Skocz do zawartości
  • 0

Sprzet na polskie dorsze


jacavip

Pytanie

Witam jako ze wiem iz wsrod forumowiczow znajduja sie znawcy sprzetu wedkarskiego znacznie bardziej doswiadczeni ode mnie chcialem sie dowiedziec jakie pieniadze trzba obecnie przeznaczyc aby zlozyc w miare porzadny i w miare niedrogi (jak na moja studencka kieszen) zestawik na polskie dorsze( zaznaczam ze na polskie bo jak patrze na te norweskie potwory to wiem ze sprzet do ich polowu musi byc duuuuuuuzo mocniejszy)?

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tomek co do długości to moim zdaniem zależy co kto lubi ,moim zdaniem  a jeździłem na dorsze sporo kompromisem będzie 2.5m .Wiadomo że  i 2,1m sobie poradzi ale głównie chodzi o wysokość burty . Dla mnie pała zawsze będzie pała ,nie zależnie od długości i jak widzę jak niektórzy łowią za ogon lub bok ,to taka pała do szarpania jak najbardziej się nadaje .Dla mnie branie to branie !!!

.Ja łowiłem Team Dragonem Silverem 2.5m ,smukły lekki i czuły blank dobrze trzyma ryby i odporny na przeciążenia ,lecz trzeba uważać na uderzenie pilkerem przy wyrzucie .Jednego tak załatwiłem .Co do wypożyczenia to nie polecam chyba że  chcesz nabawić się zakwasów od samego trzymania kija .

A tej Degi 2,75 ode mnie już nie masz? ;)

Stosowałem ją jako uniwersał do castingu, dlatego tylko lub aż 2,75. Później łowiłem na dwa kije na odpływie krótkim castem 2m a na napływie kijami minimum 3m. Wspomniany w filmiku Mariusz łowi od lat quantumem 3,45 i takim kijem wygrał mistrzostwa europy w dorszowaniu, ale dla mnie pod casta 3,45 to już trochę za dużo, nieporęcznie na maxa. Długim kijem dłużej utrzymasz przynętę na napływie w strefie brań, jeśli inni łowią na krótkie to może być ta różnica, która pozwoli Tobie skusić do brania dorsza a innym nie i m.in. dlatego Mariusz na zawodach zdeklasował wtedy pewnych siebie Niemców :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pragnę tylko zauważyc, że Mariusz łowi głównie (na zawodach) w Darłowie i podobnych wodach. Te Quantumy daja rade w dalekim wyrzucie, dość delikatnej przynęcie, finezyjnym podbiciu... Nie sądze, by na władkowych wodach, w okolicach np. platformy, łowiło się na nie komfortowo. No, ale to kije zawodnicze  :) .

 

Co do wspomnianej Degi- zdarłem kilka, kiedy jeszcze łowiłem na kije "seryjne". I o ile blanki uszły, o tyle wykończenia na ogół pozostawiały wiele do życzenia ;) .

 

Jeśli chodzi o dłuższe kije, chłopaki z morskiejpasji.pl stargali ostatnio kilka blanków MHX opisanych jako "surf". Dają nieźle radę. No, ale to juz inna historia, a własciwie off  :) . Generalnie- jodu każdy nawdycha się tyle samo, niezależnie od długosci wędki i mocy blanku. No, chyba, że zalega pod pokładem zmęczony jodem w % ;) .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pragnę tylko zauważyc, że Mariusz łowi głównie (na zawodach) w Darłowie i podobnych wodach. Te Quantumy daja rade w dalekim wyrzucie, dość delikatnej przynęcie, finezyjnym podbiciu... Nie sądze, by na władkowych wodach, w okolicach np. platformy, łowiło się na nie komfortowo. No, ale to kije zawodnicze  :) .

 

Co do wspomnianej Degi- zdarłem kilka, kiedy jeszcze łowiłem na kije "seryjne". I o ile blanki uszły, o tyle wykończenia na ogół pozostawiały wiele do życzenia ;) .

 

Jeśli chodzi o dłuższe kije, chłopaki z morskiejpasji.pl stargali ostatnio kilka blanków MHX opisanych jako "surf". Dają nieźle radę. No, ale to juz inna historia, a własciwie off  :) . Generalnie- jodu każdy nawdycha się tyle samo, niezależnie od długosci wędki i mocy blanku. No, chyba, że zalega pod pokładem zmęczony jodem w % ;) .

No na duże głębokości i toporne łowienie faktycznie ten quantum będzie siadał.

Co do Degi oczywiście, szukając taniej musimy iść na jakiś kompromis a kolega z tego co widziałem nie szuka raczej handmade na pierwszy raz a taka Dega zawsze lepsza niż jakiś joko poko do 400 gram ;)

 

Co do mhx'ów surf to byłem z chłopakami właśnie na wiosnę na rejsie jak był temat o tych kijach i mieli je ściągać, podobnież miał to być strzał w 10, ale nie pytałem później co z tych mhx finalnie wyszło :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po czym wnosimy Panie kolego, że 240 to optimum? ;)(...)

Primo, to moje osobiste odczucie.

Secundo, połowisz nim zarówno na napływie, jak i odpływie.

Tertio, krótszym kijem nieco wygodniej się manewruje (przynajmniej mi) w warunkach dość ograniczonej przestrzeni na kutrze.

Quatro, nikomu nie bronię "dorszować" 3-metrówką, każdy łowi jak mu wygodniej i jak mu bardziej pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • 0

przeważnie pływamy z ekipą na mniejszych łajbach takich do 12 osób, ale teraz zmontowaliśmy ekipę na 2 busy 18 osób tak więc musimy szukać czegoś większego. A w Darłowie jeszcze kija nie moczyliśmy :wub: więc nie mam rozeznania co do kutrów, dzięki za wszelkie sugestie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja od 5 lat jeżdżę do Ustki ze stałą ekipą. Wyniki są fajne ale dużych dorszy już niestety niema 50-60cm to największe jakie łowie. Kilka z razy zdarzyło mi się złowić w przedziale 70-85. Mój sprzęt to Dragon Boat Master Tournament Pro 2.95 m 60-180g oraz penn slamer 460 z pletką power pro 0.17

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witaj! Jadąc w 18 osób macie zasadniczo 2 opcje- 2 małe łódki, czyli 2 x 9 osób. Wtedy 2 Arwory i bracia Filipek- Emiliada i Elwis. Sprawdzone, dobre jednostki. Może byc ciasno, ale tak zabierają.

Opłaca się też Wam wynająć autobus- sprawdzone to jednostki Łukasza Sochonia: Shannon, Pilot i Złota Rybka ze wskazaniem na 2 pierwsze, CAPTI, Henryk Sz., Iskra (dawno nie byłem, ale ostatnio chwalą), Może którys DAR Wiesława Szklanego... Generalnie wszystkie wymienione łajby maja podobny standard, ISKRA jest ciut mniejsza. Dzwoniąc i szukając dopytaj jak dokładnie z miejscami- bo często jest max 17 miejsc. Na bank zmieści Was Łukasz Sochoń na jakiejś jednostce. On też Wam dodatkowo zapewni nocleg.

W Darłowie jestem dość często- jeśli masz pytania- śmiało pisz :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dzięki "Tom" za info sprawdzę i popytam, na pewno będę szukał takiej która pomieści dwie ekipy, ponieważ nie chcemy się rozdzielać tym bardziej że jedna ekipa jedzie pierwszy raz i żeby nie było w razie jakby im nie poszło że wybraliśmy sobie lepszy kuter a im gorszy. Wiesz jak jest koledzy kolegami a jak coś pójdzie nie tak to po co zgrzyty a wiadomo jak jest się pierwszy raz to nie wszystko może pójść po naszej myśli i dlatego płyniemy razem.

A na jakich głębokościach pływałeś w Darłowie? Pozdro B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

darłowo  od 15/do 50metrów, ja jedynie polece łajby  łukasza sochonia,bo są najbezpieczniejsze,zawsze cieplutko,jest gdzie sie ogrzac,przespac,kulturka załogi... a ze obleciałem wszystkie łajby w darłowie mam  rozeznanie ;)

Edytowane przez russian80
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

widzę "russian" po twojej lokalizacji że info jest wiarygodne i z pierwszej ręki :)  tym bardziej że kolega "Tom" również polecał Łukasza Sochonia, orientujesz się może jak z noclegiem u tego pana, czy jest w stanie pomieścić tak liczne grono? i jeszcze jedno koszt wyprawy jest porównywalny z resztą? czy ma swój cennik. Pytam ponieważ spotkałem się już w Kołobrzegu jak i we Władku że jak któryś potrafi troszkę lepiej szukać ławic to przebitka ceny jest znaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Damiano- wszystko zależy od pory roku i miejsca, gdzie ryba siedzi. Inaczej jest zimą, inaczej latem itp. Jeśli chodz o kutry, to oczywiście, jak pisał Radek wyżej, staną i na kilku metrach, jednak standardową głębokością będzie 30- 40m. Czyli nastaw się na przedział 20- 50m. Płynąc będziesz raczej ok 2h do łowiska, więc warto się zastanowić, czy jak juz kulacie się przez kawał Polski nie warto wziąc dłuzszego rejsu?? Np 12h... To dogadasz z armatorem a juz na bank z Łukaszem Sochoniem.

Jak masz nowicjuszy- raczej nie staną na wrakach i zaczepach których w Darłowie i tak jest mało....

Pamiętaj, że godziny pływania w Darłowie są raczej sztywne, ze względu na przesuwany most- czyli jak powiedzą, że wyjście 6- 16 to tak będzie, chyba, że przedłużycie , ale wtedy zawsze o 1, 2, 3  wielokrotność godziny (most "otwiera" się w godzinach pełnych....). 

Powo  :) !

Pytaj śmiało, możesz też zajrzeć na portal morskapasja.pl , gdzie trochę udzielam się (jeśli mod uzna to za spam proszę o wyrozumiaóość i kasację- ale to mały portal, konkurencji nie robi  ;) ).

Edytowane przez Tom_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

co do ceny ,to nie wiem  bo ja nie płace ;) ale wiem ze jak wieksza grupa to mozna sie dogadac..noclegi...nie wiem ile osób moze zakwaterowac na raz,ale wiem ze ma tego duzo ;) tzn pokoi ;)  i ogólnie zimy na dorsza nie polecam...panowie zrobiłenm z 300rejsów takze  moje info jest dosc wiarygodne.. jak ktos pisze o łódkach wedkarski to tez polecam,ale... tam nowicjusz jak bedzie sie zle czuł ,to nie polezy przerąbane,łódki to konkretna wyparawa dla zaprawionych.. dla mnie kuter jest stabilny,jak mi zimno ide w ciepełko,a  5/6 godzin wedkowania mi tez wystarczy.. bo na łódce wiadomo ze wzgledu na predkosc oblecisz szybciej łowiska i wiecej czasu na łowienie...ale czy tylko o machanie kijem chodzi akurat w tej wyprawie.... ja lubie sobie pogadac na kuterku ,zjesc :D w sterówce posiedziec... takze ja widze w tym cos wiecej :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dzięki za szczegółowe info a 2h na łowisko to taki Bałtycki standard :unsure:  wszystko okaże się na miejscu czy przedłużymy,ale przeważnie przedłużamy. tak jak piszesz po całodniowej jeździe che się spędzić jak najwięcej czasu na kutrze, tym bardziej że odległość nie pozwala zbyt często gościć nad naszym morzem :( a wyprawę planujemy w ostatnim tygodniu marca więc dzionek będzie na tyle długi :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie.

Ktoś kto pędzi max kilka razy w roku i mieszka daleko od morza, nie zrozumie tego, który mieszka nad morzem. I odwrotnie- ktoś, kto mieszka nad morzem/ blisko morza, nie zrozumie tych, którzy maja frajdę, ze wspólnego umawiania się, załatwiania urlopu, nerwów i tel. do szypra/ armatora- "jaka jest pogoda/" , pakowania, jechania przez 3/4 Polski przez kilka/ kilaknaście godzin by... efektywnie połowić przez 4 godz.  ;) .

Dlatego uważam, iż sensowną opcją jest ciąć na dłuższy rejs...

 

Ale do rzeczy: Darłowo ma ceny stabilne, raczej wszędzie zapłacisz tyle samo. Może będzie niewielka różnica, ale nie sądzę.

Łukasz Sochoń załatwi Wam kompleks- a więc rejs, nocleg itp. Nie martwisz się o nocleg, który będzie blisko łajby, więc kierowca może lekko %%% ;) .

Nocleg zmieści Was tylu, ilu Was będzie. Łukasz to gość, który ogarnia rejsy na MP. PP, treningi kadry narodowej itp. I komplekoswe puchary zawody...

To oczywiście a propo kompleksowej obsługi. Nie wiem jak jest z innymi kutrami, czy takie standardy zapewniaja, ale jest duże prawdopodobieństwo, że tak  :) .

 

Aby było wszystko jasne- żadna to reklama- na kutrach Sochonia nigdy nie miałem żadnych rekordów, mimo to miło wspomoinam kontakt, organizacje etc. ;) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

no właśnie oto głównie w tym wszystkim chodzi, to jest to co ładnie się nazywa "integracja" :lol: samo montowanie ekipy to nie problem, ponieważ mamy praktycznie stałą grupę zapaleńców gdzie leci tylko hasło jedziemy a pozostaje kwestia gdzie kiedy i czym, no i najważniejsze :doh:  wolne w pracy :P  tym bardziej że większość robi w jednej firmie i ogarnąć temat nie zawsze jest łatwo. No ale nikt nie mówił że będzie lekko :) Tak więc sam rejs to taka wisieńka na torcie, biorąc pod uwagę jazdę grubo ponad 600km w jedną stronę i atmosfera jak towarzyszy podczas jazdy%%% :rockon:  to sam rejs wydawać by się mógł taką monotonią :rolleyes: Atak przy okazji zapytam jak to jest, bo zawsze mnie to interesowało, że jedni płacą za rejs a drudzy nie. Pierwszy raz spotkałem się z tym w Łebie i tak sobie tkwię w tej niejasności :unsure:

Edytowane przez Damiano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...