hamerhed Opublikowano 21 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 (...) daj na prawą stronę przekładni pomiędzy podstawę przekładni a łożysko. (...) Rozumiem ze podkladka powinna opierac sie na biezni wewnetrznej (tej o mniejszej srednicy) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 21 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 Nie chce mi się już tu zaglądać z powodu wypisywanych niedojrzałych mądrości technicznych. Serwis kołowrotków polega na tym że jest się sam na sam z pacjentem w sferze spokojnej i intymnej. To tak jak z kobietą. A wtedy zrobi się to najlepiej bez potrzeby okazywania tego innym. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 21 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 P.Józefie a czytał pan ze się też " nie zna" ha ha ha ha :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 21 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 "Nie chce mi się już tu zaglądać z powodu wypisywanych niedojrzałych mądrości technicznych."---------Nie każdy jest dojrzały a na pewno wszechmądry. Dlatego ten wątek powstał aby zrozumieć jakie są (mogą być, były) przyczyny zużywania sie czy uszkodzenia zespołów kołowrotka. Chodzi mi nie tylko o podanie "recepty" na wyleczenie problemu, ale rownież wskazanie co było przyczyną jego powstania. Dobrze byłoby aby uzytkownicy kolowrotkow wiedzieli jakie siły i obciążenia działają na jego podzespoły. Co jest najbardziej obciążane przy zablokowanym na max hamulcu podczas walki z "rybą życia", przy podbijaniu ciężkiej przynęty korbką z denka, zaczepu, przy oporze stawianym przez dużego woblera, obrotowkę czy wahadło. Co i jak szybko zużywa sie gdy jeden element w zespole (np. łożysko) przestaje poprawnie działać. Tematów jest mnóstwo i jeszcze wiecej ludzi którzy chcieliby je pewnie poznać. Wiem że gdy bedą pewne rzeczy (o których mam nadzieje dowiedzą sie tutaj) wiedzieć nie wyślą swojego kołowrotka do serwisu i może niektórym nie jest to na rękę. Ja jestem jednak zwolennikiem myślenia zanim sie coś zepsuje i unikania tego, niż kombinowania co zrobic pózniej. Piszcie wiec swoje uwagi kto chce a kazdy na swój sposób je przetworzy i zweryfikuje. Ja na pewno. Do roboty!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 21 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2016 Rozumiem ze podkladka powinna opierac sie na biezni wewnetrznej (tej o mniejszej srednicy) ?--------- Aby zrobic luz na zazębieniu-tak. Oczywiscie że elementy ruchome musza opierać sie na bieżni pracującej łożyska czyli wewnętrznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bander Opublikowano 22 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2016 ----------- Pisałem że sprawdzę jeszcze tego Emblema i pozamieniam mu podkładki ale na razie nie mam żadnych bo w tą "dziwną" Stelle wsadziłem wszystkie ktore zamówiłem a nie chce mi sie jej rozbierać. Daiwę wybebeszyć idzie o wiele łatwiej. Poza tym łożysko to ktore wstawiałem zamiast tulejki musiałem wkleić na osi koła głównego bo pisałem że była zużyta i wchodziło na nią z luzem. Teraz podgrzewać je, ściągać i dopiero dopasowywać podkładkę to troche zabawy jest. A widzisz... - tego albo nie doczytałem albo nie było Sądziłem, że łożysko jest osadzone luźno na wałku (osi koła) a piszesz że osadziłeś je na kleju... może to jest przyczyną ? Ciężko wyrokować, luz mogłeś ocenić tylko Ty. Nie mniej jednak wklejanie na stałe łożyska to ryzykowna sprawa. Ono i tak by pracowało poprawnie a usztywniając je klejem ryzykuje się sporo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 22 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2016 •A widzisz... - tego albo nie doczytałem albo nie było Sądziłem, że łożysko jest osadzone luźno na wałku (osi koła) a piszesz że osadziłeś je na kleju... może to jest przyczyną ? Ciężko wyrokować, luz mogłeś ocenić tylko Ty. Nie mniej jednak wklejanie na stałe łożyska to ryzykowna sprawa. Ono i tak by pracowało poprawnie a usztywniając je klejem ryzykuje się sporo..".----------Możliwe. Dla mnie łożysko ktore swobodnie przesuwa sie po osi nie spełnia wg mnie zadania czyli dalej postępuje zużycie osi. Wyjadę z łożyskiem, pozmieniam podkładki, zrobię poprawny luz (na smar miedzy zębami) i zobaczymy czy to pomoże. Ratowanie trupa często wiąże sie z ryzykiem niepowodzenia. Wiedziałem że oś koła jest już zużyta wiec wiadomo czym to grozi. Do tego na pewno dochodzi zużycie zębów przekładni i ... Houston mamy problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bander Opublikowano 22 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2016 ----------Możliwe. Dla mnie łożysko ktore swobodnie przesuwa sie po osi nie spełnia wg mnie zadania czyli dalej postępuje zużycie osi. Wyjadę z łożyskiem, pozmieniam podkładki, zrobię poprawny luz (na smar miedzy zębami) i zobaczymy czy to pomoże.Ratowanie trupa często wiąże sie z ryzykiem niepowodzenia. Wiedziałem że oś koła jest już zużyta wiec wiadomo czym to grozi. Do tego na pewno dochodzi zużycie zębów przekładni i ... Houston mamy problem. Łożysko w tym przypadku jest obciążone poprzecznie. Naciskająca oś koła sprawi że łożysko i tak będzie się obracać. Było by lepiej oczywiście gdyby luzu nie było... ale ... Nie wiem czy serwisowałeś kiedyś turki - tam łożyska spokojnie się zdejmuje z osi. One nie są osadzone na stałe! (to tylko jako ciekawostka).Jak rozłożysz kołowrotek i ściągniesz łożysko zrób zdjęcia osi - może uda się coś wywnioskować. na Twoim miejscu sprawdziłbym pracę z podkładkami jak i bez nich (po ściągnięciu łożyska). To baza do porównań i eksperymentów. Trzeba mieć sporo cierpliwości i próbować wyciągać wnioski Niestety ratowanie trupa to ciężka sprawa, czasami beznadziejna, ale nie zawsze. Wiele się nie ryzykuje. Niemniej jednak gdy się osiągnie lepszy efekt od wejściowego to satysfakcja gwarantowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catrol Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Panowie, skąd się bierze "bicie" ; "falowanie" kobrki ?Mam taki przypadek, że kołnierz korbki który jest między korbką, a korpusem maszynki pokazuje "bicie" - nie pracuje centrycznie.Podczas tego nie odnotowałem ząbkowania, przeskoków, stuków itp. Czy winą tego może być luz któregoś z łożysk ? Luz wewnętrzny / zewnętrzny...?Czy może być to wina, tego iż pinion pracuje nie do końca centrycznie i którymś momencie "podbija" koło przekładni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Karol nie kombinuj :-) nic nie rusz jak dobrze kręci bo znów przedobrzysz :-) tak nieraz jest i tyle. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 27 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Pinion nie moze "podbijać" koła głównego bo trzymają je łożyska. Gdyby one były wychełtane to tak moze byc. Zdejmij pokrywkę po przeciwnej stronie korbki i sprawdź czy nie kiwają sie łożyska w obudowie lub czy oś koła nie lata w nich. Możliwe że ten maskujący kołnierz ktory nie chodzi centrycznie, nie jest centrycznie zamocowany na ośce korbki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Jak już bardzo chcesz kombinować to wkręć korbe bez tej osłonki ....a zobaczysz ze korba nie ma jak to napisałeś "bicia" :-)))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Żadne łożyska. To wina tej osłonki. Po co szukać problemu skoro go nie ma :-)))) Zdecydowanie za dużo czasu na fotelowe zabawy.... Znam takiego co młynek do ucha przystawia i nasłuchuje.... Masakra.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Panowie, skąd się bierze "bicie" ; "falowanie" kobrki ?Mam taki przypadek, że kołnierz korbki który jest między korbką, a korpusem maszynki pokazuje "bicie" - nie pracuje centrycznie.Podczas tego nie odnotowałem ząbkowania, przeskoków, stuków itp. Czy winą tego może być luz któregoś z łożysk ? Luz wewnętrzny / zewnętrzny...?Czy może być to wina, tego iż pinion pracuje nie do końca centrycznie i którymś momencie "podbija" koło przekładni ? To wina tego, że zamiast krajobrazy na rybkach podziwiać to na kołowrotek patrzysz jak kręci... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Niecentrycznych korbiszonów jest sporo nawet w nowych kołowrotkach z najwyższej półki, jednak w większości przypadków jakie widziałem to wina źle obrobionych kołnierzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catrol Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 Przemek, ja cały czas męczyłem te Ultegrę Czyli już się nie będę przejmował, ten "defekt zostawiam" Zostaje problem lekko wyczuwalnego i słyszalnego tarcia...rzecz ma miejsce w 2012 Ultegra C2000S W ramach eksperymentu, włożyłem pinion z oboma łożyskami, przykręciłem oporówkę, i przykręciłem rotor.Słychać i troszkę czuć gdzieś tarcie podczas kręcenia łapą rotorem, podmieniałem oporówki i efekt jest ten sam.Jedyne miejsce gdzie podejrzewam przyczynę to łożysko pod pinionem.Podmiana łożyska na nówkę EZO oraz używane ale sprawne od innych kołowrotków nic nie zmienia. Może dać (a najpierw kupić) łożysko np. o 0.5mm węższe...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 A może iść nad wode, dać jej w pipeczke i dopiero kombinować? Bo ten młynek chyba nowy był jak pamiętam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Catrol Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 Przemek i tak chyba zrobię...ale dopiero w Polsce Dzisiaj już wysyłamy dobytek, a jutro lecimy do Polski...już na stałe ...Mam wrażenie, że obudowa łożyska pociera o dół piniona stąd mój pomysł żeby łożysko było niżej więc dać węższe o 0.5mmZależy mi na tym, że kołowrotek chodził jak najlżej, jak najpoprawniej bo miał być w zestawie z wklejanką do 5g...do najlżejszego łowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 Nie szkoda Ci zostawiać tych byczych okoni? W Pl juz takich nie połowisz :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Chwilowe nudy i brak checi na spanko wiec podsumuje temat Stelli i Emblema. Stella dostała zamiast 9 podkładek od Mefisto jedną zrobioną na zamowienie o grubości 0.56mm i jedną "żyletkę" od Mefisto bo troszkę brakowało aby luz całego mechanizmu z podpierającymi go łożyskami w obudowach zniwelować. Stellka fruwa ta że wystarczy pomachać ręką jak kropidłem i młynek odlatuje. Tematu śruby kablaka nie rozwiązałem bo chwilowo jestem niesprawny techniczne. Pomierzylem jedynie gniazdo w ramieniu kablaka i rzeczywiście wsadzić tam łożysko raczej sie nie da. Temat wiec pozostaje dalej do zrobienia. Co do Emblema. Skoro odzyskałem podkładki Mefisto ze Stelli to metoda prób i błędów ustawiłem tak starego trupa że chodzi zadowalająco. Ząbkowania praktycznie nie czuć. Młynek kreci sie lekko ale nie jak masełko, wiadomo świeże smarowanie troche hamuje napęd. Poza tym dwa nowe łożyska tez muszą sie troszkę "wyrobić". Największy zabieg na jaki ten młynek musi jeszcze poczekać to dorobienie nowej obudowy łożyska podpierającego górą pinion. Zrobię z nierdzewki ponieważ ten plastik przez te 20 lat jakoś skruszał i w każdej chwili grozi niespodzianka. Cos jej jeszcze dolega ponieważ łapiąc za kosz i kręcąc korbą w przód czuć jakby cały kosz chciałby byc wypchnięty do góry i ma lekki luz. W jednej pozycji przy takim zabiegu czuć (i słychać) nawet jakby styk. Nie wiem czy to worm i luz w jego mechanizmie czy cos innego. Dodawanie podkładki na pinion odsuwający go w stronę koła głównego (w dół) nie zmienia nic oprocz cięższej pracy młynka.Moze te modele tak mają, wszak nie były to jeszcze czasy gdzie wszystko śmigało Tip Top. Moze to zużycie eksploatacyjne w staruszku bo swoje 20-ścia lat ma. Bede kombinował choć nie wiem w co tu jeszcze paluchy wsadzić. Spokojnej nocki i do "zobaczenia" w temacie problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 23 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2016 (edytowane) Ten luz rotora to chyba taki urok tych młynków załatwia to podkładka w gniazdo dolnego łożyska piniona, ale konia z rzędem temu kto wie jak zlikwidować furkotanie na wormie:) Edytowane 23 Sierpnia 2016 przez mariusz79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 23 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2016 Ten luz rotora to chyba taki urok tych młynków załatwia to podkładka w gniazdo dolnego łożyska piniona, ale konia z rzędem temu kto wie jak zlikwidować furkotanie na wormie:)Podkładeczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2016 próbowałem nic nie dało, a przed rozebraniem było cichutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 24 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2016 ale konia z rzędem temu kto wie jak zlikwidować furkotanie na wormie:) Z polskiego na nasze można? furkotanie jako słowo do mnie nie przemawia, cały czas to słyszalne, czy na jakimś położeniu szpuli? Sam jestem ciekaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 cały czas słychać najgłośniej przy fotelowym kręceniu, przy dużym obciążeniu ustaje. Jak furkotanie do Ciebie nie przemawia to może klekotanie? objaw dość znany przy turkach i emblemach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.