Defekty młynków-przyczyny.

[BreederGoulda]

Mariusz, ja tam według wielu się nie znam ale taki problem w którymś z robionych kołowrotków zniwelowałem poprzez dołożenie maleńkiej miedzianej podkładeczki na przeciwną stronę wodzika, w kosz pod blaszkę zabezpieczającą od góry wodzik, efektem tego było minimalne opuszczenie wodzika w wałku worma, pracował po serwisie jakby minimalnie głębiej w rowkach wałka wormshaftu. Przed słychać było stukanie na wormie jakby właśnie wodzik, po ucichło. 

[trout master]

Kolejne spostrzeżenie po "tunningu", na szczęście swojego młynka.

Moze to juz niektórzy koledzy wspominali (u kogoś we wpisach na pewno czytałem) ale przypomnę zeby nie było pózniej zaskoczenia i zdziwienia "jak to możliwe!!!!".

Po wstawieniu (zamiast oryginal tulejki) łożyska na podparcie koła głównego przekładni po prawej stronie w Daiwie, przy wczorajszym jej przeglądzie obserwacyjnym zauważyłem czarny smar wlasnie na wspomnianym kole. Powód???? Młynek na pewno nie był w wodzie i nie łowił nie wiadomo ile godzin zeby byl "przepracowany". Więc???

Sprawdzam luz pomiędzy zębami i kompletny brak. Spoglądam na zęby na kole i .... tylko świeżo wytarte ślady po pracy zębów piniona i smar całkowicie wypchnięty poza zazębienie. Dobrze że łowiłem nim chwilowo zaledwie kilka razy.

Do roboty więc.

Po lewej stronie pomiędzy łożyskiem a kołem dwie podkładki. Na próbę wyjmuję cieńszą i pójdzie na prawą stronę aby odsunąć zęby koła od piniona. "Nowe" łożysko "w dół" i podkładka pomiędzy podparcie łożyska i łożysko. Próba bez skręcania pokryw i jest w miarę OK. Dokręcam śruby, sprawdzam kolejny raz luz i pracę przekładni "na sucho" i nie jest źle. Kolejna rozbiórka, smarowanie i test. Jest lepiej. Moze brakuje z 0.02mm ale na razie tak zostaje. Luzu osiowego przekladnia-gniazda pokryw brak wiec nie jest źle.

 

WNIOSKI.

1. Zawsze gdy widzicie czarny smar a młynek nie był moczony, znaczy to że coś wpitala wam wasze zęby koła.

2. Po każdym wymianie podparcia przekładni głównej należy sprawdzić i wyregulować luz zazębienia.

 

Do kolejnego ... "serwisu".

Hej.

[BreederGoulda]

1. Zawsze gdy widzicie czarny smar a młynek nie był moczony, znaczy to że coś wpitala wam wasze zęby koła.

2. Po każdym wymianie podparcia przekładni głównej należy sprawdzić i wyregulować luz zazębienia.

 

 

E tam,na pewno to coś innego   bo  spece od serwisu jak pisałem o dokładaniu podkładek na prawa stronę koła przekładni w celu regulacji jej poziomu współpracy z pinionem to chcieli mnie zakrzyczeć. 

[przemow]

Super specu jeżeli łożysko nie trzyma wymiaru tulejki to wtedy dokładsz na prawo . Ja Ci o tym pisałem, dokładnie o takiej sytuacji . Dalej mozna to przeczytać na forum więc nie pajacuj już i nie zaczynaj kolejnej przepychanki bo teraz to pewnie polecisz tak jak twój temat.....

[BreederGoulda]

Super specu jeżeli łożysko nie trzyma wymiaru tulejki to wtedy dokładsz na prawo . Ja Ci o tym pisałem, dokładnie o takiej sytuacji . Dalej mozna to przeczytać na forum więc nie pajacuj już i nie zaczynaj kolejnej przepychanki bo teraz to pewnie polecisz tak jak twój temat.....

 

Ja żadnej przepychanki nigdy nie zacząłem tylko zawsze Wy, nigdy też nie pisałem osobowo do żadnego z Was a ogólnie jak teraz i nie Ty decydujesz o tym kto poleci z forum i kiedy, by kogoś zbanować musi być podstawa i naruszenie regulaminu i to poważne a tego się nie dopuszczam. Temat nie poleciał tylko został ukryty by poczyścić wasze zbędne, niemerytorycznie wpisy, jak nie wiesz nie pisz głupot.  A jak łożysko trzyma wymiar a regulacja jest konieczna to się dokłada również na prawą stronę, no ale to moje zdanie, możesz mieć inne przecież, mnie to nie wadzi. 

[trout master]

Super specu jeżeli łożysko nie trzyma wymiaru tulejki to wtedy dokładsz na prawo . Ja Ci o tym pisałem, dokładnie o takiej sytuacji . Dalej mozna to przeczytać na forum więc nie pajacuj już i nie zaczynaj kolejnej przepychanki bo teraz to pewnie polecisz tak jak twój temat.....

---------

Wiesz dobrze że w zazębieniu 0.02-0.08 może być przepaścią.

Przy wymianie tulejki na łożysko nie jesteś w stanie zmierzyć tylko wymiaru tulejki i zamiennika (łożyska) bo musiałbyś używać mikrometru aby taki luz wykryć. Do tego dochodzi jeszcze gniazdo w ktorym to łożysko ma siąść (a to już odlew!!!). Po to nawet znane firmy produkujące mlynki dają podkładki dystansowe.

 

Czyli jak pisałem, zmieniasz, tuningujesz, ostro używasz kontrolujesz przy każdym smarowania luz zazębienia. Coś jak ze zbieżnością w ukł. zawieszenia.

 

Dziwni ludzie biorą udział w dyskusjach, same "agressory". Są z tego jakieś profity?????

 

Spokojniejsi wolą jednak oszczędzać .... minimum wzrok i palce.

 

Pzdr.

Nie wysypcie wszystkiego piasku z piaskownicy.

Edytowane 3 Września 2016 przez trout master