Wisła w okolicach Kazimierza Dolnego

[rapia]

Witam.

 

W poniedziałek jadę na urlop do Kazimierza Dolnego

 

Mam pytanka:

 

Czego mogę się spodziewać po tamtej Wisełce i jakich ryb.

 

Najbardziej interesują mnie karpiowate drapieżniki( boleń,jaź i kleń)

 

Może ktoś zna miejscówki blisko miasta i podzieli się informacjami może być na priw.

 

Z góry bardzo dziękuje i mogę odwdzięczyć się tym samym jeżeli chodzi o mój kawałek Wisły.

 

 

[popper]

Jeszcze, w czasach "anologowej lustrzanki" łowiłem piękne klenie, w okolicy takiego zabytkowego wiatraka.

Była niżówka. Klatki praktycznie puste.

Ryb poszukiwałem w nurcie, cokolwiek to znaczyło, przy tak masakrycznie niskim stanie wody.

PS

Łowiłem obrotówkami Effzet nr 1 i rzadziej 2

Edytowane 28 Lipca 2016 przez popper

[rapia]

Bardzo dziękuję.

[Gość Tomek O]

Zejdź z biegiem rzeki po stronie Kazimierza nadbrzeżnym deptakiem do samego końca. Tam są bardzo ładne klatki i fajna opaska. Karpiowate są jak najbardziej.

 

Jak zjedziesz poniżej Kazika, do przeprawy promowej  ( chyba ze 2km ) to połowisz na główkach.

 

Wszędzie tam łowiłem na Storki, Rapalki 5-7cm, małe srebrne obrotki... klasycznie

 

Możesz też w górę rzeki się udać w okolice Krowiej Wyspy ( rezerwat ). Warto !

[theYard]

W niedzielę byłym na wycieczce rowerowej w Kazimierzu i widziałem na zalanym nabrzeżu obok promu ataki prawdopodobne bolków.

 

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[rapia]

Dzięki wielkie będę próbował.

[rapia]

Jeszcze jedno pytanko.

Gdzie w pobliżu można wykupić pozwolenie na wędkowanie?

[Krzysztof Jeżyna]

Z pozwoleniem nie podpowiem. Jezeli chodzi o rybki to tak jak wyzej pisali opaska w dol wisly idz. Jezeli bolek to jeden plywa przy samym promie po stronie Janowca

[rapia]

Super dzięki.

[bazyloss]

Panowie, a slip w Janowcu otwarty ?

[S.O.D.]

Wisła w tym miejscu to Okręg Lubelski. Promem do Janowca w dół rzeki spróbuj. Opaska, główki itp. Dawno nie byłem...

[rapia]

Dzięki

[rapia]

Cześć.

 

Jak zapowiadałem pięć dni urlopu spędziłem w Kazimierzu Dolnym.

 

Niestety cztery poranne godzinny przez cztery dni spędzone nad wodą skończyły się złowieniem tylko jednego małego(bardzo) małego bolenia.

Było też przegrane starcie z dużą rybą ale na lekkim sprzęcie nie wiele mogłem zrobić i ryba poszła z woblerem,po czym wnioskuję,że był to szczupak i to pokaźnych rozmiarów.

 

Słabe wyniki tłumaczę sobie wysoką i w kolorze kawy z mlekiem wody.

 

Żałuję,że nie trafiłem na normalny stan wody bo to woda z dużym potencjałem z pięknymi miejscówkami i widokami.

[rapia]

Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi i udzielone wskazówki.

[Szymi132]

No nie trafiles kolego z tym wypadem...mamy u nas baaardzo duzo boleni pieknych rozmiarow ale za zwyczaj pptrzeba troche nizszej czystej wody.Nastepnym razem bedzie duuuuzo lepiej;)

[rapia]

Też tak myślę