ogonkiem.O ile nie jest to zbyt strategiczne pytanie, to w jakich warunkach takie rozwiązanie jest w Twoich rękach "robiące"? PozzdrawiamGrzesiek Jak masz swoje ulubione jezioro i poznałeś na nim pewne miejscówki i wiesz, że np. w taką pogodę przy określonym wietrze one tam są, do tego obserwujesz niepokój drobnicy a brań nie ma ani na gumę ani na wirówkę itd. Wtedy wyciągasz paskuda i łowisz np. dwa. Moja teoria jest taka, że dobrze od czasu do czasu zaskoczyć szczupaki przynętą, której nigdy nie widziały. Uważam, że to czasem pomaga Fajne, fajne. Te haczyki to od Mefisto, czy jeszcze gdzieś indziej można nabyć. Można w Japonii. Te konkretnie są od Mefisto. Ile kosztują u Ciebie korepetycje z malowania?? ..... 8500zł Nie uważam tego, za wybitne dzieło... Kup farbki, pędzle i spróbuj, ja naprawdę zacząłem niedawno. Myślałem by zainwestować w aerograf itd. ale wydało mi się to zbyt banalne. Gdyby zależało mi na masie i interesie to pewnie bym tak zrobił. A ja po prostu bardzo lubię swoje pstrągi. Lubię usiąść sobie na kamieniu i cieszyć się tym, że płynie czysta woda itd. A jeśli założę takiego woblera i złowię na niego pstrąga to się cieszę podwójnie. Wiesz to taki element do układanki . Spróbuj, poważnie mówię. A mógłbyś zdradzić jakie to są dokładnie farbki? Myślę, że tak. Pierwsza warstwa, zwykła arylowa perła z tubki. Na wierzch Decorfin do szkła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 18 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 W międzyczasie powstało kilka jaziowych cukierków. Jakieś kiełbie i pstrążki. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 18 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Myślałem, że za użyciem takiego woblera z ogonkiem kryje się coś więcej, niż sam element zaskoczenia.Ze szczupakami to zazwyczaj miałem tak, że podstawowy zestaw rodzajów przynęt, razy kilka modeli, razy kilka kolorów, razy kilka wielkości i dodając możliwości prowadzenia, albo pozwalał mi połowić, albo musiałem wracać znad wody i na paskudy żadne czasu nie było Tym bardziej, że zazwyczaj wolę zdać się na intuicję i więcej czasu poświęcać na wytypowaną przynętę, niż żonglować wabikami wbrew przeczuciom. Nie żeby się nie zdarzało, ale rzadko i zazwyczaj nieskutecznie - może dlatego, że łowiąc kiedyś szczupaki często, łowiłem je prawie po imieniu, a te dni kiedy wydawało się, że jest "studnia", może były właśnie na wobler z ogonkiem albo inne cudo. Zawsze starałem się nie mieć za dużo przynęt nad wodą, za to mieć je diametralnie różne i to się zazwyczaj sprawdzało. Mimo to uważam, że mistrzostwa w ich łowieniu nigdy nie osiągnąłem, a znacznie bardziej polubiłem się z innymi rybami. Wybacz ten przydługi offtop. Bardzo ładne rękodzieło. Pamiętam jak wyszły Tobie pierwsze wędki, więc nie dziwi mnie tak ładny efekt "malowania od niedawna".PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 19 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 No dobra. Zostałem fanem tego wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 19 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 mam propozycję może wątek mistr wobler będę głosował robson1981 na Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronzo Opublikowano 19 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 To mój pierwszy temat w którym kliknąłem "obserwuj temat". Mam nadzieję, że nie będę musiał długo czekać na aktualizację Panie Robson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 19 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Robson, ty masz coś czegoś większość strugaczy nigdy mieć nie będzie - wyczucie plastyczne - smak. Tego nie można się nauczyć. Można nauczyć się strugania, posługiwania się pędzlem, gięcia drutu i wycinania sterów oraz mieszania żywicy, ba - nawet dobierania kolorów.To jest ta różnica pomiędzy strugaczami , a rękodzielnikami. Jesteś w tej drugiej grupie. Nie można nauczyć się oryginalności, ją się ma lub nie. Robson, po prostu rób dopóki masz na to ochotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 19 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Musiałem zwinąć warsztat z przyczyn niezależnych ode mnie . Więcej wobków pstrągowych na razie nie planuje. Poznałem trochę zależności związanych z obciążeniem, sterami, nieregularną pracą itd. Jest OK. Muszę trochę więcej na nie połowić, a wtedy jak to sobie wszystko usystematyzuję na pewno wrócę do tematu. Na koniec wrzucam parę fotek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 19 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Robert malowanie rewelka jak dla mnie , pozdrówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 20 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Dzięki Franek . Wiesz jest jeszcze parę rzeczy, które mi nie dają spokoju i które muszę na spokojnie przemyśleć. Przykładowo jak zrobić, wobler który by płynął z prądem szerokim torem w kształcie litery S, najlepiej przy tym lekko drgając. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Wszystko w swoim czasie Robercie. Kurde nie mogę się napatrzeć na nie ale cacka. A powiedz ile maja centów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowwwak Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Piękne wyczucie koloru, i w ogóle - proprcje, wykonanie - gratulacje - kolejny kolega w gronie zarażonych woblerową akrylozą tak trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Kocham te strzeble Robercie. Malowanie widać takie ad hoc. Wszystko z jednego podejścia jakby i od razu strzał w dziesiątkę. Zazdroszczę i biję brawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronzo Opublikowano 20 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 To jest hand made przez duże H. Panie Robson, te woblerki by się ślicznie prezentowały w moim nowym pudełeczku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 20 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Wszystko w swoim czasie Robercie. Kurde nie mogę się napatrzeć na nie ale cacka. A powiedz ile maja centów ?7cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.