Skocz do zawartości

Team Daiwa Type R w obrazkach


Rekomendowane odpowiedzi

Może to nie tede ale też chyba nie taki znowuż obrzydliwek..?

To dla tych kilku Panów co to mi ostatnio marudzą i wypytują co w takim rupieciu może być w środku..:D

 

Ja tam bym chciał, aby kolega @zorro napisał artykuł na temat serwisu kołowrotka, tak kroczek po kroczku, ze zdjęciami i szczegółowymi opisami do zdjęć co tam kolega rozkręca i po co, gdzie co smarować i kropić, jak szef to zaakceptuje, to może i rzuci to na główną stronę Jerkbait.Pl. Model kołowrotka jakiś ogólnie dostępny dla zwykłych zjadaczy chleba, żeby kto nie pomyślał, że lansss.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

żaden lans, jest wzorcowy. Tournament to nobliwa ale popularna konstrukcja.

 

Jednak szczelina pomiędzy rotorem i szpulą ok. 2 mm prowadzi np. nawet piaski grube wprost do trzpienia szpuli, który co chwilę zagłębia się w otwór głównej, mniejszej zębatki kołowrotka.

Druga szczelina pomiędzy rotorem i korpusem jest już do 1 mm i prowadzi, np. ale już tylko piaski średnie wprost do łożyska oporowego.

Łożyskowanie nieustannie obracającej się rolki jest bez zabezpieczeń uszczelniających i tu nawet smar, nie mówiąc o oliwce, zostaje szybko wypłukany przez zwykle brudna wodę, ciągle wyciskaną z plecionki.

Jak stanie łożysko rolki to, pomijając tarcie pomiędzy plecionką i rolką, można łowić jakiś czas dalej choć to nie to samo. Jak stanie łożysko oporowe albo trzpień szpuli lepiej przerwać wędkowanie.

 

Po całym dniu np. w deszczu woda wpłukuje się szczelinami w kołowrotek. Wymieszanie jej ze smarem zmienia jego lepkość co powoduje dodatkowe opory i szumy. Po takim wędkowaniu lepiej nie wkładać go do neoprenowego etui, a nawet odkręcić szpulę. Po dwóch godzinkach w temperaturze pokojowej Nasz wzorzec jest jak nowo narodzony.

Kropelka oliwki w łożysko rolki i może jutro od rana znowu na rybki. :D

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja tam bym chciał, aby kolega @zorro napisał artykuł na temat serwisu kołowrotka, tak kroczek po kroczku, ze zdjęciami i szczegółowymi opisami do zdjęć co tam kolega rozkręca i po co, gdzie co smarować i kropić, jak szef to zaakceptuje, to może i rzuci to na główną stronę Jerkbait.Pl. Model kołowrotka jakiś ogólnie dostępny dla zwykłych zjadaczy chleba, żeby kto nie pomyślał, że lansss.

 

Hmmm... A ja tam bym chciał tak się walnąć którego dnia na wyro, tak se poleżeć bezczynnie ze trzy-cztery godzinki, tak się poprzewracać z nudów z boczku na boczek... <_<

I wcale mi nie zależy aby fotorelację z tych polegiwań, Remek gdziekolwiek wklejał... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

żaden lans, jest wzorcowy. Tournament to nobliwa ale popularna konstrukcja.

 

Jednak szczelina pomiędzy rotorem i szpulą ok. 2 mm prowadzi np. nawet piaski grube wprost do trzpienia szpuli, który co chwilę zagłębia się w otwór głównej, mniejszej zębatki kołowrotka.

Druga szczelina pomiędzy rotorem i korpusem jest już do 1 mm i prowadzi, np. ale już tylko piaski średnie wprost do łożyska oporowego.

Łożyskowanie nieustannie obracającej się rolki jest bez zabezpieczeń uszczelniających i tu nawet smar, nie mówiąc o oliwce, zostaje szybko wypłukany przez zwykle brudna wodę, ciągle wyciskaną z plecionki.

Jak stanie łożysko rolki to, pomijając tarcie pomiędzy plecionką i rolką, można łowić jakiś czas dalej choć to nie to samo. Jak stanie łożysko oporowe albo trzpień szpuli lepiej przerwać wędkowanie.

 

Po całym dniu np. w deszczu woda wpłukuje się szczelinami w kołowrotek. Wymieszanie jej ze smarem zmienia jego lepkość co powoduje dodatkowe opory i szumy. Po takim wędkowaniu lepiej nie wkładać go do neoprenowego etui, a nawet odkręcić szpulę. Po dwóch godzinkach w temperaturze pokojowej Nasz wzorzec jest jak nowo narodzony.

Kropelka oliwki w łożysko rolki i może jutro od rana znowu na rybki. :D

 

Pozdrawiam.

 

 

No, z grubsza wszystko rozumiem... :D

Tylko tak się zastanawiam, w jakim konkretnie celu mamy sobie wpychać te średnio- i gruboziarniste piachy pod szpulkę i rotor..? :unsure:

 

No i druga zastanowka: nie raz, nie dwa łowiłem w deszczu, czasem takim, że aż gacie na tyłku miałem mokre, a ta cholerna rolka ani razu nie chciała mi się zatrzymać, czyżbym robił coś nie tak..? :unsure:

 

A ostatnia, trzecia zastanowka, to czemu w tak zasyfionym i zapiaszczonym emblemiku, jak ten ze zdjęć, nic chłopu nie stanęło, ani rolka, ani oporówka, ani ośka szpulki, ani nic..? :unsure: Acha, On go tak zarzynał, jak zeznał, równe 10 lat...

 

W środku, jak widać, syf, kiła i mogiła...

post-1991-1348915286,2876_thumb.jpg

post-1991-1348915286,5054_thumb.jpg

post-1991-1348915286,714_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zorro,

miał chyba szczęście ale, że przez 10 lat nie zmienił łożyska rolki to niemożliwe.

10 lat x 50 dni x 100 rzutów x 0,070 km = 3 500 km (Warszawa-Lizbona)/łożysko średnicy 4 mm

Moje zmieniłem po ca 400 km.

 

Pozdrawiam.

 

Musi, u mnie jakieś dalekobieżne :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zorro,

miał chyba szczęście ale, że przez 10 lat nie zmienił łożyska rolki to niemożliwe.

10 lat x 50 dni x 100 rzutów x 0,070 km = 3 500 km (Warszawa-Lizbona)/łożysko średnicy 4 mm

Moje zmieniłem po ca 400 km.

 

Pozdrawiam.

 

Musi, u mnie jakieś dalekobieżne :lol:

 

Bo może jeździsz, błędnie, bez piachu..? <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka lat temu przed świętami w ustrojstwie zwanym pompką do akwarium,mniejsza o to,padło łożysko było to w okresie 24 Grudnia wieczorem,a że rybki lubią tlen,a mieszkańcy Ciszę,a rybka paletka droga :twisted: ,potrzebne było od zaraz łożysko coby kolęd pompka nie zagłuszyła.

Przegląd warsztatu i niestety brak takowego :unsure: hmmm :unsure: ojczulek wpada na pomysł wyjęcia z TP F4000,może bedzie pasiło,NIESTETY PASIŁO, ja przystałem na to <_< z bólem serca i sztucznym uśmiechem, no ale w końcu Wigilia <_< Pompka od kilku lat śmiga 24/dobę łożysko pracuje cichutko,do TP zamówiłem wtedy inne łożysko rodem z Japan przyszło w woreczku strunowym z napisem shimano :mellow:

 

tak więc niekiedy dają radę łożyska nawet te z kołowrotków B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...