Melanzyk - jerki i swimbaity

[ROOS]

Czarna mamba z fioletowym brokatem?

 

Pozdr

M

uwierzysz jak zobaczysz

nie wiem czy mam jeszcze moje to zrobie fotki ale dodawałem do zielonych i niebieskich wobków i były ok

[Melanzyk]

uwierzysz jak zobaczysz

nie wiem czy mam jeszcze moje to zrobie fotki ale dodawałem do zielonych i niebieskich wobków i były ok

 

Ale ja nie mówię, że nie. Zapytałem czy o to Ci chodzi   wierzę na słowo.

 

Pozdr

M

[ROOS]

yes yes yes

zrób też ze złotym

[Melanzyk]

Wczorajszy dzien spędziłem na filmowaniu zawodów muchowych, z których posiadam 52GB materiałów  jak ja to ogarnę to nie mam pojęcia.

 

 

Pozdr

M

[radekc1991]

Ale potwory tam łowią na muchę [emoji2]

[Melanzyk]

Panowie w najbliższy czwartek zapraszam na Live stream ze mną i Paulem Adamsem. Startujemy o godz 20:30 polskiego czasu.

Z wiadomych przyczyn live bedzie prowadzony w jezyku angielskim. 

 

 

Zapraszam do subskrypcji kanału, wtedy automatycznie otrzymacie powiadomienie jak tylko bedziemy online.

Także szykujemy zimne piwko i odpalamy YouTuba w czwartkowy wieczór.

 

Pozdr

M

Edytowane 27 Marca 2017 przez Melanzyk

[Melanzyk]

Hejka

 

Mam prośbę do wszystkich odwiedzających mój wątek. Proszę o zaglądnięcie w poniższy link i zapoznanie się ze sprawą.

http://jerkbait.pl/topic/88062-pomozmy-koledze-kubie-potrzeba-kasy-na-proteze/?p=2123081

 

Jak ktoś ma ochotę pomóc z góry dziękuję.

 

Pozdr

M

Edytowane 28 Marca 2017 przez Melanzyk

[Melanzyk]

Chyba pierwszy raz jak pomalowałem Trouta w kolor Nemo. Wyszło całkiem miodnie   

 

 

Marcin, zestaw dla żony się robi powoli. TomaszGD Twoje tu też się robią

Robert jak tu zaglądasz to Trout w prezencie dla kolegi wyszedł zajebiście, z bólem serca oddam. Twoje też już są   odezwę się na meila.

 

Pozdr

M

[Marcin Ostróda]

Czekam, czekam

pozdrawiam

[Melanzyk]

http://jerkbait.pl/topic/89525-na-pomoc-kubie-zbiórka-funduszy-na-proteze-po-amputacji-nogi/

 

Wystartowalo juz oficjalnie.

 

Pozdr

M

[RobertGizycki]

 

Robert jak tu zaglądasz to Trout w prezencie dla kolegi wyszedł zajebiście, z bólem serca oddam. Twoje też już są   odezwę się na meila.

 

Pozdr

M

 

Zaglądam, zaglądam tylko ostatnio nie udzielam się za bardzo. Dzięki za płoć kolega na pewno będzie szczęśliwy . Pozdrawiam i czekam na maila.

[Kuba Standera]

 

Live z Melexem

[Melanzyk]

Cześć

 

Przez ostatnie tygodnie sporo się u mnie działo. Zarywane nocki w warsztacie, praca, dojazdy, koordynacja akcji charytatywnej, filmowanie, edytowanie no i w końcu trochę łowienia.

W zeszłym tygodniu razem z Kubą oraz Paulem spędziliśmy 4 dni nad wodą. Cel - zrobienie odjechanego filmu, ktory będzie dostepny już niedługo. Oczywiście jak to zwykle bywa w Irlandii gdy sobie coś ważnego zaplanujemy pogoda płata nam figla. Podczas tych 4 dni wiatr postanowil, że 30km/h to jest odpowiednia prędkość z jeszcze wiekszymi porywami dochodzącymi nawet do 60km. Nie dość, że cholernie wiało, to jeszcze wiało w takim kierunku, że wykluczało nas to z łowienia na 2 łowiskach. Oczywiście gdyby nie fakt, że musieliśmy żadna siła by mnie z domu nie wyciągnęła. Przez te 4 dni zwiedziliśmy 3 wody i z racji tego co sie działo niewiele czasu poświęciliśmy na łowienie.

 

4 dni po odstawieniu Paula na lotnisko udałem się po raz kolejny nad wodę. Tym razem miałem kolejnego gościa z Anglii. Osoby łowiące w UK lub śledzące temat powinny go znać. Był to Nathan Edgel. Znany angielski szczupakowiec, który przyjechal do Ire na ponad tydzień. Wieczorami miał  prezentacje dotyczące łowienia szczupaków w rzekach a w dzień łowił z różnymi irlandzkimi przewodnikami. Nathan podobnie jak ja pracuje na nocki. Poznaliśmy się przez Facebooka pewnie ze 2-3 lata temu nudząc się w pracy. Gdy mi napisał, że będzie w Irlandii i ma dzien wolny od razu padła propozycja wspólnego wędkowania. 

 

Nad wodą spotkalismy się dość późno ponieważ Nathan miał do pokonania ponad 200km. Dodatkowo samochód zaczął płatać mu figle co spowodowało jeszcze większe opóźnienie. Będąc już gotowy i wiedząc, że mam jeszcze 20 min postanowiłem wyruszyć na szybki zwiad w trollingu. Wyrzuciłem pierwsza wędkę z Piranią po czym na 2 kijek założyłem 40cm Trouta. Pomyślałem, że nie chce mi się go wypuszczać z ręki więc go wyrzuce. Robilem to juz wielokrotnie, ale tym razem chyba pośpiech zrobił swoje.

 

 

6 dni wcześniej, podczas gdy z Paulem robiliśmy live'a na YouTubie na pytanie jednego oglądającego Duńczyka odpowiedziałem, że ponton jest w 100% kotwico odporny. Po 7 latach użytkowania niestety poddał się pod ciężarem 700g przynęty. Szybko zwinąłem wędki i udałem się w stronę slipa gdzie przeprowadziłem nie koniecznie udaną reanimację duct tapem. Wtedy nadjechał Nathan. Ciekawie co sobie pomyślał widząc mnie na brzegu zaklejającego taśmą nasz środek pływający 

 

Poznaliśmy się na żywo, chwile pogadaliśmy pakując jego graty, zabraliśmy z auta pompkę elektryczną i w drogę. Plan był następujący, uderzamy najpierw sprawdzić jedną bardzo płytką i zarośnietą zatoczkę, w której nie dalej jak 3-4 dni wcześniej odbywało się tarło leszczy. W weekend znajomy podczas łowienia wyciągnał 4 leszcze długosci 52-57cm za "kapotę". Ponoć woda aż się gotowała. Powiedziałem Nathanowi, ze jak będą tam jeszcze leszcze to mamy połowione. Niestety nie było po nich śladu. Zatoczka wyglądała jednak całkiem inaczej gdy łowiliśmy tam z Kubą i Paulem kilka dni wcześniej. Wtedy wdzierała sie tam wielka fala, która powodowała zbełtanie się wody do takiego stopnia, ze ledwo było widać nasze przynty. Wiatr zmienił kierunek o 180 st i było całkiem inaczej. Spokojna, krystalicznie czysta woda i echosonda pokazująca w najgłębszym miejscu 0,7m z czego dolne 20-30cm to zielsko   Również w te 4 dni woda spadła o jakieś 30cm.

 

Na pierwszą rybę dnia musieliśmy poczekać myślę, że między 1,5 a 2h. Nathan zaciął naprawdę pięknie ubarwionego szczupaka co jest rzadkością w Ire. Była to tym samym największa ryba całego wypadu oraz największa ryba jaką kiedykolwiek złowił w Irlandii. Uff, ciśnienie spadło i można było sie zrelaksować 

 

  

 

Jakiś czas później na kiju Nathana melduje się kolejna ryba. Odrobinę mniejsza, ale podobnie jak poprzedniczka z brzuszkiem wypchanym leszczami. Normalnie można było je "wymacać" i policzyć. Zadziwiające jak szybko w dobrej wodzie ryby mogą się zregenerować po tarle.

 

  

 

Ja próbowałem szczęścia z moją ulubioną przynętą czyli Piranią. Wersja shallow dawała sobie nawet radę na tak płytkiej wodzie, niestety nie można było robić zbyt długich przerw w podbijaniu bo kończyło się to zielskiem na kotwicach. Nie była to zdecydowanie woda jerkowa ale ja i tak uparcie próbowałem co zaowocowało pięknym braniem. Zaciąłem rybę, która przez pierwsze 2 minuty holu zmuszała mnie do kilkakrotnego podkręcania hamulca, później zaparkowała w zaschniętych zeszłorocznych trzcinach i straciłem z nią kontakt na ponad minutę :/ gdy w końcu ją wydarłem z zaczepu znów zaczęły się szalone odajzdy. Nathan zapytał czy ma mi ją podbierać, powiedziałem, że sam sobie dam radę i żeby złapał za kamerę i zaczął nagrywać. I tu był błąd... Niestety ryba spięła się będąc w połowie w podbieraku a w powietrze powędrowało kilka faków. Ehh, a mogło być tak pięknie.

 

Kilkakrotnie tego dnia za dość szybko prowadzoną Piranią pojawiały się wiry. Jeden wir/atak był tak duży, że w stronę pontonu poszła fala, która nami zabujała. Zmieniając co jakiś czas rodzaje przynęt, na gumy, muchy spinningowe nie potrafiłem skutecznie zaciąć żadnej ryby. Nathan w tym czasie doławia swoją trzecią 

 

 

 

Na koniec udaje mi się złowić rybę pocieszenia. Później zaliczam 3 spudlowane ataki dużej ryby w 3 rzutach na Piranię dosłownie 3m od pontonu. Heh.

 

 

Wynik końcowy był lepszy niż mogłem sobie wymarzyć. Miałem cichą nadzieję, że uda się Nathanowi złowić ze mną nalepszą rybę całego wypadu do Irlandii ale nie przypuszczałem, że będzie to aż 3 największe irlandzkie szczupaki! Przez ostatni tydzień łowił z kilkoma etatowymi przewodnikami z kilkunasto lub kilkudziesięcio letnim doświadczeniem a najlepsze łowienie zaliczył na dziurawym pontonie z jakimś Polaczkiem 

 

Był to naprawdę udany dzień, w którym zyskałem nowego wędkarskiego, zakręconego przyjaciela na lata!

 

Korzystając z okazji, że już przyciągnąłem Waszą uwagę prosił bym Was o odwiedzenie tego linka do działu charytatywnego - http://jerkbait.pl/t...amputacji-nogi/ każdna, nawet najmniejsza pomoc jest ważna!

 

Pozdr

M

 

[Marcin Ostróda]

Pozazdrościć Panu Nathanowi, tez bym powędkował z tym Polaczkiem

[Kuba Standera]

Nosz ja p.....   Melex, adoptuj mnie

[wobo]

 "z jakimś Polaczkiem   :D"

 

Weź proszę nigdy tak nie pisz już.....

[Marcin Ostróda]

 "z jakimś Polaczkiem   :D"

 

Weź proszę nigdy tak nie pisz już.....

Powinien napisać

" z POLAKIEM" przez duże P

[Pride]

Eee, coś mi się zdaje, że Melek napisał to w kontkście, że jego gość wcześniej łowił w z irlandzkimi przewodnikami (którzy powinni znać swoje wody lepiej) i nie połowili, a z nim owszem obrazy dla naszej nacji się w tym nie doszukałem.

ps. super opis, aż chciałoby się przeżyć coś takiego

[Melanzyk]

"z jakimś Polaczkiem :D"

 

Weź proszę nigdy tak nie pisz już.....

Romku spokojnie. Nie pisalem o kims tylko o sobie. Chodzilo mi tu o podkreslenie tego, ze Nathan lowil z zawodowymi przewodnikami na odpicowanych lodkach. Lowil z ludzmi, ktorzy od malego lowia na irlandzkich wodach a najwiecej zlowil na dziurawyn pontonie

 

Pozdr

M

[jaaro76]

Nathan to dobry pajkowy maniak,łowi piękne szczupaki z rzek,jest kopalnia wiedzy i pewnie dużo sie od siebie nauczyliście ,ciekawe czy w końcu przekonał sie do multikow

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez jaaro76

[Melanzyk]

Nie. Moj ponton nie lubi multikow

 

Pozdr

M

[Melanzyk]

W ostatnią sobotę brałem udział w zawodach Polskich Spinningistów w Irlandii. Z racji, że byłem na nocce musiałem urwać się z roboty i pędzić  ponad 200km do miejsca zbiórki. W zawodach wzięło udział 58 osób, które próbowały złowić jak najdłuższego szczupaka. Zwycięzca zawodów złowił rybę długości 110cm. 2 i 3 miejsce udało się zająć mojemu kumplowi z łódki Igorowi z ryba 105cm i mnie z rybą 101cm. 

 

 

 

Pozdr

M

[BOB1]

Gratulacje

[Marcin Ostróda]

Zapraszacie grzecznościowo Polaków  np z Polski?

[radekc1991]

Gratki ;-)