Skocz do zawartości
  • 0

Pstrągi i ultra light.


Kuballa44

Pytanie

Myśle ze oferta kijow, linek czy blankow pozwoli na ciekawa dyskusje!

W obecnych czasach mozna w okreslonych warunkach lowic kropki uzywajac bardzo lekkich kijkow, cienkich plecionek, mikro przynet.

Lowicie tak?

Jesli tak, podzielcie sie wrazeniami, na co, jakiej wielkosci ryby, w jakich warunkach, ile trwa hol, czy macie sytuacje ze brakuje w kijku mocy? Jakich przynet uzywacie?

 

Ultra light staje sie szeroko rozpowszechniony, szkoda by go omijac w kwestii kropkow.

Ja sam do maja lub czerwca uzywam Sg Parabellum do 7 g, z Techronem 0,04mm i lowi mi sie super, szeroki wachlarz przynet, microjigi i drewno, obrotki, gumy...

Kropek 48 w okolo 30 sekund wyciagniety ze spokojnego dolka, przyciagniety okolo 5 metrow pod nogi, podebrany, ale zaznaczam ze holuje dosc zdecydowanie.

Zapraszam do dyskusji!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ja to jestem ciekaw ile osób przeczytało dokładnie ten wątek i przeanalizowało poszczególne wpisy, a potem zastanowiło się co, kiedy i czy w ogóle coś napisać, bo mam wrażenie, że większość "wpisów" powstaje na zasadzie : tytuł wątku - "wpis"

Edytowane przez BazyL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dyskusja ta jako żywo przypomina mi tą, już z resztą zamkniętą, o metodzie żyłkowej. I tam, i tu ścierają się dwie szkoły. Tradycyjna, na której podwalinach stoi doświadczenie i przewidywanie konsekwencji swoich czynów a nazwijmy ją, "nowoczesna" , wynikająca z mody lansowanej przez tak lubianych przez niejakiego Sławka rednaczów i innych gwiazd rodzimego fishingu ;) Ta druga pada na podatny grunt, bo wędkarze - zimowi pstrągarze (bo przecież w ciepłych porach roku jakoś ich nie widać nad wodą)- łowią niewalczące skarpety, do tego rozmiarów raczej nietęgich i opacznie wyciągają wnioski o bezkarności schodzenia z mocą zestawu. Bo przeciwnik mały i słaby nie licząc się z faktem że na rybach można zostać z kocią mordą jak zagryzie pstrąg życia.

Oczywiście UL jak mówicie UL nie równy. No to po co rozgranicza się na XUL, UL, L, M, MH, i H? Wiem, to przecież granice umowne. Dla jednego UL to 6lb dla innego 4. A dlaczego nie użyć 10? To taki klasyczny L. Taki kompromis. A te szóstki są pewnie fajne do łowienia okoni a czwórki może na wzdręgi czy inne płotki?

Proponuję po prostu używać sprzętu zgodnie z przeznaczeniem. Tylko tyle ale jak widać aż tyle...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

właśnie o to chodzi - używam sprzętu zgodnie z przeznaczeniem

 

i jak grochem o ścianę :

 

http://jerkbait.pl/topic/77667-pstrągi-i-ultra-light/?p=2072152

 

choć powinienem chyba dać link gdzieś do drugiej, trzeciej strony :)

Edytowane przez BazyL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wydawac by sie moglo, ze tylko "swierzaki" nie potrafia czytac ze zrozumieniem a tu masz :)

Lajtowym kolegom, chodzi dokladnie o dostosowanie sprzetu do warunkow a nie pod konkretny centymetrowy wymiar ryby. Jak bylo kilka razy przedstawione i tylez samo razy przeoczone nie na kazdej wodzie ul sie sprawdzi, a sprawdzi sie napewno w malych ciurkach, gdzie dominuja male ryby. Jak to juz wyzek zbiku zauwazyl, chcac lowic sandacze musimy zaopatrzyc sie w kij o cw ok 50g plecionke ( a zaszaleje :) ) 0.30mm i przynety minimum 30cm, bo co to za wartosc dla metrowego sandacza, a skoro lowic sandacze to tylko te duze, nawet jesli nikt o nich nie slyszal to zawsze moze sie zdarzyc, skoro sa male to.... itp.

A moral z tego taki, spotykaja sie koledzy  w pewnym punkcie ciurka, jeden z kijem 6lb drugi o polowe mocniejszym, jeden z malymi przynetami drugi z wobami 5cm i obrotowkami 3+. Po wymianie uprzejmosci pada slynne pytanie, " i jak?" , jak zwykle 0, tu nie ma ryb pada odpowiedz z ust 12nasto funtowca, "a u ciebie" , "dzisiaj wyjatkowo slabo, tylko 5 ale male" odpowiada lekki :).

Mam nadzieje, ze moj kolega, pstragarz starej szkoly nie zjebie mnie po przeczytaniu tego posta :)

Edytowane przez Negra
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wbrew sugestiom potrafię czytać ze zrozumieniem :) Nawet jestem czasem w stanie przyjąć do wiadomości argumentację szanownych adwersarzy. I może nawet w niektórych kwestiach byłbym skłonny z pewnymi tezami w ograniczonym zakresie się zgodzić.

Tak, na ryby 30-35cm witka dobra. Ryba pobryka, szczytówka się powygina. I ręka nie boli, modnie i fajno jest. I przerzuci taki "pstrągarz" czterdziesci dwudziestaków i trzydziestaków i donośnym głosem zakrzyknie: Ale k...wa połowiłem! Normalnie jak zawodnicy-żyłkowcy :)

A potem następna wyprawa, miejscówka 100 razy obłowiona wcześniej i wychodzi sześćdziesiątak. Tak z niczego. I urywa tą plecioneczkę 0,04 lub łamie szczytówkę tego patyczka i odpływa. Za tydzień leży gdzieś i gnije. Król rzeki. I wtedy taki wędkarz, staje się mądry po szkodzie. Znacie to? Jeśli nie, to nie chciejcie poznać.

Ja łowię czasem ryby w ciurkach szerokości 2 metry. Rzeczka szerokości 10m to dla mnie kawał wody. I nie opowiadajcie mi że w takich miejscach żyją tylko małe ryby, bo, no właśnie, obyście się nie zdziwili ;)

Aha, co oczywiste - zakładam że rozmawiamy w gronie osób, które wiedzą jak holować rybę z wykorzystaniem mocy sprzętu i są świadomi zasad jakie przyświecają współczesnemu C&R. Przecież jesteśmy tu na forum, na którym z automatu takie kwestie mamy już za sobą. Nieprawdaż? :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oczywiście nic nie wniesie do dyskusji żaden argument, każdy wie najlepiej co jest właściwe. Racjonalne argumenty i fakty nie mają wartości w konfrontacji z posiadaną wiedzą i potrzebą szerzenia demagogii ubranej w szantaż etyczny. Mordowanie króla rzeki jest argumentem który powinien zakneblować usta każdemu.

 

Niedawno w innym wątku pisałem, sprzęt dobiera się przede wszystkim do przynęty na którą dobrze reagują ryby, później do wymogów łowiska, długi/ krótki, siła uciągu wody/ adekwatna moc szczytówki, itd.

 

Nadrzędny zawsze jest zdrowy rozsądek i doświadczenie, jeśli brak doświadczenia pozostaje zdrowy rozsądek i zachowawcze podejście do każdego zagadnienia. Więc zaczynamy z zapasem i sprawdzamy gdzie jest optimum.

Pytanie innych- bardziej doświadczonych kolegów, jak widać z powyższego tematu, nikomu nie pomoże, co najwyżej nawet bardzo doświadczony wędkarz może dać się zwariować.

 

W zasadzie nie próbuję nikogo przekonać, to jest niemożliwe, ja zapytam.

Jeśli celowe jest użycie lekkiego sprzętu, bo ryby najlepiej reagują na takie przynęty, jakie ryzyko niesie użycie sprzętu o cw. 5 g. i mocy 4 lb dla króla 60-taka? Linka oczywiście adekwatna do możliwości takiego kija.

Gdzie jest granica obciążenia kija 4 lb. bo przy dynamicznym obciążeniu 1,5 kg to on się dopiero rozgrzewa. Żeby nie polemizować i nie być gołosłownym, zademonstruję.

 

Jakiej mocy wobec tego potrzeba żeby etycznie łowić 60-taki?

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

JanuszD bardzo trafny post.

Podpiszę się jeszcze pod postem kolegi mówiącego o tym że powiela się te same rady od 20 lat a sprzęt zmienił się od tego czasu niebotycznie a 0,22 i kij do 30 g na pstrągi się dalej proponuje.

Przede wszystkim zmieniły się przynęty wymagające trochę innego sprzętu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ile to dla Ciebie jest "długi hol"?

Ile wg Ciebie trwa hol pstrąga 40cm na kiju 5-6lb i lince 6lb?

 

Z Twojej wypowiedzi wynika, ze najlepiej miec linkę 12-15lb, kij podobnej mocy i na chama w ciagu 10 sekund wyholować rybę iście surfingowym ślizgiem do podbieraka?

 

Pstrągi dopiero zaczynam lowic, mam dobrego Nauczyciela, który sam zaczął je lowic niedawno na UL, a łowi te ryby z powodzeniem juz z 15 lat.

Na trzeciej wyprawie zaciąłem pierwszego w życiu pstrąga. Kij Major Craft 5lb, linka Techron 0.04, jaskółka 2.5" na glowce 2,5g. Hol pod prąd, bo na brzegu drzewo, a burta dosc wysoka i musiałem przejść z ryba ok 10m w gore do bardziej płaskiego brzegu. Cały hol trwał moze z 45 sekund, na pewno mniej niz minutę. I co? Pstrąga to wymęczyło i zdechł? Nie, wrócił do wody i po chwili dziarsko odpłynął w nurt.

A ja byłem uradowany jak mlodziak po pierwszym bzykanku, bo złowiłem świadomie pierwszego w życiu pstrąga ;)

Jestem zdania, że nie  powinno się schodzić ze średnicą żyłki poniżej 0,20 mm. Długi hol, to dla mnie hol trwający ponad 2 minuty. Myślę, że lepiej mieć trochę za mocny sprzęt, niż za słaby.

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/53GIN_VraU0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dwie sprawy :)

Po pierwsze delikatny kij bierze na siebie czesc amortyzacji, w kiju zbyt mocnym pracuje tylko szczyt, dol stoi sztywny, jak sie dokreci hamulec kij moze nie zamortyzowac i caly plan w pizdu.Po drugie hol moze krotki ale raczka juz sucha, ryba mogla lezec w podbieraku w wodzie a nie na brzegu.Pozatym gratuluje fajnej ryby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dwie sprawy :)

Po pierwsze delikatny kij bierze na siebie czesc amortyzacji, w kiju zbyt mocnym pracuje tylko szczyt, dol stoi sztywny, jak sie dokreci hamulec kij moze nie zamortyzowac i caly plan w pizdu. ...

Możesz wyjaśnić co rozumiesz przez wyrażenie "cały plan w pizdu"? Zerwanie/wypięcie się ryby? ;)

 

Na pstrągi najczęściej wybieram się z kijem 6lb i jeszcze nie zdarzyło mi się żebym zakolczykować tego legendarnego Moby Dick czekającego na mnie przy każdym zwalonym drzewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do ograniczeń w grubości żyłki - wydaje mi się że należy dobrać żyłkę nie tylko do ryby ale też do wędziska, metody, uciągu jak i przynęty. Przykładowo łowiąc tenkarą mam ultra-lighta jednak dzięki długości prawie 4 metrów amortyzuje nawet cienkie żyłki czy FC rzędu 0,14 naprawdę doskonale. Hol ryby ok 45cm trwa dość krótko a można wyholować także większe sztuki.

Oczywiście łowię prowadząc przynętę razem z prądem rzeki, bo sam atak mniej napręża cały zestaw, a po delikatnym zacięciu szybko doholowuję rybę z prądem w stronę brzegu. Nie mam nawet amortyzacji kołowrotka bo kołowrotka nie mam wcale. Przy szybszej wodzie lub głębszej, gdzie nie mogę swobodnie wędrować w dół rzeki - pogrubiam zestaw. Zwykle łowię na upatrzonego więc jeśli ryba jest naprawdę duża to też staram się zmienić przypon na grubszy. łowię tak w miejscach bez zaczepów - jedyne co się zdarza to kępy trawy, ale jeśli pstrąg wpłynie w trawę to podchodzę do niego z podbierakiem.

 

Łowiłem moją tenkarą tęczaki w burdeliku aby sprawdzić wytrzymałość sprzętu i hol. Stosowałem FC 0,14 lub 0,16 - nie miałem żadnego urwanego na dwadzieścia kilka ryb 35-42cm - hol był bardzo szybki, po prostu natychmiast po braniu robiłem kilka kroków wstecz.

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@coloumb masz troche racji.

 

Jakość żyłki ma duże znaczenie. Używam lekko przegrubionych żyłek strofta lub przyponowej Super Elite T1 Tournament ( 40zl za 50m). Zawsze świerzych i czesto sprawdzam i przewiazuje przypony.

 

Łowiąc pod prąd najcieniej łowię 0.18 na wolnej wodzie a na wysokiej 0.22. Jeśli ktoś planuje ciągnąć rybe pod prąd to naleźy łowić grubiej.

 

Spining UL stosuje tylko łowiąc z prądem czyli rzucając pod prąd i ściągając przynete z pradem.

 

Zawsze jednak stosuje zylke takiej srednicy abym byl pewny ze jest w stanie na niej zapracowac prawie caly blank :)

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tęczaki na UL...

 

https://www.youtube.com/watch?v=eUmC1vysVYc

Choć sam łowca przyznał, że na taką wodę, to ten kijek ciut za delikatny, to jednak widać, że nieźle sobie radził, biorąc pod uwagę uciąg, a także rozmiar i waleczność ryb...

 

 

 

Ups. Teraz widzę, że ten tęczak nie wrócił do wody. Może mają takie nakazy co do obcych gatunków? Gość zawsze mi imponował sposobem podejścia do C&R i dbania o ryby...

Edytowane przez Kamil Z.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co by nie mówić, emocje są...ale to chyba jednak naprawdę za delikatny kijek. 

 

 

Na ile pozwala mi mój skromny angielski, przyznał to w opisie filmu sam łowiący ;) :

 

"The rod was little bit too light for river conditions. This trip was my first test for that rod, so you don't need to point that out. In future I will use a bit heavier setup. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co by nie mówić, emocje są...ale to chyba jednak naprawdę za delikatny kijek. No i chłopak nie czytał jerkbaita, nie ustawił "raz na wypad" hamulca, majstruje przy nim :rolleyes:

Kurcze blade, nie wiedziałem że nie można majstrować ;) Ja przy łososiowaniu grzebię przy hamulcu non-stop bo gdy chcę holować szybko to nie chcę żeby mi terkotało i dokręcam hamulec ale jak ryba robi odjazd to lekko luzuje żeby za chwilę po odjeździe znów trochę dokręcić. Czasem wiadomo że za chwilę będzie odjazd i warto lekko poluzować. Szkoda wygiąć kotwiczkę jak ryba jest zapięta jednym grotem.

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na ile pozwala mi mój skromny angielski, przyznał to w opisie filmu sam łowiący ;) :

 

"The rod was little bit too light for river conditions. This trip was my first test for that rod, so you don't need to point that out. In future I will use a bit heavier setup. "

 

używanie wędek Area, w obszarze Stream jest bez sensu, wiem, przerobiłem to

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

i po raz kolejny - groch ...

 

no nic, jak to mówią : "Zdrowy chorego nie zrozumie" ... :)

Dokładnie, bardzo dobrze to ująłeś, nawet nie wiesz jak często żałuję, że nie zachorowałem na UL, widocznie mam pieruńsko silne przeciw ciała, cóż zrobić ... pech.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...