Skocz do zawartości
  • 0

Boleń - na co, kiedy, gdzie?


etherni

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja przerzuciłem się na boleniowanie na rzece właśnie w porze nocnej. Mam wyniki duużo lepsze, zwłaszcza wielkościowo. Jaki jest warunek? Wabie powinny być mocniej pracujące, łowimy wolno lub nawet z przytrzymania w nurcie. Wybieramy głębsze rynny tam gdzie widać za dnia w okolicy ataki bolków. Przynęty większe niż mniejsze.Obrabiam 3- 4 miejscówki w ciagu wypadu. Nie chodzę, nie latam po kamieniach. Z reguły brodzę w rzece w miejscach które poznałem za dnia. Uczę się boleni od kilku lat i dopiero przerzucenie się na porę nocną pomogło mi poznać naprawdę grube bolki. Hermesy, rapale original, tapsy, wobki schodzące w 3/4 wody. Próbujcie:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzisiaj od 8 rano do 19 spedzilem czas nad Narwia i napatrzylem sie co wyrabialy bolki.

To co sie dzialo to przeszlo moją wyobraznie...

Nspierniczaly wszedzie przy brzegu atakujac lawice uklei wielkoscci malego palca.

Zero reakcji na jakiekolwiek przynety. Nic, zero, null.

Nawet w powazaniu mialy ludzi na brzegu i rypaly jak dzikie co 3-5 min.

I tak caaly dzien.

Oceniam po "wybuchach" ze sztukasy mialy po kilka kilo myske ze nawet 5, 6.

 

Byl tam tez nasz forumowy Kolega Elmo i rowniez Jego morale nieco opadlo.

Zrobilem kilka dlugich ujec jak bolasy harcują i jak w glebokim powazaniu mialy

wedkarzy.

Total.

Słuchaj, miałem podobną sytuację do Ciebie tylko wyglądało to nieco inaczej, miałem super wyniki na wobki(po pare sztuk z wyjazdu) nagle przyszedł dzień, kiedy przyjechałem nad wodę i to co się działo jest nie do opisania(ganianie, chlapanie) ! Ale, było jedno ale pojawił się wylęg nie mam pojecią stynki?! i o dziwo woblery, które były skuteczne wczoraj dzisiaj już nie były skuteczne, ukleja stała spokojnie, boleń jedynie uganiał się za tym drobiazgiem. Pomyślałem, że może po prostu nie jest dziś mój dzień, było tak przez tydzień( żadnego brania). Sytuacja się zmieniła kiedy kupiłem mepsiki zerówki :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

He he, też kiedyś miałem "fazę" meppsików :) Zerówka dociążona niewielką ilością ołowiu i żyłka 0,14.

Mam też meppsy 00, ale nimi rzucić dalej się nie da, a obciążone przestają pracować.

 

Aha - i najlepiej mi się sprawdzały całe pomalowane na biało (bez kotwicy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uwaga - eksperyment (prawie) naukowy! :)

 

Wreszcie, po raz pierwszy od kilku lat trafiłem na "balet boleni", na Wiśle koło Zawichostu.

postanowiłem wypróbować wszystkie przynęty, wykonując każdą po 7 podobnych rzutów.

Dlaczego siedem? Bo siedem.

 

Co miałem w pudełkach:

- 5 'boleniówek' Huntera,

- 2 woblery z Basonii

- rapala original,

- 'ołówek' nieznanego producenta,

- jakiś srebrny wobler 6 cm noname

- 2 rippery mann'sa perłowy i biało-czarny

- ok. 10 wahadłówek - starych, fabrycznych (rozklepanych lub zalanych cyną) i wydumek z cyny, mosiądzu, kawałki prętów, etc.

 

Złowiłem 3 bolenie i kilka nietrafionych brań.

 

Zgadniecie, na które przynęty?

 

Na koniec jeszcze ciekawostki:

- pierwszy rzut Spiritem 9 cm i ryba... Świnka. Za grzbiet. Wobler prowadzony szybko, z wędką uniesioną do góry, zgarnął rybę z dna?

- inny Spirit 9 - też prowadzony "boleniowo" zaczepił o dno i go urwałem.

- na spirita 7 rzucił się szczupak nieco ponad pół metra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Proszsz...

Oto rekordzistki.

 

Trzy od lewej złowiły po rybie, a ta ostatnia - rekordzistka w ilości brań - niestety nietrafionych/niezaciętych.

Może dlatego, że nierozklepana i chodzi mocno na boki? 

A jest to Makrela Polsping :) Przypalona nad gazem.

 

Ta najmniejsza blaszka ma 3 cm długości, wgłębienie wypełnione cyną, przy szybkim ściąganiu idzie ruchem obrotowym.

 

Ciekawe, że 13 woblerów, z czego 11 super-specjalistycznych boleniowych - i ZERO zainteresowania ryb...

post-59692-0-54744300-1472662285_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie bardzo wiem co ten experyyment wybitnie naukowy wnosi, że co mamy przypalać blachy na gazie :) ?

Przypuszczalnie wyniki na następny dzień w tym samym miejscu mogły by być zupełnie inne.

 

Bezsilność często przekształca się w rozpaczliwe poszukiwania.

 

Alchemicy szukali lapis philosophorum, lub jakiegoś panaceum.

Wędkarze nie są gorsi.Tak więc przypalanie nigdy nie zaszkodzi

A często pomaga. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Proszsz...

Oto rekordzistki.

 

Trzy od lewej złowiły po rybie, a ta ostatnia - rekordzistka w ilości brań - niestety nietrafionych/niezaciętych.

Może dlatego, że nierozklepana i chodzi mocno na boki? 

A jest to Makrela Polsping :) Przypalona nad gazem.

 

Ta najmniejsza blaszka ma 3 cm długości, wgłębienie wypełnione cyną, przy szybkim ściąganiu idzie ruchem obrotowym.

 

Ciekawe, że 13 woblerów, z czego 11 super-specjalistycznych boleniowych - i ZERO zainteresowania ryb...

A po 7 rzutów różnymi przynętami i 3 bolenie, to nie ciut za mała próba, aby wyciągnąć jakieś wnioski?

No chyba, że jakieś wyciągnąłeś, to chętnie wszyscy na pewno przeczytamy.

Edytowane przez olo86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wahadełko jest bardzo niedoceniane, w dobie superrealistycznych gumek, holograficznych woblerów, kawałek blachy wydaje się być śmieszny. Każdy myśli, że to było dobre w czasach, kiedy ryb było wiecej niż wody, i atakowały wszystko co błyszczało. Myślenie takie trwa już od 20-30 lat. A ryby nie znają dzięki temu wahadłówek.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przypuszczalnie wyniki na następny dzień w tym samym miejscu mogły by być zupełnie inne.

 

O właśnie.

A wniosek można wysnuć taki, że mimo dynamicznego rozwoju "techniki boleniowej", nie należy zapominać o "starych dobrych" żelastwach.

I po drugie - zmieniać przynęty, bo nie wiadomo, co danego dnia będzie najchętniej gryzione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przypalanie tak samo jak opalizacja, kropki w odpowiednim miejscu i inne tego typu działania ma jedynie wymiar psychologiczny, bo ryby  i tak mają to na końcu jelita grubego.

Mnie co roku w pudełku przynęt przybywa a i tak używam zwykle tylko kilku z nich, Jak nie połowię to przez to że nie brały :)

Edytowane przez Bajzi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@pezet , dokładnie tak samo jak to:

 

- traf w dobry dzień pstrągów. Tak żeby żerowaly, ale nie rzucały się na wszystko.

- weź dwie identyczne obrotówki z miedzianym skrydełkiem, tylko dobrej klasy

- jedną przypal albo okopć zapalniczką.

- wykonaj 10 rzutów jedną, a potem 10 rzutów drugą.

- zmień miejcowkę, powtórz rzuty

 

Miłej zabawy w przyszłym sezonie. Jak złowisz na błyszczącą wiecej niż na paloną, stawiam duże piwo:)

 

*Nie dotyczy blach z skrzydełkiem jakoś już zdobionym - wszelkie kropki, paski itd. Zresztą zamiast palić można po prostu pisakiem wodoodpornym robić maziaje ograniczające błyszczenie. Dodam że w bardzo mętnej wodzie wyniki będą zbliżone do 50:50, a wygra trzecia czyli matowe srebro. Z wahadełkiem jest podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Trzy od lewej złowiły po rybie, a ta ostatnia - rekordzistka w ilości brań - niestety nietrafionych/niezaciętych.

Może dlatego, że nierozklepana i chodzi mocno na boki? 

A jest to Makrela Polsping :) Przypalona nad gazem.

 

Też na makrele miałem sporo nie trafionych, ja dociążam lametą kotwiczkę żeby tak nie bujała, trochę gasi pracę ale najważniejsze że widać u bolków zainteresowanie tą wahadłówką. Lubię tą błystkę daleko leci i fajnie pracuje a najważniejsze że interesuje ryby tylko dopracować moment brania :) Mam wersję chrom a tu kolega fajny pomysł zapodał z tym przypalaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...