Skocz do zawartości
  • 0

Okoniowy twitching


Brizzler

Pytanie

hej,

 

Widziałem nowy filmik wkryfishing o okoniowym twitchingu.

Wie ktoś jakiej firmy woblerow używa Radek?

 

https://m.youtube.com/watch?v=JqjyW2Aa3UY&feature=youtu.be

 

Chciałbym spróbować tej metody, jak wam ona sie sprawdza? jakich woblerow używacie ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

 

A próbował ktoś używać woblerów łamanych? Np Salmo Frisky.

 

 

Woblery łamane w twitchngu - to nieporozumienie.

Najlepszym sposobem prezentacji tego typu woblerów, jest wg mnie stop&go.

Wobler prowadzimy bardzo wolno, wykonujemy kilka obrotów korbką kołowrotka (3-6), a następnie przerywamy na chwilę prowadzenie. Ta chwila może trwać 1sek. ale także 10 sekund. Jest to uzależnione od aktywności ryb i temperatury wody. Im niższa temperatura i gorsze żerowanie, tym przerwy dłuższe. Po przerwie wykonuję miękkie szarpnięcie, po nim jednosekundową przerwę i powtarzam cykl - co najwyżej zmieniając ilość obrotów korbką kołowrotka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pytanie kompletnego laika w temacie.

Zanabyłem sobie takie:

http://spinningshop.pl/index.php?id_product=11375&controller=product

i planuje jutro popróbować z szarpaninką.W związku z tym mam pytanie o przypon.Czy cienki wolfram przy tej technice jest akceptowalny czy nie?

Wiem że może zmienić kwestię pływalności woblerka ale czy są przeciwwskazania do używania go przy tej technice i próbach łowienia okoni?

Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kilka lat wstecz na rzekach Podlasia testowałem w twiczingu małe tonące wobki ze sterem i bez.

Dobrze reagowały garbusy na raptorka BS6-tkę.

W jednej rzece waliły na fluo seledyn z czerwienią ,na innej wodzie rządziła perła,

nawet pleciona 16-tka z wolframem 9-kilowym zupełnie im nie pszeszkadzała.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W zeszłym roku zacząłem przygodę z twitchem, przerzuciłem trochę przynęt i najlepiej sprawdzają się illex tiny fry 50 oraz lucky craft pointer 78. Kolor nie ma takiego znaczenia, ważne aby się błyskało. Co do przyponów, to wolfram starcza średnio na 30 rzutów... Przy nieumiejętnym rzucaniu czasem od razu można wyjąć sprężynkę. Lepiej jest stosować przypony ze struny lub z plecionki tytanowej. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak twitchowałem to nic mi się nie plątało. Używałem fc i gołą plecionkę. Głównie za pstrągiem ale przyławiały też się fajne garby. Na japońską produkcję miałem słabe efekty jednak na budżetowe forumowe wobki po parę złotych od kolegi "kolo~" najlepiej brały. Wymieniłem tylko kotwiczki, suspendery, odchodzą na boki, pięknie zastygają. Obserwowałem okonie na które twitch działał jak płachta na byka atakowały do skutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Są jednak miejsca gdzie obok okoni występuje szczupak. Przypon FC tam nie pomoże. Przynętę zawieszoną w toni zębaty potrafi z rozpędu głęboko łyknąć, także długość też gra rolę. 15cm to minimum minimum…

Szczupak ma wielki pysk i potrafi dość głęboko chapnąć przynętę. Z mojego doświadczenia minimum długości przyponu, to 30cm. Przy zastosowaniu 15-ki, plecionkę potrafi odciąć nawet niewielka (niewymiarowa) "sznurówka".

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oczywiście że tak, masz rację. Natomiast problem się pojawia przy wobkach 2-4g. Przypon 30-35cm skutecznie psuje pracę takiej przynęty. Ja zakładam 20cm i staram się agresywniej prowadzić. Bardzo częste są wtedy pudła zębatej paszczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W moim przypadku długość i grubość przyponu ze struny zależy od długości woblera.

Wyliczam ją w ten sposób, że do długości woblera dodaję 2 do 3cm.

Grubości strun podawane są przez producentów w tysięcznych częściach cala. Ja stosuję w trzech rozmiarach, 0.010'', 0.012'' i 0.015'' tu równiż decyduje rozmiar woblera.

Praktyka pokazuje, że tak zbrojone woblery znakomicie pracują, gdyż przypon nie psuje drastyczne "pływalności" woblera, a przy tym w dużym stopniu jednak zabezpieczają przez ich odcięciem przez szczupaka.

W ciągu ponad 14 lat twitchingowania, nie miałem przypadku obcięcia woblera.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fc powinien rozwiązać problem zębów i nietrwałości przyponów. Kwestia akwenu jaką grubość dać można przecież użyć 0,8mm albo częściowo się zabezpieczyć 0.35-0.45mm. Długość przyponu sami wybieramy te 35cm czasem okazuję się za mało. Są wody gdzie sama agrafka robi znaczną różnicę w ilości brań, a gdzie indziej stalka nie robi różnicy. Wydawało mi się, że do twitcha przypon powinien być cieńki aby to pracowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ten woblerek jest całkiem fajny do twitchingu. Przy normalnym zwijaniu ledwo co pracuje ale przy jerkowaniu ładnie chodzi na boki ślizgamipost-70131-0-98770300-1558077588_thumb.jpeg

Jedyne co o nim wiem to marka, Robinson wersja tonąca

Edytowane przez Darek Koralewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...