Najlepszy blank okoniowy

[Szymon82]

Avid 1-10g, pierwsze słyszę o takim kiju.

Troszkę tych Avidów jednak jest :

 

http://stcroixrods.com/products/freshwater/avid-series-spinning/

[bazyloss]

powiem tak, wędka SUL-UL, to przede wszystkim takie wody i .... takie przynęty

 

i niestety Zdrowy, Chorego nie zrozumie

 

u mnie nie występują okonie większe niż 40cm, i jak się taki trafi to słychać o nim w sklepie wędkarskim, spożywczym i pod kościołem przez rok

 

35cm - to już OKAZ

 

więc z racji tego, gdzie mieszkam i jakie mam wody, takie też łowię okonie

nastawiam się na ryby w zakresie 20-30cm, w wodzie 1,5-2,5m, więc nie będę strzelał z armaty, wędka UL, a zwłaszcza wklejka, jest wtedy idealna i tyle ....

jak się trafi ten 35cm, to moja wędka bez problemu sobie z nim poradzi, a frajda pierwsza klasa

 

Zapraszam Kolegę do mnie, połowisz zrozumiesz (patrz drugi akapit) i nie chcę słyszeć, że można inaczej , jak masz nad "normalną wodę" okoniową 100-120km, to nie można

a jak się już nad taką zwita, to nie miesza się w wodzie słomką

 

chyba, że rzucić w pizdu to wędkarstwo (okoniowanie), tylko po co, w imię następnego, jedynie słusznego schematu

Edytowane 2 Kwietnia 2016 przez bazyloss

[Sławek Oppeln Bronikowski]

En bloc - łowi się z opadu, dolną nimfą, kopytem, wklejanką, odległościówką, wyczynowo, Sliderem, w oddychaczach, Megabass Orochi dwa razy Leviathan - bo gusta przecież formuje marketing - o dziwo jednak broniąc kolejnego wmówienia, niczym osobistej niezależności. Masowe epidemie nie są oznaką zdrowia, a łowienie to wolność wyboru..

[olabo]

Bazyloss podam Ci przykład:niedaleko ode mnie płynie GUC,mały brudny kanał ,głębokość 0.5-1m,pozostałośćpo erze transportu węgla w UK.

Na odcinku gdzie nie mam daleko jest szczupak,głównie mały,sandacz tudzież,rzadko coś powyzej 50cm się trafi.Jest też okoń,gruby okoń do 50cm.

Jak bierze to można złowić 4-5 40+ w jeden dzień.Ale jest też dużo małych okonków po 10-15cm.

Jeśli łowie tam i nic dużego nie rusza przynęt to wtedy schodzę w dół  ,żeby złowić cokolwiek,aby nie zejsć o kiju i usprawiedliwić w duszy przebyte mile i czas.

Niestety łowienie 2-3cm paprochami cały czas przynosi tylko okonki 10cm,jeśli nie spróbuję przynęt większych to grubasa nie złowię wcale,nawet gdy biorą.

12cm lunatic i albo 10cm rak nie stanowią dla nich problemu.

Byłem kilkakrotnie świadkiem gdy miejscówka obrabiana bocznym trokiem,nagle ożywała przy użyciu dużej przynęty.

Każda woda jest inna i wiem że nie mogę porównywac UK i PL ale skupiając sie tylko na UUL pozbawiasz się szansy na okazy(generalizując trochę,zawsze jest margines jak to w wędkarstwie )

Pozdrawiam ponownie

[tymon]

Tylko w UK na ha wody przypada ileś takich okoni 40 +, a u nas może ich nie być wcale, w danej wodzie. 

Tu jest problem. Bo jeżeli wiemy, że pośród takich 20-30cm pływają byki w okolicy 50cm i jest ich sporo, to chyba normalne, że zabawa w totalny ul jest ryzykowny, tym bardziej, że w większości przypadków na wodach z garbami 50cm są i metrowe zębate, sandacze itd. 

[bazyloss]

Ogólnie , to obraz jest niepełny, to jakbym pięć razy w tygodniu latał za "okonkami" ze sprzętem UL i nic innego nie robił, wtedy tak, owszem

 

Dla mnie to okoniowanie, to pewna odskocznia od Wisły, łowie tak pewnie kilkanaście razy w roku, nie więcej niż dwadzieścia, są ponoć u mnie ludzie, którzy łowią grubo, np. obrotówka Aglia 4 agresywnie prowadzona i łowią te najgrubsze okonie z tam występujących, ale Oni są nad wodą bardzo często, wpadają na 1h, jak nie biorą te duże, na duże przynęty, to zwijają się do domu

 

Ja nie nastawiam się na "okazy" i wcale nie rozumiem dlaczego bym musiał, nie mam z tym problemu, dodatkowo po prostu nie lubię łowić dużymi (ciężkimi) przynętami w płytkiej wodzie, nic na to nie poradzę, więc łowię tak jak lubię, albo tak jak mi to przynosi najwięcej przyjemności, sprzęt UL mi do tego pasuje i już

Lubię często animację przynęty, pin-pin i takie tam

 

Moją ulubioną przynętą jest worm 2,5", przysłowiowych "paprochów" nie używam, na 2,5" siadają te przyzwoite, jak i oczywiście 12cm okonek też potrafi takiego zassać w całości

 

Nie usprawiedliwiam się, bo nie muszę

Nie polecam, bo nie każdy lubi tak łowić

Nie promuję, bo po co, co najwyżej doradzę (jeśli umiem) czym i jak, gdy ktoś już tak chce łowić

 

Mielimy tak naprawdę, u podstaw całkowicie bezsensownie, a ja pisze trochę ... w kontrze

[bazyloss]

a jakbym miał u siebie płytki, mały kanał z okoniami 40+, to zastosowałbym wędkę 12-14lb i agresywnie prowadzone przynęty powierzchniowe 7-9cm - tak na początek bym spróbował

[Jozi]

Kamil,myślę sobie że bezsensem jest udowadnianie co niektórym, że nie jesteś wielbłądem  .Po prostu szkoda pary w gwizdek, łowisz jak Ci pasuje, jesteś wolnym człowiekiem i z niczego nie musisz się tłumaczyć. Jak będę miał ochotę, to kupię sobie bat woźnicy i na niego będę łowił, nikt mnie nie musi pouczać, że tak nie powinienem łowić.

[Friko]

To jest oczywista oczywistość ze zestaw dobiera sie do warunków łowiska i tego co chce się złowić. Raz będzie to blank 6lb ja wierzbowa witka, raz będzie do wklejka nieco ostrzejsza, raz całkiem solidny popping o mocy 12 czy 15 funtów.  Jak sięgam pamięcią to mniej więcej w takiej rozpiętości łowiłem okonie: od 6 lb do 20 lb . W tym sensie trudno jest wskazać "najlepszy blank okoniowy" bo czegos takiego nie ma po prostu. Każdy blank dopasowujemy do okreslonych warunków połowu i preferancji wędkarza.

[Jozi]

To jest oczywista oczywistość ze zestaw dobiera sie do warunków łowiska i tego co chce się złowić. Raz będzie to blank 6lb ja wierzbowa witka, raz będzie do wklejka nieco ostrzejsza, raz całkiem solidny popping o mocy 12 czy 15 funtów.  Jak sięgam pamięcią to mniej więcej w takiej rozpiętości łowiłem okonie: od 6 lb do 20 lb . W tym sensie trudno jest wskazać "najlepszy blank okoniowy" bo czegos takiego nie ma po prostu. Każdy blank dopasowujemy do okreslonych warunków połowu i preferancji wędkarza.

Ja to wiem, TY to wiesz, chyba nie wszyscy jednak to wiedzą  .

Zawsze można ryby łowić z uporem maniaka kijem 20lb i główką 30g z gumą 5".Nic nie przeszkadza, by czasem nad wodą pomyśleć i kij dostosować do panujących warunków(pora roku) i sposobu żerowania ryb.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Jakby nie patrzył na te wykręty, wklejanka pozostaje przez natchnionego trendsettera arbitralnie ustanowionym modelem wędki na okonie. Punktem odniesienia, startem i metą..

[bazyloss]

Sławek , dokładnie wiem o czym mówisz i co chcesz przekazać, ale sposób w jaki to robisz skutkuje zupełnie czymś odwrotnym (no pozostaje (Ci) jeszcze Twoja dobra zabawa) pozdrówka - wypadam

[Friko]

Sławku, na tym forum inni sa trendetterzy i inne sa punkty odniesienia mam wrażenie co do zasady masz pewnie racje, ale nie na jerkbaicie akurat moim zdaniem

[JanuszD]

Sławek Oppeln Bronikowski, on 03 Apr 2016 - 10:58, said:

Jakby nie patrzył na te wykręty, wklejanka pozostaje przez natchnionego trendsettera arbitralnie ustanowionym modelem wędki na okonie. Punktem odniesienia, startem i metą..

 

Może tak, unikam wklejek wiec nie mam wystarczających doświadczeń, by zająć stanowisko. Raczej nie chcę tłumaczyć dlaczego, zabrakło by mi życia, więc przyjmijmy, że jest to irracjonalna niechęć do wklejek.

 

Na pewno offtopowo w wątku o blanku okoniowym uogólniłem sens i znaczenie kija okoniowego, więc muszę przeprosić, i wyjaśnić.

 

Oczywistym jest, że kij przede wszystkim dobiera się do przynęt. Dobry kij "okoniowy", taki który "leży w dłoni", będzie używany do połowu wszystkich ryb które dobrze reagują na dany typ i wielkość (masę) wabika. Jest to tak oczywiste, że we wcześniejszych postach pominąłem, przepraszam  

 

Jako, że unikam wklejek, wybór jest trudniejszy. Więc problematyczne staje się dobranie odpowiedniego blanku. W takim kontekście nie dziwi mnie, że tyle osób szuka i pyta o blanki tego typu. Mało jest konstrukcji które zapewnią współczesne wymagania (przynęty małe, lekkie, pozbawione wyraźnej pracy więc stawiające mały opór w wodzie i nielotne). Więc potrzeba blanku który właściwie poda i animuje takie przynęty, pozwoli rybie swobodnie pobrać wabik a jednocześnie będzie miał tyle mocy, by spore ryby pewnie i szybko spacyfikować  Nie zupełnie prawdziwe jest twierdzenie, że tylko ryby łososiowate dobrze reagują na małe wabie, bywa, że w pewnych okresach, w pewnych warstwach wody takie przynęty są bardzo uniwersalne

Konstrukcje które mają charakter muchówki szybszej od światła, a nawet od myśli, przeciążonych po całości, na szczytówce też, więc samoładujące i mimochodem posiadające trochę mocy w Dolniku (przesadna ilość materiału swoje robi) niestety również nie leżą w kręgu moich zainteresowań. Zapewne wielu kolegów ma podobnie, z tego powodu zapewne takie zamieszanie   

 

Szkoda, że każdy kto zadaje pytanie o taki blank, jednocześnie nie doprecyzowuje kontekstu, rzeczy oczywiste pomija

 

Pewne jest, że wiele pretekstów do takich dyskusji by nie istniało. Kolegom, którzy posiadają przydatną wiedzę, łatwiej byłoby udzielić wartościowych informacji

[wojciiech]

Kamil, co to za worm 2'5 cala? Jak go zbroisz?

[bazyloss]

dokładnie to miałem na myśli. Rains G-Tail Saturn i Lucky John Ballist

 

oraz różne pin-tail w stylu Crazy Fish Polaris

 

najlepiej na czebruszace, Texas Rig

 

z małym hakiem, aby większość gumy była swobodna

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Obsługa małych przynęt jest oczywiście przedsięwzięciem ambitnym, równie ambitnym jak łowienie okoni w sposób eliminujący palczaki w roli głównego trofeum - co zdaje się jest w powszechnej praktyce mentalnie zrośnięte z wklejanką, niczym rzyć z plecami..

A fuj !

[woblery z Bielska]

Sławku, jeśli nie potrafisz dostrzec przyjemności w łowieniu delikatnym sprzętem na miniaturowe przynęty, choć tylu innych tą przyjemność odczuwa, a wręcz afirmuje... Czy musi Ci się to podobać? Absolutnie nie. Proszę jednak, byś szanował innych użytkowników jerkbaita i nie usiłował wyśmiewać czegoś, co sprawia im przyjemność. Frajdę. Jest częścią wspólnej pasji. Dołączasz do chóru osób, które pozbawione "genu wędkarstwa" twierdzą, że spędzenie całego dnia z kijem w garści, to wyjątkowa głupota. Nie rozumieją, lecz nie potrafią powstrzymać się od krytyki. Bądź mądrzejszy. Nie rodzaj wędki określa jakość wędkarza, a to, jakim jest człowiekiem. Nad wodą i w świecie wirtualnym.

[Bartas93]

Phenix 712S w tytanach.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ilość ryb ani czasu, rzadko kiedy przechodzi w jakość..podobnie jak przerzucanie dziesiątków okonków - dla przyjemności i modnego c&r.. 

Januszu naprawdę bardzo chciałbym uwierzyć w Twoją tutaj bezstronność, ale jesteś jednak reprezentantem lobby zawodniczego uformowanym,  afirmującym wklejankową estetykę. Rozumiem to rozdrażnienie..

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Sławek Oppeln Bronikowski

[mrWhite7]

Taka dyskusja przypomina trochę dawny spór o wyższości Świat Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.Moim skromnym zdaniem nie ma metod gorszych i lepszych, można łowić sportowo i etyczne na bambus a można być wędkarskim troglodyta z super odlotowym megbasem i stiuningowanym ciastem. Poza tym jak mówi mój kumpel "kto łowi ten ma rację ",więc połów na plemniki ma w niektórych warunkach sens

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez mrWhite7

[Szymon82]

Sławku a czy poczujesz się lepiej jak oni powyrzucają te swoje wklejanki ? Czy zmieni się coś w Twoim życiu ? Ja też takiego kija już nigdy nie wezmę , jedną miałem i oddałem znajonemu.Mam dla Ciebie radę jako młodszy kolega dla starego lisa - olej to i rób swoje

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Szymon82

[DelTor0]

To i jaki ten najlepszy balank pod okonia? Bo po 5 stronach watku jeszcze sie nie dowiedzialem   

 

Taki zeby obslugiwal 15g plus smukla gumka, 6'6/7'0 najlepiej w dwoch kawalkach 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ponad dwie dekady przyginania do sprośnego wyczynu, odgórnie zaszczepionego pod strzechy ma swój symbol. Wzywam zatem do jego publicznego połamania przez j.pl, wyklęcia i wytarzania w smole..

[PablovelLoco]

To i jaki ten najlepszy balank pod okonia? Bo po 5 stronach watku jeszcze sie nie dowiedzialem   

 

Taki zeby obslugiwal 15g plus smukla gumka, 6'6/7'0 najlepiej w dwoch kawalkach 

Ja szukałem takiego co obsłuży od 2g+5cm do 6g+5cm i w dole będzie miał 8lb mięsa,aby przy 70cm szczupaczku nie giął się w koło,ale był na tyle finezyjny aby okoniowe 20-paro-staki nie spadały podczas dośc szybkiego holu...i cholera popełniłem profanację...''chlasnołem'' krótkiego semi-prabolika i wlepiłem mu na żywca igłę węglową.