fedx Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 nie do końca łapie Tw?łj ?źart, jak masz chec wspierac firme dragon to sam zr?łb takie zam?łwienie, ja napisałem juz wczesniej ze mlynek jest wg mnie poprostu kiepski co nie zmienia faktu ze slyszalem ze jest to nasza polska konstrukcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 W Polsce z tego co zauwa?źyłem to się nie projektuje tylko KOPIUJE !! Jak w Chinach. I krecioły i przynęty !!! Wędki, ?źyłki. Uwa?źam to generalnie za skandal ! Nasze firmy jakoś same to nic zaprojektować nie mogą...poza chyba Relaxem i jego kopytem. Reszta to KOPIE !!! Na szczęście jak ka?źde chińskie cuda techniki..materiały z kt?łrych są wykonane są i będą podłej jakości bo nie ma dobrych i super tanich materiał?łw! Przynęty z gumy jak podeszwa, itp. Ci co rzeczywiście projektują oryginalny i dobry sprzęt stosują materiały wysokiej jakości niedostępne dla chińskich projektant?łw i in?źanier?łw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Polska konsturukcja to był PREXER, itp...a teraz projektowanie to wygląda tak. Przychodzi towar, kt?łry jest super, rozkręca sie go na czynniki pierwsze, kopiuje elementy, daje sowje napisy, lekko tylko zmiania wygląd i ogień. Mamy super zaprojektowany model. Guma to samo...forma i ogień. Co tu zresztą gadać.... oczywiście nie wszystko g?łwno co z Chin, czasem cos się nada i dłu?źej posłu?źy, ale tak czy owak to kopiowanie nie projektowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Mozemy sobie, przypuszczam, gdybac...bo zeby wiedziec na pewno to trzeba by po prostu zamowic tam kontener kolowrotkow...wtedy by sie okazalo co mozna a co trudno osiagalne... Gdybajac zas dalej...to slychac, ze mozna zamowic to samo ale w roznych sortach. Od nowa bowiem kolowrotka projektowac nie trzeba - od lat wiadomo jak to ma pracowac. Dokladne wykonanie przypuszcam, ze w dobie obrabiarek cyfrowych tez nie jest problemem. Rowniez wiadomo jakie materialy powinny byc zastosowane na poszzcegolne czesci. Sek w tym jaka przyjac strategie? Jezeli sie zrobi superkolowrotek ( najdrozsze mat. i maszyny)to bedzie on kosztowal krocie i nie sprzeda sie go w tys egzemplarzy, zwlaszzca w kraju gdzie zarobki sa z 5 razy nizsze niz w takiej japonii np.Nie sprzeda sie juz rowniez najtansze badziewie, byle kolorowe i z zachodnimi napisami... Co zrobic, zeby sprzedac jak najwiecej za jak najwieksze pieniadze?Poprzez reklame stworzyc pewnik ze toto jest nam koniecznie potrzebne a to co bylo przedtem jest dobre ale duzo gorsze. Akceptowalna cena zalezy od dochodow/wydatkow w danym rejonie.. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi101 Opublikowano 22 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Ostro jedziecie Panowie ,a tak niewinnie się zapowiadało... .Chcę jeszcze :lol:! Pozdrawiam Tomi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Ostro, nie ostro... Ale w sumie chłopaki mają rację... A goła prawda jest nawet jeszcze weselsza... W sumie sami kreujemy nasz rynek wędkarski... Wystarczy choćby na tym forum poczytać małe conieco... Teksty typu: co polecacie na jazie DO 200 ZŁOTYCH, z czym na bolonka DO 4 STÓWEK, mam BUDŻET 562,50 i jaką lux-maszynę polecacie, itd, itp... I sami sugerujemy za jaki pieniądz kupimy chińską zabawkę (przewa?źnie badziew, choć nie zawsze) i jakich sztuk marketingowych ma u?źyć dystrybutor, aby jednemu z drugim wm?łwić, ?źe to jest to czego szukał i o czym marzył... I uwierzcie, ?źe rąbią Was bez mrugnięcia okiem po całości i drą sk?łrę bez najmniejszej ?źenady... <_< Flagowy przykład: taki sasrany Excelerek w naszych sklepikach, to okołopińcet z kieszeni, a w uesowie, w przeliczeniu około 2 st?łwki... A w amerykanowie te?ź do tego nikt nie dokłada i te?ź zarobek jest przyzwoity (jak na większości hobbystycznych towar?łw)... No! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Eee ... tego ... w kwestii konstrukcji Prexera, jakoby naszej, rodzimej ... no nie całkiem : http://www.muj-bazar.cz/inzeraty/rybareni-inzerce-114603-2-n avijaky-shakespeare-2210-ii-ball-bearning.html niestety Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 uhuhuh...to juz nie wiem navijaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Oj się Mefisto czepiasz Navijaky, Angelrollen, open face reels, jak zwał, tak zwał, a słuszności tezy dowi?łdł? Dowi?łdł! Pzdr,Fatso P.S. Bo akurat na tej stronie jest kilka wyraźnych zdjęć tych kołowrotk?łw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 hehe...pamiętam podbne własnie prexery, miałem chyba dwa...ale jeden z tylnim hamulcem...jeden był taki, przedniohamulcowy, ?źe podczas wymachu zatrzaskiwał sie kabłąk ale chodził jak exist prawie ....pamiętam te?ź jak w programie wędkarskim..chyba magzyn Wedkarski były konkursy z narodami PREXERAMI. to były czasy....ale generlanie to gadamy zupełnie nie na temat wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Ale?ź na temat! Bo nam chodzi o to, ?źe taki Prexer, zwłaszcza model 1103 (ten ze szpulą kołnierzową) lepszy od Fishmakera, a tak naprawdę, to od ka?źdego Dragona Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 buuhahah old skool Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 23 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Guzu Przeceniasz smoka. Za bardzo dales sie wciagnac w paplanine katalogu Ani nie przeceniam smoka, ani nie dałem się wciągnąć w paplaninę katalogu . Czysto teoretyzuję i jak to Krzysiek napisał, wyra?źam jedynie pobo?źne ?źyczenia. Skoro potrafi Relax, potrafi Salmo to i Dragon by sobie poradził. Chcieć to m?łc. Mało w Polsce dobrych in?źynier?łw? Wiem, wiem ci bardziej zdolniejsi ju?ź zwiali za granicę i projektują inne rzeczy za fajna kasę. Mam świadomość, ?źe litr spirytusu w produkcji kosztuje jakieś 1,5pln.Litr benzyny pewnie w podobnej cenie albo i ni?źszej.Świetny przykład to sprzęt medyczny, kt?łry jest bajecznie tani w produkcji, ale po doliczeniu wszystkich koszt?łw związanych z atestami, pozwoleniami i innymi pierdami to ju?ź tak kolorowo nie wygląda i cena leci w g?łrę w zawrotnym tempie.Ile kosztuje stella po etapie produkcji? Pytanie oczywiście czysto teoretyczne bo pewnie nikt z Was tego dokładnie nie wie.[edit] tak mi się przypomniało, ?źe buty Nike czy innego Adidasa po wyjściu z fabryki kosztują jakieś 1,5-3$, a u nas ... wystarczy zajrzeć do bylejakiego sportowego sklepu i tam est napisane, ?źe okołopińcet. Poza tym podejście typu zostańmy lepiej przy sprawdzonych konstrukcjach wstrzymuje rozw?łj cywilizacji. Z takim podejściem pewnie dalej byśmy mieszkali w jaskini , a mo?źe nawet nie . Choć przyznam, ?źe ja r?łwnie?ź wolę sprawdzone konstrukcje, choć przed nowinami się nie wzbraniam. Shimano i Daiwa te?ź mają fabrki w innych krajach w Azji, nie znajdujemy jedynie naklejek Made in Japan. Wszystko zalezy jedynie od Dragona czy będzie mu się chciało czy te?ź nie. Mam te?ź świadomosc, ?źe przemawiają względy finansowe i jednak najwięcej zarbia sie na taniej sieczce. P.S Odnoszę wra?źenie, ?źe Wy odnosicie wra?źenie ?źe z jakimś uporem maniaka bronię dragona .. tak nie jest. Rozwa?źam, dyskutuję i gdybam co by było gdyby.... Pozdrawiam i połamania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 23 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 W Polsce z tego co zauwa?źyłem to się nie projektuje tylko KOPIUJE !! Jak w Chinach. I krecioły i przynęty !!! Wędki, ?źyłki. Uwa?źam to generalnie za skandal ! Nasze firmy jakoś same to nic zaprojektować nie mogą...poza chyba Relaxem i jego kopytem. Reszta to KOPIE !!! Na szczęście jak ka?źde chińskie cuda techniki..materiały z kt?łrych są wykonane są i będą podłej jakości bo nie ma dobrych i super tanich materiał?łw! Przynęty z gumy jak podeszwa, itp. Ci co rzeczywiście projektują oryginalny i dobry sprzęt stosują materiały wysokiej jakości niedostępne dla chińskich projektant?łw i in?źanier?łw Moim zdaniem warto jest unikać pewnych skr?łt?łw myślowych. Obecnie coraz więcej sprzętu z g?łrnej p?łłki powstaje poza Japonią czy USA - to jest fakt z kt?łrym wypadałoby ju?ź się pogodzić. Wspominany ostatnio w innym wątku kołowrotek Daiwa / ITO / Megabass 'Racing Condition' za cos kole $800 - made in Thailand. Nie zdziwiłbym się jakby się okazało ?źe i Megabassy są made in China.Zatem w Chinach jest i technologia, i materiały i myśl techniczna potrzebne do produkcji rzeczy z najwy?źszej p?łłki - na razie jest to w większości trzymane jeszcze za uzdę przez koncerny z Japoni czy tzw. Zachodu ale myśle ?źe ju?ź niedługo. Czym innym zaś są podr?łbki markowych towar?łw, zamawiane masowo w Chinach za psie pieniądze i wytwarzane na poziomie odpowiadającym tym psim pieniądzom - imitacje wędek, kołowrotk?łw, masowy chłam spotykany w sklepach i na bazarach. Trudno ?źeby taka mas?łwka była dobrej jakości (choć i tak uwa?źam ?źe nawet w tym segmencie widać pewną poprawę będącą zapewne skutkiem og?łlnego rozwoju technologicznego Chin) jak za gotowy dwuczęsciowy kij spinningowy płaci się $10. A to ?źe on potem u nas w sklepie kosztuje 6x więcej - aaaa, to juz inna historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Wczoraj w poczekalni u dentysty, trafiłem na gazetkę wędkarską. Wewnątrz był bardzo miło zredagowany artykuł promocyjny, a tam taki o to kwiatek: To się nazywa samob?łj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Hmmmmm... No jak to w gazetkach... Kołowrotek - do łowienia sum?łw i płotek oraz wędzicho, kt?łre zrobi wszycho i do tego linka sprę?źysta jak sprę?źynka, a wędkarz i tak jest g..... i tak se to wszystko kupi... <_< 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garowy Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamesty Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Co firma to inna polityka a biedny Kowalski oczopląsu dostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 eee koledzy..tutaj to ja musze obronić DRAGONA jesli chodzi o spina. Japończcy w wielu kijach pierwszą przelotkę mocują dokładnie jak w tym dragonie czy na odwr?łt. Ju?ź z 5 lat temu tak robił megabass i w daiwach widziałem te?ź takie...Nawet m?łj MAJOR CRAFT wislany te?ź ma odwortnie pierwszą przelotkę.Castingowy Morethan o ile pamiętam r?łwnie?ź ma odr?łconą...Nie wiem czym to jest dokąłdnie spowodowane bo tak jest powiedzmy w 10% kij?łw, tak samo jak zbrojrnie spiralne w castach jest rzadkie, ale jest...więc nie byłbym taki sceptyczny co do Dragona...ale oczywiście sami tego nie wymyslili, tylko znowu KOPIA !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garowy Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Ale tu nie chodzi tylko o to, ?źe pierścień jest otwarty w stronę szyt?łwki, lub młynka. Przelotka 2stopkowa, to nic innego jako 1stopkowa wzmocniona, od g?łry dodatkowym podparciem. Mocnijeszy wspornik (2-ramienny) jest u dołu i tam ma być- zwłaszcza w kijach o większej mocy, gdzie w dolniku przy forsownym holu skupia się najwięcej obcią?źenia. Nie wiem, nie widziałem kij?łw w takiej konfiguracji, ale to sprzeczne z logiką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 oczywiście sami tego nie wymyslili, tylko znowu KOPIA !!! Mo?źe trudno to pojąć, ale cię?źko znaleźć kraj, kt?łrego produkcja w tak wielkim stopniu oparta jest na kopiowaniu, jak ma to miejsce właśnie w... Japonii. Są mistrzami udoskonaleń produkt?łw wymyślonych wiele lat temu w krajach bardzo odległych i gł?łwnie na tym się skupiają. Nawet ich model parlamentu jest kopią albo np. organizacja ruchu drogowego itd.A swoją drogą, pod względem wymyślania nowych rzeczy, Chiny biją na głowę Japonię... Zresztą zachwyt nad Japonią bywa bardzo relatywny... Mam przyjaci?łłkę Japonkę, kt?łra mieszka w Polsce od wielu lat, z jej perspektywy Polska wygląda trochę inaczej, ma te?ź zupełnie inne spojrzenie na sw?łj kraj, inne ni?ź przeciętny Polak. BTW, ciekawe czy napis made in japan oznacza, ?źe produkt w całości wykonany jest w Japonii, bo czytałem gdzieś, ?źe stosowanie napisu swiss made (chodzi oczywiście o zegarki) jest mo?źliwe w sytuacji kiedy jakiś ustalony procent produktu wykonano rzeczywiście w Szwajcarii (niestety nie pamiętam jaki to procent). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Mam przyjaci?łłkę Japonkę, kt?łra mieszka w Polsce od wielu lat... To trzymaj ja, jak bedzie potrzeba tlumaczenia krzaczkow to jak znalazl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorgol Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Wracając do kołowrotk?łw to teraz juz sam nie wiem i głupi(głupszy sie zrobiłem)i bedzie tak,ile os?łb tyle opinii,shimano made china za 300zł nie warto-dragon za 400nie wart kasy-synonimem świetności i luxusu stella,fakt 3tysie gwarantowane,wędkarz,(czy to weekendowy,czy co dzienny)patrzy na stelke,a niema kasy,więc wybiera cos podobnego,i kupuje twin powera,i patrzac na schemat,okazuje sie ze ma 4 ło?źyska mniej,50gram cię?źszy,i uszczelki wodoodporne gorsze,to samo co stelka tylko biedniejszy,a koszt prawie(albo wiecej jak 1000zł,a i tak ci powiedza ze,e to lepeij było stelke wziaśc,no kurde 2tyś tez nie było lekko zakamuflować(?źona <_< ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Bez przesady, nie ma co odbijac się od bandy do bandy moim zdaniem, pomiędzy Stelką a Dragonem jest kilka niezłych kołowrotk?łw za rozsądnie pieniądze - tyle, ?źe raczej nie w naszych sklepach a na e-bayu. Ot, i wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.