calvuss-kleniowe zabawki

[calvuss]

tęczowo.....

....tak już kolorystycznie pod wobek trociowy który powstaje,taki trochę większy brat strzebli

.....

[calvuss]

Tygrys....

.....

[sukingad]

No i taki kierunek szanuję

[calvuss]

Na warsztacie nowe klimaty trociowo szczupakowe w rozrodzie,,,będzie dyskoteka a tymczasem 

Obelix.....

....

[calvuss]

Krump..

.i zdjęcie zadowolonego łowcy bezcenne

......

 

[calvuss]

no ten już kotwiczkę przygiął ...

[calvuss]

Wciąż biegnę i biegnę dobrze mi z tym

Nic co biegnące nie jest mi obce

Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim

Biegnę choć czasem brakuje mi sił

Dokąd biegnę dokąd biegnę

Nie wie nikt nie wie nikt

.......oddałbym duszę za TSA z tamtych lat...

Biegacz czerwony 3,5 cm 3 gr

.......

[calvuss]

.....i zielony miał garniturek

.........

[calvuss]

złoto musi być

......

[calvuss]

Disco robaczki lub róż majtkowy  jak kto woli  

[calvuss]

Szszszszszsz...

Szurał Szermierz po szuwarach

szwego szczęścia szukam szczerze

szczuję klenie szwym powabem

szczuje, szczuję ....

...On się szczerzy

szybszym mykiem szurne szerzej

nie wytrzymał

...już mnie bierze

....

[lenny]

????

[calvuss]

To było juz ciężkie popołudnie, któraś tam godzina intensywnego przedzierania się przez bangladesz, ileś tam czasu nabiał moczył się w rzece brodząc wśród traw i kamieni ,poprzednia nocka spędzona samotnie w lesie przyniosła sny o wielkich kleniach choć krótki czas spania w aucie nie powodował komfortu wypoczętego umysłu...

Byłem już po prostu padnięty, oko tez już bolało mnie mocniej...

przysiadłem...

mówię sobie pauza choć kilka minut, łyk wody ,kanapka itd...

ale nie ...nie dane mi było

...na wodzie zobaczyłem mały krąg a w uszach zagrała ukochana melodia...Cmok,Cmokkkkk...

poderwałem się od strzała jakbym dopiero co zaczynał, otwieram pudełko z nartnikami ,,zielony był najbliżej, aż pcha się na agrafkę....

rzut ,plusk...nic.....jedno szarpniecie szczytówką spowodowało że robal lekko sliznął się na tafli.....

BUUUUUMMMMM

[calvuss]

No otarłem się o życióweczkę choć przyznam że karczycho to ta bestia miała chyba największe jakie widziałem....

oczywiście na swojaka...

kotlet...

[calvuss]

...bez czarnego ,złota i zieleni ..nie wyobrazam sobie kleni

 

[calvuss]

biegacz...biegacz...biegacz

......

[gringo]

...

Edytowane 4 Sierpnia 2023 przez gringo

[calvuss]

Gringo podsyła fotkę  .....bolas skasował nartnika...gratki

[calvuss]

....

[calvuss]

No myslałem że już nie ogarnę w tym sezonie ale jednak udało się...

Kotlet 3.5 cm waga 45 gr....looootnoooooośśśść

......

[guciolucky]

45gr 

[calvuss]

...tak ,tak gucio....podkręćmy tą nudę bo wkradła się literówka 

te już duuuużo lżejsze 4.5 gr

......

[guciolucky]

Jasna sprawa, że to było żartobliwe. Swoją drogą 4,5g to i tak bardzo dużo w przypadku owada. Nic już nie będę podkręcał, miłego strugania. 

[calvuss]

Tak masz rację, 4.5 gr to raczej max w przynęcie 3,5 cm, kombinowałem jeszcze bardziej z dociążeniem ale nie wyszło to na dobre, zmieniło pracę a lotność wcale nie była większa.

Ta przynęta pozwala mi już sięgnąć tam gdzie brakowało mi zawsze kawałka ,,,więc nic już przy niej nie grzebię

.....

[calvuss]

jeszcze chwilkę za nimi podrepce....