shad Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Po przeczytaniu wszystkich czterech czesci artykulow z cyklu Przygoda z wedka mam jeszcze kilka pytan i watpliwosci...mianowicie interesuje mnie w jaki sposob zrobic napisy na wedzisku (czym i sama technika ich wykonania) oraz w jaki sposob pozbyc sie starego lakieru z wedziska, omotek itp bez uszkodzienia samego blanku wedki. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 @Shad na pierwsze pytanie mogę z grubsza odpowiedzieć, bo widziałem na włąsne oczy - do robienia napisów służą specjalne markery, takie jak uwidoczniony na zdjęciu w ostatnim odcinku reportażu, można je dostać w sklepach internetowych.Napisy wykonuje się ręcznie, po prostu pisze się oczywiście przed polakierowaniem (lakier idzie na wyschnięty napis) Co do drugiego pytania, to muszę trochę poszperać. Irek niestety do poniedziałku jest na rybach więc szybko Ci nie odpowie.Ale może uaktywni się ktoś kto przegląda nasze forum i ma doświadczenie w tej dziedzinie, a teraz poczuje się do tego żeby udzielić fachowej porady? Pozdarwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarłoś Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Witam No to się doczekałem - dzięki Friko mam pytanie, czy znasz może adresy tych internetowych sklepów gdzie sprzedają te markery do opisywania wędzisk?Pzdr.TARŁO$ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 http://www.angelfire.com/ks/bingham/flexcoat.html przewiń na dół aż znajdziesz Lettering pen firmy Flex Coat - z tym że to wygląda jak zwykłe pióro, a to co jest w pracowni u Irka wygląda zdecydowanie bardziej poręcznie http://www.flexcoat.com/access.html#anchor2072117 Z opisu wynikałoby że tak naprawę ważny jest atrament, którym robi się opis, a to czyn nałożysz atrament ma drugorzędne znaczenie... poszperam jeszcze, może coś znajdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Jełśi chodzi o opisy wiem, że wielu miłośników bawi się specjalnie spreparowanymi piórkami. efekt takiego piórkowania często jest po prostu powalający - niestety nie znam tajników przygotowania takiego piórka. Jeśli chodzi o Irka to wydaje mi się,że używa on czegoś w rodzaju RAPITOGRAFu kreślarskiego. Zaletą takiego rapitografu jest to ze można dostać wiele końcówek o różnej grubości. Minusem jest brak konkretnej wiedzy na temat konskretnego lakieru któy by nie zapychał dyszy, a jednocześnie umożliwiałby osiągnięcie oczekiwanego efektu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Sądzę, że najbliżej prawdy jest Mifek. Napisy najczęściej są przyklejoną kalkomanią z wydrukowanym logo i napisem. W ręcznie zbrojonych kijach robione są ręcznie. Ważny jest charakter pisma i narzędzie. Często o wykonanie takiej sygnatury proszone są osoby o odpowiedniej ręce. W klasowych firmach przykłada się do tego dużą wagę i używa się specjalnych piórek ze skośnie zciętą stalówką. Takie stalówki produkuje n.p. niemiecka firma Pelikan. Do tego odpowiedni tusz. Chodzi o to, żeby grubość kreski litery zmieniała się podczas pisania co podkreśla ręczny charakter pisama. Takiej techniki używa n.p. Artur Banachowski.natomiast pisanie flamastrem, cienkopisamiem czy czymś takim to coś takiego jak podpisywanie ważnego dokumentu długopisem. Bez komentaża.LakierSą blanki lakierowane i nielakierowane. jako wyrób gotowy. W klasowych blankach jak CD, SCV, IMX, demontaż przelotki wraz z omotką nie ópozostawia śladów. Monatż może być wielokrotny. W wielu tańszych rozwiązaniach blank się rysuje, a po zdjęciu omotki pozostają ślady. W przypadku blanków lakierowanych możemy lakier zeszlifować. Potrzebna jest odpowiednia technologia, żeby nie uszkodzić blanku i nie pozostawić rys.Gotowy kij można polakierować. Używa się techniki natryskowej.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shad Opublikowano 16 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 Jezeli chodzi o sciaganie lakieru z wedziska to chodzilo mi raczej o to w jaki sposob i czym najlepiej sciagnac lakier np z omotki lub w innych miejscach gdzie zostal polozony lakier przez zbrojmistrza (dedykacje, napisy itp.) w taki sposob aby nie uszkodzic blanku wedziska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 16 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2006 @shadznalazłem taką informację, że można lekko podgrzać suszarką do włosów taką powłokę, a trochę zmięknie, a potem ostrożnie ją usuwać plastikowym nożykiem - ale jeszcze tej informacji nie zweryfikowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2006 ajć, napisałem trochę o tym w innym wątku: url] http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=1020& ;start=0&[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2006 LASSOjbait@ obawam się, że nie zrozumiałeś pytania. Tutaj nie chodzi o żaden tampon, offset na fiolet czy grawerowanie laserowe tylko o ręczną sygnaturę chodzi. Czyli pisząc prościej chodzi o ręczne, klasowe opisanie blanku. Czyli shad chciałby to wykonać we własnym zakresie.Natomiast opisane przez ciebie technologie są bardzo dobre dla fabryk na terenie Chin. ONi produkują wiele wędek i na pewno chcieli by uzyskiwać napisy i wzonictwo zgodne z sygnaturami klasowych producentów wędek. Jednak my pomijamy takie przypadki. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2006 @Thymallus takie jest Twoje zdanie. Mnie np. nie odpychają różne kalkomanie, decale, zalewane piórka czy druki. Istota rodbuildingu polega na tym, że wędkę robi się na zamówienie, według życzenia Klienta. Są osoby, które cenią sobie odręczny opis, a są pewnie i takie, które wolą idealne, maszynowe techno - ja nie widzę w tym nic złego @Lassodzięki za interesujące info Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waci Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 W temacie usuwania powłoki lakierniczej, proponuję daleko idącą ostrożnność co do podgrzewania lakieru gorącym powietrzem. Przy podgrzewaniu ciepło działa również na żywice spajające włókna blanku i blank można zepsuć.A przecież istnieją środki chemiczne do usuwania lakierów i można delikatnie warstwa po warstwie lakier usunąć. Tu jednak uwaga. Srodki te są dosyć toksyczne i należy to robić w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamki Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 A przecież istnieją środki chemiczne do usuwania lakierów i można delikatnie warstwa po warstwie lakier usunąć. Tu jednak uwaga. Srodki te są dosyć toksyczne i należy to robić w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. No i jeżeli usuwaja lakier to również mogą uszkodzić żywice spajające blank i o tym należy również pamiętać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LASSOjbait Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 LASSOjbait@ obawam się, że nie zrozumiałeś pytania. Tutaj nie chodzi o żaden tampon, offset na fiolet czy grawerowanie laserowe tylko o ręczną sygnaturę chodzi.pozdrawiam Nie kłóćmy się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ireneusz Matuszewski Opublikowano 19 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2006 Witam,Usunięcie lakieru położonego na opisie wędki i na omotkach jest trudną operacją. Nie ma możliwości usunięcia go tak, aby nie pozostał ślad. Można go usunąć jedynie w sposób mechaniczny tzn. za pomocą noży. Dużą pomocą może okazać się zestaw uchwytów i różnych kształtów ostrza, dobierane do powierzchni z jakiej usuwa się lakier. Przu zdejmowaniu lakieru pomaga lekkie podgrzanie np:zapalniczką. Trzeba to zrobić umiejętnie, aby nie uszkodzić werniksu czy blanku. Podgrzanie powoduje zmiękczenie lakieru przez co łatwiej go usunąć. Przy wymianie przelotki sprawa jest prosta. Na widoczny ślad po usuniętym lakierze nawija się dłuższą o kilka zwojów niż pierwotna omotkę. Przy takiej operacji na wędce nie pozostaje ślad po wymianie. Gorzej jest z opisem wędki. Jeżeli opis ma być zmieniony, należy zdjąć pierwotną warstwę lakieru usuwając jednocześnie opis. Po usunięciu całość wygląda tragicznie. Teraz są dwa wyjścia. Wykonanie dekoracji z nici(drogo i nie każdy to lubi) i opisanie wędki powyżej dekoracji lub położenie jednolitej, długiej omotki w kolorze blanku lub istniejących omotek na przelotkach. Należy polakierować tę omotkę, wykonać napis i polakierować ponownie. Do opisywania wędzisk używam isograph firmy Rotring z końcówką 0,25. Cieńsze końcówki ciężko jest czyścić, a grubsze brzydko i za grubo piszą. Do tego używam tuszu tej samej firmy. Polecam tusz biały. Srebrny i złoty potrafi rozmyć się po położeniu lakieru. Biały nigdy. Do mycia należy stosować specjalny preparat również tej firmy. Wszystko można dostać jedynie w dobrych sklepach zajmujących się sprzętem kreślarskim. Isograph kosztuje ok. 130 zł, tusz ok.30 zł, płyn do mycia to groszowa sprawa.Pozdrawiam,Irek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 19 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2006 @Irku wielkie dzięki za obszerne i jasne wytłumaczenie sprawy... DObrze, że mam w domu kilka isografow... trzeba bedzie pobawic sie troche. jutro śmigne po jakis tuszyk i .... WR do opisu jeszcze w tym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 Dzieki @IrkuCiesze sie ze pomimo urwania glowy po dluzszych rybach znalazles chwile zeby wpasc pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shad Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2006 No to sprawa sie wyjasnila Dzieki wszystkim za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Witam wszystkich forumowiczów!Ja poradziłem sobie z napisem w inny sposób.Na stronie http://www.donartrods.com/miva/merchant.mv?Screen=PROD&S tore_Code=D&Product_Code=TLS&Category_Code=MC zobaczyłem literki które można nałożyć na blank. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Witam serdecznie na forum Panie Piotrze bardzo się cieszę że Pan tu trafił czy mogę poprosić o więcej zdjęć wędeczek Pana produkcji? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Witam.Mam jeszcze dwa kijaszki przerobione całkowicie przez siebie. Pierwszy to Mikado Mystic. Obydwa kijki były oskurowane i pomalowane na nowo.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Zebco Microbite? Mam go jeszcze z dawnych lat, uzywam czasem do paprocha, miłe wspomnienia związane z tym kijkiem. Jeszcze dzielnie się trzyma! Ale, ale, mam pytanie - bo mnie zaintrygowało - jak to kijki były oskurowane ? Co Pan w nich zmienił/przerobił/ dodał ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Friko po pierwsze nie Pan bo na Pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze. Po prostu Piotrek lub Pietrus Oskurowane tzn.obdarte do prawie samego grafitu. Potem pomalowane czarna akrylową farbą kupioną w mieszalni lakierów.Farba jest na tyle elastyczna że nie pęka na blanku. Farbe nakładałem aerografem, ale można i innymi sposobami. Komponenty zakupiłem u Pana Irka Matuszewskiego którego pozdrawiam serdecznie.W przygotowaniu mam Mistica 3 metrowego już oskurowanego, ale nie wiem kiedy go wykończe. Jak to zrobie napewno fotki będą na forum. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Jak to zrobie napewno fotki będą na forum. Podoba mi się taka postawa @pietrus Te wędeczki przerabiane to rozumiem jakies starsze nabytki były? Bo przy obecnych cenach blankow np. Batsona nie ma chyab potrzeby odzyskiwania blankow z wtornego rynku? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Fajna zabawa @Pietrus.Możesz powiedzieć że też mam kije Hand made Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.