etherni Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 @pezet, nie miałem na myśli nizinnej Rudawy. Tam pstrąg się trafia, ale nie jest dominujacym gatunkiem. Inna rzeka ma odcinek nizinny, z dozwolonym robalem, gdzie pstrągi są drugą co do liczebności populacją wiekszych ryb. Co do gospodarowania wodami, osobiście jestem przekonany że kluczem są kontrole i kary. A tego PZW nie zrobi, bo łatwiej i taniej jest co rok wrzucić rybę, niż zadbać o stabilny ekosystem.PZW ma gdzieś rzeki, bo i tak dostanie je w dzierżawę, dopokina papierze bedzie wykazana "gospodarka rybacka". Rzeki nie dają dochodu, kasa płynie z bajor karpiowych i tłumu głodnych gumofilców. Ale zmiany nastapią, pewnie powoli, bo ZGW też się zmienia, i zaczyna widzieć sens w własnym gospodarowaniu wodą. Przykład - odcinek Skawy, pod bezpośrednim zarządem RZGW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 @pezet, nie miałem na myśli nizinnej Rudawy. Tam pstrąg się trafia, ale nie jest dominujacym gatunkiem. Inna rzeka ma odcinek nizinny, z dozwolonym robalem, gdzie pstrągi są drugą co do liczebności populacją wiekszych ryb. Ale zmiany nastapią, pewnie powoli, bo ZGW też się zmienia, i zaczyna widzieć sens w własnym gospodarowaniu wodą. Przykład - odcinek Skawy, pod bezpośrednim zarządem RZGW. Tylko co te zmiany w RZGW znaczą? Jakiś "oświecony nawiedzony" będzie nagle dbał o rybki, ptaszki, będzie głaskał wądkarzy po jajkach? Czy poszedł po rozum do głowy i sam będzie gdzie się da i co się da doił?Ten odcinek Skawy pod rarządem RZGW wiąże się z powstającym zbiornikiem. Będzie zbiornik miał swoje 5 minut. A po kilku latach? Bliskość Krakowa i śląska zrobi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 RZGW dział w ramach wyznaczanych przez ustawę. Od kilku lat mamy nowe zasady użytkowania rzek. Powoli dobiega końca pierwsze 10 lat dzierżawy rzek według nowych zasad. Teraz niech każdy sobie odpowie czy te nowe zasady coś mieniły czy nie. Skoro wszyscy narzekają to znaczy, że wyprodukowano kolejnego knota oderwanego od życia. Kto go wyprodukował? Nasze elyty wybierane przez nas.Dotarliśmy do źródła problemu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 (edytowane) Kolumbie - wstawiaj jakieś fotki boleni - chętnie o nich podyskutujemy @tymon - całym wpisem potwierdzasz, że całkowita likwidacja PZW jest warunkiem niezbędnym do jakiekolwiek zmiany Inaczej: wyobraź sobie, że ktoś w roku 1975 czy 1983 powiedziałby, że Polska może nie być pod protektoratem ZSRR albo że nie będzie w Polsce baz wojsk radzieckich.Myśl tak absurdalna i nieracjonalna, że każdy taki fantasta zostałby głośno wyśmiany. A jednak...Skoro dało się zmienić ustrój całego państwa, dało się wyprowadzić armię czerwoną, dało się zlikwidować jednym ruchem wiele komunistycznych organizacji, to niby czemu nie dałoby się skasować archaicznego PZW? Edytowane 26 Listopada 2016 przez pezet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 (edytowane) Odnośnie C&R (odnoszę się tylko do mazowieckiego Bugu nad którym najwięcej spędzam czasu i częściowo Narwi) to ja osobiście nie widzę nawet jednego małego kroku do przodu. Mentalność wędkarzy jest na tym samym poziomie co 25 lat temu gdy zaczynałem przygodę z wędką.Co gorsze rzeka taka jak Bug w przeciwieństwa do rybożerców zmieniła się przez ten czas nie do poznania.Prócz rybostanu ubyło kilkadziesiąt ciekawych miejsc gdzie ryba miała schronienie w głęboczkach i zwaliskach,zwłaszcza duży drapieżnik.Robi się coraz szerzej, płycej i łysiej nad brzegami.Czego nie zrobili ludzie to dokończyły bobry.Rzeka zamiast wymywać rynnę pod burtą czy na zewnętrznym zakręcie zabiera tylko brzegu i zasypuje piachem.Nie ma ani jednej całej główki,która pchała by nurt dalej od brzegu,robiąc głębokie cofki w klatach pomiędzy. Przez te lata na kilkudziesięciu km rzeki powstały dwie nowe opaski,tam gdzie już woda pod asfalt i domostwa podchodziła i groziła bezpieczeństwu. Ryba nie grupuje się na zimę w rzece,bo nie ma zastoisk,tylko pcha się w starorzecza bo tam spokojniej i głębiej.I tam w tym pozornym spokoju dorzynana jest ze zgodnie obowiązującym regulaminem lub poza nim.Pomijając to,że cudem jest ,że jeszcze jakieś tam wyniki na tej wodzie do pasa w sezonie się zrobi, to nie długo nie tylko nie będzie co łowić na Bugu ale i nie będzie gdzie. A ryba taka jak w tytule wątku to z krwi i kości drapieżnik rzek, a mam wrażenie ,że z biegiem lat zostanie tylko w stojącej wodzie i to trzeba będzie jeszcze dymać setki km ,żeby połowić. Braki w zagospodarowaniu rzek są tak duże,że nie wiem kto i czy kiedykolwiek to już ogarnie. Edytowane 26 Listopada 2016 przez maicke82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Kolumbie - wstawiaj jakieś fotki boleni - chętnie o nich podyskutujemy @tymon - całym wpisem potwierdzasz, że całkowita likwidacja PZW jest warunkiem niezbędnym do jakiekolwiek zmiany Inaczej: wyobraź sobie, że ktoś w roku 1975 czy 1983 powiedziałby, że Polska może nie być pod protektoratem ZSRR albo że nie będzie w Polsce baz wojsk radzieckich.Myśl tak absurdalna i nieracjonalna, że każdy taki fantasta zostałby głośno wyśmiany. A jednak...Skoro dało się zmienić ustrój całego państwa, dało się wyprowadzić armię czerwoną, dało się zlikwidować jednym ruchem wiele komunistycznych organizacji, to niby czemu nie dałoby się skasować archaicznego PZW? Ale co to za porównanie ? 99% społeczeństwa całego nie rozumie w ogóle, jak można iść na ryby i po złowieniu ją wypuścić.Jaki ma to sens ? Nie znasz reakcji ludzi w swoim otoczeniu ? Ile razy ktoś Ci wspomniał - wziąłbyś jakąś rybkę do zjedzenia. Nie było tak ? Edukacja w tym temacie już od najmłodszych lat jest zerowa. W tv, radiu - wszędzie trąbią - jedzcie ryby, bo ryby są zdrowe. Dla każdego zwykłego zjadacza chleba ryba nie jest czymś wyjątkowym, czymś, co należy darzyć szacunkiem - to jest towar, który swój koniec ma w konsumencie. Powtórzę - jak garstką ludzi cokolwiek myślących o stanie naszych wód przekonasz taką rzeszę ludzi, którym przynależność do pzw jest na rękę ( bo mało się płaci, bo nie ma kontroli, bo coś tam sypną do wody ryby i nikt tego po zarybieniu nie pilnuje). Co ma ich przekonać ? Zmieni się ich podejście do wędkarstwa ? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arielos24 Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Panowie tyle tu osób świadomych, uczonych i lubiących pisać. Więc moja propozycja jest taka: Zbierzcie się razem, zróbcie burze mózgów i napiszcie pismo do rządzących które przedstawi wasze słuszne postulaty.Przedstawcie dowody na dochodowość racjonalnego zarządzania wodami, a tych mamy w koło mnóstwo.Ponadto przedstawcie tej naszej nowej podobno lepszej władzy tak nienawidzącej komunistów fakty kto im pod nosem zarządza największym związkiem sportowym z którego ciągnie bajońskie nieopodatkowane pieniądze. I jeśli wam się to uda to na rękach was nosić będziemy, a i pamięć o was pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Ze spokojem... Fidel Castro zmarł... będzie odwilż. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Jeżdżenie po działaczach albo stowarzyszeniu to wyjątkowo łatwa ale powszechnie przyjęta maniera czy sposób na niedostrzeganie prawdziwego dramatu, czyli poziomu tysięcy jego uczestników. Co z nich można innego sklecić, czego oczekiwać prócz biadolenia i jojczenia ?Cała to scentralizowana, zbiurokratyzowana organizacja - oprócz statutowych konieczności - wciąż pozostaje główną i jedyną formą realizacją zbiorowych projekcji członków oburzonych, formą beznadziejnie niefunkcjonalną, swoistą fantazją nt jak powinno być dla nich zorganizowane wędkarstwo, odgórnie ma się rozumieć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pezet Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 (edytowane) @arielos - dziękujemy za propozycję, ale... jak idziesz do kina, to interesujesz się, albo sam musisz sobie wymienić szpulę w projektorze, przygasić światło, rozsunąć kotarę? No nie. Robi to wszystko ktoś inny, Ty przychodzisz na gotowe, płacisz i masz. I tak chciałbym łowić: ktoś najpierw wynajmie/kupi rzekę czy jezioro, zarybi, będzie jej pilnował przed kłusownikami i zatruciami - to wszystko mnie nie interesuje.Ja kupuję bilet i sobie łowię. Jak gospodarz kiepski, to idę do innego i jemu płacę za łowienie.Przecież tak to funkcjonuje w wielu krajach Europy i nie jest to jakieś rewolucyjne odkrycie. Gdyby kino działało tek jak PZW, to usiadłbyś na obsmarkanym fotelu, najpierw puściliby parę reklam, a później zapalają światło i każą wyp.dalać.A jak zaczniesz się burzyć, że słono zapłaciłeś za film i żądasz zwrotu pieniędzy, to cie postraszą policją albo poszczują psami.Aha - i jest to jedyne kino, więc jedyny wybór jaki masz, to nie chodzić do kina w ogóle, albo płacić i z góry skazywać się na oszustwo i rabunek. Edit: na przykład:https://youtu.be/82TAgNoIGzs?t=10m26s Edytowane 26 Listopada 2016 przez pezet 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Sławek ma rację.A porównań politycznych bym do tego wątku nie mieszał (tu z kolei Tymon ma rację). Wędkarstwo dla nie wędkarza jest na dzień dzisiejszy lekko pi...lnięte . W dobie dzisiejszych "dobrych zmian" ludzie mają inne problemy na głowie. I wciąż cały czas pokutuje stereotyp: O, na rybkach się było. Złowiliśmy coś? Rybka lubi pływać,itp. Ja od wielu lat, wziąłem sobie na przekór temu ostatniemu stwierdzeniu je do serca. Lubi pływać i pływa nadal. Moja mama ma na to odmienne zdanie. No cóż, ma na mnie taki wpływ, jak hodowla ptaka dodo a wydobycie miedzi w krajach Trzeciego Swiata.Wędkarstwo niewędkarzom kojarzy się z czynnością relaksującą, niechybnie w ich świadomości powiązaną z pozyskiwaniem rybiego mięsa. Faktycznie, jestem w pewnych środowiskach uważany za dziwaka. Jeździ na ryby i je wypuszcza. To po co jeździ? Słabo widzę zmianę mentalności ludzi w tej kwestii w ciągu najbliższych lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 @arielos - dziękujemy za propozycję, ale... jak idziesz do kina, to interesujesz się, albo sam musisz sobie wymienić szpulę w projektorze, przygasić światło, rozsunąć kotarę? No nie. Robi to wszystko ktoś inny, Ty przychodzisz na gotowe, płacisz i masz. I tak chciałbym łowić: ktoś najpierw wynajmie/kupi rzekę czy jezioro, zarybi, będzie jej pilnował przed kłusownikami i zatruciami - to wszystko mnie nie interesuje.Ja kupuję bilet i sobie łowię. Jak gospodarz kiepski, to idę do innego i jemu płacę za łowienie.Przecież tak to funkcjonuje w wielu krajach Europy i nie jest to jakieś rewolucyjne odkrycie. Gdyby kino działało tek jak PZW, to usiadłbyś na obsmarkanym fotelu, najpierw puściliby parę reklam, a później zapalają światło i każą wyp.dalać.A jak zaczniesz się burzyć, że słono zapłaciłeś za film i żądasz zwrotu pieniędzy, to cie postraszą policją albo poszczują psami.Aha - i jest to jedyne kino, więc jedyny wybór jaki masz, to nie chodzić do kina w ogóle, albo płacić i z góry skazywać się na oszustwo i rabunek. Edit: na przykład:https://youtu.be/82TAgNoIGzs?t=10m26sPZW to nie kino, a........ I jeszcze jedno.Tu abonament musisz uiścić z góry, filmów może być mnóstwo, ale żaden może Ci się nie spodobać. Konkurencyjność innych kin w tym temacie jest znikoma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arielos24 Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Widze że jedyne co wy tu umiecie to tylko biadolić. Więc biadolcie sobie dalej.I chodźcie do tego obsmarkanego kina płacąc z góry abonament. Ten kraj to nie bajka o zachodzie i jak ktoś czegoś sam nie zrobi to będzie miał to co ma, czyli g... nie rybną wodę. Tam gdzie zaczeli działać sami wędkarze są też i ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tymon Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 (edytowane) Widze że jedyne co wy tu umiecie to tylko biadolić. Więc biadolcie sobie dalej.I chodźcie do tego obsmarkanego kina płacąc z góry abonament. Ten kraj to nie bajka o zachodzie i jak ktoś czegoś sam nie zrobi to będzie miał to co ma, czyli g... nie rybną wodę. Tam gdzie zaczeli działać sami wędkarze są też i ryby. To jest najdoskonalszy twór dzisiejszych czasów. Płacisz za coś ( nie mówimy o kwotach, to nie ma znaczenia) i do tego jeszcze musisz zapierniczać, by coś z tego wszystkiego było. Tak samo działają ssr - chcesz mieć, to płać ustaloną kwotę, ale sam chroń. Podam ciekawy przykład. Będąc na zebraniu w lutym br swojego koła zostało poruszone sporo kwestii z mojej strony, ale jedno, co było najciekawsze to to, że na zebraniu był przedstawiciel zarządu okręgu radomskiego, niejaki pan W. No i tak od słowa, do słowa, zaczął chwalić się ogółowi, że mamy tyle i tyle członków. Wszyscy - brawo, brawo. Nie byłbym sobą, gdybym owej liczby członków nie przeliczył na pln. I tak uśredniając biorąc za kwotę bazową 150zł od łba wyszło mi bagatela 5tys.zł dziennego wpływu do jak to nazwijmy - budżetu pzw. 5 tys.zł dziennie. Nagle sala zamilkła. Zaczęły się cmokania z kierunku stołów władzy. Myślicie, że jakiś komentarz był z ich strony ? Zero, totalne zero. Ale czy coś dalej się stanie lepszego, skoro nikt nie jest tematem zainteresowany bardziej, dogłębniej ? Mam walczyć sam ? Reszta ma w dupie, bo dla nich liczą się tylko pseudo zawody spławikowo-gruntowe i te śmieszne blaszane pucharki. Dalej twierdzicie, że można to rozwalić bez chęci większości ? Jeżeli tak, to naprawdę zazdroszczę optymizmu i samozaparcia. Naprawdę zazdroszczę Edytowane 26 Listopada 2016 przez tymon 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Jest sławny film na YT jak murzyni w jakimś Bandustanie cedzą wodę do spodu. Jest też taki kraj jak Holandia gdzie rządzący ustalili takie zasady uprawiania wędkarstwa, że wszyscy łowią i łowią i ryby cały czas są. Każdy może sobie ustawić Polskę gdzieś miedzy tymi krajami. Niby zasady jak w cywilizowanych krajach ale wody są cedzone jak w Afryce. Z tego co mi wiadomo to generalnie tam gdzie ryby są, wędkarze nie maja za dużo do gadania. Wiedzą doskonale, że gdyby mieli tak jak w Polsce to by się skończyło jak w Polsce. Tak jak napisałem, problemem są rządzący. Ja już napisałem pismo do miejscowych władz. Ich reakcja jest typowa. Nie zrobią nic aby się narazić wyborcom. Oni rządzą da ciepłych posad. Zaklęty krąg. PS. Dziś wyczytałem bardzo zabawną rzecz. Okręg Tarnobrzeski na jednej z wód ustanowił C&R - od 1 listopada do 1 stycznia. Domyślam się, że to taki eksperyment który ma udowodnić nikłe zainteresowaniem tego typu wędkarstwem 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 26 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Pisalem o tym wiele razy (jakby to wogole mialo jakies znaczenie ) , ze wody powinny byc podzielone, na te z ktorych mozna brac ryby i na te na ktorych nalezy je wypuszczac. Oplaty 2 (w danym okregu) na wode ZiW oraz ZiZ, mozna oplacic jedna, drufa albo dwie naraz.Pzw szczesliwe, lowiacy szczesliwi. Kto chce pobawic sie w wedkarstwo i poholowac idzie na ZiW, kto chce zjesc rybe idzie na ZiZ. Nie trzeba z nikim walczyc, nikomu sie tlumaczyc. Wedkarz, ktory zaplacicl za mozliwosc lowienia na ZiW, sam bedzie "ochraniaczem" tej wody ( no chyba , ze sie zjedzie banda miesiarzy i reka reke myje, ale wtedy mozna prosic "wladze" o zwrot kosztow poniewaz zabierano ryby w miejscu zabronionym a pzw tego nie upilnowalo, podejrzewam ze film nagrany komorka bylby dobra podstawa). Mozliwosci jest wiele, trzeba je tylko realizowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 19 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2016 (edytowane) Bardzo lubię wędkować na Zalewie Nowomiejskim min dlatego: http://www.pzw.org.pl/1495/wiadomosci/141559/60/regulaminy_polowow_na_rok_2017 Można dbać o łowisko? mimo iż PZW. http://www.pzw.org.pl/1495/wiadomosci/140953/60/czasowy_zakaz_polowu Można podpytać prezesa koła w Nowym Mieście jak zarządzać wodą :-) bo zauważyłem że jest na JB. Jak się dba, tak się ma :-) Edytowane 19 Grudnia 2016 przez przemo_w 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jopek1971 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2016 Bardzo lubię wędkować na Zalewie Nowomiejskim min dlatego: http://www.pzw.org.pl/1495/wiadomosci/141559/60/regulaminy_polowow_na_rok_2017 Można dbać o łowisko? mimo iż PZW. http://www.pzw.org.pl/1495/wiadomosci/140953/60/czasowy_zakaz_polowu Można podpytać prezesa koła w Nowym Mieście jak zarządzać wodą :-) bo zauważyłem że jest na JB. Jak się dba, tak się ma :-) Rozumiem że za każdym razem jesteś kontrolowany co najmniej kilkakrotnie a nocą odgłos silników łodzi patrolowych zakłóca kontemplację,zaś kary za najmniejsze wykroczenie wymierza sam Wasilij Błochin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 19 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2016 (edytowane) Przemilczę. Lepiej narzekać że ryb nie ma , PZW jest winne..i rybacy.Towarzysze Gumofilce avanti robili, straszyli że składki nie zapłacą i co ? Można jak się chce a nie tylko narzeka. Chodzi mi o Zalew Nowomiejski a nie o cały okręg. Edytowane 19 Grudnia 2016 przez przemo_w 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryzon Opublikowano 20 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Panowie przeczytałem kawałek i jedno co do mnie dociera, że to my wędkarze jesteśmy źli i be a PZW jest ok. Niestety nic się nie zmieni do czasu , aż jednak cześć naszych składek będzie odprowadzana na zarybienia a nie biesiady rządzących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 20 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Ile procent wędkarzy jest tych ,,dobrych". I co to ogólnie oznacza??? Praktycznie nie znam nikogo kto wypuszcza wszystko co jest niewymiarowe, szczupak w kwietniu czy sandacz z sumem w maju jest OK itd. Czy tylko same struktury PZW są takie złe??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 20 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 (edytowane) Przy obecnym stanie wód to chyba te zakazy i ograniczenia mogą coś zmienić. Nawet gdyby 100% składek wydali na zarybienie to i tak ryby zostaną bezlitośnie wytrzepane.Na przykładzie mojego koła. Około 600 członków he :-). Zaporówka 70ha. ( szału ni ma) Może 20stu wypuszcza wszystko co złowi, kolejnych 100 zabiera wg regulaminu a cała reszta wszystko jak nikt nie widzi. Około 20stu z tej ostatniej grupy jest codziennie nad wodą! Kontrole są ale cwaniaki rozsiadają się w różnych miejscach i jak widzą strażników to aż się telefony grzeją. To winne jest PZW? Jak na zebraniu zgłosiliśmy wprowadzenie przez rok całkowitego zakazu zabierania drapieżników to się skończyło przyjazdem Policji , takie jaja były :-) Podoba mi się to jak dbają o Zalew Nowomiejski wbrew krzykom niektórych wędkarzy. Ale tam jest fajna i co najważniejsze liczna grupa pasjonatów którzy nie czekają ze ktoś zrobi coś za nich. Edytowane 20 Grudnia 2016 przez przemo_w 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2016 (edytowane) Najwyższy czas, żeby wprowadzić bardziej restrykcyjne zasady:- obowiązkowe szkolenie kandydatów,- egzamin na kartę z prawdziwego zdarzenia (obecny to "pic na szybę i fotomontaż"),- wprowadzenie obowiązkowej opłaty egzaminacyjnej, minimum 100 zł bez ulg i zwolnień,- obowiązkowe rekomendacje udzielane kandydatom przez co najmniej 3 członków, którzy mają co najmniej 5-letni staż,- obowiązkowy okres próbny, minimum 1 rok pod opieką rekomendującego,- ograniczenie wędkowania młodzieży pod opieką rodzica, pod warunkiem posiadania przez rodzica 5-letniego stażu,- wręcz drakońskie kary za wykroczenia przeciwko regulaminowi, włącznie z dożywotnim wykluczeniem za trzy wykroczenia,- znaczne zmniejszenie limitów połowowych,- wprowadzenie "widełkowych" wymiarów ochronnych,- wprowadzenie dodatkowych opłat za zezwolenie na połów szczególnie cennych ryb,- zwiększenie liczby łowisk specjalnych z bezwzględnym zakazem zabierania złowionych ryb,- szkolenie wolontariuszy SSR,- dobór wolontariuszy SSR spośród wędkarzy z ponad 5-letnim stażem,- rozszerzenie uprawnień wolontariuszy SSR,- obowiązkowe prace na rzecz koła określone liczbą przepracowanych godzin, w tym godziny poświęcone przez wolontariuszy SSR,- ostateczne bezwzględne i bezterminowe wyłączenie połowów sieciowych na wodach PZW. Nie wiadomo czy to wiele zmieni, kiedyś za kradzież obcinano dłoń a i tak złodziejstwa nie wyeliminowano, ale może choć trochę pomoże w ochronie rybostanu i podniesie prestiż wędkarstwa.Myśliwi to elita, czemu wędkarze nie mogą być również grupą elitarną?! Edytowane 27 Grudnia 2016 przez Alexspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szkutnik Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2016 (edytowane) -obowiązkowe szkolenie kandydatów,- egzamin na kartę z prawdziwego zdarzenia (obecny to "pic na szybę i fotomontaż"),- wprowadzenie obowiązkowej opłaty egzaminacyjnej, minimum 100 zł bez ulg i zwolnień,- obowiązkowe rekomendacje udzielane kandydatom przez co najmniej 3 członków, którzy mają co najmniej 5-letni staż,- obowiązkowy okres próbny, minimum 1 rok pod opieką rekomendującego,- ograniczenie wędkowania młodzieży pod opieką rodzica, pod warunkiem posiadania przez rodzica 5-letniego stażu, Te postulaty to jakiś kompletny absurd, po co jakieś egzaminy jak wszystko pisze w małej książeczce która można przeczytać w 5minut, po co jakieś rekomendacje członków, obowiązek opieki itp.Ja wręcz bym postulował o jak najmniejszy kontakt młodzieży ze "starymi dziadami" bo to oni rządzili przez ostatnie kilkadziesiąt lat i jak jest to każdy widzi(oczywiście są wyjątki) i jest ryzyko że swoimi przekonaniami, doświadczeniami i moralnością "zainfekują" młodych. - znaczne zmniejszenie limitów połowowych,- wprowadzenie "widełkowych" wymiarów ochronnych,- zwiększenie liczby łowisk specjalnych z bezwzględnym zakazem zabierania złowionych ryb Z tym się ogólnie zgadzam ale w punkcie 3 napisałbym raczej tak: zwiększenie liczby łowisk z bezwzględnym zakazem zabierania złowionych ryb. - wprowadzenie dodatkowych opłat za zezwolenie na połów szczególnie cennych ryb Jak dla mnie kolejny niezbyt trafiony pomysł, - szkolenie wolontariuszy SSR,- dobór wolontariuszy SSR spośród wędkarzy z ponad 5-letnim stażem,- rozszerzenie uprawnień wolontariuszy SSR,- obowiązkowe prace na rzecz koła określone liczbą przepracowanych godzin, w tym godziny poświęcone przez wolontariuszy SSR,- ostateczne bezwzględne i bezterminowe wyłączenie połowów sieciowych na wodach PZW. Ten staż przewijający się w postulatach to błędny kierunek, przecież te wszystkie zarządy na które tak narzekamy mają bardzo długi staż. Nie wiadomo czy to wiele zmieni, kiedyś za kradzież obcinano dłoń a i tak złodziejstwa nie wyeliminowano, ale może choć trochę pomoże w ochronie rybostanu i podniesie prestiż wędkarstwa.Myśliwi to elita, czemu wędkarze nie mogą być również grupą elitarną?! Myśliwi to elita ale tylko z nazwy i lepiej żebyśmy nie dążyli do takiej elitarności. A to moje propozycje1.Edukacja - z tego co widzę to jest spora zmiana na +, a z moich obserwacji wynika że ci z mniejszym stażem(mniej elitarni) są bardziej podatni na tą edukacje.2.Konkurencja- jak nie ma konkurencji na rynku usług wędkarskich to nie ma postępu (czyt. rybnych łowisk) Czyli należałoby zlikwidować to całe PZW i zorganizować wędkarstwo na nowo, bez centralnego zarządu z małymi klubami/dzierżawcami/właścicielami wód i niech oni decydują co u nich dobre.No i oczywiście musi się społeczeństwo trochę wzbogacić. Powiedzcie wędkarzowi zarabiającemu statystycznie 2000 brutto mającego 3 dzieci i żonę z 1600 brutto + kredyt żeby wypuścił 3 kilowego sandacza w okresie przedświątecznym, a następnie kupił takiego za 40zł kg auchanie.. Edytowane 27 Grudnia 2016 przez szkutnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2016 (edytowane) O właśnie i to jest przykład podejścia młodych do tematu. Nic dodać nic ująć. Za kilkanaście lat będzie można złowić już tylko cierniki i jazgarze a to na wigilijny stół nie wystarczy... Edytowane 27 Grudnia 2016 przez Alexspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.