MefistoFishing Opublikowano 9 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Szanowni koledzy podczas lakierowania swojej dopieszczonej pod każdym względem wędeczki St.Croix z nowej serii SCIII w technologii IPC zdażyła się rzecz zadziwiająca, która mnie zasmuciła do reszty. Otóż jak pewnie wiecie blanki te w stosunku do poprzedniej serii są nie matowe, a błyszczące, wszystko w kolorze antarcytu-grafitu, wszystko pięknie...wędka skończona na sucho...zostało tylko lakierowanie...omotki super...nic nie zapowiada katastrofy...lakier U-40 przecież bardzo dobry jak nie najlepszy...zostało polakierowanie samej firmowej naklejki St.Croix, naklejonej z apterkarską dokładnością ( nie lubię opisów ręcznych ). Poszedł lakier..maszynka się kręci powoli...w pewnym momencie pojawił się malutki biały punkt w lakierze..co to jest? Kawałek farby właśnie z naklejki..potem następne...w krótkim czasie oddzieliło się od folii firmowej z białymi napisami wiele kawałków nadruku i wypłyneły one na wierzch...Szybka interwencja po chwili szoku...ściagnięcie lakieru i okazało się , że wraz ze schodzącym U-40 zszedł cały błyszczący lakier z wędki, aż do matowego grafitu...ze świecącej powłoki zrobiło sie dokładnie shikarii z najwyższej serii, które jest właściwie bez lakieru. Kolega sprawdził na swoich dwóch gotowych wędkach z tej serii IPC zdejmując w nich omotki i tez to samo cała błyszcząca powłoka zniknęła...Podsumowując dla mnie katastrofa nie jest zmatowienie lakieru bo w tym miejscu będzie jeszcze raz lakierowany ( chociaż to bardzo dziwne ), ale właśnie zniszczenie kalkomanii , która idealnie współgrała z całością. Żbik zobowiązał sie załatwić nową, ale czy to coś zmieni??? DALCZEGO ona odchodzi, a raczej kawałki nadruku po polakierowaniu????? Co robić????? Jest to kalkomania naklejana z dosyć grubej folii, nie jak kiedyś w talonach klejona na wodę... Koledzy RATUNKU !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 9 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Dodam jeszcze, że składając tą wędkę...starałam się jak zwykle zrobić to abym był ze wszystkiego do końca zadowolony...czyli np. nici otrzymane od Irka Matuszewskiego w kolorze 441 okazały się dla mnie zbytmiedziane...szukałem dalej...okazało się, że Zyszek Kawalec poleca mi takie same nici bo innych nie ma ...załamka, ale nagle światełko w tunelu bo stwierdził, że miał kiedyś te nici 441 ze starych zapasów i one były bradziegrafitowe..no i znalazła sie jedna jedyna szpulka dla mnie ...dalej cokolik na przód...od Irka mi się nie spodobał ze względu na dziabane brzegi...kupiłem drugi u Kawalca...ale i ten okazła się jak dla mnie nie taki...więc musiałem wykonać u tokarza to co mi pasowało sam...kolejna rzecz...ze względu, że w wedce sa przelotki T-ATSG więc nie ma gdzie zaczpić haczyka/kotwiczki szukałem trzymacza haczyka równiez uporczywie bo podobał mi sie taki jak robił nasz forumowicz Pietrus, ale jak go dostałem tez nie było do końca jak chciałem, okazało sie , że Zbyszek kawalec ma takie jak chcę, oczywiscie nigdzie w ofercie ich nie uświadczysz, ale miał to czego szukałem ...i juz wydawało się , że wszystko jest cacy, a tu bach na koniec a sezon pstrągowy rozpoczęty i muszę jeździć z wędką nieskończoną. PORAŻKA ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 9 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 To rzeczywiście przykra sprawa.Czy używasz lakieru U-40 Supreme LS ? (może troszke inna nazwa)Ten jest najlepszy.W St.Croix jest naklejka,a nie kalkomania.To jest też problem,bo jest ona nieodtłuszczona i czesto po podgrzaniu lakieru z niej ucieka.Nie można jej przetrzeć acetonem ,bo zejdzie napis.Ja kładę jedna cienką warstwe lakieru,gdy wyschnie drugą.I nigdy nie zdarzyło mi się nieszczęście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
termin Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Macie jakies sposoby aby polakierowac blank bez powstania tzw fal?Dolaczam zdjecie mojego pierwszego kija z powstalymi nierownosciami. Lakier to U-40 LS Supreme. podczas lakierowania blank krecil sie 6 obr/min. Nie robie tragedii z uzyskanego efektu bo nawet niezle wyglada lecz chce zeby przy nastepnym kiju widac bylo postepy w mojej pracy Dodajecie czegos do lekieru zeby byl bardziej ciekly lub jakies inne patenty na rowna powierzchnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Ja używam Diamond Gloss. Jak się równo nałoży na większe powierzchnie, to się równo rozkłada. Natomiast zauważyłem, że ma jakby tendencję do gromadzenia się na środku omotki, nawet jak się bardzo równo położy. Tendencja jest tym bardzie zauważalna, im więcej daję lakieru. Przy niższych prędkościach obrotowych problem jest chyba trochę mniejszy. Ty zastosowałeś 6 obr./min – to raczej niewiele, powinno być ok. Zastanów się, czy:- mieszasz lakier po podgrzaniu, czy prosto po wyjęciu z szuflady/z lodówki; ja podgrzewam w ciepłej wodzie,- czy stosuje właściwe proporcje,- czy równo nakładasz,- czy kręcioła obraca blank z równomierną prędkością,- czy nie pokombinować z prędkością obrotową – może ciut zwiększyć? To tyle, co mi na szybko przychodzi do głowy, ale może ktoś będzie miał bardziej precyzyjną diagnozę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 A może poprostu użyć czegoś co jest pzeznaczone do takich celów np. U40 Perma Gloss. Pomysł z rozcieńczaniem może się udać, ale to pewnie bedzie sporo prób zanim się dobierze proporcje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Masz jakieś bardziej szczegółowe foto? Bo niewiele widać. Natomiast zauważyłem, że ma jakby tendencję do gromadzenia się na środku omotki, nawet jak się bardzo równo położy. Tendencja jest tym bardzie zauważalna, im więcej daję lakieru. Przegrzewasz go i się robi zbyt płynny. Jak są małe omotki to ładnie wygląda taka baryłka, ale przy dłuższych omotkach to wychodzi kaszanka, bo na środku jest nadmiar, a brzegi ledwie zwilżone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Dzięki za info - to może być to. Spróbuję podgrzewać w temp. pokojowej, a nie w ciepłej wodzie. Zobaczę przy najbliższej okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
termin Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Dzieki za szybka odpowiedz. Zrobie kilka testow z rozcienczaniem. Kupie tez ten U40 Perma Gloss skoro jest do tych celow, moze bedzie twardszy i odporniejszy na urazy. Powloka ktora ja nalozylem nie jest wystarczajaco twarda (patrz foto `B`-uszkodzenie kotwiczka).Perma Gloss wystarczy jedna warstwa dla odpowiedniej ochrony czy lepiej kilka? widze ze ten produkt jest jednoskladnikowy. A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 A ile czasu upłynęło od wiązania? Bo jeśli upłynęło więcej jak 5-7 dni a powłoka wykazuje dalej lekką miękkość to znaczy, że już nigdy nie bedzie twarda. Jeśli z kolei to co opisujesz to zbyt duża kruchość powłoki to znaczy, że zostało dodane za dużo utwrdzacza. Tak czy siak w obu przypadkach albo były niedokładne proprcje albo dostały się jakieś chemiczne zanieszczynia, albo niedokładnie wymieszana. Permaglosu trzeba dużo, żeby uzyskać taki sam efekt, 4-6 warstw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Jak 4-6 warstw, to nie chciałoby mi sie z tym pieprzyć. U-40 DG daje sobie całkiem nieźle radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 No właśnie. U40 i reszta z konkurencji daje radę, więc stawiam na jakieś błędy podczas mieszania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 28 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2010 podłączę się pod temat, gdyż jest to z nim niejako związane,mianowicie chodzi mi o nadlewki na omotkach przelotek, często zdarzają się w fabrycznych kijach zacieki w postaci gluta na stopce przelotki które jak wiadomo są irytujące i powodują klikanie pracującej przelotki.osobiście takie nadmiary wyciekłe na stopce przelotki delikatnie przycinam nożykiem do tapet czy innym ostrym narzędziem.jak sobie z tym radzicie ? myślałem jeszcze nad zapolerowaniem na gładko jakimś mini filcem polerskim na trzpieniu, czy w inny sposób w miejscu cięcia tego gluta.mogło by to dać bardziej zadowalający efekt, może macie z tym jakieś doświadczenia,pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Witam. Powiem tak - przelotki wychodzą mi dobrze. Miejsca gdzie są nici też. Nie potrafię jednak idealnie polakierować gołego blanku - tam gdzie jest opis lub naklejka... Próbowałem na szybszych obrotach i wolniejszych, bez różnicy. Podgrzewałem lakier od spodu - nie ma poprawy... Psuje mi to trochę efekt końcowy i nie bardzo wiem jak to rozgryźć. Czy jest jakaś skuteczna metoda lakierowania blanku by na opisie lakier położyć idealnie? Mam do dyspozycji Flex Coat Lite.Na poniższym zdjęciu pokazałem o co chodzi. Zielona strzałka -> pod spodem jest nić, światło ładnie się odbija - to jest OK. Czerwone strzałki -> dużo punktów świetlnych - nie równa warstwa lakieru...Da się to jeszcze jakoś poprawić przez nałożenie drugiej warstwy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Mnie wychodzi nieźle przy nakładaniu lakieru wzdłuż blanku. Idealnie równo jeszcze nie, ale gór i dolin nie ma.Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Spróbuj nakładać lakier wzdłuż blanku nie na obrotach a obracając ręcznie co kilkanaście stopni. Uzyskasz równą powłokę - bez punktów niedolakierowanych i zwisające gdzieniegdzie ,,gluty. Po włączeniu silniczka delikatnie możesz poprawić rozłożenie lakieru. Zywica powinna być ciepła, tak na rękometr ok.38-40 stopni. Z tym że uzywam Hi Build. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Dzięki za rady. Spróbuje jak mówicie. Rozumiem, że teraz pierwszą warstwę powinienem potraktować drobnym papierem, by z zlikwidować górki z pierwszego lakierowania?Woblerwz mówisz że temperatura ma być około 38-40 stopni. To znaczy że podczas mieszania mam kubeczek mam trzymać w dłoni a potem zrezygnować z wylewania go na aluminiową tackę tak? Czy raczej inaczej to robisz? Aha jeszcze jedno, dodajecie może trochę acetonu czy sam FlexCoat bez domieszek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Lakieruję czystą żywicą. Składniki mieszam w kubeczku, teraz kubeczek trzymam nad grzejniekiem gdzie temperatura jest ustawuiona na 56 stopni. Podgrzewam i jednocześnie mieszam około 2 minut, lakieruję z kubka trzymanego w dłoni. Żywica jest nieco cieplejsza niż temperatura ciała, tak to przynajmniej odczuwam czyli wg mnie jest to 38-40 stopni. Wydaje mi się że wylewanie na tackę z alu powoduje błyskawiczne wyziębienie żywicy do temperatury tacki czyli pokojowej. Miałem podobny problem przy pierwszych lakierowaniach , zacząłem nakładać jak Fatso pisze wzdłuż, ręcznie przestawiając blank. Przy lakierowaniu na obrotach nie miałem specjalnych górek ale zdarzały się niedolakierowane punkty. Przy takim sposobie jak teraz żywica rozkłada się równo, sporadycznie lekko ją dogrzewam. Daję jej dosyć sporo, pierwsze lakierowania starałem się robić oszczędnie i wychodziły falki. Lakieruję w jednej warstwie tyle że Hi Build'em. Raczej nie traktuj papierem, pozostaną widoczne rysy. Przy drugiej nieco grubszej warstwie powinny zginąć. Zaqczekaj może jeszcze ktoś dorzuci do wątku, są lepsi fachowcy niż ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rhyacophila Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Spróbuj rozcieńczyć flexa ze spirytusem w proporcjach 1:1:1 poczym nałóż cienką, rzadką warstwę. Bardzo płynna żywica łatwo i równo się rozkłada. Daj jej wyschnąć jakieś 48h. Poczym połóż drugą warstwę, tym razem bez spirytu. Powinno poskutkować. Radzę wykonać wstępne doświadczanie na innym blanku, pamiętaj także o precyzyjnym mieszaniu składników. pozdrawiam, Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Prawdziwe arcydzieła sztuki lakierniczej , które tu i ówdzie można zobaczyć , nieskazitelne w kształcie , perfekcyjne w wykonaniu , to częstokroć wielokrotnie nakładane , szlifowane oraz do skutku polerowane pokazówki . Co wiem , widziałem oraz sam praktykowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Prawdziwe arcydzieła sztuki lakierniczej , które tu i ówdzie można zobaczyć , nieskazitelne w kształcie , perfekcyjne w wykonaniu , to częstokroć wielokrotnie nakładane , szlifowane oraz do skutku polerowane pokazówki . Co wiem , widziałem oraz sam praktykowałem Sławku, czyli Twoim zdaniem super gładki lakier na wędce z pracowni to nie jest taka pojedyncza sprawa tak? Sądziłem, żeto wprawne ręce decydują o efekcie końcowym... Nie myślałem, że ktoś bawi się w szlifowanie i kolejne warstwy.Naprawdę to tak się odbywa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Nie wiem co Sławek praktykował,ale sie z nim nie zgadzam. Robercie lakier Ci ucieka bo jest tłusty.Najlepiej się go odtłuszcza czystym acetonem.(nie taki do paznokci czy we flaszkach 0,5l.Duże brązowe,szerokie flaszki chyba po 1,5-2l)Z odtluszczaniem trzeba ostrożnie bo moze zejść napis.Jeżeli sie opisuje wedkę ręcznie to tak czyścimy blank.W Twoim przypadku należy położyć cieńką warstwę gęstego(ważne) lakieru i bez podgrzewana ma wyschnąć.Po wyschnieciu polakierować ponownie grubszą warstwą rzadkiego lakieru i po ułożeniu sie go podgrzać nad lampką lub w piecu.Piec to takie urzadzenie,gdzie obracają się wedki i schną pod lampami UV.Takie solarium dla wędek.Widział ktoś coś takiego. Po wyschnięciu pierwszej warstwy nic z nią nie robimy.Broń boże udtłuszczać,szlifować i takie tam.Im mniej ingerencji tym lepiej.Wiem bo nie jestem w tym temacie teoretykiem.Przelakierowałem pewnie około 3000-4000 wedek (Tak- trzy-cztery tysiące wędek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Z mojego doświadczenia to sprawdź na niewielkim kawałku czy lakier blanku nie poleci pod acetonem. Spotkałem się z tym tylko na jednej serii wędek niezłej firmy (lakier czerwony, burgundowy). Po tym doświadczeniu wolę użyć spirytusu, o ile spożywczego żal to stosuję spiryt ,,Sinus do farb w cenie chyba 24 za litr. Jak widzę każdy ma inne doświadczenia, ja dochodziłem po pierwszych niepowodzeniach do zadowalających efektów próbując na starych blankach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertGizycki Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Taps dużo cennych informacji podałeś - dzięki. Z tym acetonem to różnie bywa. Poprzedni blank, który miałem zrobił się po odtłuszczeniu szary i nieciekawie wydlądał. Ten jest lakierowany więc może być jeszcze gorzej. Tak więc mam obawy co do użycia acetonu w widocznych miejscach... Ja używam benzyny ekstrakcyjnej, wydaje się bezpieczniejsza. Spróbuje jak mówiszz tym gęstym lakierem a potem rzadkim, sposobem wcześniej polecanym - bez maszyny lakierując wzdłuż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Pewnie że się możesz nie zgodzić Tapsie .Widziałem jednak jak się robi wystawiennicze pokazówki , a podejrzewam że wiele z katalogowych wypasów , nie krajowych oczywiście , również tym sposobem osiagnięto . Z ciekawości parę razy sam spróbowałem . To co my sobie powszechnie i niewinnie z lakierem robimy , to zupełnie inna praktyka i narracja .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.