Skocz do zawartości

Gumy z-man


krzysztof1983

Rekomendowane odpowiedzi

Aaaa... to było je zostawić w oryginalnych opakowaniach.

 

Ja trzymam w oryginalnych opakowaniach - część od jesieni ub. roku, część od maja tego roku i póki co nic się nie dzieje.

Nad wodą trochę pitolenia jest z tymi torebeczkami, ale coś za coś. Pływalność i większa wytrzymałość kosztem niedogodności w przechowywaniu, tzn. foliowe torebeczki obowiązkowo w większej zamkniętej torbie, właśnie dla ochrony przed promieniowaniem UV.

Edytowane przez Krzysiek Rogalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pudełko z Z-MAN-ami leżało w zapiętej torbie czy na zewnątrz, wystawione na słońce w porze, kiedy ono najsilniej operuje?

 

Temu GrassKickerZ-owi obok 18-gramowej główki na ostatniej fotce to chyba nic nie dolega...

 

Pudełko leżało na pokładzie łódki wraz z innymi pudełkami z przynętami, ale tylko z-many dostały w kość.

Te 3 gumy które zostały w pudełku( także grasskicker) jedyne przetrwały kąpiel słoneczną jako tako.

 

A dlaczego od razu kosz? Szkoda kasy i fajnych łownych gum. Ja też narzekam na to odkształcanie ale zawszę prostuje gumisie. Ot podgrzeje się suszarką na wolniejszych obrotach tudzież pomoczy się w gorącej wodzie kilkanaście sekund, góra!!! i odkładam na biurko. Potem grawitacja działa i gumy są jak nowe. Zresztą wiedząc że nie będę na rybach więcej jak 3-4 dni wyjmuję je wszystkie z pudła i też układam. Nie widzę problemów z takimi zabiegami, mając ich już pozbrojonych ok 60 sztuk. Dla chcącego nic trudnego ;)

 

Próbowałem gorącej wody, kąpiel w ciepłej, chłodzenie, rozciąganie - kąpiel, rozciąganie, chłodzenie - niestety nie przyniosło to większych rezultatów, pamiętliwe są gadziny, kilka rozpadło się na drobne kawałki - spróbuję jeszcze suszarki - moje z-many chyba są zbyt mocno zdeformowane - jeżeli komuś delikatnie odegnie ogonek to może i można to naprawić, ale jak u mnie jest sprasowana kostka to już ciężej przychodzi;)

 

Wydaje mi się, że odkształcanie i rozpadanie się tych gum jest spowodowane nie tyle temperaturą, co promieniowaniem UV. Dlatego w czasie łowienia warto trzymać je cały czas w torbie w oryginalnych opakowaniach i wyciągać tylko te, których akurat chcemy użyć.

 

To jest dobry pomysł, szkoda że nie wiedziałem tego wcześniej, ale przyda się ta wiedza innym.

No to ustalone, gumy z-man przechowywać w firmowym opakowaniu, i nie na słońcu bo może dziurę wypalić, nawet w łódce , pół biedy jak dwupłaszczowej i porę się zorientujemy;)))

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że odkształcanie i rozpadanie się tych gum jest spowodowane nie tyle temperaturą, co promieniowaniem UV.

Niestety nie. Promienie UV mogą wpływać jedynie na wytrzymałość materiału. Zresztą mój przykład: skrzynia 3 dni w gorącym bagażniku w aucie. Czyli bez światła a gumy pogięte niemiłosiernie, prawie wszystkie prostowałem. Teraz mam je na biurku i jakoś się nie krzywią. Też nie widzę oznak "parcienia" choć te 3 miechy jakie je mam jeszcze nie oddają rzetelnie ich wytrzymałości na UV, przynajmniej moim zdaniem. Za to szybko się rozpadną gdy włożymy je do wrzącej wody na dłużej niż 2 minuty. Czyli znów temperatura jest ich największym wrogiem. Swoją drogą każda guma sie odkształci gdy dłużej poleży w gorącym środowisku. Mi nawet odmówiły posłuszeństwa kajtki ESy 4" podczas lipcowych upałów, też prostowałem im ogonki choć uważam te gumy za najbardziej odporne na skrzywienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, co dzieje się z tymi gumami w skrajnych warunkach, bo swoje przechowuję tak jak wyżej opisałem i są w porządku. W aucie też nie leżakują. Poza tym latem w środku dnia, gdy jest 30 stopni, nie wybieram się na ryby, tylko rankiem lub późnym popołudniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem jest zbrojenie w haki do czeburaszek zaopatrzone w małe zadziory na ramieniu, które trzymają gumę. Trudniej się te gumy nawleka na takie haki, bo niby są miękkie, jednak to tworzywo jest bardzo gęste i zbite i trudniej później ściąga, ale to rozwiązuje problem zsuwania się przynęt w czasie łowienia. Takie haki z zadziorami ma Kolega SportFishing.pl, wystawia je w dziale Giełda.

 

Widzę, że w cytowanej wypowiedzi trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. Chodzi o zadziory na trzonku haka, które są schowane w gumie i zapobiegają przesuwaniu się jej w stronę grota haka.

post-47501-0-28460000-1470313127_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...