Skocz do zawartości

Jak przechowywać gumy?


Suchy498

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zrobić sobie zapas swoich ulubionych gumek na przyszły rok żeby w przyszłym roku nie biegać już do sklepu i mieć czas tylko na łowienie ;)

(w tym roku i tak mało połowię bo robię sobie rekonesans sprzętu na przyszły rok w zimę wysprzedałem wszystko a teraz czytam opinie i wybieram

sobie jak tu zestaw skompletować) Tylko zastanawiam się czy jak kupie gumy i powykładam je do pudełek nie sparcieją one podczas zimy (pudełka z

gumami trzymam w szafce na której drzwiczki rano do godziny 12 pada słońce, w szafce oczywiście nie ma wilgoci) Macie jakieś doświadczenia w

takich sprawach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozlowosci sa roznorakie, szablonowo to duze pudlo, twister resistent (czyli takie, ktorego nie rozpuszcza srodek zmiekczajacy gume), pierwsze warstwy gum ukladasz na dnie, na ich grzbietach, druga warstwe pomiedzy nimi, ale brzuchami w dol ... itd, az pudlo bedzie pelne
drugi model to obszerne worki z zipem (rodzaj zamkniecia), wrzucasz gumy na plasko, tek zeby ogony sie zbytnio nie deformowaly, do kazdego worka mozesz 'psyknac' krotka salwe WD40, te worki uklada sie tak, zeby gumy lezaly wmiare mozliwosci na plasko
najwazniejsze, zeby na nie nie swiecilo slonce (UV), gumy potrafia sie z czasem 'wysuszyc', zrobia faktycznie kruche i lamilwe ... ale i to da sie skleic ... takie gumy wrzuca sie na kilka minut do bardzo goracej wody, mozna nawet dodac troche soli ... uwaga, starsznie smierdzaca operacja, polecam gruntowne i permamentne wietrzenie ... acha, garnek po takiej zabawie nadaje sie juz tylko do gotowania kolejnych gum

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie gumy wrzuca sie na kilka minut do bardzo goracej wody, mozna nawet dodac troche soli ... uwaga, starsznie smierdzaca operacja, polecam gruntowne i permamentne wietrzenie ... acha, garnek po takiej zabawie nadaje sie juz tylko do gotowania kolejnych gum

 

Czy taki zabieg też jest skuteczny aby zdeformowana guma wróciła do właściwej postaci ??...kilka sztuk RH mi się zdeformowało.A może żelazkiem tracić przez folie aluminiową,macie jakiś pomysł ??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje gumy przechowuję część w pudle które gum nie rozpuszcza a część w strunówkach. Oczywiście kolory osobno aby nie farbowały (chociaż czasem wychodzą super barwy )Gumy leżą w regale, słońce na nie nie pada, temperatura pokojowa, wilgoci nie ma też. I nie zauważyłem aby po kilku latach (niektóre Mansy kupowałem jeszcze z 8 lat temu) coś się z nimi działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie gumy wrzuca sie na kilka minut do bardzo goracej wody, mozna nawet dodac troche soli ... uwaga, starsznie smierdzaca operacja, polecam gruntowne i permamentne wietrzenie ... acha, garnek po takiej zabawie nadaje sie juz tylko do gotowania kolejnych gum

 

Czy taki zabieg też jest skuteczny aby zdeformowana guma wróciła do właściwej postaci ??...kilka sztuk RH mi się zdeformowało.A może żelazkiem tracić przez folie aluminiową,macie jakiś pomysł ??

 

 

Nie polecam gumek RH gotować w powyższy sposób, raczej lepiej użyć lutownicy i nieco się pobawić w odkształcanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym znanym mi sposobem na przechowywanie gum latami bez najmniejszego uszczerbku, jest spryskanie ich specjalnym olejem np. tym http://www.productolure.com/proddetail.php?prod=LL1

Ponieważ trzeba to sprowadzać można spróbować prysnąć jakimś nie agresywnym olejem silikonowym. Najlepiej wrzucić gumy do woreczka strunowego i tam psiknąć, przemieszać i zamknać. Im mniej powietrza tym lepiej. Na wszelki wypadek wypróbuj olej na jednej gumce. Myślę, że większość olejów silikonowych spokojnie spełni zadanie. Ja mam tak przechowywane zapasy ponad 10 lat. Po wyjęciu z woreczka są jak nowe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam, nie ukrywam,że problem który poruszam jest dla mnie czymś co najmniej dziwnym- otóż, zauważyłem,że przechowując  gumy rożnych firm w jednym pudełku pojawia się problem ich niszczenia tzn- zmieniaja barwę oraz stają sie jakby chore- pękają, pojawiają się na nich brązowe plamki itp. Czy ktoś miał podobny problem albo wie jak zaradzić- z góry dzieki. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzialo mi sie tak 100 lat temu jak pudelka byly kiepskie a gumy sie dopiero pojawily. Trzymam wszystkie gumy w duzym pudle posegregowane z grubsza na biale zolte zielonkawe i czerwonawe. Czasami specjalnue mieszam gumy ale rzadko farbuja. Uzywam dragonow relaxow i traperow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie przynęty i taki niestety problem.

 

różnie marki mogą stosować różne domieszki, chemikalia, mieszaniny w swoich produktach. Po prostu gumy te "reagują" ze sobą, czyt. wchodzą w reakcje chemiczną.

 

Sposobem jest trzymanie gum tej samej firmy razem to podstawa. Ewentualnei używanie woreczków/torebek strunowych (przy niektórych gumach wręcz wymagane!).

Rozdzielanie kolorów ?? tutaj wszystko zależy od tego jaka to guma i jak jest zrobiona: pamiętam że "malowane manny i relaxy" bardzo łapały kolory.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Względnie, jeśli gumy były moczone, pudełka z jakimś antyrdzewnym patentem zdadzą egzamin - u mnie Zerust Flambeau świetnie się sprawdza pod tym względem :)

 

@Lepton Torebki strunowe są ok, jednak w nich gumy często się odkształcają i trzeba je później podgotowywać, żeby wróciły "do formy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gumy z czasem oddaja plastyfikatory, gumy roznych firm zawieraje rozne plasytfikatory i te reaguja ze soba ... jak slusznie zauwazyli koledzy, gumy tych samych firm mozna przechowywac wspolnie w tych samych przegrodkach, jezeli zostana pomieszane z innymi pojawi sie problem za- prze- i odbarwienia ... jakie wabiki taki problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj gooral, ja używam savage, relaxa dragona i mannsa- rozumiem,że nie masz pomysłu na ten problem?

 

uzywam savage (kilka kanibal shadow i mase S4P nigdy mi sie nic nie zabarwilo.

Na codzien trzymam przynety w jednym pudle wielkosci plano 3700? (mam sling baga rapalli XL sa tam 2 takie pudla nosze tylko 1 bo w miejscu na drugie mam kurtke etc).Nie mam separatorow bo predzej czy pozniej wypadaly wiec pudlo ma 4 naturalne przegrodki wzdluz)

W przegrodce nr 1 mam gumy biale i bialawe, w 2giej zolte (w tym procz zwyklych "zlote" reno killery i "fire tiger" S4P.

w przegrodce 3 muchy i woblery, w 4tej blachy i woblery. gumy mmi czesto wypadaja i wlatuja do zlych przegrodek etc co jakis czas je sortuje.

oprocz starych relaksow co sie zrobily z bialych mdlo rozowe i jakis noname co sie zrobily z pomaranczowych brazowe (doslownie kilka modeli) wszystko wyglada ok.

Gumy "w zapasie" trzymam w pudle foxa stack and store deep (czy jak mu tam) podzielonym na 4 czy 5 kolorow zgrubsza (jak guma jjest zolta z czerwonym ogonem i czarnymi paskami laduje w pudle "zolte". nic mi sie nie zabarwia. No czasami wrzuce kilka bialych gum albo zielonych do przegrodki z ciemnozielonymi i sciemnieja, ale nic wiecej.

 

 

Torebki strunowe rozwiązują ten problem doskonale.

Są tanie i w dostępne w dowolnym rozmiarze.

 

taaa to zalezy ile sie nosi tych gum i czy uzbrojone bo haczyki w woreczkach strunowych to poezja...

Mam tylko 2 rodzaje gum, ktore trzymam osobno:

1 mikro jigi "maria" (ala mikro przynety do tenczakow na spirbulino) - nawet same siebie topia jak je wyjac z oryginalnego pudelka

2 jakies gumy nasaczone jakims aromatem (jakies na bass'a kupilem w hiszpanii  wymysle nasaczone bodaj czosnkowym smakiem czy anyzowym - one sa tak tluste, ze niemal plamia dlonie...).

 

zielonkawe/brazowawe (i jedna zlota)

 

https://lh4.googleusercontent.com/-f7h5Asv4aJQ/UshqFjN0skI/AAAAAAAAA94/QxTAM9Mbbdg/w779-h584-no/20140104_195835.jpg

 

zolte/zlote

 

https://lh3.googleusercontent.com/--bLHfiY6VOg/UshqKVHgh3I/AAAAAAAAA-A/aFgJ4GLOdnA/w779-h584-no/20140104_195842.jpg

 

jedyne gumki co trzymam osobno (te do spirbuulino) w tle widac pomaranczowe/czerwone

 

https://lh3.googleusercontent.com/-xfPVXg-0KZM/Ushp_Ld3JvI/AAAAAAAAA9w/BYjn7lGlwqk/w779-h584-no/20140104_195740.jpg

 

Podreczne pudelko (mocno przetrzebione bo przynety z niego do pudla na ponton poprzekladalem a dawno z brzegu nei lowilem to nei uzupelnialem), ale widac w najnizszej przegrode S4P, jakies hgw morskie, daiwe (chyba taka kacza stopka drukowany wzor, i brazowe trapery male (nie chcialo mi sie rozsypywac gum na plasko, ale przebarwien nie stweirzilem a juz na pewno nie drastyczne...

 

https://lh5.googleusercontent.com/-Lq7jp6mm_zM/UshqY8qcolI/AAAAAAAAA-Q/lgKGKiKxEyw/w779-h584-no/20140104_195932.jpg

 

 

nie wklejalem jako fotki tylko jako odnosniki bo nei chcialem zrobic za dlugiego posta kto chce soboe obejrzy...

Edytowane przez gooral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Trochę odświeżę temat bo to jedyny jaki znalazłem o przechowywaniu gum. Np gumy keitech są nasączone zapachem, są przesączone jakimś tłustym środkiem. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w kwestii samodzielnego nasączania gum jakimiś środkami lub innymi olejami? ;) W dodatku takie tłuste gumy lepiej się układają w pudełkach i mają mniejsze tendencje do odkształcania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Więc jak w temacie... zacząłem przygodę ze spinningiem jakiś rok temu, miałem jakiś gumy Relaxa , mansy, były to gumy z przed paru lat! 0 uszkodzeń mimo to, że leżały w skrzynce luzem, później dostałem dużo relaxów od znajomego wędkarza prosto ze sklepu, wpakowałem je do skrzynek, później zauważyłem ,ze są strasznie odkształcone myślalem, ze od tego, bo były dosyć mocno ścisnięte w skrzynce, więc przymróżyłem oko, później sam wybralem się do sklepu zakupilem gumy relaxy i gumy dragona fatty, w domu zauważyłem, ze też są powyginane ogonki w niektórych, nie wiem co jest przyczyną ,ale zgaduje ze chodzi o to ,ze leżą bezpośrednio w koszyczkach pod ladą, wydaje mi się ,ze gumy powinny być jakoś lepiej przechowywane. A jak jest z waszymi gumami? W sklepie kupujecie bezpośrednio wsypane do koszyczka czy pakowane próżniowo? 

 

 

 

Dzieki za odpowiedź, pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spejs

Możesz spróbować podgrzać gumy zapalniczką, a następnie gdy guma zmięknie to możesz delikatnie wyprostować ogonki. Tylko musisz uważać, żeby za długo gum nie podgrzewać, bo mogą się zrobić zbyt plastyczne ;).

Możesz też spróbować z gorącą wodą w szklance. Tylko musisz wziąć poprawkę na temperaturę wody i czas trzymania ogonka w wodzie, aby nie przedobrzyć.

 

O pakowaniu próżniowym przynęt sztucznych nie słyszałem, ale ja tam mało jeszcze wiem... Może któryś z producentów przynęt wykorzystuje to w swoim procesie produkcji.

Moim zdaniem pakowanie próżniowe nie jest potrzebne, a miało by to zapewne odzwierciedlenie w cenie przynęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Odgrzewając temat : od około dwóch miesięcy użytkuję pudełko wodoszczelne firmy Robinson. Gumy trzymają zapach (może ciut słabiej śmierdzą - ale to wydaje mi się przez otwieranie pudełka na rybach i moczenie gum w wodzie), nic się nie odbarwia.

 

Generalnie jak dla mnie godne polecenia. Rozmiarówka zbliżona do pudełek Jaxona - zamykanych na dwa zatrzaski, regulowane przegródki również jak w Jaxonie...

 

Cenowo pudełko 28cmx18cm - od 23-28zł

 

Poniżej wklejam link do wspomnianego pudła 

https://sklep-wedkarski.waw.pl/stThumbnailPlugin.php?i=media/products/91924ca1c7a7d0f3e56d22d10ce49d3f/images/74-TW-W02.jpg&t=big&f=product&u=1477574424

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin , za jakieś pięć złotych więcej można zanabyć Versusa VS-3030 w zbliżonym rozmiarze - też wart uwagi  :) . Choć nie jest wodoodporny przyznaję .

Mnie bardziej zależało na czymś co zatrzyma zapach przynęty na dłużej i ten Robinson mega spełnia swoje zadanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa , to w takim razie wszystko jasne . Swoją drogą też zauważyłeś rdzewiejące na potęgę haki główek uzbrojonych w kajtki i zamkniętych szczelnie ? Siłą rzeczy otwieram swoje pudła coby wszystko wysychało pozbawiając się tym samym wabiącego aromatu starej skarpety , albo kałamarnicy  :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa , to w takim razie wszystko jasne . Swoją drogą też zauważyłeś rdzewiejące na potęgę haki główek uzbrojonych w kajtki i zamkniętych szczelnie ? Siłą rzeczy otwieram swoje pudła coby wszystko wysychało pozbawiając się tym samym wabiącego aromatu starej skarpety , albo kałamarnicy  :) .

Staram się gumy rozbrajać z główek - więc mocno nie zwróciłem na to uwagi, inna sprawa że główki maluję i pewnie dlatego tak mi nie rdzewieją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...