Skocz do zawartości
  • 0

24h - Street Fishing Extreme 2016 Wrocław....Online


Barthez204

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wspomnienie :lol: :lol:

 

Wracamy z chłopakami z Poznania z sektoru A godzina 23 z hakiem jeszcze załapaliśmy się do baru na końcówkę karnych w meczu Niemcy vs Włochy.

Po karnych wychodzimy z baru jak kilkaset ludzi naraz jedna dziewczyna zdziwiona mówi.

 

"Patrzcie wszyscy z drinkami o oni z wędkami i duży uśmiech :D "

 

Właśnie dlatego warto brać udział w takiej imprezie :wub:

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam , myślę , że idea street fishingu w tej formie dopiero sie rozwija i jak najbardziej potrzebne są różne sugestie uczestników co sie podoba a co nie. bo tylko takie opinie pozwalają na coraz bardziej doskonałą formułe tego typu zawodów (może ktoś czegoś nie zrozumiał i tak wyszło)no właśnie zawody czyli rywalizacja zapewne w bardzo fajnej luźnej atmosferze  ale gdzies tam w tle jest też regulamin , który mimo tej zajefajnej otoczki streeta trzeba przestrzegać - może włąsnie to odróżnia nas (nie tylko ubiorem) biorących udział ,  że możemy rywalizowac bez sędziów, bez tzw. sztywnych ram , darząc siebie nawzajem szacunkiem i zaufaniem .....Respect

 

P.S. Biker1 może Kraków wypali....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szczupaki gryźć nie chciały, to trzeba im było pokazać, jak to się robi ;)

 

Impreza super, karne w doborowym towarzystwie super.

To, że Piotrek złapał większą rybę ode mnie nie super (po namyśle to nie był kleń, tylko ten szczupak, którego później wyjąłeś :P )

 

A na poważnie, jedyny mankament to brak kibelka w nocy przy biurze zawodów.

 

Do zobaczenia na kolejnych zawodach !!

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mnie "zawody" z cyklu SFP to przede wszystkim ludzie i niesamowita atmosfera, którą tworzą. Mnóstwo śmiesznych sytuacji, wymiana doświadczeń, współpraca i jak pokazał Wrocław wzajemna pomoc oraz zaufanie niezbędne do nocnych wędrówek w deszczu, nad Odrą. Trzeba dodać, że "sektor sumowy" w ok. mostu Milenijnego to było coś lekko ekstremalnego. 

 

Rywalizacja w takim towarzystwie to przyjemność, szkoda, że dla nie których priorytet, ale pocieszające jest to, że łatwo można to zmienić, np. wprowadzając zasadę, że sektor specjalny będzie "aktywny" jak pojawi się na nim min. połowa łowiących albo poprzedzi go losowanie partnera, z którym trzeba będzie łowić. 

 

Mam nadzieję, że organizatorzy wezmą pod uwagę statystyki, z których wynika, że igrzyska w łowieniu okoni i gonitwa po mieście w poszukiwaniu figurki skrzata, nie do końca są tym czego oczekują uczestnicy. Jako fan SFP - szczególnie formuły 24H, liczę na dyskusję i uwzględnienie uwag i pomysłów, tak aby każda kolejna impreza była lepsza i żebyśmy mogli się spotykać w kolejnych latach.  

 

Odrobina statystyki 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

post-59931-0-43618200-1467753232_thumb.jpg

post-59931-0-22721600-1467753233_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...