Skocz do zawartości

zahar - ciesielstwo i kowalstwo


Rekomendowane odpowiedzi

 

Robercie,

Pan sobie życzysz, Pan masz.

 

1.     Obrazek z przynętą @Joker’a.

Wobler, dla mnie majstersztyk (o ile pamiętam, „One”).

Furia kolorów, ale z doskonałą ich kompozycją. Dobre przejścia i umiejętnie poprowadzona faktura.

Takie impasto na woblerze. Dorzuciłem nieco światła aby się wyróżniał i niepotrzebnie, i tak jest pierwszym planem, może nieco zakamuflowanym, ale tylko nieco.

Powinieneś mieć własną stronę i ofertę.

To być może zabrzmiało śmiesznie, gdyż moja strona, jak mówią na Śląsku, jest żadna (tragiczna i prymitywna), ale taka ma być. Bo daje tyle kontaktów, chęci jej poprawy, ulepszenia, że żadna inna siląca się na „High”, „Modern” lub „Tech” tego by mi nie dała. Taki jestem nierozwojowy, ból.

 

2.     Obrazek z „młodszym” @Parf’em, bo to trochę starszy smużak. Nie znam Pawła i nigdy z nim nie rozmawiałem. Ale widziałem KOLEKCJĘ jego woblerów u kogoś, a taka jest. Tak, jak obserwuję jego wątek (innych też), wrzuci od czasu do czasu, jakiś obrazek, żeby było miło. Ale to co widziałem, to przygniata i wbija głęboko w glebę. O ile pokazujący mnie nie zmylił, to jest to prawie zakres Salmo. O różnorodność mi idzie, nie zaś o ilość sztuk dziennie, zakładam, że pracuje sam, ale to chyba niemożliwe.

 

3.     I takie tam pierduły, karta nie wypełniona, więc można jeszcze trzaskać.

post-51865-0-14140200-1470007267_thumb.jpg

post-51865-0-19692300-1470007377_thumb.jpg

post-51865-0-32358200-1470007446_thumb.jpg

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Efekt zakładu.

A poszło o to, że duże cykady wyrywają kij przy trolu.

Trochę w pośpiechu, bo przecież zakład, trochę na żywioł, co widać.

A brałem też pod uwagę, że te cholery mnie podpuściły.

I zrobił się taki Chaos. W tym, głowa-oko już ma fakturę, prawie bliską oku owada, szkoda, że prawie.

Korpus nitowany ze skrzydłem, oko na sztyfcie, dwa materiały, nierdzewka i kompozyt (traktuję go jako jeden). Skrzyło dł. 70 mm, waga 14 gr.

Nawet dobrze płynie, miękko,

tylko, wieczorem trzeba uważać, bo robactwo spieprza na drzewa.

post-51865-0-48926000-1470180113_thumb.jpg

post-51865-0-80614200-1470180139_thumb.jpg

  • Like 32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow. Niesamowite.

 

Twoje przynety wynoszą lurebuilfing na jakiś kosmiczny level :)

 

Genialny pomysł i wykonanie. Przez resztę nocki będę zbierał szczene z podłogi :D

 

Pozdr

M

Edytowane przez Melanzyk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając Was, podejrzewam niecną zmowę.

Bo i cóż tu jest nadzwyczajnego, w kawałku żelastwa wybłyszczonego.

Ale po to, aby każda ryba zauważyła.

W myśl, dajmy szansę niewidomym łososiom.

Praca jak praca, trochę nużyć zaczyna i aby oczy odprężyć i nastrój poprawić,

mam, na tapecie telefonu całkiem fajną rybkę,

z jakimś podpisem, o ile dobrze odczytam.

Mel Handmade Lures

Ale, to pewnie jakaś zagraniczna robota.

 

Macieju, pozdrawiam

 

 

Tadek, masz dostępne odczepiacze ?

Uwalniacze na bieżąco, z tym, że wolałbym na priv.

Szanujmy zasady ogólne forum, jeżeli chcesz to dzwoń.

A jak się mówi cicho, można powiedzieć więcej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając Was, podejrzewam niecną zmowę.

Bo i cóż tu jest nadzwyczajnego, w kawałku żelastwa wybłyszczonego.

Ale po to, aby każda ryba zauważyła.

W myśl, dajmy szansę niewidomym łososiom.

Praca jak praca, trochę nużyć zaczyna i aby oczy odprężyć i nastrój poprawić,

mam, na tapecie telefonu całkiem fajną rybkę,

z jakimś podpisem, o ile dobrze odczytam.

Mel Handmade Lures

Ale, to pewnie jakaś zagraniczna robota.

 

Macieju, pozdrawiam

 

 

Uwalniacze na bieżąco, z tym, że wolałbym na priv.

Szanujmy zasady ogólne forum, jeżeli chcesz to dzwoń.

A jak się mówi cicho, można powiedzieć więcej.

 

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dyżurna na obrazku z nową czeburaszką. Poprzednia czeburaszka miała zatrzask wewnętrzny, trudny do zrobienia i trochę za mocny, wyginał się drut. Ta ma zewnętrzny, coś tam widać. Trzeba trochę szarpnąć, aby otworzyć, chociaż zamyka się łatwo. Prawdę mówiąc to niepotrzebne, bo na agrafce nie otworzy się.

Jest wydrążona od frontu, traci przez to na wadze, ale może coś się więcej w wodzie dzieje.

Czeburaszka przydaję się, to tylko 6 gr, 1/3 wagi blaszki, a praca zupełnie inna.post-51865-0-89442200-1471040578_thumb.jpg

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

 

Twórczość tu, to swoista popkultura. Jestem jej ciekaw i bardzo szanuję integralność wyrobów, dlatego nie staram się owych lub autorów opiniować. Bo gdybym napisał Tomy’iemu, że ma dobrą łapę, dobrze prowadzi kolor, lub Melkowi, że skutecznie w swoich baitach łączy kolory, których wobec wszelkich kanonów łączyć nie należy, a on to robi z powodzeniem, to byłoby na tak odkrywczym poziomie, co deszcz spada z góry na dół, itd., a jest tu wielu innych, bardzo innych i też dobrze, że tak bardzo innych.

I pal to licho, czy ów „handmejd” wywodzi się z drewna, pianki, metalu, żywicy i innych materiałów, co w wątku innym próbowałem się pomądrzyć, ważne jest, aby miło było oko na onym zawiesić, a od czasu do czasu, ząb ryby również.

 

Dlatego dzisiaj inna broszka,

podejrzałem sobie, jak Eluśka i Janus pędzlami wachlują, więc teraz co nieco ode mnie, co też lubię,

aby palce i nadgarstki uplastycznić,

a było tak.

Wpadły na chwilę Kaśka z Zochą, więc zapodałem coby mi dziewczyny swe cycki szybko okazały, bo wena mnie naszła i odpuścić nie chce. Kaśka ma takie trochę rozstrzelone, ja nazywam zezowate, ale gdybym zrobił inne, pewnie po pysku bym dostał, dlatego musiałem za oryginałem podążać.

Z tej „gałązki życia” miał być tryptyk, „gałąź szeptów” z ustami w liściach osiki, a to drzewo opowiada i „gałąź spojrzeń” z oczami na liściach wierzby, która podpatruje. Może za jakiś czas.

 

Czasy odległe, gdzieś w Lascaux. Deszcz padał, więc zaniosło nas do jakiejś groty czy jaskini. Dawno to było i pamiętam słabo. Na warsztatach jeden z kursantów podobrazie zjadł (chyba olej w nim wyczuł, a może jajko, nie wiem), więc farbami po ścianach pojechał. Po latach, tam się dogrzebali i okrzyknęli arcydziełem.

 

I taka zabawa z perspektywą, geometrią, pozorną głębią, kilkoma punktami światła, ogólnie taki absurdalny miszmasz, ale lubię takie klimaty.

 

Olej na płótnie, w laserunku, delikatny, szanowany olej. Dwa pierwsze to przemalunki na zamówienie, trzeci, odległe, własne urojenia.

Ale wyjaśniły się sprawy z surferem i trzeba było zamienić pędzle na wiertełka i pilniczki, proza.

post-51865-0-81403900-1473036102_thumb.jpg

post-51865-0-14644700-1473036653_thumb.jpg

post-51865-0-95905700-1473037073_thumb.jpg

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

Parę lat wstecz, o ile podrzuciłbyś do mnie ścianę. Teraz 0 czasu, a nawet mniej.

 

Ktoś powiedział „rób to czego inni nie robią, a będziesz miał to czego inni nie mają”.

Może to nie głupie, ale jak na razie to mam odciski. No, może coś jeszcze, bo bym skłamał.

Znacznie, znacznie lepiej jest robić coś niszowego.

Znaleźć niszę, a jeśli jej nie ma, to ją stworzyć.

A jeżeli jest ich kilka, wówczas naprawdę nie ma czasu na nic innego.

 

Otóż, lepię ja teraz, jakieś uwalniacze i kilka innych tematów równolegle.

Postaram się pokazać to, co będę mógł. Wiele takich pytań miałem, zdarzały się randki z cyklu „jak to jest zrobione”. I to nieraz z daleka. Więc pokazałem to co mogłem, wielu rzeczy nie pokazałem, bo nie mogłem. Kto strzela sobie w kolano?

Na teraz proza, obrazki z dziurawienia stali. Taka jakaś wiertarka, zwykły stolik krzyżowy i już można w miarę precyzyjnie otworki dłubać.

Głupio by mi było kilka sztuk pokazać, bo mogłoby mi się oberwać, że tylko kilka sztuk zrobiłem.

Głupio też pokazywać zbyt dużo, żeby nie zabijać. Więc taka garstka wystarczy.

Za dwa tygodnie, to one muszą już pływać, a te inne pokażę, gdy będzie odpowiednia porcja na magazynie.

post-51865-0-87096100-1477526398_thumb.jpg

post-51865-0-40079500-1477526425_thumb.jpg

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Parę lat wstecz, o ile podrzuciłbyś do mnie ścianę. Teraz 0 czasu, a nawet mniej.

 

Ktoś powiedział „rób to czego inni nie robią, a będziesz miał to czego inni nie mają”.

Może to nie głupie, ale jak na razie to mam odciski. No, może coś jeszcze, bo bym skłamał.

Znacznie, znacznie lepiej jest robić coś niszowego.

Znaleźć niszę, a jeśli jej nie ma, to ją stworzyć.

A jeżeli jest ich kilka, wówczas naprawdę nie ma czasu na nic innego.

 

Otóż, lepię ja teraz, jakieś uwalniacze i kilka innych tematów równolegle.

Postaram się pokazać to, co będę mógł. Wiele takich pytań miałem, zdarzały się randki z cyklu „jak to jest zrobione”. I to nieraz z daleka. Więc pokazałem to co mogłem, wielu rzeczy nie pokazałem, bo nie mogłem. Kto strzela sobie w kolano?

Na teraz proza, obrazki z dziurawienia stali. Taka jakaś wiertarka, zwykły stolik krzyżowy i już można w miarę precyzyjnie otworki dłubać.

Głupio by mi było kilka sztuk pokazać, bo mogłoby mi się oberwać, że tylko kilka sztuk zrobiłem.

Głupio też pokazywać zbyt dużo, żeby nie zabijać. Więc taka garstka wystarczy.

Za dwa tygodnie, to one muszą już pływać, a te inne pokażę, gdy będzie odpowiednia porcja na magazynie.

 

Też się mogę podpisać pod cytatami w twojej wypowiedzi z "randkami" włącznie,niestety kłania się pewne powiedzenie rosyjskie "ciszej jedziesz dalej budziesz" i zasada ograniczonego zaufania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...