Skocz do zawartości

SZCZUPAKI 2011


CLAUDIO

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 904
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Piwoluka - piękne!

Napisz coś więcej dla mnie :D Poproszę o zdjęcie muchy i informacje sprzętowe. Też na jakiej wodzie wziął. Dzięki!

 

Jasne :D

 

Sprzęt mam tylko jeden:

 

Kijek: Guideline LPXe RS

Kręciołek: Vision GT

Linka: Guideline PIKE SERIES WF SINK1/SINK3

 

i trudno mi wygłosić jakąkolwiek opinie z powodu braku porównania z czymś innym (lepszym/gorszym).

 

Zbiornik to niewielkie jezioro. Przeciętna głębokości to 10m. Na środku jeziora płycizna o wielkości 500 x 300m. Ryba złapana na skarpie tej właśnie płycizny na około pięciu metrach. Była jeszcze jedna, ładniejsza i zarazem nieśmielsza, tak że się nie dala sfotografować.

 

Zdjecie muchy :D

 

.

 

 

A tak na serio to replot stinger ukrecona według instruktarzu Simona Graham.

post-579-1348916044,7488_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przeważnie na spadach graniczących z głębokimi toniami, mniej więcej na 8-12m. Ostatnio pływałem po wodzie o różnej głębokości - po 40m studni, po 15-25m i po samych 10-metrowych krawędziach spadów. W samej toni za wiele ryb nie było, na spadach też, natomiast w tym środkowym przedziale, na głębokości około 20 metrów aż roiło się od ławic ryb pływających sobie dokładnie w połowie głębokości albo trochę wyżej (7-8m), których obecność dało się wyczuć, kiedy wobler przepływał przez ławicę (delikatne trącenia na kiju). Był to niechybny znak, że sielawa podchodząc pod spady szykuje się do tarła. Myślę, że po tych ostatnich przymrozkach w niektórych akwenach już się trze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowicie piękne pajki, obejrzałem sobie cały wątek i jest czego pozazdrościć. W przyszłym roku zabiorę się za szupłego. W tym roku złowiłem tylko jednego króciaka 67 jako przyłów przy łowieniu sandaczy.

 

Przy jedynej wyprawie szczupakowej w zeszły weekend miałem jeden spad przy podbieraku i prawdopodobnie jednego niezaciętego na dużego taildancera którego prowadziłem bardzo wolno w trolu. Wyluzowało mi plecionkę a ja głupi zamiast ciąć to się zastanawiałem co to może być że plecionka leży jak szmata a ja płynę, płynę, płynę... Od razu przypomniało mi się coś z Wiedźmina taki ze mnie spiningista jak z koziej dupy trąba.

 

Szkoda że mam tylko muchówkę #6. Chętnie bym na nią połowił szczupaki, ale chyba się nie nada, trudno - zostaną mi pstrągi. Jak na razie łatwiejsza dla mnie ryba do łowienia niż ten cholerny mityczny szczupak 100cm. Moja życiówka bolenia jest dłuższa niż pike, a tak chyba nie powinno być!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...