Siemson Opublikowano 23 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Na co komu rejestr na dolnym odcinku Kwisy Nikt tej wody nie pilnuje. Jedynymi zainteresowanymi są wędkarze i kłusole. Nigdy nie zdarzyło mi się spotkać kontroli na Kwisie.Smutna prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Komar Opublikowano 23 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Jedyną i ostatnią kontrolę PSR na Kwisie,miałem w 2000 roku w okolicach Świętoszowa.Od tamtej pory słyszałem tylko o jeszcze jednej kontroli w okolicach Zebrzydowej,ale to panom nie chciało się ruszyć nad rzekę, tylko prowadzili kontrolę mobilną z samochodu,czyli jeździli szosą wzdłuż rzeki. Udało im się skontrolowalować wędkarza w momencie gdy wsiadał do samochodu na parkingu po zakończeniu wędkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piastun Opublikowano 23 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Mój wpis o rejestrze był trochę prowokacją. No bo jak twierdzisz, że rejestr jest niepotrzebny, to pójdźmy dalej - po co właściwie karta i opłaty? skoro tej wody i tak nikt nie pilnuje. Mówimy że jest presja, ok ale tak naprawdę jaka ona jest? Mnie chodzi o to, że tak możemy sobie bić pianę a wiarygodnych danych nie ma, bo instytucje powołane do ochrony, kontroli milczą jak pstrągi bo one przecież głosu nie mają. Mnie mówił tubylec, że na odcinku od Lubania do Ławszowej jest dwóch strażników, to powiedzcie mi jak mają upilnować taki odcinek rzeki, przecież to nierealne, a co się dzieje w okresie ochronnym? A może to też plotka!!! Może jest ich 69. Dopóki nie zmieni się podejście odpowiedzialnych za taki stan rzeczy instytucji i świadomość decydentów to będzie jak będzie. Dla większości pstrąg to kawałek smacznej ryby na talerzu i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRS1985 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Nie idzie upilnowac , bo przeciez nie ma pieniazkow zeby oplacac do tego celu ludzi , nie ma zarybien bo przeciez nie ma pieniazki a jak sa ida w kieszen , pozylem juz troszke w innych krajach troche tu troche tam , kurcze tam sie da a no da sie , i upilnowac kilometry rzek i ryby w nich , Na kwisie wedkowalem kilka sezonow , nie mialem kontroli nawet jeden raz, nie wspomijajac o tym ze przez 3 lata nie mialem kontroli nigdzie , a wedkowalem niemal 6 razy w tygodniu czasem 7em w miejscach gdzie takie kontrole powinny byc rutyna , i co i dupa., obecnie mieszkajac w skandynawi widze co z czm sie je i w jaki sposob dba sie o lowisko tylko po to by kazdy chetny do wedkarstwa wiking mial co w rzece szukac a przyjezdny turysta zostawil u nich w kieszeni grooba flote/ , tylko u nas w polsce kochenej idziesz do sklepu i w okresie ochronnym kupujesz niewymiarowe bolenie na sklepowej polce no kuz...wa zal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Mogę sobie to wydrukować do archiwum i przedstawić na zebraniu ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Panowie pamietam Kwise z przed 20lat , tez ludzie łowili i beretowali bo nie było jeszcze lobby na C&R. i ryby były ,ostatnie lata juz o dobrego pstrąga 50+ bardzo cięzko , . 2 lata temu jeszcze w styczniu lowilo sie duzo rybek takich do 30cm ale i były takie 40+ (rzadko).Ja się zastanawiam czy czasami niema tam jakiejś Brygady kłusowniczej bo według mnie rzeka jest trudna technicznie do łowienia a wędkarz nie wybierze ryby z rzeki do tego stopnia żeby bało tak jak jest w tej chwili Ot taka moja refleksja Pozdrawiam Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Może i jest tylko namierzenie brygady w takiej głuszy to nie proste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 (edytowane) No napwewno nie jest proste, ale taki powód dramatycznej sytuacji z rzeką też trzeba brac pod uwagę Edytowane 24 Stycznia 2017 przez piorunio70 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 (edytowane) Nie przejmujcie się gorzej nie będzie Edytowane 24 Stycznia 2017 przez MaverikZagan 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piastun Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 @MaverikZagań mógłbyś jaśniej, My tu sobie spekulujemy a Ty jesteś osobą kompetentną, będącą w centrum wydarzeń i chyba najlepiej orientujesz się jakie są przyczyny tej sytuacji, chętnie wspomogę finansowo jakąś akcję ale muszę wiedzieć na co pójdzie moja kasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Przyczyn sytuacji jak mniemam jest kilka pierwsza to kormorany które na przemian z bobrem sobie siedzą na Kwisie, kolejna przyczyna to brak kontroli rzeka jest sama sobie, i trzecia sprawa to mieszany materiał zarybieniowy który nie wiem czy tak naprawdę nie szkodzi wodzie bardziej niż pomaga i osłabia naturalna populację rzeki. Jestem świeżo po spotkaniu otóż pierwsze co napisałem to zakaz spiningowania w okresie od 1 września do 1 stycznia jest to logiczne ale z tego co widać nad wodą nie dla wszystkich.Druga sprawa mam zamiar pozyskać inny materiał zarybieniowy z innej hodowli, jeśli chodzi o pomoc jakąś to zbieraliśmy w tamtym roku pieniążki udało się zebrać 600 zł po zaprzyjaźnionych kolegach, dużej akcji w której odbyła by się zbiórka nikt nie zorganizuje bo wiadomo jakie są konsekwencje i jacy są ludzie wszędzie doszukują się oszustwa a nikt tego an siebie nie weźmie ja też nie. Jeśli ktoś będzie chciał wesprzeć działania to zapraszam na priv istnieje coś takiego jak dobrowolna wpłata na rzecz organizacji np Koła PZW, my oprócz zarybień okręgowych prowadzimy własne i z puli koła kupujemy rybki. Oczywiście wszystko będzie potwierdzone fakturami zakupu ryby z hodowli jeśli ktoś chciałby w tym uczestniczyć to zapraszam zawsze dołoży się kilkadziesiąt złotych i parę ryb więcej. Temat ochrony wody póki co leży u nas dopóki nie znajdzie się odpowiednia osoba na nowego komendanta straży, póki co obecny gania dzieci po jeziorkach i zabiera im wędki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Rzeka pstrągowa to bardzo delikatne środowisko naturalne, wystarczy by jeden czynnik powodował nienaturalną presję na żyjące tam gatunki i już jest problem.Do znanych powszechnie problemów wędkarsko-kłusowniczych dochodzą zimą kormorany. Z kormoranami sobie oficjalnie nie poradzimy-ochrona. W przypadku mrozów, materiałem zarybieniowym dokarmiamy po prostu kormorany.Brak praktycznie jakiejkolwiek kontroli nad rzeką, mięsiarze i kłusownicy robią co chcą. Hulaj dusza piekła nie ma, o ile coś jest w wodzie.Do tego dochodzi bardzo słaba populacja drobnych ryb i organizmów stanowiący pokarm pstrągów i innych ryb. Większe ryby tam nie wyrosną, po prostu nie mają co jeść.Na Kwisie zaczynałem swoje pstrągowanie 20 lat temu, wtedy bo była jeszcze rzeka warta łowienia. Po kilka-kilkanaście brań na dzień, 40-stak to była żadna rewelacja, dopiero 50+ można było się chwalić ( co prawda nie chwaliłem się, i dobrze ).Muszą zostać przywrócone wszelkie mechanizmy zdrowej rzeki. Czyli zarybianie drobnymi rybami, ochrona przed kłusownikami i mięsiarzami (częste kontrole i wysokie kary), zarybianie zdrowym pstrągiem. Myślę, że w tej kolejności. Inaczej żadne inne działania nie mają sensu. Zarybiając podrośniętymi pstrągami i lipieniami, będziemy karmili kormorany, kłusowników i mięsiarzy. Co prawda na ptaki raczej nie mamy wpływu, ale na resztę tak.Chętnie pomogę ożywić Kwisę, ale musi to mieć sens, ochrona i dbanie o rzekę ze strony związku. Nie mam ochoty dokarmiać kłusowników i kormoranów.A jeszcze jak piszesz komendant straży zajął się mało szkodliwymi dla wód dziećmi , a nie prawdziwymi problemami . Musi się to zmienić, by była szansa powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmo Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 (edytowane) Nie do końca zgodzę się z tym że z kormoranami nie można nic zrobić. Można:-) PZW musi złożyć wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o pozwolenie na odstrzał kormoranów. Trwa to około 4 tygodni wraz z uprawomocnieniem się decyzji administracyjnej. Pozwolenie take wydawane jest na cały rok tak więc odstrzały można prowadzić teraz zimą jak i na jesień kiedy ponownie te czarne stwory wrócą na nasze wody.Drugą sprawą jest pozyskanie myśliwych chętnych do prowadzenia takich odstrzałów. Z tym nie powinno być problemu gdyż PZW płaci za takie odstrzały i nie są to małe pieniądze:-) Należy zwrócić się do kół łowieckich i naświetlic problem. Myśliwi którzy zgodzą się muszą być ujęci we wnioski który składa PZW. Piszę na własnym przykładzie,właśnie jestem na etapie dopinania zezwoleń i 4 myśliwych mam już chętnych do prowadzenia odstrzałów:-) Więcej info mogę udzielić na priv;-) Edytowane 24 Stycznia 2017 przez salmo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Panowie trzymajmy się Kwisy jeśli chodzi o poradę jak poradzić sobię z kormoranami i załatwić to prawnie chętnie się poradzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Nie do końca zgodzę się z tym że z kormoranami nie można nic zrobić. Można:-) PZW musi złożyć wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o pozwolenie na odstrzał kormoranów. Trwa to około 4 tygodni wraz z uprawomocnieniem się decyzji administracyjnej. Pozwolenie take wydawane jest na cały rok tak więc odstrzały można prowadzić teraz zimą jak i na jesień kiedy ponownie te czarne stwory wrócą na nasze wody.Drugą sprawą jest pozyskanie myśliwych chętnych do prowadzenia takich odstrzałów. Z tym nie powinno być problemu gdyż PZW płaci za takie odstrzały i nie są to małe pieniądze:-) Należy zwrócić się do kół łowieckich i naświetlic problem. Myśliwi którzy zgodzą się muszą być ujęci we wnioski który składa PZW. Piszę na własnym przykładzie,właśnie jestem na etapie dopinania zezwoleń i 4 myśliwych mam już chętnych do prowadzenia odstrzałów:-) Więcej info mogę udzielić na priv;-) Czyli nic się nie da zrobić, dokładnie to miałem namyśli. Wołanie głuchego na puszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 25 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2017 Problemem zapewne sam odstrzał. Jeden strzał tego nie załatwi a drugi już zbędny..... Odlecą. Wiem że na odc. Lubania są płoszone wystrzałami. Jakby jest skutek. Czarnych mniej. A może tylko nie mają co żreć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myku1987 Opublikowano 25 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2017 Przyczyn sytuacji jak mniemam jest kilka pierwsza to kormorany które na przemian z bobrem sobie siedzą na Kwisie, kolejna przyczyna to brak kontroli rzeka jest sama sobie, i trzecia sprawa to mieszany materiał zarybieniowy który nie wiem czy tak naprawdę nie szkodzi wodzie bardziej niż pomaga i osłabia naturalna populację rzeki. Jestem świeżo po spotkaniu otóż pierwsze co napisałem to zakaz spiningowania w okresie od 1 września do 1 stycznia jest to logiczne ale z tego co widać nad wodą nie dla wszystkich.Druga sprawa mam zamiar pozyskać inny materiał zarybieniowy z innej hodowli, jeśli chodzi o pomoc jakąś to zbieraliśmy w tamtym roku pieniążki udało się zebrać 600 zł po zaprzyjaźnionych kolegach, dużej akcji w której odbyła by się zbiórka nikt nie zorganizuje bo wiadomo jakie są konsekwencje i jacy są ludzie wszędzie doszukują się oszustwa a nikt tego an siebie nie weźmie ja też nie. Jeśli ktoś będzie chciał wesprzeć działania to zapraszam na priv istnieje coś takiego jak dobrowolna wpłata na rzecz organizacji np Koła PZW, my oprócz zarybień okręgowych prowadzimy własne i z puli koła kupujemy rybki. Oczywiście wszystko będzie potwierdzone fakturami zakupu ryby z hodowli jeśli ktoś chciałby w tym uczestniczyć to zapraszam zawsze dołoży się kilkadziesiąt złotych i parę ryb więcej. Temat ochrony wody póki co leży u nas dopóki nie znajdzie się odpowiednia osoba na nowego komendanta straży, póki co obecny gania dzieci po jeziorkach i zabiera im wędki. Pozdrawiam Paweł skoro wystosowałeś wniosek o zakazie połowu metodą spinningową od 1 września do końca grudnia to idźmy dalej i dajmy zakaz brodzenia. Aby jakiś gamoń nie deptał po gniazdach pstrągów podczas uganiania się z muchą za resztkami lipienia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Pawłowski Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 Wracam właśnie ze spaceru ze strimerkiem na odcinku Leśna- Szyszkowa. Mam nadzieję że wynik to kwestia mojego braku umiejętności i trudnych warunków pogodowych.. ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 28 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 Iść, czy nie iść. Oto jest pytanie. Wciąż w rozterce a Ty nie pomagasz Michale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Pawłowski Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 Właśnie ciekaw jestem jak radzą sobie inni na tych odcinkach.. pojechałem tam dzisiaj bo jesienią jakieś pojedyncze pstrążki mi się trafiały.. dzisiaj nic. Woda niska, kryształ. Nawet jednego nie widziałem.. co zrobić ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 "Wracam właśnie ze spaceru ze strimerkiem na odcinku Leśna- Szyszkowa. Mam nadzieję że wynik to kwestia mojego braku umiejętności i trudnych warunków pogodowych.." To przede wszystkim kwestia wody , trzeba będzie coś zarybyć w tym roku pokarmem dla pstrągów ciekawe jak jest z uzyskaniem np strzebli potokowej w hodowlach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 28 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 (edytowane) Również przyzerowałem. Studnia bez życia Jedynie takich śladów przybywa: Edytowane 28 Stycznia 2017 przez popper 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Pawłowski Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 Nie jestem pewien, ale widziałem też dwa duże ptaki, niestety udlecialy zanim mogłem rozpoznać co to za gatunek.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trinited Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 trzeba będzie coś zarybyć w tym roku pokarmem dla pstrągów ciekawe jak jest z uzyskaniem np strzebli potokowej w hodowlach.Nie warto sobie zawracać tym głowy. Pstrąg wyżyje na samych owadach, a na rzece takiej jak Kwisa ma mnóstwo innych źródeł pokarmu. Brak pstrągów na pewno nie jest spowodowany brakiem żarcia w wodzie. Strzebli nikt nie hoduje, musiałbyś zlecić komuś kto się tego podejmie bez gwarancji, że finalnie coś z tego wyjdzie.Lepiej za tą kasę wpuścić więcej pstrągów/lipieni. Łososiowate mają dużą śmiertelność, zarybienia muszą być duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybspinn Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 Panowie jakie zakazy zabierania czy łowienia na danych odcinkach ? Przez lata ludzie łowili i zabierali pstrągi i jakoś te ryby były w rzece, trafiały się 50+, czy też 60 +, nie wspominając o znacznych ilościach pstrągów w okolicach okołowymiarowych. Od czasu zadomowienia się u nas czarnej kormoranowej zarazy wielkość i ilość poławianych ryb spada drastycznie do zera, te mendy wyżerają nam wszystko co pływa ... Odstrzał wszystkich latających czarnych predatorów to jedyny ratunek dla naszych wód i ryb !!! Na potwierdzenie moich słów niech wypowiedzą się koledzy pstrągarze którzy wydeptują kilometry nad rzeką, ile ryb spłosznych widywali 5 lat temu, a ile teraz widać podczas spacerów/łowienia na kwisie czy bobrze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.