mifek Opublikowano 23 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2006 Panowie licze na Wasze Otwarte umysły. Sytuacja: Rzeka Nizinna, dosyć Dziwna. Nieco podoban do kanału. Raz płynie ku morzu, raz w kierunku przeciwnym, a bywa, że sie zastanawia, w którą stronę płynąć i stoi w miejscu. Woda raczej głęboka ok. 4 i więcej metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Robert Opublikowano 24 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Skończyłem niedawno pisać tekst na zamówienie adresowany do początkujących wędkarzy boleniowców. Długo zastanawiałem się jak zachęcić do polowania na tą piękna, ale trudną rybę. Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że najlepiej napisać prawdę. Na wstępie opisałem kilka beznadziejnych sytuacji podobnych do tej opisanej przez Mifka. Potem tłumaczę dlaczego są to obiektywnie trudne sytuacje. W końcu opisuję i analizuje sytuację w których łowię wiele ryb na jednym wyjeździe. W ten sposób uzmysławiam, że cała sztuka nie polega na cudownych metodach i przynętach, ale skupia się w przypadku boleni do trzech rzeczy w następującej kolejności. Kiedy, gdzie i na jaką przynętę. Sytuacja opisywana w tym wątku bardzo przypomina mi Rożnów. Najwięcej cennych rad udzielili by Mifkowi ci którzy tam łowią. Ja wiem, że pomimo licznego występowania bolków nie ma łatwo. Powiem więcej, jest bardzo trudno a duże stada duzych uklei wcale nie pomagają. Najwięcej łowi się tam we wrześniu oraz maju i wiadomo dlaczego. W okresach letnich bioleniowcy chodzą na grzyby. Połowom sprzyja wysoka fala. To jeden z niewielu czynników dających szanse na sukces. Mętniejąca i klarująca się woda też sprzyja łowiącym. Z tego co wiem nie ma jakiś super przynęt na ta wodę. Duże wahadłówki to podstawa a po za tym monotonne czesanie wody w różnych partiach. Nawet na najbardziej beznadziejnych łowiskach występują sytuacje dające szanse. Najlepiej aby był to zbór takich sytuacji. Bez poznania wody i zwyczajów ryb można liczyć tylko na ułud szczęścia, czyli bolka frajera łowionego przez zaskoczenie. Z tych powodów nie daje rad na odległość bo to nie ma sensu i jest czystym gdybaniem. Mimo wszystko życzę połamania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 24 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 Robercie zatem nie pozostaje nic innego jak się spotkać i doprowadzic do udzielania rad na nie-odleglosc <_< <_< <_< Tak czy siak to co napisałeś sporo mi pomoże.. Trzymajcie kciuki! Jutro kolejne starcie. @remek pożegnaj się ... wiesz z czym <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wujek Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 Może spróbuj trolingu, ponoć na stojącej wodzie jest skuteczny. Słyszałem że czasami sprawdzają sie niestandardowe przynęty jak np.duży 6cm hornet. Może spróbuj na zasadzie zaskoczenia czymś innym, a z rzutu bardziej w pół wody, z dna pewnie w chłodnych porach roku. Ogólnie bolek ze stojącej wody+dużo papu=cięzki temat. PowodzeniaPozdrawiam W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 25 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 Może spróbuj na zasadzie zaskoczenia czymś innym To może by je tak granatem - oczywiście to tylko czarny humor. Dzisiejszy odcinek nie przyniósł za wiele. Pogoda w sumie ładna, woda płynie we właściwym kierunku... niestety na jej powierzchni unosi się wartswa głonów oraz innego zielska, któe jak mniemam płynie sobie z Zalewu. Trzeba będzie poczekać na sprzyjające warunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Friko Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 My tu sobie gadu-gadu a Remek [edited] poszedł na ryby i złowił... dostałem przed chwilą SMS od Remka że złowił bola 74cm, podobno wiekszosc ma nagrana w aparacie... na swoja [edited] jabberwock 1oz z DC chyba złowił zresztą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 25 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 nice fishy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Friko Opublikowano 25 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2006 Kolejny SMS: nie na jerkówke tylko na jakiegos jabberwocka do 1 uncji, to chyba ten com go krzcił, dlatego skojrzenie z jerkówką - sorry a, i żebym tym Naczelnym w oczy nie kłół, że niby chamstwo i drobnomieszczaństwo ze mnie wylazło... dobra już dobra, wyedytuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 LASSOjbait Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 W Wolinie pod mostem kolejowym bolenie są nie do złowienia. Jak tam miałem firmę to bywałem co kilka dni. Serio - koszmar. Za to łowiłem dużo i często w Recławiu (po drugiej stronie Dziwny) na meppsa longa srebrnego. Wszystkie miały do 50cm, ale myślę, że mogą być i większe. Rzucałem na wolnej wodzie jak widziałem ukleje. Takie okoniowe łowienie właściwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Baloo Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 Mifek - tak jak jeden z przedmówców polecam spróbować sliderkiem 7cm. Bolenie (i inne stwory wodne) go lubią... Może ta jego nieco boleniowa inność przyniesie skutek a i z odległością rzutu nie powinno być problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 26 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 wychodzi na to ze i sliderka sie jeszcze sprawdzi... ale najpierw trzeba przeczekać glony i inne śmiecie niesione przez wodę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Baloo Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 a czy bolki mimo glonów nadal atakują? Może właśnie nieco mętniejsza i zabrudzona woda będzie rokowała większe sukcesy?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Baloo Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 a i jeszcze jedno... Czy7 te stada uklei są tam cały rok, czy tylko teraz się zgrupowały w tak duże stada?!? Pytam, bo na Odrze (przynajmniej w czasie trwania moich bydań) wynikało iż ukleja podchodziła do tarła w dwóch turach. Zbijała się wóczas w olbrzymie stada i wędrowała w stronę tarlisk. Wówczas bolenie w łowieckim amoku zapędzały się za nią aż do samej przepławki. Ataki trwały cały czas, ale złowić dawały się bardzo późnym wieczorem i całkiem po ciemku.Żeby było śmieszniej, po zmroku na tarliska uklei przypływały także sandacze i zabawa była przednia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 26 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 @baloo ataki mimo glonow i innych różności nadal miały miejsce, były jednak one dużo mniej intensywne i wydaje mi się, że atakowały raczej mniejsze sztuki - w porównaniu do tego co widzialem tam do tej pory... Czy są tam cały rok???? nie wiem może @heniutek lub LASSOjbait coś o tym wiedzą, wiem natomiast, że są tam od kilku ładnych tygodni niezależnie od pogodykierunku pływu oraz wiatrów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Baloo Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 Wydaje mi się, że nie pozostaje nic innego jak być jak najczęściej nad wodą i próbować, obserwować, wyciągać wnioski. Im częściej nad wodą, tym większa szansa na ładną rybkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 26 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2006 TO fakt nie do podważenia... Niestety nie mam tej wody pod nosem... Ta pod nosem w tym roku doznała amnestii i obietnice ze nie bede na nią jeździł z róźnych przyczyn.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Artech Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Mifek zapierdzielasz prawie 100 km za bolkami, a na niezłe sztuki masz szansę pod samym nosem. W środę na Dziewokliczu dwukrotnie pobiłem swój rekord bolenia, najpierw bolek 57 cm, więc swój rekordzik pobiłem o 4 cm a po jakiejś godzince kolejna rapka tym razem 65 cm, którą oceniam na jakieś 2,5 kg (a może i więcej?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Trout Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Wy to macie dobrze że mieszkacie nad dużą rzeką,tam zawsze coś sie dzieje.Ryby blisko i taki wybor że glowa boli.Mifek nie lowi w domu bo jeżdzi na rybki w myśl zasady im dalej tym lepiej i większe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 30 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 @trout coś w tym jest... Wieszjak jest. Człowiek zawsze szuka jakiś nowych miejsc. Poza tym lubie wyzwania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 30 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Artech może się wybierzemy razem na Dziewoklicz???? chętnie się czegos naucze a może jak masz czas to będziesz miał ochotę dołaczyć do wyprawy na Osinów. @patu28 być może zaliczy dzisiaj tam nockę, planuję dołączyć do niego z rana. Oczywiści eśmiagamy moim bolidem <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 30 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 @artech Aha i jeszcze jedno... 100 km mam jak jade na Dziwną do Dziwnówka.... Ale jak jadę do na Dziwną do WOlina to mam tylko 80 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Trout Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Wiem Mifek.Ja w zeszlym roku potrafilem wieczorem pojechać na sandacza caly następny dzień lowić,potem wieczorem wracać i podrodze stanąc na chwile polowić na odrze.A potrafilem jechać aż nad pilchowice!!!Tylko z pięcset kilometrow.To już nie hobby to choroba zwana wędkarstwo Bo jakoś kolo domu brak lowisk sandaczowych. Ja rownież uwielbiam wyzwania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 LASSOjbait Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Czy są tam cały rok???? nie wiem może @heniutek lub LASSOjbait coś o tym wiedzą, wiem natomiast, że są tam od kilku ładnych tygodni niezależnie od pogodykierunku pływu oraz wiatrów... Ja tam prawie cały rok łowiłem okonie ale dopiero po 1 czerwca (zawody spławikowe dla młodzieży) zacząłem przyławiać te bolusie. Wiele z nich było wielkości rekordowych uklei, inne około 50cm. Do kiedy siedzą nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Artech Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Artech może się wybierzemy razem na Dziewoklicz???? chętnie się czegos naucze a może jak masz czas to będziesz miał ochotę dołaczyć do wyprawy na Osinów. @patu28 być może zaliczy dzisiaj tam nockę, planuję dołączyć do niego z rana. Oczywiści eśmiagamy moim bolidem <_< <_< Niestety na Osinów się nie wybiorę z przyczyny takiej że akuratno pracuję, swoją drogą to chyba mamy jakiegoś pecha jak do mnie dzwonisz w sprawie wyjazdu na rybki to albo mnie nie ma w Szczecinie albo pracuję A na Dziewoklicz mam zamiar wybrać się w niedzielę rano - jak się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 30 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Artech w takim razie proponuje w niedziele wieczorem wymiane wrażeń.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Artech Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 Ok, ale chyba wybiorę się łódką popływać trochę po Odrze i kanałach więc specjalnie na okazy nie liczę, wrażenia raczej będą tylko estetyczne no chyba że uda mi się wstać w kole 3:30 (w sobotę wieczorem mam małe spotkanko rodzinne ) to poprubuję przy mostku dobrać się do jakiejś rapy. Na Dziewokliczu od okło 5 - 6 rano zaczyna robić się tłoczno, szczególnie na mostku obleganym przez posiadaczy domków letniskowych i łowienie w takich warunkach nie należy do przyjemnych, więc trzeba się ewakułować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
mifek
Panowie licze na Wasze Otwarte umysły.
Sytuacja: Rzeka Nizinna, dosyć Dziwna. Nieco podoban do kanału. Raz płynie ku morzu, raz w kierunku przeciwnym, a bywa, że sie zastanawia, w którą stronę płynąć i stoi w miejscu. Woda raczej głęboka ok. 4 i więcej metrów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
28
8
5
5
Popularne dni
24 Cze
17
23 Cze
11
30 Cze
10
26 Cze
8
Top użytkownicy dla tego pytania
mifek 28 odpowiedzi
Artech 8 odpowiedzi
Friko 5 odpowiedzi
Trout 5 odpowiedzi
Popularne dni
24 Cze 2006
17 odpowiedzi
23 Cze 2006
11 odpowiedzi
30 Cze 2006
10 odpowiedzi
26 Cze 2006
8 odpowiedzi
Opublikowane grafiki
60 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.