Brizzler Opublikowano 21 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2016 hej, Widziałem nowy filmik wkryfishing o okoniowym twitchingu.Wie ktoś jakiej firmy woblerow używa Radek? https://m.youtube.com/watch?v=JqjyW2Aa3UY&feature=youtu.be Chciałbym spróbować tej metody, jak wam ona sie sprawdza? jakich woblerow używacie ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 hm62 Opublikowano 18 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2019 Nie można zapomnieć jeszcze o megabass x-80 trick darter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 macieknikos Opublikowano 18 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2019 wielkie dzięki ruszam na zakupy a puzniej na oksy głównie łowię na Żarnowcu i tam będę je testował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Luckyguliver Opublikowano 18 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2019 (edytowane) Fc powinien rozwiązać problem zębów i nietrwałości przyponów. Kwestia akwenu jaką grubość dać można przecież użyć 0,8mm albo częściowo się zabezpieczyć 0.35-0.45mm. Długość przyponu sami wybieramy te 35cm czasem okazuję się za mało. Są wody gdzie sama agrafka robi znaczną różnicę w ilości brań, a gdzie indziej stalka nie robi różnicy. Wydawało mi się, że do twitcha przypon powinien być cieńki aby to pracowało. A widziales jak wyglada i pracuje 2/3g woblerek na "drucie" FC o grubosci 0.8 mm? Zipbaits orbit 80, Zipbaits rigge 90, asura od osp, jackall Tiny fry, megabass vision 95. Moje top 5 na okoniaTiny Fry to tez killer na pstragi a Megabass Vision na szczupaki Zipbaits rigge Flat ma swoja kopie na Ali. Bardzo dobra do twitchingu a tansza. Edytowane 18 Maja 2019 przez Luckyguliver 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 platynowłosy Opublikowano 23 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2019 Na YT, jest kanał "The handmade Fisherman" zerknijcie w spisie jego video nna filmik, w którym pokazuje jak zrobić UL stalke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Darek Koralewski Opublikowano 24 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2019 Rapala shadow rap się nada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lefrajt Opublikowano 8 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2019 Mam pytanie do bardziej doświadczonych (skutecznych). Ćwiczę twiching na okoniach i pstrągach z różnym skutkiem. Tak jak przy kropkach metoda skuteczna i jak pstrąg wobka sprowadzanego z nurtem, czy pod kątem atakuje zajadle i najwyżej "przestrzeli" (po czym przy następnym rzucie zwykle poprawia), tak okonie często odprowadzają, interesują się, ale nie atakują. Macie na to jakiś sposób? Jakiś myk z prowadzeniem, typu zatrzymanie, albo mocniejsze szarpanie? Najbardziej nie mogę przeboleć okoni 35, czy nawet 40+, które widzę jak zawracają pod łódką bez ataku. Mam jakieś tam sukcesy, ale statystyka jest jednak zdecydowanie po stronie (zanotowanych) odprowadzeń i zainteresowania, ale bez ataku. Może lepsi ode mnie mogą coś rozjaśnić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lefrajt Opublikowano 15 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2019 Częściowo sam sobie odpowiedziałem na pytanie w weekend. Na szczęście udało mi się znaleźć trochę aktywnych jeziornych okoni. Jak widziałem ryby idące za przynętą (niezależnie czy woblerek, czy popper), robiłem trochę dłuższą pauzę i często wtedy był atak. Próbowałem w ogóle prowadzić z dłuższymi pauzami, ale wtedy znacznie mniej się interesowały. Więc wniosek taki: prowadzenie dość gęste (ale nie bezmyślne nawalanie szczytówką bez przerwy) i od czasu do czasu dłuższa pauza dla sprowokowania. Nie może ona jednak być za długa, bo jak dłużej niż 1,5-2s się przyglądały przynęcie, to po prostu zawracały. Może te obserwacje się komuś przydadzą, jak trafi na podobne warunki i aktywność ryb 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Alexspin Opublikowano 17 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2019 Spinninguję od ponad ćwierćwiecza i nie wiedziałem, że sposób w jaki często prowadzę przynętę, to twitching… Nie miałem pojęcia, że jestem jednym z prekursorów... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 slawek_2348 Opublikowano 17 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2019 " U licha! już przeszło 40 lat mówię prozą, nic o tym nie wiedząc." 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Bartas93 Opublikowano 17 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2019 (edytowane) Heh, myślę, że nawet wcześniej niż przed ćwierćwieczem, już tak łowili. Bardziej chodzi tu o to, że za następne ćwierćwiecze, może mieć to inną nazwę, na potrzeby marketingowe. Nie chciałem w żaden sposób pokazywać komuś, że nie zna nazewnictwa, tylko po prostu ująłem to w taki sposób, żeby pokazać, iż to na dobrą sprawę nic nowego. Edytowane 17 Lipca 2019 przez Bartas93 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Godzio Opublikowano 17 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2019 Spinninguję od ponad ćwierćwiecza i nie wiedziałem, że sposób w jaki często prowadzę przynętę, to twitching… Nie miałem pojęcia, że jestem jednym z prekursorów... Nie chwaląc się, ja to robiłem z wirówkami kupowanymi w Sumie na KRN ponad 40 lat temu . Tylko wtedy nazywało się to podszarpywaniem. No i sprzęt miałem jakiś taki nie twichingowy Germina z Forelką . 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Bartas93 Opublikowano 26 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 Może komuś się przyda https://bartekwedkuje.blogspot.com/2019/07/okonie-na-twitching.html 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zMazur Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Spinninguję od ponad ćwierćwiecza i nie wiedziałem, że sposób w jaki często prowadzę przynętę, to twitching… Nie miałem pojęcia, że jestem jednym z prekursorów... w moim wypadku jest bardzo podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 BOB1 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Spinninguję od ponad ćwierćwiecza i nie wiedziałem, że sposób w jaki często prowadzę przynętę, to twitching… Nie miałem pojęcia, że jestem jednym z prekursorów... Jeszcze ćwierć wieku temu łowiłem na grunt (potem już tylko spin, teraz cast). Teraz wiem, ze to była "methoda" Fajnie jest dowiedzieć się coś o sobie w drugiej połowie życia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Godzio Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Jeszcze ćwierć wieku temu łowiłem na grunt (potem już tylko spin, teraz cast). Teraz wiem, ze to była "methoda" Fajnie jest dowiedzieć się coś o sobie w drugiej połowie życia Ja tą "methodą" łowiłem na Narwi leszcze blisko 50 lat temu. O dziwo jest to bardzo uniwersalna "methoda". Wystarczyło zamienić przynętę z rosówki na trupka to mogłeś wyjąć szczupaka, sandacza albo suma. Wędzisko też było bardzo specjalistyczne, 3 częściowy, 3 metrowy bambus. Dolnik zakończony metalowym grotem no i obowiązkowo "wklejka" z pracowicie oszlifowanego pręta. Kołowrotek, a jakże, rosyjska "katucha" przerobiona na 2 łożyskowy. Jak w odpowiednim momencie po wymachu nie wyhamowałeś szpuli, to nie było mocnego co by rozsupłał brodę. Aha, bardzo ważna rzecz - dźwiękowy wskaźnik brań, dzwoneczek na szczytówce. Jak zadzwonił w nocy, człowiek wyskakiwał z namiotu jak poparzony szczur /nawet po kilku "Królewskich"/ i z całych sił ciągnął. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 hudy76 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Jeszcze ćwierć wieku temu łowiłem na grunt (potem już tylko spin, teraz cast). Teraz wiem, ze to była "methoda" Fajnie jest dowiedzieć się coś o sobie w drugiej połowie życia Ja tą "methodą" łowiłem na Narwi leszcze blisko 50 lat temu. O dziwo jest to bardzo uniwersalna "methoda". Wystarczyło zamienić przynętę z rosówki na trupka to mogłeś wyjąć szczupaka, sandacza albo suma. Wędzisko też było bardzo specjalistyczne, 3 częściowy, 3 metrowy bambus. Dolnik zakończony metalowym grotem no i obowiązkowo "wklejka" z pracowicie oszlifowanego pręta. Kołowrotek, a jakże, rosyjska "katucha" przerobiona na 2 łożyskowy. Jak w odpowiednim momencie po wymachu nie wyhamowałeś szpuli, to nie było mocnego co by rozsupłał brodę. Aha, bardzo ważna rzecz - dźwiękowy wskaźnik brań, dzwoneczek na szczytówce. Jak zadzwonił w nocy, człowiek wyskakiwał z namiotu jak poparzony szczur /nawet po kilku "Królewskich"/ i z całych sił ciągnął.Tylko kto z Was wpadł na pomysł, żeby krętlik był wpasowany na ścisło w rurkę od sprężyny/koszyczka? Zapewne zestaw był "przelotowy". To raz, dwa - który zestaw miał precyzyjnie umiejscowiona przynętę przy zanęcie? Diabeł tkwi w szczegółach! Jeszcze z 10 lat temu dało się sprężynowców/koszyczkarzy wpędzać w kompleksy łowiąc na "method feeder". Dziś też mam okazję widzieć kto komu dupę łoi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wobo Opublikowano 21 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 Tylko kto z Was wpadł na pomysł, żeby krętlik był wpasowany na ścisło w rurkę od sprężyny/koszyczka? Zapewne zestaw był "przelotowy". To raz, dwa - który zestaw miał precyzyjnie umiejscowiona przynętę przy zanęcie? Diabeł tkwi w szczegółach! Jeszcze z 10 lat temu dało się sprężynowców/koszyczkarzy wpędzać w kompleksy łowiąc na "method feeder". Dziś też mam okazję widzieć kto komu dupę łoi. Dostępność rurek termokurczliwych... i można sobie wpasowywać. A przynętę wciskało się w wierzchnią warstwę zanęty w sprężynie. Żadna to nowość.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 BOB1 Opublikowano 21 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 Tylko kto z Was wpadł na pomysł, żeby krętlik był wpasowany na ścisło w rurkę od sprężyny/koszyczka? Zapewne zestaw był "przelotowy". To raz, dwa - który zestaw miał precyzyjnie umiejscowiona przynętę przy zanęcie? Ja Może było to siermiężne i nie tak "sklepowo katalogowe" jak obecnie, ale modyfikacja działała. PS fotek dokumentacyjnych nie wstawię. Wtedy nawet nie pomyślałem aby każdą duperelę dokumentować 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 MZieli10 Opublikowano 21 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 Przy pstrągach zdarzało mi się twitchować gdzieś ze 20 lat temu - odkąd przypadkiem kropek przywalił w Stinga którego szarpnięciami pozbawiałem zielcha z kotwiczek po zbyt dalekim rzucie. W tym samym okresie albo i odrobinę wcześniej łowiłem na boczny trok - w pudełku miałem kilka małych, czarnych twisterków (później ktoś mnie oświecił, że to paprochy) natomiast nie miałem odpowiednich główek - królowały wówczas jeszcze malowanki, żółto-czerwone,niestety od rozmiaru 1 czy 2 jako tako dostępne - wziąłem więc haczyk "linowy" i nanizałem świsterka a żeby toto latało ze szklanego Jaxona albo nawet jeszcze pełnoszklanego Tokoza czy innej Germiny na boczniku z przeciętej pętli pozaciskałem kilka większych śrucin. Efekty przerosły najśmielsze oczekiwania, tak okonie jak szczupaki waliły na wiślanym starorzeczu aż ... gumki się skończyły ???? A żeby wrócić do tematu - jakie polecacie większe wobki do okoniowego twitchingu, woda do 3-4 metry, są okonie 40+ (przyławiane przy szczupakowaniu) ale zazwyczaj biorą takie 20-25max ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Pescador_de_caña Opublikowano 22 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 Zmiana woblera na większy mniejszy lub w innym kolorze może tu nic nie dać. Może się uda komuś wyjąć 40+ na twitcha ale nie mówmy o regularności. Mi się kiedyś też trafił 42,5cm na fatso 50g i niewiele mniejszy na Lipińskiego ale nie będę lobbować za łowieniem okoni na jerki hehe. Dla bardziej utartych - Wiadomo, wszystko może się zdarzyć gdy jesteśmy nad wodą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 adamos Opublikowano 23 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2020 Dzisiejszy twitchingowy 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 drag Opublikowano 7 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2020 Cześć Koledzy,lekko odkopię Czy ktoś stosował w kontekście tematu woblery Robinson Minnow?Jakieś wrażenia?Może w ogóle jakies fajne nowości do twichowego pudełka? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czaro73 Opublikowano 18 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 Cześć Koledzy,lekko odkopię Czy ktoś stosował w kontekście tematu woblery Robinson Minnow?Jakieś wrażenia?Może w ogóle jakies fajne nowości do twichowego pudełka? PozdrawiamCześćŁowię oksy na wszystkie modele Minnow'ów z oferty Robinsona (jestem ich PH). Zdecydowanie najwięcej ryb miałem na 7cm wersję. W momencie gdy chcę by wobler tańczył niżej doklejam Power Dots SP, jednak ma on lekki wpływ na akcję. Na 12 cm Minnowa miałem zdecydowanie mniej brań, ale jak siadał oks, to z reguły +40. By 12-ka grała na tych 2-2,5m, musisz cały czas nim grać, ponieważ jako wobler pływający w momencie pauzy, będzie się wynosił. Z innych fajnych naszych konstrukcji do twitcha, które "gadają", mogę wymienić/polecić: Drift, Ricky, Marteen, Humper, Cooper. Na trzy pierwsze rzadko łowię, ponieważ z reguły nie używam małych woblerów do 7cm. Humper jest żwawszym twitchem w porównaniu do Coopera, ale ten drugi z kolei, jest tonący (m/w 1m na 5 sek.), odskakuje na boki. Wybieram go, gdy szukam ryb przy dnie - do 10/12m. A na 2021 mamy przygotowane kolejne "twitche", które fajnie tańczą Pozdro 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 drag Opublikowano 18 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 CześćŁowię oksy na wszystkie modele Minnow'ów z oferty Robinsona (jestem ich PH). Zdecydowanie najwięcej ryb miałem na 7cm wersję. W momencie gdy chcę by wobler tańczył niżej doklejam Power Dots SP, jednak ma on lekki wpływ na akcję. Na 12 cm Minnowa miałem zdecydowanie mniej brań, ale jak siadał oks, to z reguły +40. By 12-ka grała na tych 2-2,5m, musisz cały czas nim grać, ponieważ jako wobler pływający w momencie pauzy, będzie się wynosił. Z innych fajnych naszych konstrukcji do twitcha, które "gadają", mogę wymienić/polecić: Drift, Ricky, Marteen, Humper, Cooper. Na trzy pierwsze rzadko łowię, ponieważ z reguły nie używam małych woblerów do 7cm. Humper jest żwawszym twitchem w porównaniu do Coopera, ale ten drugi z kolei, jest tonący (m/w 1m na 5 sek.), odskakuje na boki. Wybieram go, gdy szukam ryb przy dnie - do 10/12m. A na 2021 mamy przygotowane kolejne "twitche", które fajnie tańczą PozdroDzięki za odpowiedż .W wolnej chwili odezwę się na priv,widzę że jesteśmy z tej samej "wioski" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Luckyguliver Opublikowano 1 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2020 CześćŁowię oksy na wszystkie modele Minnow'ów z oferty Robinsona (jestem ich PH). Zdecydowanie najwięcej ryb miałem na 7cm wersję. W momencie gdy chcę by wobler tańczył niżej doklejam Power Dots SP, jednak ma on lekki wpływ na akcję. Na 12 cm Minnowa miałem zdecydowanie mniej brań, ale jak siadał oks, to z reguły +40. By 12-ka grała na tych 2-2,5m, musisz cały czas nim grać, ponieważ jako wobler pływający w momencie pauzy, będzie się wynosił. Z innych fajnych naszych konstrukcji do twitcha, które "gadają", mogę wymienić/polecić: Drift, Ricky, Marteen, Humper, Cooper. Na trzy pierwsze rzadko łowię, ponieważ z reguły nie używam małych woblerów do 7cm. Humper jest żwawszym twitchem w porównaniu do Coopera, ale ten drugi z kolei, jest tonący (m/w 1m na 5 sek.), odskakuje na boki. Wybieram go, gdy szukam ryb przy dnie - do 10/12m. A na 2021 mamy przygotowane kolejne "twitche", które fajnie tańczą PozdroKtorych z tych woblerkow najlepiej sie sprawdzi w szybko plynacej wodzie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Brizzler
hej,
Widziałem nowy filmik wkryfishing o okoniowym twitchingu.
Wie ktoś jakiej firmy woblerow używa Radek?
https://m.youtube.com/watch?v=JqjyW2Aa3UY&feature=youtu.be
Chciałbym spróbować tej metody, jak wam ona sie sprawdza? jakich woblerow używacie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
16
16
12
11
Popularne dni
22 Sie
20
23 Sie
19
21 Sie
19
16 Maj
10
Top użytkownicy dla tego pytania
bazyloss 16 odpowiedzi
Pescador_de_caña 16 odpowiedzi
yffea 12 odpowiedzi
Qh_ 11 odpowiedzi
Popularne dni
22 Sie 2016
20 odpowiedzi
23 Sie 2016
19 odpowiedzi
21 Sie 2016
19 odpowiedzi
16 Maj 2019
10 odpowiedzi
Popularne posty
slawek_2348
" U licha! już przeszło 40 lat mówię prozą, nic o tym nie wiedząc."
adamos
Dzisiejszy twitchingowy
Alexspin
Spinninguję od ponad ćwierćwiecza i nie wiedziałem, że sposób w jaki często prowadzę przynętę, to twitching… Nie miałem pojęcia, że jestem jednym z prekursorów...
Opublikowane grafiki
231 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.