Skocz do zawartości

Kij na szwedzkiego szczupaka


PatLove

Rekomendowane odpowiedzi

Tak przegladam ten wątek i widze że 5 stron jest o tym samym....że kije 2m i cw 30 a może max 45g. itd. itp...nuda !!!! i cały czas tak "po naszemu".....a może spojrzeć na temat z innej strony....proponuje podpatrzeć jak łowią szczupaki Szwedzi w Szwecji :) i jak obejrzycie kilka filmików to zauważycie ze wiekszość używa 240 - 270cm. i cw. 100-150g.

Rzeczywiście w SE jest teraz taki trend zeby wszystko powyżej 30-35g obsługiwać castem ale nie jest to rowniez reguła, podobnie jak długość wędek. Dla mnie cokolwiek powyżej 2-2,10 na łódkę to nieporozumienie, natomiast cw to trzeba dobrać do używanych przynęt, a nie sugerować sie filmikami...

Jestem w Szwecji praktycznie na stałe i wydaje mi sie ze cast wynika troche z zamiłowania Szwedow do wszystkiego co amerykańskie, oczywiscie nic nie ujmując tej metodzie...

 

P.S.

Machanie na łódce kijem 2,7 to dla mnie czysta abstrakcja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Casting to naturalna ewolucja przy obsłudze dużych przynęt, po prostu jest lżej fizycznie rzucać i nie ma tematu typu rozcięcia/podrażnienia palców wskazujących od plecionki co się dzieje, przy stałej szpuli obsługując klocki typu 100+ gram, efektywnie to odbiera radość z tygodniowego lub 2-tygodniowego wypadu do Szwecji. Można oczywiście stosować naparstki neoprenowe lub inne tego typu przeszkadzajki a można używać casta, kto co lubi.

 

Co do krótkich kijów na łódce owszem, większość mam do 2m lub + kilka cm, ale do dużych gum ciężko znaleźć w 2m kij, który przy cw ponad 100gr płynnie daleko rzuca nie rozrywając wkrętek/dozbrojek i nie jest pałką, troszkę większa długość typu 2,2-2,4m pozwala na bardziej płynną obsługę, u mnie chodzi 2,4m do circa 80gr. Z kijami 2,7m zamysł jest podobny z tym, że ta większa długość ma dawać tą płynność obsługi przy dużym cw w seryjnych kijach niższej półki, taką modę pchają korporacje, na tańszych seryjnych kijach jest większy zarobek, tutaj długość 2,7m wynika z ograniczeń technologicznych, ja tak to widzę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja w Szwecji rowniez używam casta ale do przynęt powyżej tych 40-50g i uważam, ze jest to super metoda, z tym ze przy cascie tez mam kij 1,8m i nie przesadzajcie, ze nie ma krótkich, typowo szczupakowych blankow o odpowiednim ugięciu bo sa i to różnych producentów. Kwestia tylko zasobności portfela...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja w Szwecji rowniez używam casta ale do przynęt powyżej tych 40-50g i uważam, ze jest to super metoda, z tym ze przy cascie tez mam kij 1,8m i nie przesadzajcie, ze nie ma krótkich, typowo szczupakowych blankow o odpowiednim ugięciu bo sa i to różnych producentów. Kwestia tylko zasobności portfela...

Pewnie są. Ale odpowiednie ugięcie łatwiej uzyskać w kijku 2,20 niż 1,80. Poza tym tu nie tylko o ugięcie chodzi. Dla mnie to przede wszystkim wygodny uchwyt przy wyrzucie.  Czyli długi dolnik i dalszy wyrzut. Jak w wędce 1,80- 2,00 m zrobimy Dolnik 40-45 cm to niewiele blanku do pracy zostanie... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o ugięcie, to zgadza sie i taki kij 2,20 jest jest jak najbardziej do zaakceptowania ale nie popadajmy w skrajności-gdzie 2,70 na łódkę?

Poza tym casting to wynalazek rodem z USA i oni tam raczej nie używaj dłuższych wędek niz 2m, a ryby tez łowią odpowiednio duze...

Ja po prostu wole krótsze kije i max akceptowalnej przeze mnie długości na łódkę to 2,13.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na basy może używają króciaków jednak temat jest o szczupakach więc przyrównałbym raczej do musky i tam kije są dłuższe, dawno już było o tym na forum, sam się zastanawiam nad takim kijem jak w filmiku na łódkę, zobacz z jaką łatwością gość rzuca klockiem:

http://jerkbait.pl/topic/40011-ciezszy-jerk-dluzszy-kij/

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj to cos mało widziałes skoro jak pisałes wcześniej "jesteś w SE prawie na stałe" ....w każdym normalnym sklepie wędkarskim w SE są takie wędki....ja przynajmniej widziałem je w każdym....a byłem w około 10 różnych sklepach....

Fakt, po tutejszych sklepach wędkarskich nie chodzę, byłem moze w 3 ale widzę za to nad woda czym miejscowi łowią, a ze do jeziora z domu mam moze ze 150m to widzę ich dosc często...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie wiem co masz na myśli pisząc "animacja przynęta"

Blank radzi sobie bez problemów z gramaturami rzedu 45-50g, natomiast animacja przynęty zalezy wyłącznie od Twoich umiejetnosci i wyobraźni.

Co do samej akcji jest to typowo szczupakowy kij o pełnym ugięciu i średniej akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie, jak w temacie wędka na szwedzkiego szczupaka. Co sądzicie o St. Croix Avid Inshore 2,13m 14-35g? A może mocniejsza wersja 21-56g?

Mam w tych parametrach tylko xtreme i powiem Ci że to zupełnie wystarczy,rzucisz i 80gr,ta do 56gr to na sumy :D chociaż na tej do 35gr dwumetrowy sum nie zrobi wrażenia!,kolega inshorem do 14gr pizgał dużym shakerem 15cm i 10gr główką to chyba łącznie będzie z 50gr

Edytowane przez Raffaello
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, chciałem się upewnić tylko.Jeszcze pytanie odnośnie kołowrotka. Czy Twin Power 4000 nie będzie miał za ciężko? Pytam bo do tej pory nie łowiłem przynętami (główka + guma), które ważą nawe 50gr a może i więcej.

Będzie w sam raz,ja mam przy swoim TP4000PG 15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Obecnie moj Batson spięty jest ze Slammerem 260 i uważam, ze jest to super połączenie.

Ponad to ostatnio na szczupakowe tluste gumki 12,5cm zagryzło mi kilka pasiaków w przedziale 35-40cm. Oczywiście na kiju nie zrobilo to żadnego wrażenia ale ryby były wyraźnie wyczuwalne na wędce i po mimo mocy drzemiącej w tym patyku nie rozerwalem im pyskow, ani nie było tez spadów.

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch lat mieszkam w Norwegii. Obserwuje jak oni łowią, na co łowią i czym łowią. Mam pod nosem największy sklep wędkarski w Norwegii - skittfiske.no
Co zauważyłem... Oni łowią tak jak ktoś im powie że mają łowić. Brak myślenia i brak umiejętności kombinowania. Oczywiście generalizuję bo jak w każdym środowisku znajdą się specjaliści jak i niedzielni "fachowcy". Nasze forum jest bardzo specyficzne i w dużej mierze skupia ludzi, którzy faktycznie wiedzą jak łapać ryby.
W Norwegii idziesz do sklepu i typowy dialog wygląda mniej więcej tak
-Dzień dobry, poproszę wędkę na szczupaka.
-Proszę
-Dziękuję
-Do widzenia
-Do widzenia
Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że jak masz dostęp do jeziora w którym są szczupaki to bardzo musisz nie chcieć żeby jakiegoś nie złowić. W ogóle łowienie szczupaków w Norwegii jest bardzo mało popularne. Dla nich liczy się łosoś i pstrąg i troć. A reszta to ryby o których mniej lub więcej, a raczej mniej wiedzą, że w ogóle istnieją.
Nad rzeką łososiowa widziałem ludzi, którzy łowili z normalnym kołowrotkiem w wersji na lewą rękę trzymając go do góry nogami i kręcąc w tył prawą ręką...

Dlaczego? Bo widział, że się trzyma wędkę w lewej, a jak się zarzuca to w prawej a później się do lewej przekłada. Dlaczego nie kupi normalnego multiplikatora w wersji na lewą rękę? Dlatego, że trzeba wiedzieć o jego istnieniu. Jak był w sklepie to kupił taki sam jak miał jego ojciec czy tam dziadek i tyle. Dlaczego łososie łowią takimi długimi wędkami? Bo łowią na glizdę albo krewetkę i ten zestaw trzeba przemieszczać po dnie i robi się to łatwiej unosząc długie wędzisko. Dlaczego spiningują takimi samymi wędkami? Bo to wędka na łososia i nie mają pojęcia, że można sobie wziąć jakieś Salmon&Steeelhead w długości 2,9 m i się nie męczyć. Jak zapytałem w sklepie o materiały do rodbuildingu to się na mnie popatrzyli jak na jakiegoś przybysza z innej planety. 

Wracając do szczupaków, ostatnio poznałem Niemca, który mieszka tutaj 10 lat i powiedział mi, że jestem pierwszą osobą, którą spotkał, która łowi szczupaki. 

 

PatLove, napisałeś, że wędka na szczupaki z łódki to dla Ciebie max 2,13m, a powiedz mi proszę czy łowiłeś szczupaki z dużej łódki, w której się stoi zdecydowanie powyżej lustra wody? mi się też wydawało, że króciak jest najlepszy do momentu, kiedy własnie tak połowiłem. Teraz nie boję się używać kija, który ma 8 stóp 6 cali. Nawet wygodniej się łowi niż krótkimi, z tym, że na stojąco. 

 

Ostatnio zacząłem trollingować  dużymi woblerami i one też wymagają sprzętu adekwatnego do wielkości przynęty. Jeśli myślę o kolejnym kiju na szczupaki to coraz częściej zastanawiam się nad konstrukcjami sklepowymi, a nie robionymi (pomimo tego, że sam buduję wędki). Dlaczego? Bo tutaj to nie ma znaczenia, najważniejsze, żeby przynęta była w wodzie, a ryba ją znajdzie. Jeżeli jest dużo brań to nie skupiasz się na tym czym łowisz, a co łowisz. Jak mieszkałem w Polsce i bardzo mało łowiłem to chuchałem na każdy element zestawu, żeby był "fajny", teraz skupiam się na łowieniu, a nie sprzęcie choć nie zaprzeczę, że mam w czym wybierać. 

Jeżeli nie troluję to mam ze sobą jerkówkę zrobioną na batsonie (~2m) i spining MHX 213 (ten taki najbardziej popularny, MB coś tam) z delfinem i w zupełności i to pasuje. Z brzegu mam elitę do 2,9m do 56g, z tym, że tak mało się łowi bo nie ma zbyt dostępnych jezior.

Edytowane przez Jack__Daniels
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jest w Szwecji, ogólnie ryby słodkowodne nie są popularne, a już szczupak to najgorszy "śmieć". Są oczywiście wyjątki od tej reguły ale wtedy Ci ludzie uznają jedynie okonia i sandacza, a szczupak nadal pozostaje "śmieciem" zajadającym inne ryby...

 

W kwestii metod łowienia trochę zaczyna się to zmieniać ale rzeczywiście ryby jest tyle, ze nie trzeba zbytnio kombinować żeby ja złowić. Mam na myśli oczywiście głównie szcupaka, okonia i sandacza.

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okoni trochę mam ale sandaczy to na lekarstwo. Nawet niewielu Norwegów wie co to za ryba. Właśnie pakuje się na ryby i umknęło mi. Wątek dotyczy wędek na szwedzkie szczupaki. W zasadzie one są takie same jak i w Polsce z tym, że jest ich zdecydowanie więcej. Pakując manele zabrałem jeszcze jedna wędkę na jakimś testowym blanki od Zielińskiego. Wędka ta ma cw do jakichś 150g i długość 2,5m i pomimo, że sam nie wierzyłem to da się taka jerkowac ;) . Podsumowując na lodce mam cztery wędki.

Okoniowka, która nie będzie się bała przylowu . U mnie te role pełni Seeker 703

Wędka do przynęt różnych - do 30g

Jerkowka do szarpania

I ta na blanku od Zielińskiego

Wystarczy ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem już kilka wędek pod katem szwedzkich szczupaków i generalnie tu łowi się jednak większymi przynetami, dużo bardziej selektywnymi ze względu na ilość tego gatunku. Oczywiście można łowić, jak u nas w PL ale po co wyciągać ryby 60-70cm, skoro stosując bardziej selektywne przynęty można łowić 80-100cm, a wiec i kij musi byc do takich przynęt przystosowany.

Z reszta nawet łowiąc okonie na 3, czy 4 calowe smukłe gumy trzeba być przygotowanym na atak zębatego 70+, czego doświadczyłem niejednokrotnie...

 

Ja tez zawsze zabieram min 3 wędki ale u mnie jest to kij na blanku Batsona CB70H z przeznaczeniem głównie na szczupaka, aczkolwiek ostatnio często wieszają się duże okonie, a nawet jaz, do tego Fenwick HMG66L-MFS-2 jako typowa okoniowka i kijek na blanku MHXa P844-2 z przeznaczeniem na sandacza. U mnie metnookich trochę jest ale z racji na bardzo zaczepów łowisko dość trudno je wydłubać. W zeszłym roku np wyjechały tylko 3szt.

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PatLove, a próbowałeś verticala na te sandacze? Może to rozwiązanie będzie dobre na zaczepowe łowisko.

 

Wczoraj popłynąłem w miejscówkę w której wiem, że jest masa okoni i chciałem sprawdzić czy dalej tam siedza. Chciałem żeby żona sobie polowila na spining bo jak na razie bata opanowała . Wziąłem w rękę Seekera czyli szklaka do 14g, do tego śmierdzącego Keitecha 3 całe i żałowałem, że to nie ona zarzuciła bo uwięził mi się taki szczupak 80+. Zabawa przednia ;) po chwili był w podbieraku, a później znowu w wodzie.

Tak się zastanawiam co miałbym powiedzieć komuś kto zapytałby mnie o tylko jedna wędkę, która ma zabrać na szczupakowe łowisko, na którym będzie łowił z łódki. Odpowiedzialbym, że potrzebuję wędki długości ok 2 - 2,25m i cw do 50g czy też 1,5oz. Będzie mógł łowić wahadlami, dużymi obrotowkami i dużymi gumami. Każda z tych przynęt pozwala na złowienie dużego szczupaka i każda z tych przynęt pozwala na złowienie dużej ilości szczupaków w mniejszych rozmiarach, których łowienie i tak sprawia frajdę.

Na drugim miejscu byłaby jerkowka. Dopiero na drugim bo na głębszych jeziorach jerkami się nie polowi. W sumie można, ale trzeba szukać konkretnych miejscówek, co może być problematyczne jeśli nie zna się jeziora.

Jeżeli ktoś chce zabrać trzecia i więcej wędek znaczy, że się zna i wie co chce zabrać i nie potrzebuję mojej rady bo ma już jakiś plan i doświadczenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...