tomasxt Opublikowano 13 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2013 Melanzyk, te łuseczki wycinasz nożykiem czy jakimś dłutkiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 13 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2013 Tak stoner będzie forma. Tomasz wszystko wycinam nozykami Olfa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 24 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Witam ponownie.Zeby nie bylo ze nic nie robie podbijam temata. Ostatnio malo czasu na forum i na zabawe z przynetami ale cos tam dzialam.Moj 2 miesieczny synek zamienil sie ostatnio w malego diabla i niezle daje popalic co skutkuje tym ze zwykle jak juz rozloze swoj warsztat to nic i tak nie udaje mi sie zdzialac... Caly czas walcze z wywazeniem okonia, i niestety bardzo mi w tym luski przeszkadzaja, jak sie okazuje jalepszym sposobem byloby wywazanie okonia po odlaniu. Niestety potrzebuje wsadzic w niego ok 50g olowiu. Najlepiej dziala z jednym grubym ok 13mm kawalkiem zalanym na stelazu, ale przewaznie zalanie takiego ciezaru konczy sie tym ze olow sie obroci w ktoras ze stron i po przynecie, ciezko utrzymac tak spory kawal olowiu w osi przynety. Niestety rzezbienie lusek o czym wczesniej nie pomyslalem nie pozwala mi pod spodem wywiercic wiekszego otworu niz 8mm. Wszystko powyzej 8mm rozwali luski i dupa. Po odlaniu i wywierceniu otworu otrzymam odealnie wysrodkowanie obciazenie co jest wymagane w swimbaitach gdyz moze nie pracowac. Niestety 8mm kawalek olowiu jest sporo dluzszy i wygasza prace, nie chodzi juz tak ladnie jak na wideo.... wrrr A tutaj poczatki szczupaka, tym razem nie popelnie juz takiego bledu Pozdrawiam Melek 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 24 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 (edytowane) Spory łeb, to będzie największy wobler zrobiony przez naszego Forumowicza! A pro po tego okonia. Wybrałeś karkołomną drogę do z balansowania tej przynęty. Zrobiłeś przepiękny korpus i próbujesz go teraz wyważyć. Bym nie kombinował już z tą rzeźbą w drewnie, skoro to już ma iść w odlew. Mam blade pojęcie o odlewaniu w praktyce, moje doświadczenie w tym temacie, to analiza jerków innych wytwórców przynęt z materiałów odlewniczych. Mało kto sobie dobrze radzi z przesunięciem balastu w dużych woblerach, w małych zresztą też.Gdybym miał okazję kombinować z odlewaniem, to sprawdziłbym w pierwszej kolejności stelaż typu "rama", tak go sobie nazwałem gdy rozważałem możliwość odlewania, z czego póki co zrezygnowałem. Nie wiem, czy to dobry pomysł, ale się nim dzielę. Prosty rysunek mówi więcej Edytowane 24 Listopada 2013 przez joker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 24 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Szpilki.Ołów odpowiedniej wielkości nawiercasz, wkładasz w otwory druciki, składasz formę, zalewasz. Po zastygnięciu wyjmujesz druciki i masz tylko małe otworki do zaszpachlowania, a ołów dokładnie w tym miejscu, w którym chciałeś. Aby formy dobrze się schodziły, jest konieczność lekkiego nacięcia obu (najlepiej obu) połówek, wystarczy ostra piłka. Sposób jest tak prosty, że ten skrótowy opis chyba wystarczy. Jeśli nie, pisz na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 25 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 Haha żeby nie było, że maczeta nie łowi Wczoraj oddałem wobka kumplowi na dzisiejszą wyprawę. Nie przemalowywałem go jeszcze bo czekam na aero które się o 2 tyg spóźnia :/ Szczupaki to są jednak szalone Pozdrawiam 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryka Opublikowano 25 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 Haha żeby nie było, że maczeta nie łowi Wczoraj oddałem wobka kumplowi na dzisiejszą wyprawę. Nie przemalowywałem go jeszcze bo czekam na aero które się o 2 tyg spóźnia :/ maczeta.jpg Szczupaki to są jednak szalone PozdrawiamNa mojej wodzie biorą szczupaki wielkości tych mniejszych Twoich łamanych szczupaczków (coś koło 30cm ) haha , nie wspomnie o tym kolosie ze zdjęcia ... Ryby by uciekały na drugą strone rzeki ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 25 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 3 kotwice? W Polsce?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 25 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 są wody na których jest to możliwe... Nie samym PZW Polska stoi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 25 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 3 kotwice? W Polsce?! Janusz, to cywilizowana Irlandia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 25 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 (edytowane) Ryba złapana w Irlandii Januszu pod nickiem mam Dublin Kolega na zdjęciu używa jednoczęściowej wędki z ciężarem wyrzutu 450g Dzisiaj mam chwilkę czasu to zajmuję się jerkami 30cm właśnie dla kumpla ze zdjęcia też bedą miały 3 kotwice Dorzucam zdjęcie szczupaka, oraz odkopanych przez przypadek pstrągówek Fajne się mieniły wiec cyknąłem im fotę Pozdro Edytowane 25 Listopada 2013 przez Melanzyk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryka Opublikowano 27 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2013 Szczupak łamie kolana ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 27 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2013 Heh aż taki zły to on nie jest Od łamania kolan są "karki" lub jak kto woli chłopaki "bez szyji" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryka Opublikowano 27 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2013 (edytowane) Przestań...gdzie oni by taka armie znaleźli ... Melek , sprawdź skrzynke. Jest tam temacik do ogarnięcia. Edytowane 27 Listopada 2013 przez bryka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 30 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2013 Dzisiejszy dzień poświęciłem na zrobienie suszarki obrotowej Wyszła całkiem spoko. W tej chwili jest ustawiona na jerki 30cm. Niestety tak duże przynęty będą musiały być lakierowane pojedynczo.Mniejsze będą na ramce 30x30cm. Pozdrawiam Melek 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 3 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Witam.Na początek pokaże jak to nazwaliśmy z kumplem "amerykańską precyzję" hahaMuskie bait z poprzedniej strony którego bede przemalowywał pokazał klase. Po złapaniu jedynej ryby ze strony 8 wygląda następująco A teraz coś lepszego Zadzwonił kumpel i mówi, że jutro ma wolne czy byśmy nie skoczyli na ryby. Szefowa zgodziła się bez zająknięcia (co dziwne) więć stwierdziłem, że bez okonia nie jadę.Wczoraj po miesiącu w końcu dostałem Infinity więc grzech było się nie rozwalić na szybko i nie zacząć malować powiem tak przesiadka z H&S Ultra na Infinity to jak przesiadka z malucha na ferrafi...Okoń malowany na szybko, bez zadnego mieszania farb czy coś, malowałem co było.Zaraz odpalam suszarkę i bede nakładał epoxy, mam nadzieje, że czegoś nie spartolę bo będę to robił po raz pierwszy w życiu, A teraz fotki bo się rozpisałem na pierwszym foto moje nowe cacko ;-) Mam nadzieję, że się podoba aż się boję pomyśleć co będzie jak opanuje Infinity! Ha!Pozdrawiam Melek 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manniek66 Opublikowano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 O kurczątko ... okoniem rozwaliłeś system Oo Pieknie się prezentuje już teraz , a co będzie na finiszu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 3 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Ten już skończony, dokleje oczy i w Envirotex. Za jakieś 7h ruszam na ryby więc go muszę mieć haha Nad kolejnymi posiędzę trochę dłużej ten to był naprawdę express Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RUDI75 Opublikowano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 WitamMalowanie przepiękne. Mam pytanie, co to farby w pojemnikach z czarną nakrętką (zakraplaczem)? Dostępne w Polsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 3 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Farby FW z sa zakraplaczem. Jest to chyba angielska marka. Kupuje je w sklepie w Irlandii. Czy w PL są? nie wiem, sprawdz na necie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 (edytowane) http://www.sklepbohema.pl/shopping/lista.php?wyk=TUSZ+AKRYLOWY+DALER+ROWNEY+FW&zmenu=1&newv1&ot=3 Chyba najlepsze co można znaleźć gotowego - moim zdaniem - do aerografu. Edytowane 3 Grudnia 2013 przez krzychun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manniek66 Opublikowano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Bardzo rozbudowana gama kolorystyczna , fajne farbki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 6 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Post żeby wkurzyć Jokera Zadzwonił kumpel i mówi, że jutro ma wolne czy byśmy nie skoczyli na ryby. Szefowa zgodziła się bez zająknięcia (co dziwne) więć stwierdziłem, że bez okonia nie jadę....Zaraz odpalam suszarkę i bede nakładał epoxy, mam nadzieje, że czegoś nie spartolę bo będę to robił po raz pierwszy w życiu, W końcu po długiej przerwie wybrałem się na ryby. Bardzo dziwny dzien z pasmem niepododzeń, ale zakończenie nie było złe!Zaczęło się od tego, że okoń został na suszarce a ja pojechałem łowić, niestety nie dał rady związać na tyle zeby łowić Wyruszyliśmy w trasę i po ok 30km dostaliśmy telefon, że coś złego dzieje się z kumpla córką, miała problemy z oddychaniem, więc nawrotka i kumpel zamiast na ryby to do szpitala.Zadecydowałem, że sam polece, tyle że 3h jazdy w jedną stronę było troszkę problemem gdyż przez ostatnie 2 noce spałem w sumie 2,5h (kumpel miał prowadzić i miałem trochę odespać...).Po przejechaniu 100km i prawie wypadnięciu z drogi stwierdziłem, że nie dam rady, zjechałem z trasy i zatrzymałem się na godzinną drzemkę.Na wodę wypływałem coś po 10 rano, przy wyruszeniu o 4:30 to trochę późno. Po wypłynięciu okazało się, że do idealnego stanu żeby ryby stały tam gdzie powinny brakuje ok 1,2-1,5m wody :/Trochę podłamany po dojechaniu do miejscówki jak zobaczyłem pode mną krystalicznie czystą wodę, prawie bez zielska i 70cm na sondzie pomyslałem, że dzień stracony....Jakie było moje zdziwienie, jak nagle jerka w kolorze "pike" w trzecim rzucie atakuje ładna ryba! Grubaśny 90-taczek przez cały hol miał przynętę połkniętą, że nie było jej widać, nagle przy pontonie wystakuje mu jedna kotwica z budzi i zahaczony na jednym haku został podebrany ręcznie Pomyślałem, że czeka mnie dzień konia, ale jak to zwykle bywa dobry start .... wart Przez kolejne godziny naprzemiennie spiningując i trolując doczekałem się dwóch brań z czego jedno potęzne, kilka długich odjazdów i spad W ostatnią godzinę wędkowania gdy słońce zaczynało zachodzić za górami postanowiłem ponagrywać trochę otoczenie, wtedy nastąpiło branie, któro mam zresztą na filmie na trollowanego "pike'a".Przez pierwsze 30m holu jechałem z rybą na ostro bo myślałem, że to jakiś 70-tak aż tu nagle ogromna paszcza zmieniła od razu moje nastawienie do ryby Chwile później w podbieraku siedziała mamuśka złapana na jerka własnej produkcji! Niestety miałem zle ustawione GoPro na czole i nie do końca jestem zadowolony z części filmiku z odhaczaniem :/ po raz kolejny odhaczany szczupak ledwo łapał się w kadrze ehh Fotki: Na ostatniej fotce sprawca obu rybek w całkiem spoko scenerii Pozdrawiam Melek 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 6 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Maciek, nie masz szans by mnie wkurzyć. Kibicuję ci od początku Piękna ryba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 6 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Ehh, nie udało się 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.