Skocz do zawartości
  • 0

Silnik Tohatsu 5 KM - problem z (od)paleniem


Werem

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Sprawdź też uszczelki w gaźniku.

 

wydaje mis ię ze serwis to sprawdzał bo rozbierał co roku do czyszczenia czyli czyszczenie było po tygodniowym pływaniu co roku więc myśle że by zauważyli nieszczelnośc

poza tym gasłby także w beczce

Edytowane przez Jano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@selk "Czasem pomaga dodanei gazu jak sie usłyszy ze zaczyna na moment nierówno pracowac  a czasem nie - bo to jest objaw zaczyna na moment nierówno pracować."

 

Ja bym stawial na gaznik! Identyczne objawy mialem w Mercurym 

Z czasem przerwy zagescily sie do kilku razy na plywanie. Po ktorejs zimie juz nie chcial dobrze pracowac. 

Standardowe czyszczenie - mycie gaznika nic nie dawalo.

Czyszczenie ultradzwiekowe sie klania. U mnie rozwiazalo problem.

Przyczyna niewypalone kiepskie paliwo i kilkumiesieczna przerwa w pracy silnika.

 

 

ale sadzisz że w beczce by pracowął godzine bez zajaknięcia a na wodzie objaw by był taki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wydaje mis ię ze serwis to sprawdzał bo rozbierał co roku do czyszczenia czyli czyszczenie było po tygodniowym pływaniu co roku więc myśle że by zauważyli nieszczelnośc

poza tym gasłby także w beczce

 

To co Ci się wydaje albo co obiecuje serwis czy sprzedawca, a rzeczywistość to czasami dwa różne światy ... ;) Miałem podobny przypadek z tym, że z odpalaniem na zimno był kłopot. Tyle śmieci co wyciągnąłem podczas czyszczenia to starczyłoby dla trzech silników, a wedle sprzedawcy silnik był serwisowany w dobrym ponoć serwisie także ten tego ... Oczywiście wypada wierzyć sprzedawcy ..., zatem w tym konkretnym przypadku zdaje się serwis dał ciała ... Jak było naprawdę to jest mało istotne. Wiem jedno. Dopóty sam się nim nie zająłem odpalał fatalnie. Co się musiałem naszarpać to tylko ja wiem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@selk „ale sadzisz że w beczce by pracowął godzine bez zajaknięcia a na wodzie objaw by był taki ?„

Sam piszesz ze w serwisie jest ok, a w pływaniu zonk. czyli w serwisie pracuje bez zająknięcia.

 

Czy widziałeś komorę gaźnika , kanaliki, czym byś je wyczyścił?

 

Sławek Nikt - dzięki.

Edytowane przez jkos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@selk

Czy widziałeś komorę gaźnika i te kanaliki. czym bys je wyczyścił?

 

Janusz jest opcja edycji posta także nie musisz pisać posta pod postem ;)

 

A gaźnik wyczyścić sensownie można myjką ultradźwiękową jak zapewne dobrze wiesz. I rzecz jasna komplet nowych uszczelek do takiej operacji konieczny jest choć "wprawny" serwis i bez nowych się obędzie :D

Edytowane przez Sławek Nikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@selk „ale sadzisz że w beczce by pracowął godzine bez zajaknięcia a na wodzie objaw by był taki ?„

Sam piszesz ze w serwisie jest ok, a w pływaniu zonk. czyli w serwisie pracuje bez zająknięcia.

 

Czy widziałeś komorę gaźnika , kanaliki, czym byś je wyczyścił?

 

Sławek Nikt - dzięki.

 

 

w tym wypadku czysci serwis do którego ja zawożę  i przy mnie odpalają przy odbiorze  w beczce bo nic innego nie ma na miejscu

siedziałem u nich w zeszłym roku godzine  przy tej beczce w tym roku ze 30 min - silnik  pracuje bez zarzutu

przy odpaleniu nie jest ciepły u nich bo porzyjeżdzam bez umówienia odpalamy na zimnym za 2-3 szarpnieciem

 

pracuje równiutko - na wodzie tez pracuje równiutko  ale losowo nagle zaczyna pracowac nierówno - to sie zdarza 1-2  czasem 3 razy na dzień

 

tylko skoro to jakis brud czemu po jakichs 10 minutach zawsze odpala a szarpanie wcześniej nie pomaga

mam ten silnik teraz w garazu włoże do beczki wiekszej i odpale i bedzie chodził  no problem jestem pewien

Nie  mam zaciecia mechanicznego obawiam się ze jak rozbiore ten gaźnik to go nie złoże a co tu mówic o czyszczeniu kanalików

 

Sprawa inna

czy ktos jest tu na forum z Łodzi lub okolic kto ma myjke ultradzwiekowa zeby w niej ten gaźnik wykąpac ?

moze uda mi się go zdemontowac z silnika

Edytowane przez selk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na pewno są na forum specjaliści, którzy z czasem pomogą. Ja zgaduję, że to kwestia gaźnika, a konkretnie jego uszczelnienia. W grę wchodzi też pływak jak i cała komora oraz zaworki. Po prostu trzeba to rozebrać i sprawdzić. Gaźnik po demontażu też trzeba rozebrać aby go umyć :)

Edytowane przez Sławek Nikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@selk „pracuje równiutko - na wodzie tez pracuje równiutko ale losowo nagle zaczyna pracowac nierówno - to sie zdarza 1-2 czasem 3 razy na dzień”

U mnie tez pracował równo, ale potrafił zmieniać nagle obroty, po zdjęciu gazu i ponownym dodaniu już było ok

 

Znajdź dobry serwis motocyklowy, powinni mieć myjki ultradźwiękowe. Chociaż teraz to ciężko o fachowca od gaznikowcow

W Łodzi nie pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A czy on, ten silnik. W beczce to pracuje choć na 1/2 otwarcia przepustnicy czy cały czas na wolnych?

Bo mnie się ciągle wydaje że ten czas jest potrzebny do powtórnego napełnienia gaźnika paliwem.

Można przetestować na wodzie podpinając kawałek rurki pod spust komory pływakowej, jak na obrazku poniżej.

 

post-27861-0-19439000-1336484995.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No w beczce raczej na wolnych ale na wodzie gasnie tez na tych samych wolnych obrotach. Ale zeby nie bylo ze to za malo paliwa to na szybkich tez gasnie.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Na szybkich na wodzie oczywiscie bo w beczce szybszych mu nie robie

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Plastikowa beczka lub nowa blaszana strach dać gaz bo się gnie. Ja pożyczam od sąsiada stara ciężką cynkowana. W niej można dać pełen ogień. :)

A co do myjek ultradźwiękowe. Każdy warsztat regenerujący turbosprężarki, alternatory i rozruszniki, pompy klimatyzacji i EDGry ma takie coś na 99%.

Wystarczy popytać.

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trochę się odkształcają te z cienkiego plastiku. Ale poza niepojącym widokiem nic się nie dzieje. Tylko trzeba pilnować żeby śruba nie uderzyła w plastik.

Na początku trochę mnie to stresowało i rozważałem zakup mausera. Ale to bez sensu, zwłaszcza jak ktoś raz na rok potrzebuje użyć.

Ale taki test nie jest niezbędny, można kupić kawałek wężyka w najbliższym akwarystycznym, zrobić z niego U i iść popływać.

W kilka godzin na pewno wężyk się nie rozpuści, po zaznaczeniu poziomu "zero" na postoju, będzie można obserwować czy komora pływakowa się nie opróżnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miałem ten sam problem w 2T Johnson 10 km

Tez nie mogli znaleźć co to za przyczyna itp i działo się to tylko przy obciążeniu silnika tzn w beczce mógł chodzić cały dzien i nic a jak założony na ponton i popływane na Wiśle to zaczynały się problemy . Nie chcialem już wydawać wiecej kasy i sprzedalem jak bym dołożyłem pare groszy i mam toske 4T 9.8 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...