popper Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) Przypomniałem sobie.Tzw. długa noc, czyli oklejenie okien w mieszkaniach na parterze ciemną bibułą. No i bardzo ekspresyjne i wkur..... ludzi, mieszkających na "niskim parterze".Ping-ponga kruszyło się na kawałeczki i upychało w pustym pudełeczku po zapałkach. Później podpalenie zawartości, zamkniecie pudełka i ..........szybkie podłożenie przez otwarte okno. Najlepiej w okolicę telewizora (stały zwykle przy oknach).Nierzadko właściciel razem z cennym oknem na świat wybiegał z domu "gasząc pożar" Swoją drogą. Kto to wymyślał? Edytowane 30 Lipca 2016 przez popper 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) U mnie na dzielnicy koronnym żartem było , wlanie atramentu do wody święconej tuż przed mszą Pasterką. Cały kościół ludzi z niebieskim znakiem na czole , to był widok. Edytowane 30 Lipca 2016 przez pisarz 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) i dobra muzyka z Kasprzaka :rolleyes:kaseta.jpgkaseta1.jpgPierwszą muzę to słuchałem na takim sprzęcie . Adapter Bambino i grające pocztówki. Edytowane 30 Lipca 2016 przez pisarz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zack Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Na wakacjach byłem kilka razy u kuzynostwa w powiecie,na zabawę w remizie chłopaki szykowali utartą watę szklaną,którą ukradkiem wyrzucali podczas baletów na podłogę,po kilku minutach pył się unosił i lepił a dziewuchy latały z pozaginanymi kieckami,ogólnie zabawy bywały tam przednie jak to w remizach ,zdarzało się że wjeżdzały do środka remizy dwa junaki robiąć po kilka kółek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 A kto pamięta takie cudo na korbkę?Nie potrzeba było do tego prądu, można było bawić się nawet przy naftowych lampach.Jeździliśmy z rodzicami na tzw letnisko, na wieś gdzie nie było jeszcze prądu, choć tylko 20km od Łodzi. Gospodyni miała taki patefon. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Pierwszą muzę to słuchałem na takim sprzęcie . Adapter Bambino i grające pocztówki.A pierszą taką pocztówkę dostałem z USA od Cioci. Utwór na płycie w swej treści (tekst polski) opisywał śmierć J.F. Kennedy'ego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) A pierszą taką pocztówkę dostałem z USA od Cioci. Utwór na płycie w swej treści (tekst polski) opisywał śmierć J.F. Kennedy'egoTo musiała być w Polsce zrobiona bo "grające pocztówki" tłoczono tylko w krajach tzw. bloku wschodniego notabene większość oczywista z pominięciem praw autorskich Edytowane 30 Lipca 2016 przez seiken 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Być może, jakimś cudem trafiła do środowiska Polonii, w Cleveland a stamtąd wróciła tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackabyss Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Dołki, ścianki i nakładki. Liderzy sporo zarabiali A kapslami w piłeczkę u nas też. Bramki robiliśmy takie z siatką wykonaną z bandaży. Był jeszcze kapslowy żużel na owalnych torach.U mnie w latach 90 na blokowisku kapslami rozgrywaliśmy coś na podobieństwo kolarstwa etapowego jak giro d'Italia czy tour de france.Trasa była robiona szerokością buta. Noga była ciągnięta wedle fantazji, z różnymi atrakcjami jak hopki, zwężenia, a nawet skocznie ( które najczęściej przecinały część trasy). Granice tej trasy jeśli były np: w "piachu" słabo widoczne to poprawiano je patykiem (by nie było potem nieporozumień i domówień kto wyleciał z "toru").Na każdy ruch każdy miał po trzy strzały z tzw. "pstryknięcia" i tak aż do mety.Natomiast same kapsle były min. zalewane parafiną w różny sposób od 1/5,1/3, 1/2 a nawet pełne, coś na podobieństwo tak jak kolarze mieli niegdyś swoje koła. Miało się dopasowany kapsel na każdą trasę Pod tą zalaną parafiną były flagi państw. Strasznie mnie to kręciło aż na tyle, że pewnego razu takie flagi powycinałem z atlasu geograficznego, którego dostałem od rodziców na prezent. Jak ja pózniej wpi...l dostałem za te powycinane flagi ale kto by się tym przejmował.. ważne, że posiadałem jedne z najładniejszych kapsli 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 że pewnego razu takie flagi powycinałem z atlasu geograficznego, którego dostałem od rodziców na prezent. Jak ja pózniej wpi...l dostałem za te powycinane flagi ale kto by się tym przejmował.. ważne, że posiadałem jedne z najładniejszych kapsli Ja powycinałem z Wielkiej Encyklopedii Powszechnej (13 - tomowej) ....też bolało 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 W ogole naszych Rodzicow dzis by pozamykano, a nas umieszczono w domach dziecka, ewentualnie w nowoczesnie myslacych rodzinach zastepczych...nie pilnowano nas, gwizdano na nasze 'prawa', chodzilismy samopas, czesto brudni, jedlismy niemyte owoce sadow i lasow, zabawy z zapalkami, materialami latwopalnymi, ogniska, niebezpieczne rozrywki, ignorowanie bhp na kazdym kroku...no kryminal i prokurator, bo jeszcze pasek na tylku byl nagminny! 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Napoje były zdecydowanie inne , a guma do żucia to tylko balonówka . 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin186 Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 W ogole naszych Rodzicow dzis by pozamykano, a nas umieszczono w domach dziecka, ewentualnie w nowoczesnie myslacych rodzinach zastepczych...nie pilnowano nas, gwizdano na nasze 'prawa', chodzilismy samopas, czesto brudni, jedlismy niemyte owoce sadow i lasow, zabawy z zapalkami, materialami latwopalnymi, ogniska, niebezpieczne rozrywki, ignorowanie bhp na kazdym kroku...no kryminal i prokurator, bo jeszcze pasek na tylku byl nagminny!I w tym wszystkim tkwi cały urok. Uczyliśmy się życia na własnych błędach i skórze oraz w realnym świecie, a nie przed monitorem. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Lampa naftowa się wcześniej przewinęła. Taka lampa "wozowa", do dzisiaj wisi u mnie w pakamerze. Zapsa knotów i naftę też jeszcze gdzieś znajdę.Kiedyś, bez niej, nocny wypad na węgorze, czy leszcze, wydawał się być bezsensowną stratą czasu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 W ogole naszych Rodzicow dzis by pozamykano, a nas umieszczono w domach dziecka, ewentualnie w nowoczesnie myslacych rodzinach zastepczych...nie pilnowano nas, gwizdano na nasze 'prawa', chodzilismy samopas, czesto brudni, jedlismy niemyte owoce sadow i lasow, zabawy z zapalkami, materialami latwopalnymi, ogniska, niebezpieczne rozrywki, ignorowanie bhp na kazdym kroku...no kryminal i prokurator, bo jeszcze pasek na tylku byl nagminny!I komu to przeszkadzało 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) Napoje były zdecydowanie inne , a guma do żucia to tylko balonówka .Kolego, za moich czasów podstawówkowych, balonówka to była tylko w komisach i PEWEX-ach za duuużeee pieniądze...Żuło się taką w tabletkach w kształcie poduszeczek, po pół godzinie robiła się twarda jak kit okienny... Edytowane 30 Lipca 2016 przez Alexspin 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Gumy Donald to było marzenie , tylko Pewex . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 W Warszawie było jedno magiczne miejsce , gdzie można było kupić i sprzedać dosłownie wszystko , czyli Bazar Różyckiego zwany Różycem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) W Warszawie było jedno magiczne miejsce , gdzie można było kupić i sprzedać dosłownie wszystko , czyli Bazar Różyckiego zwany Różycem."Pyzy gorące pyzy" Edytowane 30 Lipca 2016 przez seiken 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 I komu to przeszkadzało Waldek dobrze wiesz komu, ale dalsze drążenie tematu może skończyć się szybkim zamknięciem wątku. Zatem przemilczmy odpowiedź na postawione pytanie i bawmy się dalej 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 "Pyzy gorące pyzy"A do tego "piwo, flaszka, alpażka" i szemrani goście przy wejściu od Targowej z pęczkiem wentyli w garści zagadujący: " co trzeba?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 "Pyzy gorące pyzy" Pyzy z Bazaru Różyckiego obrosły już legendą. Faktem jest że były przepyszne , wiem dobrze bo w życiorysie mam trzyletni związek z Różycem.Kiedyś ich skład i sposób przyrządzania , to było tajne/poufne.https://www.youtube.com/watch?v=YB01tpngyxE 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 I komu to przeszkadzało Waldek dobrze wiesz komu, ale dalsze drążenie tematu może skończyć się szybkim zamknięciem wątku. Zatem przemilczmy odpowiedź na postawione pytanie i bawmy się dalej Spokojnie Pany, w razie czego zwalcie na mnie, nie będzie miało niczego wspólnego z polityką... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biker1 Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Oj u mnie też robiło się pyzy tylko z mięsem :D jedna pyza była wielkości sloiczka z filmiku, ale najlepiej smakowały na drugi pociete w grube plastry i podsmażane na smalczyku 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sierżant Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Ciekawy wątek, w istocie... W Krakowie pyzami nie raczono na placach targowych ( nikt nie używał słowa "bazar", jak w Kongresówce).Za to przekupki sprzedawały gołąbki, takie zawijane w kapuściane liście, chętnie jadane przez brać studencką.Do czasu, jak hyr poszedł po ludziach, że mięsko do tych delikatesów pochodzi od piesków, łapanych przez hyclów.Zresztą, gołąbki te baby przynosiły w wiadrach, w warunkach urągających wszelkiej higienie, sprzedawały z rzeczonego wiadra bezpośrednio do ręki, zdaje się przez papierek, jeśli dobrze pamiętam.I taki ciekawy dialog:Pani, na tym gołąbku spoczywa upieczona mucha!!-widzicie go, dwa złote zapłacił i chciałby skwarki!! 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.