Skocz do zawartości

Żywica/lakier do dużych jerkabitów


Rekomendowane odpowiedzi

dobra....walka z grawitacją....zgadzam się :) a co z lepką powierzchnią....???? jak to wyeliminować...????

Moje kręcą się w pudełku tekturowym.

 

No i tak dla wyjaśnienia. Tej 150/151 (6,5h) nie stosowałem i rzeczywiście może być mało wygodne. Z tymi szybszymi komfort jest ogromny.

Edytowane przez krzychun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co Ci da zrobienie suszarki...????? nie skruci to czasu wiązania żywicy jakoś znacznie....żywica nie schnie pod wpływem temperatury i powietrza....więc suszarka niewiele da....

Dokładnie wręcz przeciwnie.

Epidiany zmieszane z utwardzaczem Z-1, w objętości powyżej 100 ml potrafią się zagotować i zastygnąć w ciągu kilku minut od rozpoczęcia reakcji,  a sama reakcja żelowania może wywołać temperatury znacznie powyżej 100 stopni C.

Gdy potrzebowałem niewielkie ilości żywicy, a zależało mi na czasie żelowania (czyli prawie zawsze :D ), podgrzewałem żywicę wymieszaną z utwardzaczem przy pomocy suszarki do włosów. Tu polecam eksperymenty we własnym zakresie. Czas podgrzewania od 1 do 3 minut. Strumień powietrza nie powinien ogrzewać bezpośrednio żywicy, lecz pojemnik, np. zakrętkę po napoju wyskokowym ;) . 

Żywica, która już dość mocno żelowała, ale jeszcze daje się nakładać (np. na omotkę przelotki), po podgrzaniu suszarką zmienia się w bardziej płynną, by następnie bardzo szybko się utwardzić. Przegrzanie doprowadzi do jej zagotowania się.

 

Zarówno przed, jak i po podgrzaniu żywicę należy bardzo dokładnie wymieszać!

 

Za mała ilość utwardzacza zwalnia lub uniemożliwia proces żelowania, natomiast za dużo/źle wymieszany powoduje tzw "pocenie się" żywicy.

Jeśli przygotowałem z jakiś powodów za dużo żywicy, to schowana do lodówki była możliwa do użycia na następny dzień. Z-1 jest bardzo szkodliwy i trzymania go z żywnością zdecydowanie nie polecam.

Do naszych celów nadaje się Epidian 52 i 53, natomiast "5" jest zbyt kruchy. Potrafi przy uderzeniu rozprysnąć się jak szkło.

 

Wysoka wilgotność (pow. 80%), lub zbyt wczesne próby wodne woblera powodują, że żywica staje się zamglona, lub wręcz mleczna.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest konkretna odpowiedz na temat.... :) czyli problem z poceniem zywicy mozna wyeliminowac dokładnym mieszaniem....czyli to tak jak z pianka...wymieszsz ręcznie to lipa a mieszanie szybkoobrotowe daje efekty....dzięki kolego....bardzo mi pomogłeś...i mam nadzije że innym też...Pozdrawiam!

Po mieszaniu (ręcznym - lata 80/90 ;) ) , trwającym około 3-5 minut odstawiałem żywicę na kwadrans, po czym kolejne mieszanie 2-3 minut. Małe ilości to 2-3 minuty mieszania, podgrzanie, kolejna minuta mieszania. "Pocenia" praktycznie nie było.

Pozdrawiam również.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest konkretna odpowiedz na temat.... :) czyli problem z poceniem zywicy mozna wyeliminowac dokładnym mieszaniem....czyli to tak jak z pianka...wymieszsz ręcznie to lipa a mieszanie szybkoobrotowe daje efekty....dzięki kolego....bardzo mi pomogłeś...i mam nadzije że innym też...Pozdrawiam!

"mieszanie szybkoobrotowe" to sobie odpuść, bo wprowadzisz za dużo powietrza i będą pęcherzyki, których możesz nie zdążyć usunąć (poprzez podgrzewanie) - szczególnie, gdy po pierwszym mieszaniu podgrzejesz mieszankę, odczekasz i ponownie wymieszasz (jaki pisał woblery z Bielska)

Mieszaj ręcznie (płaską szpatułką), energicznie i dokładnie.

 

Mi epidainy (bez względu na utwardzacz) po dłuższym moczeniu miękły i mętniały, ale to proces odwracalny. Ja ich do woblerów nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epidiany to raczej jako twardy grunt na korpus, przed podkładem akrylowym. Mieszania mechanicznego próbowałem, ale pęcherzyków udaje się uniknąć tylko po wstawieniu pojemniczka do wody zagotowanej w czajniku. Żywica o konsystencji prawie wody, ale start błyskawiczny, nawet trzymając cały czas w wodzie ciężko się wyrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epidiany to raczej jako twardy grunt na korpus, przed podkładem akrylowym. Mieszania mechanicznego próbowałem, ale pęcherzyków udaje się uniknąć tylko po wstawieniu pojemniczka do wody zagotowanej w czajniku. Żywica o konsystencji prawie wody, ale start błyskawiczny, nawet trzymając cały czas w wodzie ciężko się wyrobić. 

 

Dlatego ja pozbywam się pęcherzyków zaraz po nałożeniu na korpus i przy okazji przyśpieszam start.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Oj kolega nie wczytał się dokładnie .

Uwaga odnosi się żywicy z trzeciego linku CRYSTAL . Lakier tworzy bardziej sprężystą powłokę i działa jako amortyzator , po za tym ta żywica wiele razy wychodziła lepka nawet po wygrzaniu , pisząc wiele razy mam na myśli na 30-40 użyć parę razy się to zdarzyło .

Z Envirotexem nie miałem żadnej takiej wpadki a była to pierwsza żywica kupiona przeze mnie w celu pokrywania nią przynęt tak że doświadczenia nie miałem żadnego po prostu postępowałem zgodnie z instrukcją ;) .

Żywica po utwardzeniu jest całkowicie bezbarwna, jak woda. W zależności od ilości użytego utwardzacza żywica może być twarda lub miękką jak guma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wręcz przeciwnie.

Epidiany zmieszane z utwardzaczem Z-1, w objętości powyżej 100 ml potrafią się zagotować i zastygnąć w ciągu kilku minut od rozpoczęcia reakcji,  a sama reakcja żelowania może wywołać temperatury znacznie powyżej 100 stopni C.

Gdy potrzebowałem niewielkie ilości żywicy, a zależało mi na czasie żelowania (czyli prawie zawsze :D ), podgrzewałem żywicę wymieszaną z utwardzaczem przy pomocy suszarki do włosów. Tu polecam eksperymenty we własnym zakresie. Czas podgrzewania od 1 do 3 minut. Strumień powietrza nie powinien ogrzewać bezpośrednio żywicy, lecz pojemnik, np. zakrętkę po napoju wyskokowym ;) . 

Żywica, która już dość mocno żelowała, ale jeszcze daje się nakładać (np. na omotkę przelotki), po podgrzaniu suszarką zmienia się w bardziej płynną, by następnie bardzo szybko się utwardzić. Przegrzanie doprowadzi do jej zagotowania się.

 

Zarówno przed, jak i po podgrzaniu żywicę należy bardzo dokładnie wymieszać!

 

Za mała ilość utwardzacza zwalnia lub uniemożliwia proces żelowania, natomiast za dużo/źle wymieszany powoduje tzw "pocenie się" żywicy.

Jeśli przygotowałem z jakiś powodów za dużo żywicy, to schowana do lodówki była możliwa do użycia na następny dzień. Z-1 jest bardzo szkodliwy i trzymania go z żywnością zdecydowanie nie polecam.

Do naszych celów nadaje się Epidian 52 i 53, natomiast "5" jest zbyt kruchy. Potrafi przy uderzeniu rozprysnąć się jak szkło.

 

Wysoka wilgotność (pow. 80%), lub zbyt wczesne próby wodne woblera powodują, że żywica staje się zamglona, lub wręcz mleczna.

Super.

Pracowałem przy łodziach z laminatu i taka źle zmieszana żywica potrafi się nawet zapalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam ten sam problem z Envirotexem, tj pomalowalem okonia, odmierzylem niby wszystko jak nalezy ale po 24h na suszarce obrotowej powiezchnia byla jakas taka lepka jakby. Nie jestem z tego zadowolony. Jutro zobacze patent z podojnym mieszaniem i przelaniem do innego pojemnika.

Czy po nalozeniu kolejnej warstwy dobrze wymieszanej uda sie otrzymac twarda powiezchnie czy okon juz zmarnowany i lepiej nie marnowac wiecej materialu?

 

A teraz z innej beczki, czym myjemy pedzle po zabawie z envirotexem?

2 razy malowalem i stracilem dwa pedzle... Da sie je jakos odratowac?

Dziekuje za podpowiedzi!

Melek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotyczy E-texu.

Przy odgazowywaniu nie można go przegrzać. Lepiej dłużej a chłodniej. Po przegrzaniu właśnie nie chce się utwardzić - tak zauważyłem. Druga sprawa to wilgonośc powietrza. Jest bardzo wrażliwy na zbyt dużą. Już Pitt kiedyś podawał, że najlepiej nakładać gdy zima za oknem.

 

Ja kładłem na spartoloną powierzchnię następną warstwę i było ok.

Pędzle myje w nitro.

 

No i uwaga po 1,5 roku użytkowania e-texu. Jak macie gdzie babrać się śmierdzącymi poliuretanami, to nie pakujcie się żywice.

Edytowane przez krzychun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotyczy E-texu.

Przy odgazowywaniu nie mozna go przegrzać. Lepiej dłużej a chłodniej. Po przegrzaniu własnie nie chce się utwardzić - tak zauważyłem. Druga spraw to wilgonośc powietrza. Jest bardzo wrażliwy na zbut duża wilgotność. Już Pit kiedyś, że najlepiej malować zimą.

Ja kładłem na spartoloną powierznię nastepna warstwę i było ok.

Pendzle myje w nitro.

 

No i uwaga po 1,5 roku uzytkowania e-texu. Jak macie gdzie babrać się smierdącymi poliuretanmi, to nie pakujcie się żywice.

 

tzn, nie opyla się na dłuższą metę wchodzić w envirotex? Planuję w przyszłości spróbować żywicy ale chodzi mi głównie o estetykę i możliwość użycia ze względu na zapach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak jestem rozczarowany, ale myślę, że wynika to ze zbyt małego przyłożenia się do tematu.

Plusem jest brak zapachu, reszta to minusy:

- niższa twardość niż popularnych poliuretnaów

- trudniejsza aplikacja (dobór proporcji, warunki, narzedzia, cuda nie wida) - to główny zarzut

- konieczność wykorzystywania przyrządu do suszenia

- cena i dostępność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niższa twardość od poliuretanów?

Kuźwa bede miał chyba problem z tym envirotexem. Wilgotność w Irlandii jest kosmiczna, do tego w obecnym apartamencie mam jakieś chore ogrzewanie podłogowe i nie ma możliwośći żebym uzyskał więcej jak 18-19st. No chyba jak bym jechał z ogrzewaniem 24h na dobe, ale kto za to zapłaci... ehh zawsze pod górkę. Popróbuję trochę z tymi mieszaniami może pomoże jak nie to zamówie hartzlacka i bedzie po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niższa twardość od poliuretanów?

Kuźwa bede miał chyba problem z tym envirotexem. Wilgotność w Irlandii jest kosmiczna, do tego w obecnym apartamencie mam jakieś chore ogrzewanie podłogowe i nie ma możliwośći żebym uzyskał więcej jak 18-19st. No chyba jak bym jechał z ogrzewaniem 24h na dobe, ale kto za to zapłaci... ehh zawsze pod górkę. Popróbuję trochę z tymi mieszaniami może pomoże jak nie to zamówie hartzlacka i bedzie po sprawie.

Melanżyk weź hartzlack i nanoś pędzelkiem 3pierwsze warstwy na maszynce obrotowej[masz].Potem zanurzenie i masz szkło wytrzymałe na urazy a twarde.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomy na to wyglada, ze tak wlasnie sie to skonczy.

Kupilem Envirotexa bo myslalem, ze zastyga na kamien. Cos ala slider ale bez odpryskow. Pozniej sie okazalo ze to nie jest takie super jak wszyscy mysla.

 

Dzis czytalem ulotke dostarczona z Envirotexem i na ulotce jest napisane, ze przy temp 21 schnie 72h. Troche przegiecie.

Mi po ok 2 tyg okon przestal sie kleic ale i tak nie jest to powloka na ktora liczylem. Ok moze spapralem mieszanie no i bylo za zimno ale to bylo pierwsze moje nakladanie zywicy wiec nie ma co sie dziwic.

 

Na ulotce wyczytalem, ze rekomendowana wilgotnosc powietrza to ponizej 50%, w moim przypadku nie do wykonania, srednia w Irl to 85. Rekomendowana temp to 26?

W obecnym mieszkaniu mam gowniane ogrzewanie podlogowe, ktore do niczego sie nie nadaje. Tutaj nie ma srogich zim a i tak nie wyrabia i musze dogrzewac farelka. Srednia temp to jakies 18-19 mysle. Pomyslalem sobie, ze moze zabudowac suszarke w jakims pudle i dodac tam z jedna zarowke?

To na pewno obnizyloby wilgotnosc powietrza i zwiekszylo temp. Bezsensem byloby by grzanie farelka 3 dni zeby zastygla mi jakas przyneta...

 

Czy ktor probowal takiego rozwiazania?

 

 

Tomy do Hartzlacka na pewno wroce. Kupilem ta zywice, kosztowala mnie jakies 50-55€ (nie pamietam) z wysylka i oplatami celnymi i szkoda bylo by tak to przekreslic od razu. Druga sprawa nakladanie Hartzlacka pedzelkiem na suszarce wiaze sie ze smrodem, a z bobasem na mieszkaniu to odpada. Na 90% w polowie marca bede sie przeprowadzal, wynosze sie z Dublina i juz nie bedzie problemu z pomieszczeniem na warsztat czy fishing room. No i bede mial do jeziora jakies 5km co oznacza ze 3-4godzinne wypady na ryby to nie bedzie problem. Wczesniej takie cos mi sie nie oplacalo, jechac 100km+ w jedna strone nad jezioro na 3h. Wtedy na 100% wroce do poliuretanow. W koncu bede mogl robic przynet tyle ile bym chcial, bo odkad maly sie urodzil skonczylem moze 5 szt? Za kazdym razem cos. Marnuje tyle czasu na rozlozenie i zlozenie mojego calego majdanu ze masakra. Czasem cos znalezc w tych wszystkich pudlach jest po prostu nie wykonalne. Dlatego potrzebuje swoje pomieszczenie!

 

Pozdrawiam Melek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w przypadku envirotexu decyduje wilgotnosc powietrza, zawsze tak bylo ... to swietna powloka lakiernicza i do tego bardzo wytrzymala, wymaga jednak odpowiedniego srodowiska i tylko dlatego, ze nie potrafimy tego srodowiska zapewnic nie oznacza, ze srodek jest jak stella ... w ktorms z nowszych filmow allan christiansen pokazuje jak on buduje jerki, facet mieszka w danii i z cala pewnoscia nie ma mniejszej wilgotnosci powietrza niz osoby mieszkajace w irlandii czy szwecji ... moje jerki sa od lat lakierowane envirotexem, powloka jest gladka i twarda jak szklo, osobiscie moge tylko polecic

 

 

Dzis czytalem ulotke dostarczona z Envirotexem i na ulotce jest napisane, ze przy temp 21 schnie 72h. Troche przegiecie.

jezeli dobrze przeczytasz, to stwierdzisz, ze chodzi o utwardzenie a nie wyschnicie, a to jest, wedlug mnie spora roznica ... btw. w odpowiednich warunkach powierzchnia jest sucha juz po kilku godzinach

 

 

 

 

Kupilem ta zywice, kosztowala mnie jakies 50-55€ (nie pamietam) z wysylka i oplatami celnymi i szkoda bylo by tak to przekreslic od razu.

 

trzeba bylo kupic w holandii, koszta za towar i przesylke, clo i vat odpadaja, bo w strefie EU ... koszta all in ca. 25 €

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...