Skocz do zawartości

Klub tetryka


Alexspin

Rekomendowane odpowiedzi

Robert, nie przejmuj się, smarkaczom dużo się odpuszcza... ;)

Moje szczęście że to starsze pokolenie jest mocno charakterne :)  i nie biją kalek :D .

Bo mogła by być bieda. :D

 

A co poniektóre , to nawet  regurarne  wyjższe salonowe otrzaskanie posiadają. :D  ;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To były przeboje- na moim balu 8-ch klas qwa kiedy to było....syn ma 34 lata  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  ale nadal mam sentyment , Bobby Farrell był zajebisty gość  :rockon:

 

 

 

A potem dostałem te płytę.... i tak mi zostało :)

 

Edytowane przez seiken
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) syn ma 34 lata(…)

Moja starsza córka 47, nie masz się czym chwalić. Pewnie chodziłeś do przedszkola, gdy ja pisałem maturę (1966)… :P  ;)  :D  :D  :D

 

Ps

Do tej pory mam płyty i taśmy z Boney M. i jedną solową Bobiego, to były czasy i przeboje, łza się w oku kręci. :(

Edytowane przez Alexspin
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopaki nie mazać się, jesteście młodzi i wartościowi.
To, że rano się budzicie i nic nie boli nie zawsze oznacza, że przyszedł już czas, po prostu nerwy jeszcze nie przekazały sygnału.

Choroba jak was słucham to zaczynam się też czuć staro, też tak wspominam swoją młodość, a przy was to szczyl jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopaki nie mazać się, jesteście młodzi i wartościowi.

To, że rano się budzicie i nic nie boli nie zawsze oznacza, że przyszedł już czas, po prostu nerwy jeszcze nie przekazały sygnału.

Choroba jak was słucham to zaczynam się też czuć staro, też tak wspominam swoją młodość, a przy was to szczyl jestem.

 

Wiek tetryczny ma swoje zalety . ;)

Choćby taki przykład.

 

Z wiekiem wzrasta szansa na dozgonną miłość.  :D

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SKUTKI I RADOŚCI OBJAWÓW STAROŚCI

Idę ulicą- ktoś mi się kłania

Oddaję ukłon- znam tego drania

ta twarz,ten uśmiech i ten błysk w oku

To miły facet, znam go od roku

Jakże u diabła on się nazywa?

Dziura w pamięci.Czasem tak bywa.

Wtedy myśl smutna w głowie się rodzi;

Nic nie poradzisz- startość nadchodzi.

 

Z trzeciego piętra schodzę radośnie

bo w kalendarzu ma się ku wiośnie,

no i spaceru gna mnie potrzeba

zwłaszcza ,że słońce i błekit nieba..

Gdy już po parku idę alei

nagle pot zimny koszulę klei

bowiem pytanie w głowie mi tkwi :

czy aby kluczem zamknąłem drzwi?

W spieszonym powrocie znów myśl się rodzi:

Nic nie poradzisz -starość nadchodzi.

Siedzę i czytam. Nagle myśl żywa

jakimś pragnieniem z fotela zrywa!

Robię trzy kroki, staję przy szafie

i jak to ciele na nią się gapię.

Pojęcia ni mam po co ja wstałem?

Czego tak bardzo i nagłe chciałem?

Oj, coraz bardziej mi to już szkodzi ,

Że ta nieszczęsna starość nadchodzi.

 

Jadę na urlop. Prasuję spodnie,

żeby wśród ludzi wyglądać godnie.

Biorę walizę, pędzę nad morze...

Lecz tam miast śledzić dziewczyny hoże,

zamiast podziwiać plażowe  akty...

Czy wyłączyłem wtyczkę z kontaktu?

Może dom spłonoł? Strach we mnie godzi...

Tak to jest kiedy starość nadchodzi.

 

Żeby nie znależć się kiedyś w nędzy

zaoszczędziłem trochę pieniędzy.

W dużej kopercie, zamkniętej klejem,

Dobrze ukryłem je przed złodziejem.

I teraz...już od miesięcy

nie mogę znależć moich tysięcy

Ech, nie pojmiecie tego wy młodzi

jak miło żyć gdy starość nadchodzi.

 

Pomimo moich najlepszych chęci,

ni zawsze mogę ufać pamięci.

Więc by jej pomóc, a przez nią sobie,

czasem na chustce węzełki robię

A potem jeden Bóg wiedzieć raczy

co który węzeł ma dla mnie znaczyć?

Choć mi się nawet nieżle powodzi,

wciąż mam kłopoty .Starość nadchodzi!

 

Dwa razy dzennie-raz przy śniadaniu,

a potem w obiad, po drugim daniu

zażywam leki, tabletki białe

cztery połówki i cztery całe

Często się pieklę ( bom nie aniołem)

gdy w obiad nie wiem czy rano wziołem

Tę gorycz klęski wątpliwie słodzi

Wiedza, że oto starość nadchodzi.

 

Żuj kolację -w niej polędwica

me podniebienie smakiem zachwyca

Pogodnie dumam o tej starości

Czy ona musi stale nas złościć?

Przecież jest piękna...Masz sporo czasu...

Chcesz iść nad wodę albo do lasu,

To sobie idziesz-nikt ci nie broni,

Z łużka zbyt wcześnie też nikt nie goni,

bowiem nie musisz pędzić do pracy

jak wszyscy twoi młodsi rodacy.

 

Co prawda wigor zwolna przekwita,

lecz po co wigor u emeryta?

Podwyżki pensji już nie wyprosisz,

należną gażę poczta przynosi...

Spokojnie patrzysz jak świat się zmienia,

Gdyż wiek ci daje mądrość spojrzenia

Więc wiwat starość! Niechaj nam służy

Nawet gdy trochę chwilami nuży

B

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...