Skocz do zawartości

Znad Kwisy


popper

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Nie jestem pewien, ale widziałem też dwa duże ptaki, niestety udlecialy zanim mogłem rozpoznać co to za gatunek.. 

 

Odleciały za nim zdążyłeś rozpoznać bo to były kormorany hehe, na 40 metrów ciężko je podejść kaczki nie uciekają :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kaczki to na pewno nie były, to były duże ptaszyska.

Mnie martwi też to, że przy tak krystalicznie czystej i płytkiej wodzie nie widać w tej rzece życia. Ja rozumiem, że duże ryby na większości rzek są sporadyczne, ale tu nawet o podwymiarka ciężko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż, nie widać. Nie widać pstrąga, czy lipienia. Gorzej, że nie widać również okonia, czy szczupaczka a i narybku potarłowego nigdzie, jak dotąd nie zauważyłem. Woda czysta i płytka, praktycznie pusta.

Mam obawy, że prócz braku zarybień i różnej maści kormoranów, czapli i kłusoli, wpływ na taki stan rzeczy mogą mieć nowe MEW-ki.

Obym się mylił.

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej już nie powstanie elektrowni miała powstać na Trzebowie z 5 lat w tył już nawet koparka wjechała to by rzekę zabiło całkiem ale nie powstała najgorzej że w pewnym miejscu nie ma przepławki... Masz rację mewki w pewien sposób zabiły tą rzekę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I chyba więcej już nie będzie potrzebnych, żeby wykończyć Kwisę, te co są wystarczą. Bodajże w sierpniu byłem tuż za Kliczkowem po długim okresie "niebytu", nie poznałem wody, zero przepływu, po co komu taka mała elektrownia, skoro kilometr wyżej jest duża tama :P produkująca prąd. Chyba, że to na potrzeby zamku w Kliczkowie, żeby się uniezależnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Panowie , że jeszcze da nam Kwisa kropy w tym roku:) Jeszcze rok temu jak trafiłem na Kwisie na wylęg jętki majowej widziałem jakie ilości ryb podnoszą się do  owadów   były to  głównie ryby w okolicy 30 cm. A chodząc po tym odcinku miesiąc czy dwa wczesniej w życiu bym nie powiedział ,ze tych franc tyle tam siedzi - efekt martwej wody.

 

 

A  i z jednym się zgodzić nie mogę. Chodzi o  rzekomy brak   drobnych ryb w Kwisie ( ta sama sytuacja na bobrze) Nie znam calej rzeki ,ale na kilku odcinkach które głównie obławiam  w okresie późna wiosna - lato małych ryb widać w brud - głównie są to strzeble potokowe  większe - koło 7-9 cm , jak i  rybki 2-4 centrymetrowe. Więc jeść napewno ma co....

 

 

 Byle do wiosny...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do drobnicy,  na dolnym odcinku w tym okresie ciężko coś dojrzeć jak nie umie się szukać. W tym okresie strzebla spływa i chowa się w zastoiskach na spokojnej wodzie. Poza strzeblą jest także ciernik i głowacz. Głowacza widziałem w zeszłym roku i dwa lata temu. Występują również minogi. Niestety minogi na odcinku od Łozów w dół do ujścia nie widuję. Obawiam się że w Łozach ktoś musi spuszczać szambo do rzeki gdyż zbyt często spotykam takie widoki nad tą rzeką.     

post-49273-0-72463500-1485672428_thumb.jpg

post-49273-0-87441000-1485672439_thumb.jpg

post-49273-0-77114900-1485672453_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Panowie , że jeszcze da nam Kwisa kropy w tym roku:).......................................................................................

 

Mocno w to wierzę :good: .

Mimo, iż od 01 stycznia wprawia w przygnębienie, to właśnie ta rzeka darzyła mnie regularnie rybami, o jakich marzymy.

No, w zeszłym sezonie nie wyszło.

Wynik błędów, popełnionych w trakcie holu :doh: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odleciały za nim zdążyłeś rozpoznać bo to były kormorany hehe, na 40 metrów ciężko je podejść kaczki nie uciekają :)

 

Większe pretensje mam zwykle do ludzi niż do ptaków ale jak widzę (pierwszy raz mi esie zdarzyło) kormorany na Ślęzy we Wrocku to moje obawy o rybostan rosną a sympatia do ptaków maleje. Ciekawe/smutne że aż na taką małą/miejską rzeczkę je głód przygnał.

Kormorany dały się podejść na 5 metrów - pływały w okolicy stada kaczek - po czym odleciały nie dalej niż o 20 metrów - nie za bardzo się boją ludzi których wzdłuż rzeczki wielu spaceruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dzisiaj kilku muszkarzy w okolicy mostu, w Leśnej. Podbieraki nie zamarznięte, raczej więc nie moczone.

Łowiliśmy tam dzień wcześniej...bez kontaktu. A w okolicach mostu widziałeś moich znajomych, również bez kontaktu. Ryby są ale zupełnie nieaktywne. To samo na innych dolnośląskich ciurkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja walczyłem w połowie stycznia, po 5 wypadach bez kontaktu odpuściłem. Trzeba dać korpusem chyba trochę czasu...

 

Chyba więcej niż trochę. Ze swojej strony sądzę, że bliżej paru lat niż paru tygodni. Jeśli rzeczywiście właściciel tej wody zechce się zająć tą rzeczką. Bez częstych kontroli, wysokich kar i odstrzału kormoranów w mroźne zimy nie ma tam nadziei na kropki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

koledzy wybieram się na Kwisę i mam pytanie czy rzeka nie jest zamarznięta.

pozdrawiam i dzięki za info ZIKU

 

16 luty - cały dzień we dwóch bez kontaktu, za to nad wodą wiosna

 

ale jak to mówią w Zarządzie Głównym PZW - tsza se uczyś biologji rybuw... - by je skutecznie łowić.

 

pozdrawiam ZIKU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...