king Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Witam, por?łwnując ceny przewidujemy tylko zyski biznesu z Chinami. Pewno niekt?łrym wchodzimy w paradę ale martwmy się raczej o siebie. To r?łwnie?ź dobry przykład na ponowne zwr?łcenie uwagi, ?źe o kosztach wędki decydują projekt, materiały, narzędzia, technologia, kontrola jakości i dobra praktyka. I jeśli nasze hobby traktujemy powa?źnie to nale?źy finansować te koszty w ka?źdej pozycji. Wybi?łrcze podejście do tematu obliguje do jego znajomości.Fajnie, ?źe na Jerkbait mo?źna o tym pogadać.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Oczywiście tzw. robocizna tez ma wpływ na koszt wytworzenia wędki.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golsyl1980 Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Jak ktoś pracował w fabryce (jakiekolwiek) i miał dostęp do danych laboratoryjnych z produkcji (ja tak pracowałem prawie 9 lat ) ,ten wie jak to jest .Na pr?łbkę z prod. do laboratorium idą partie ,kt?łre akurat wyszły najlepiej .A p?łźniej ,to ju?ź jak leci .Więc jak ktoś kupi kij jakiejś firmy ,to mo?źe go wychwalać pod niebiosa ,a inna osoba będzie klęła na wyr?łb i ju?ź więcej nie kupi wyrob?łw danej firmy . Nie twierdzę ,?źe wszystkie fabryki tak robią ale pewnie większość .Zawsze i w ka?źdej firmie jest stanowisko ,kt?łre obejmuje osoba ,kt?łra ma za zadanie ciągle szukać nowych rozwiązań i obni?źania koszt?łw .Jest ,to chyba Dyrektor ds. rozwoju ,czy jakoś tam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 W Naszym hobby przyczyn awarii, np. złamania wędki mo?źe być wiele. Raczej nie wią?źe się to z zagro?źeniem ?źycia ale w pewnym terminie musi działać gwarancja. Ciekawe jak polskie firmy czują się zobowiązane taką umową towarzysząca zakupowi wędki, kt?łrej blank zrobiono w okolicach Japanii?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Hmmm... Co do polskich firm, to jakoś jest tak, ?źe wędki przewa?źnie się uszkadzają z winy u?źytkownika... Nawet jak sama z siebie pieprznie w trzech miejscach, to NA PEWNO wlazłeś na nią, a dodatkowo przyciąłeś klapą baga?źnika... <_< No chyba, ?źe masz szczęście i rozleci się przy luźnym wymachu jeszcze w sklepie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 No chyba, ?źe masz szczęście i rozleci się przy luźnym wymachu jeszcze w sklepie... coś w tym jest, mnie się nakręcany fore rozszczepił na dwa kawałki w nowiutkim seryjnym kijku znanej niepolskiej marki na fuji sic'ach przy pr?łbie przykręcenia kołowrotka w domu na sucho - nie mogli się wykręcić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 No chyba, ?źe masz szczęście i rozleci się przy luźnym wymachu jeszcze w sklepie... Coś ty Zorro, jeszcze będziesz musiał kupić za karę <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 no tak, kupujmy dalej chinskie a za 10 lat cala europa bedzie na socjalu ... milej niedzieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Co ja mam, ?źe mi się te skośne tak podobają..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Sorry za off-topa,ale nie wytrzymałem.Tak sobie tu wszedłem w ten wydzielony wątek o Dragonie(ju?ź nie wazne o czym,ale widzę ze regularnie jest ten smok atakowany.I niech sobie będzie jak lubicie)Ale ja nie o tym.I czytam sobie pierwszy list od hasiora.No i rece mi opadają.Co ta osoba ma w głowie???Sprawadzilem co to za Pan.No name,zaw?łd architekt.To po studiach,a taki bełkot,jak z piaskownicy.Przepraszam,ale zani?źasz Pan tu na Jerkbaicie poziom swoimi wypowiedziami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Taps nie atakuje Tylko pisze to czego się dowiedziałem na targach od przedstawiciela, kołowrotki,moi znajomi mieli styczność,srednio byli zadowolenia,wedki dragona sam miałem a teraz nawet kupiłem jedną dla młodszego brata tu na forum za 100zł,Nie mam nic do Firmy jako takiej,opisuje tylko podejście i politykę,zmiana logo bo się kojarzy no oki,trochę z tym Panem porozmawiałem na targach,szkoda ,?źe nie pamiętam nazwiska,bym Ci je podał co do mojego no name ju?ź poprawiam aha to wątek wydzielony więc nie myśl, ?źe czaiłem się i knułem jak by tu zaatakować smoka,ja nie szewczyk dratewka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Ale nie chodzi o firmę.Chodzi o to podejście,rozumowanie Twoje,?źe wystarczy 10 tys,pojechać,kupić,wrzucić swoje logo i podbić polski rynek Logo Dragon zmienił,by je odświe?źyć.Po co tak sie robi poczytaj na forum marketingowym. Po co jechać do Chin.Mo?źna zam?łwić z Polski.dać Ci namiar do kolesia co sie tym zajmuje ? Zostanie Ci tylko logo,strona,reklama,wybudować markę,opłacić cło,zaprzyjaźnić sie z celnikami,wybudować sieć dystrybucji,zało?źyć serwis,magazyn,dział sprzeda?źy...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Oki nikt nie m?łwi ?źe jest łatwo wybudować, coś o budowaniu wiem ale gdybym miał z samymi kręćkami wejść,jawnie bym powiedział ?źe są z chin z nie najgorszego sortu to na początek na sam sprzęt by stykło(mo?źe nie na tysiace ale), nie liczyłem koszt?łw otoczki fakt, no ale mniejsza o to.logo i stronę bym zrobił sam,katalogi te?ź,du?źe auto i w Polskę wiem ?źe nie trzeba śmigać do chin ale jak ja bym miał z kimś biznes robić to to raz przynajmniej bym się z nim spotkał.przynajmniej w architekturze tak mam,a widz ?źe proj zamawiają niekt?łrzy i on line kontaktu nie chce bo jest tego w necie.po zatym nie planuję takich akcji ale ,myślę luźno, ?źe jeśli nie nakładać kilku setek % mar?źy to m?łgłbym moje Hasiorexy wkręcić w rynek,mo?źe nie w miecha ale w rok mo?źe lepiej. No ale oczywiście wiem o tym i chyba nie ja tylko ze zawsze jest ryzyko,ale bez tego niema zabawy,kto nie ryzykuje siedzi na Kuroniu(bez urazy dla tych co siedzą oczywiście) myślę ,?źe jest to wykonalne, w wąskim zakresie,ja miałem gł?łwnie na myśli np multiki,ale musiały by mieć przynajmniej jakoś ala shimano Citica,kt?łry wyrywa sie za 260zł. co do logo Dragona,to mam świadka jak Przedstawiciel m?łwił nam ze sie kojarzy z chinami,no ale poczytam na stronie Dragona z wielkim zainteresowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Zostanie Ci tylko logo,strona,reklama,wybudować markę,opłacić cło,zaprzyjaźnić sie z celnikami,wybudować sieć dystrybucji,zało?źyć serwis,magazyn,dział sprzeda?źy...... ..oraz wybudować laboratoria konstrukcyjne , skompletować zespoły badawczo rozwojowe i zatrudnić znanych i lubianych celebryt?łw . Sukces firmy gwarantowany , kupujący jak zwykle .. Jest to bez wątpienia umiejętność konstruowania nowoczesnych łańcuch?łw pokarmowych . Baryłkę ropy , kt?łra z PRC nie jest sprzedaje się 1700 razy , nim spłonie w cylindrach kultowego auta ) .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Sławek przekonałeś mnie,nie wchodzę w To nie mam wtyk u celebryt?łw,myślisz ,ze jak celebryta powie ?źe coś jest super jakości,to ka?źdy to łyknie?pewnie nie ka?źdy ale niestety spora częśc tak ja bym to widział trochę inaczej i mo?źe obszedł bym się bez tego ,ta sama fabryka co konkurencja ten sam wz?łr ale cena bez kilku setek przebitki i jawnie napisane ?źe nie jest to top top?łw lepszy od szczytowych rozwiązań najznamienitszych firm.8)Oczywiście w mniejszej skali handel ni?ź aktualnie panujący na naszym rynku,ok ale to tylko wolne słowa.raczej nie będę się pakował w inportera wole być konsumentem mam nadzieję ?źe Ci kt?łrzy Tworzą takie łańcuchy pokarmowe,nie nara?źą konsumenta na niestrawności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steelcreation Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Panowie zajmuję się importem z Chin stali ( za ogromne ilośći $$$$ ) to wszystko nie jest takie proste jak się niekt?łrym wydaje.Chińczycy to nie są szeleńcy i umieją liczyć. Lepiej nie kombinujecie jak nie macie du?ź?ł $$$$$$.Komputer tellefon i auto nie wystarczy !!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 O stali to wiem m?łj ojciec ma z Tym do czynienia i wiem ze to konkret kasa.ale ja m?łwię o kołowrotkach klasy bud?źetowej i nie koniecznie o zam?łwieniu Miliona szt na raz.skoro są oferty zamawiania nim ilości szt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Witam, w ka?źdym przypadku czy to surowca czy galanterii przemysłowej na Cenę towaru składają się, obok wcześniej wymienionych ju?ź Koszt?łw wytworzenia i Zysku, tak?źe Podatki i Ryzyko sprzeda?źy/zakupu. Jest du?źa mo?źliwość legalnych przewałek. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Witam, w ka?źdym przypadku czy to surowca czy galanterii przemysłowej na Cenę towaru składają się, obok wcześniej wymienionych ju?ź Koszt?łw wytworzenia i Zysku, tak?źe Podatki i Ryzyko sprzeda?źy/zakupu. Jest du?źa mo?źliwość legalnych przewałek. Pozdrawiam. @king- wez prosze uswiadom mnie jakie to moga byc legale przewałki bo zupelnie nie rozumiem tego terminu. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Np. taki Zysk w ka?źdym banku to ok 5 % a w tym wątku wy?źej wspomniano o przebitce 600 %. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Tu na jerkbaitcie nie robimy zadnych przewalek, nie wskazujemy jak je robic ani nie nawolujemy do robienia czegokolwiek niezgodnego z prawem.Mysle tez ze malo uzytkownikow zainteresuje sie prywatnymi wynurzeniami natury personalnej... Jesli chodzi o oblicze made in china to juz pare lat uzytkuje kreciolek (w zasadzie 2 bo mam jeszzce wersje 4000 -ale w mniejszym stopniu, uwazam ja za mniej udana) o nazwie Quantum Catalyst.W pewnym momencie byl najbardziej eksploatowanym przeze mnie kolowrotkiem...w tym-zjechalem z nim po sliskim wale, tak, ze pod szpule nabralo sie na twardo ziemi... <_< I uzywam go nadal...jakos tak nie zaczepiam innych tej wielkosci..ale bedzie trzeba, taki porysowany, napisy sie starly...a i nowsze modele juz daawwnoo sa... Jedna uwaga - kupilem w Cabelasie.. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Pokazywane wędki wizualnie niczym nie ustępują Megabassom. Nie mam tak ładnej wędki. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 No masz rację ale pewnie wiesz,ze nie wszystko złoto co się świeci,a prawdą jest ?źe sporo ludzi kupuje wędkę bo się podoba z zewnątrz ,niestety mo?źe dojść do rozczarowania podczas łowienia-nie znaczy ?źe musi.Cię?źko by dobre szło w parze z tanim ,no chyba ?źe przede wszystkim ma być tanie,to inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 3 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Pokazywane wędki wizualnie niczym nie ustępują Megabassom. Nie mam tak ładnej wędki. Pozdrawiam.Te?ź nie mam tak ładnej wędki, tak jak nie mam pięknych plastikowych kolorowych bucik?łw, czy dzieł sztuki zaklętych w dziesiątki zdobiących sklepowe p?łłki odlewanych, rzeźbionych spod sztancy ?źurawi lub kobiecych sylwetek, do kupienia za jedyne 19. 99 pln. I jakoś nie chcę mieć. Pamiętam jeszcze czasy dawnej siermię?źności, szarości i ciągłego deficytu towar?łw. A p?łźniej to zachłyśnięcie się kolorami, smakami zachodu i wschodnią egzotyką bazarową, gdzie mo?źna było kupić niedźwiedzia zamiast psa lub ruską bombę atomową w zegarku. I jak tak patrzę, to od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Niewiele, bo na szczęście na takich forach jak to, czuć presję na zmianę systemu wartości- gradację od ilości w jakość, gdzie ekonomia jest tylko marginalną dziedziną ?źywota. To dobrze, bo dosyć mam ju?ź zawiedzionych po raz n-ty nadziei, kiedy kupuję marketingowy super produkt i p?łźniej muszę się u?źerać ze sprzedawcami o reklamację. Mimo, ?źe taki ładny przecie?ź był...Tutaj chocia?ź jedność odczuję wśr?łd kilku braci w niedoli. Osobiście groszem nie śmierdzę i na taką Stellę np. nie będzie mnie raczej nigdy stać, ale nie w tym chyba rzecz. Dla mnie wa?źnym jest aby nie godzić się na ka?źdy chłam wciskany przez finansowych czarodziej?łw. Wa?źne aby o tym m?łwić, aby wytwarzać (społeczne?) mechanizmy wymuszające na producentach i pozostałych członkach handlowej machiny to za czym chyba wszyscy tęsknimy- jakość. I nie chodzi te?ź, ?źe czasami wśr?łd taniochy trafi się perełka po kt?łrej ch?łr wiernych zakrzyknie, ?źe tanie nie znaczy złe. Nie mam nic przeciwko tanim dobrym rzeczom- oby jak najwięcej ich. Właśnie to powinno stać się regułą- dobre to podstawa, chłam to margines- i myślę, ?źe taki system uda się kiedyś wypracować. Od razu zastrzegam, ?źe nie znam mechanizm?łw, kt?łre nale?źałoby zastosować, ale głęboko wierzę w siłę ludzkiego chcę I tym optymistycznym akcentem zakończę, bo się jeszcze zaplączę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.