Skocz do zawartości
  • 0

Kurs sternika motorowodnego Wawa, Zegrze, okolice


thug

Pytanie

Koledzy tuż po sezonie urlopowym zamierzam zaliczyć kurs i zdobyć patent. Najbliżej mam do Zegrza. Ktoś potrafi polecić, albo odradzić z własnego doświadczenia któryś z ośrodków szkolenia ? Na przykładzie kursów na prawo jazdy wiadomo, że są szkolenia i "szkolenia". Nie chciałbym źle trafić ;)

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Dziś zdałem patent. W mojej grupie (30 osób ), 6 oblało teorię. Oprócz mnie, w grupie było chyba tylko dwóch "wędkarzy", jacyś dobrzy koledzy, niestety mocno burakowaci. Przed egzaminem licytowali siė jakiego to oni silnika sobie nie kupią. Gadki z cyklu: biorę 30, nie to mało....bierz 50 nie bo to 30K itp. Non stop. Obaj oblali teorię.

Edytowane przez rower26
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

730....430 kurs + 250 egzamin + 50 wydanie patentu

 

Kurs teoretyczny jest ok, natomiast praktyka to lipa. Dwa manewry do wykonania. Podejście do człowieka za burtą, dobijanie do kei. Zero pływania i kontroli łodzi w ślizgu, zero sytuacji na wodzie np interpretacja znaków, opływanie kardynałek itp. 

Edytowane przez rower26
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kursy te jak widać, to jedna wielka kpina.

Zależy ktore, ja jak robiłem swoj to teoria zajela 2 dni i była dobrze poprowadzona z dużą ilością informacji. I do tego egzamin teoretyczny

 

A praktyka to inna sprawa, 2 proste manewry i to wszystko

 

Sent from my SM-G870F using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I ja też "dorobiłem się" patentu sternika motorowodnego :D

Kurs oraz egzamin robiłem w http://www.superboat.pl/ na Jeziorze Zegrzyńskim.

Wybrałem ich ponieważ mają bardzo indywidualne podejście. Po prostu nie mam czasu żeby uczęszczać na kilkudniowy kurs. Zależało mi aby temat załatwić w ciągu jednego dnia. Dostałem więc wcześniej materiały w postaci E-learnigu, przyswoiłem trochę wiedzy teoretycznej, a później pojechałem na egzamin poprzedzony 3-godzinnym pływaniem i nauką praktyki. Powiem tylko tyle, że instruktor Łukasz (i jednocześnie egzaminator) świetnie w tak krótkim czasie ogarnął temat. A i fakt, że byłem sam na kursie praktycznym pozwolił na wykorzystanie dostępnego czasu w 100%. Dodatkowo łódź, na której się uczyłem była łodzią egzaminacyjną, więc byłem już z nią oswojony. A i mogłem liznąć przy okazji trochę motorowodnego luksusu  :)  Bardzo fajna motorówka ze 130-konnym silnikiem. Niezapomniane wrażenia  :D Szkoda tylko, że tego dnia był straszny kocioł na wodzie i nie było gdzie docisnąć  ;) Ale i tak frajda niezła. 

 

Po zdanym egzaminie dostałem kwitek, który trzeba dostarczyć do PZMiNW (+ zdjęcie, + opłata 50zł), gdzie wydają właściwą plakietkę. Dla tych, którzy dopiero będą się decydowali na wyrobienie patentu dodam, że tu trzeba uzbroić się w cierpliwość. Ja czekałem równy miesiąc od dostarczenia papierów (bo sam papier potwierdzający zdanie egzaminu nie upoważnia jeszcze do pływania). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tez ok. miesiąca czekałem. Zdawałem w WKS. Kurs 2 dni. Kurs teoretyczny bardzo fajny. Praktyka tak jak koledzy piszą...aby za dużo paliwa nie spalić. 700 płaciłem a Ciebie @pepe_79 ile kosztował?

 

To ja czekałem prawie dwa. Kurs robiłem we Wrocławiu u pana Piotra Makowskiego podejście super profeska. Praktyka na motorówce + jak się dowiedział że pływam pontonem to jeszcze trzy godzinki praktyki na pontonie z silnikiem 20hp. Ćwiczyliśmy manewry do skutku nikt niczego nie wyliczał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tez ok. miesiąca czekałem. Zdawałem w WKS. Kurs 2 dni. Kurs teoretyczny bardzo fajny. Praktyka tak jak koledzy piszą...aby za dużo paliwa nie spalić. 700 płaciłem a Ciebie @pepe_79 ile kosztował?

Też w tych okolicach. Za wszystko, tzn. kurs, egzamin, oplaty za wydanie patentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kurde, wcześniej nie widziałam. Znajmy wyciągnął mnie do Lublina na majówkę na kurs motorowodny. w planach mamy kupno czegoś z silnikiem spalinowym. Ile średnio robi się taki kurs? Nie chce ktoś jeszcze się zapisać na kurs motorowodny w lublinie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...