Osoba towarzysząca ?

[samwieszkto]

Umawiam się z kumplem na wędkarski weekend.

Mamy pić w nocy a w dzień łowić ryby. Pomijam tu fakt że będziemy pewnie pływać łodzią "na bani"- opuśćmy na to zasłonę błogosławionego milczenia....Nie mogę jednak pominąć kontrowersji natury formalno - prawnej.

Mój kolega, otóż, nie jest wędkarzem ; tzn. jest wędkarzem w tym sensie że ma wędkę i kieruje nim imperatyw złowienia ryby, tyle że nie posiada ( pechowo ) kraty wędkarskiej ani tym bardziej tych świstków z PZW.

Czy wobec tego jest dopuszczalne żeby łowił ze mną jako "osoba towarzysząca" będąc niejako przedłużeniem mojego ramienia (:-)) i korzystając z moich uprawnień ?

RAPR - zdaje się- nie precyzuje tego w pełni jednoznacznie ?

[dreadknight]

Ale to chyba co najwyżej spławik/grunt

[busz231]

możecie łowić na 2 wędki pod warunkiem że w razie kontroli obie są twoje,na spining tylko jedna wchodzi w grę pomijając fakt że za promile oboje macie pozamiatane.

pamiętajcie chociaż o kamizelkach

[Okonhel]

Zgodnie z Ustawą o rybactwie śródlądowym Twój kolega nie może wędkować. Tyle stanowi prawo. Resztę koledzy napisali powyżej...

Jeśli chodzi o pływanie po alkoholu to zgodnie z prawem nie możecie ani na silniku ani od zeszłego roku na wiosłach. Moze lepiej zostać z tymi wędkami na pomoście wśród kolegów - nawet jak się któryś przypadkiem "zwoduje" to dobrzy ludzie podadzą podbierak...

[samwieszkto]

To może na grunt.

Jak jedna przynęta będzie w opadzie , druga wtedy będzie spoczywała na dnie.

[vako]

Jeśli chcecie wędkować razem to wystarczy wykupienie zezwolenia jednodniowego dla osoby nie zrzeszonej w PZW.

Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez vako

[Arwanii]

Jeśli chcecie wędkować razem to wystarczy wykupienie zezwolenia jednodniowego dla osoby nie zrzeszonej w PZW.

Mimo to kolega chyba musi mieć kartę wędkarską.Z tego co mi wiadomo według prawa nawet w swoim przydomowym oczku wodnym nie można łowić bez posiadania karty wędkarskiej

[MarcysTorun]

Nie może, karta jest Twoja i Ty możesz łowić na 2 wędki na spławik/grunt. Jedynie pozwolenie jednodniowe.

[vako]

Albo wybierzcie łowisko komercyjnie(nie będące w gestii PZW), a tam za kasę możecie wszystko. Z drugiej strony to jak mawia pewien znajomy kolega "Bogatemu wszystko wolno".

Pozdrawiam.

[vako]

Mimo to kolega chyba musi mieć kartę wędkarską.Z tego co mi wiadomo według prawa nawet w swoim przydomowym oczku wodnym nie można łowić bez posiadania karty wędkarskiej

Jeśli wspomniana osoba towarzysząca będzie cudzoziemcem czasowo przebywajacym w kraju, dajmy na to, że bedzie udawał imigranta. Jest zwolniony z obowiązku posiadania KW.

[Kamil_Be]

dajmy na to, że bedzie udawał imigranta. Jest zwolniony z obowiązku posiadania KW.

Niech krzyczy przy kontroli "allah akbar" i wymachuje maczetą. Powinno wystarczyć. Ty wspomnij coś o poprawności politycznej i spokój na rybach.

[bartsiedlce]

Generalnie "osoba towarzysząca" została usunięta z obecnego porządku prawnego. 

[samwieszkto]

Niestety kolega jest rudy.Uchodźców z Irlandii w Polsce raczej nie ma.

Są dwa rozwiązania tej nikczemnej sytuacji:

1. Zafarbuje się na czarno.

2. Nie będzie łowił , tylko będzie pił.

Ja za to będę łowił i prowadził łódkę.

[brig]

Punkt 2 to będzie najlepsze.

To lepiej no grunt schowajcie się w krzakach nie palić papierosów bo was zwąchają.

Będzie tak ,lufa 1,2 potem broda i po łowieniu :-)

Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez brig

[jersey]

Umawiam się z kumplem na wędkarski weekend.

Mamy pić w nocy a w dzień łowić ryby. Pomijam tu fakt że będziemy pewnie pływać łodzią "na bani"- opuśćmy na to zasłonę błogosławionego milczenia....Nie mogę jednak pominąć kontrowersji natury formalno - prawnej.

jesteśmy na jb.pl czy na jakimś forum gimbazowym?

[Bartas93]

Idźcie lepiej na dupy. Wtedy oboje możecie pić, i łowić foki.

[Kamil_Be]

Idźcie lepiej na dupy. Wtedy oboje możecie pić, i łowić foki.

Z rudym?

[Alexspin]

(...) Mój kolega, otóż, nie jest wędkarzem ; tzn. jest wędkarzem w tym sensie że ma wędkę i kieruje nim imperatyw złowienia ryby, tyle że nie posiada ( pechowo ) kraty wędkarskiej ani tym bardziej tych świstków z PZW.

Czy wobec tego jest dopuszczalne żeby łowił ze mną jako "osoba towarzysząca" będąc niejako przedłużeniem mojego ramienia (:-)) i korzystając z moich uprawnień ? (...)

NIE!!!

Edytowane 17 Sierpnia 2016 przez Alexspin

[Kamil_Be]

NIE!!!

Już MarcyśToruń napisał o tym wcześniej.

[samwieszkto]

W sumie wszystko jasne. Niech rudy kumpel zrobi sobie kartę to wtedy pojedziemy na ryby. Jeśli nie - zostają nam foki ( jest to jakaś opcja )

A swoją drogą , ciekawe ilu z nas zaczynało przygodę z wędkarstwem od wyrobienia karty wędkarskiej ?

[Pickerel]

Swoją drogą wysokość jednodniowej opłaty dla osób nie zrzeszonych to moim zdaniem lekkie przegięcie.

[raist]

Czytam ten temat I sie smieje ???? lepszy dzial na te dyskusje to jerbait sie smieje ????

Edytowane 17 Sierpnia 2016 przez raist

[nick]

Z rudym?

[emoji16] [emoji38] jaki pocisk [emoji122] [emoji38]

[Bartas93]

W sumie wszystko jasne. Niech rudy kumpel zrobi sobie kartę to wtedy pojedziemy na ryby. Jeśli nie - zostają nam foki ( jest to jakaś opcja )

A swoją drogą , ciekawe ilu z nas zaczynało przygodę z wędkarstwem od wyrobienia karty wędkarskiej ?

Np. na wodach morskich nie trzeba mieć karty wędkarskiej

[karolkrause]

Mamy pić w nocy a w dzień łowić ryby. Pomijam tu fakt że będziemy pewnie pływać łodzią "na bani"- opuśćmy na to zasłonę błogosławionego milczenia....Nie mogę jednak pominąć kontrowersji natury formalno - prawnej.

 

Szkoda ''prawa jazdy'' jeśli takowe posiadasz ...jeśli nie to może być nałożony nie mały  mandat karny (max 2 tyś zł )

W ubiegłym roku 25.czerwca weszła w życie nowa ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych ...