Nie koniecznie plochliwe pstragi

[horac]

Zaobserwowalem ciekawe zjawisko o ktorym mysle warto wspomniec, podczas pobytu w Chorwacji

 

W parku KRK, jest rezerwat przyrody z pieknymi rzeczkami.. wodospadami etc.

Tam jest tyle pstragow takich kolo 50+ ze ciezko to wzrokiem ogarnac. Te ryby nigdy nie zostaly uklute

wiec jak widza przechodzacych ludzi to same podplywaja.. i zra wszystko co sie wrzuci do wody, lacznie z chlebem.

W ogole sie nie boja...takze zachowania ryb tez zaleza od tego co sie z nimi robilo od pokolen. To tez stworzenie

ktore mysli.

 

Dla mnie to bylo niesamowite doswiadczenie, ktore moze swiadczyc o tym ze zachowania ryb sa uwarunkowane

tym jak ludzie je traktuja. U nas w wodach zeby zlapac pstraga to trzeba sie skradac, kucac i w ogole podchody.

 

Tam pstrag sam do czlowieka podplywa jakby "wiedzial" ze nic zlego go spotkac nie moze. W dodatku

jak wspomnialem jedza praktycznie wszystko co im sie do wody wrzuci...

 

 

 

 

 

[marcin186]

Dostają żarcie to i podpływają,zupełnie jak hodowlane

[cys82]

Tam jest odwrotnie, to człowiek rybom kojarzy się z jedzeniem

[Kokosz]

 U nas w wodach zeby zlapac pstraga to trzeba sie skradac, kucac i w ogole podchody.

 

Zwłaszcza łowiąc na krótką nimfę "spod kija".