marckus Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 (edytowane) Też nie lubię wypchanych kamizelek, myślę o czymś takim; http://hurch.pl/mini-bra-military-green-p970.html Bardzo fajna rzecz, korzystam z takiego rozwiązania. Jeśli nie potrzebujesz pakować nie wiadomo ilu rzeczy, to polecam, jeszcze cena do jakości też na plus. W głównej kieszeni mieszczę dwustronne pudełko z muchami, plus Vision Fly Box Fit, w mniejszej floatant, kartę wędkarską i jakieś drobiazgi. Idealne rozwiązanie na szybki wypad nad wodę Edytowane 20 Września 2016 przez marckus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Robert, można się podłączyć do tematu?Chodzi mi o takie podręczne torby, ot, na dwa kołowrotki i dwa pudełka z muchami.Wiszące na biodrze i nie zmuszające do monstrualnego wypychania kamizelki.Ależ oczywiście, forum otwarte, a tak mili goście tym chętniej widziani.Co do tej torby, to mam wątpliwość czy taka koncepcja się sprawdzi. Na Łupawie ostatnio głęboko brodziłem i nie wyobrażam sobie gdzie miałbym ją nosić by nie mokła,....no chyba, że pudełka na muchy byłyby szczelne (są takie np C&F), a szpulkom woda "nie robi". Chyba, że szczelna torba, ale..... No właśnie tym "ale" jest ryzyko jej rozpięcia, pozostawienia gdxieś itp itd....Szpulki noszę zawsze w kieszeniach kamizelki - w G3 - specjalne dwie kieszenie są umiejscowione z tylu na linii łopatek, co jest rozwiązaniem po wielokroć wygodniejszym niż kieszenie z tylu w dolnej części kamizelki (tak mam w starej Orvis Lightweight). Z pakowaniem pudłek z muchami nie mam żadnego problemu - mnóstwo kieszeni w kamizelce i dwie dodatkowe w woderach. Jedynym elementem, który mi szwankuje jest ...... butelka z wodą, którą zawsze muszę mieć. Za diabła nie wymyśliłem dobrego miejsca na jej noszenie. Była już w jednej z kieszeni na kołowrotki ...... i przy pochyleniu się do podebrania ryby wpadła do wody, a nawet już nosiłem w podbieraku, ale........ odradzam. Co do torby Orvisa, którą dopiero co kupiłem - jest świetna. Mieści trzy tuby z wędkami czteroskładowymi, cztery kołowrotki i trzy szpule, a jeszcze pozostaje sporo miejsca na różne podełka, linki i inne drobiazgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Koledzy, jeszcze nikt nie wymyślił na kilkugodzinne wyprawy nic bardziej odpowiedniego jak kamizelka. Z tego rozwiązania korzysta wojsko, ratownicy i wielu innych. Równomierne obciążenie ramion, brak elementów przesuwających się samoczynnie, niewielka masa, dobrana w taki sposób, aby jak najmniej obciążać nasz korpus - to same plusy. W marszu, wędkowaniu czy innych czynnościach, dobrze dobrana kamizelka nie przeszkadza. Jeśli chodzi o małą butelkę wody, faktycznie w kamizelce trudno ją dobrze ulokować. Rozwiązaniem mogą być dwie mniejsze butelki (takie po 0,33 l) ale jeszcze nie wpadłem, gdzie mogę je włożyć. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Pudełka C&F są wodoszczelne teoretycznie- serii 3000...Kilka lat temu miałem przyjemnośc kąpać się w listopadzie w pogonii za lipieniem.Po kąpieli z pudełka wodę wylewałem jak ze szklanki.Suszenie trwało kilka dni.Tak na marginesie.Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Pudełka C&F są wodoszczelne teoretycznie- serii 3000...Kilka lat temu miałem przyjemnośc kąpać się w listopadzie w pogonii za lipieniem.Po kąpieli z pudełka wodę wylewałem jak ze szklanki.Suszenie trwało kilka dni.Tak na marginesie.Marian.Czyli, jak twierdzi Mariusz (@Marszal), pod czym się podpisuję, tylko kamizelka ....., no i dla mnie jakiś bukłaczek na napitek by się przydał z trokiem do pasa czy diabeł wie gdzie . Używałem kiedyś torby spinningowiej zamiast kamizelki, ale nie było to dobre doświadczenie. Kamizelkę ostatnio nieźle pmoczyłem na Łupawie, ale pudło C&F pozostało wewnątrz suche, choć przy kąpieli pewnie byłoby inaczej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Na butelkę z wodą może coś takiego; http://jerkbait.pl/topic/79123-uchwyt-do-butelki-z-karabi%C5%84czykiem-zawieszka-do-plecaka/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Na butelkę z wodą może coś takiego; http://jerkbait.pl/topic/79123-uchwyt-do-butelki-z-karabińczykiem-zawieszka-do-plecaka/Dobry patent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Czyli, jak twierdzi Mariusz (@Marszal), pod czym się podpisuję, tylko kamizelka ....., no i dla mnie jakiś bukłaczek na napitek by się przydał z trokiem do pasa czy diabeł wie gdzie . Używałem kiedyś torby spinningowiej zamiast kamizelki, ale nie było to dobre doświadczenie. Kamizelkę ostatnio nieźle pmoczyłem na Łupawie, ale pudło C&F pozostało wewnątrz suche, choć przy kąpieli pewnie byłoby inaczej.Mój patent na coś do picia:butelka-ewentualnie 2 szt. w kształcie piersiówki (poj.0,5 l) plastikowa po alkoholu(nie chcę reklamowac ) .Na kazdy wyjazd przelewam z dużej butelki płyn do popicia.Zmiesci się do kieszonki na zapasowe kołowrotki w kamizelce wymienionej przez Roberta(ORVIS).W/w kamizelka to jest magazyn wszystkiego co potrzebne/niepotrzebne(może się przydać) (31 kieszeni).Waga -boję się zważyć.Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Robert - takie rozwiązanie jest niezłe. https://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/plecaki-rowerowe/buklaki/p,buklak-kwb-03-2-litrowy-kellys,221151.htmlBukłak w tylną kieszeń kamizelki, po rurkę sięgasz jak chcesz się napić. Jedyna wada jest taka, że trzeba to myć w zasadzie po każdym łowieniu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Robert - takie rozwiązanie jest niezłe. https://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/plecaki-rowerowe/buklaki/p,buklak-kwb-03-2-litrowy-kellys,221151.htmlBukłak w tylną kieszeń kamizelki, po rurkę sięgasz jak chcesz się napić. Jedyna wada jest taka, że trzeba to myć w zasadzie po każdym łowieniu. Tak właśnie kombinowałem by poszukać rozwiązań w sklepach rowerowych, dla biegaczy i trekkingowych. Jak to jest.... człowiek czasem stoi metr w wodzie, a musi jeszcze targać flaszkę mineralnej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Witam.Jak człowiek za dużo pije to i dużo płynu z siebie wydala ... no i kolejny "bukłak" potrzebny gdy czasu nie ma za bardzo na brzeg wyjść bo ryba za rybą i rybę pogania ... ... taki "dżołk" z wieczora ...Pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Mały wodoodporny plecak jest ok., nawet założony na kamizelkę.Idzie jesień, trzeba mieć prawdziwy termos i trochę więcej jedzenia.W trakcie brodzenia można go podciągnąć skracając maksymalnie szelki,musi mieć kieszeń na dodatkowe wieloskładowe wędzisko złożone w pokrowcu materiałowym(tuby są śliskie i często ciężkie).Statyw do aparatu, kurteczka, foliówka na znalezione grzybki, plecak jest ok.Pogrzebanie w nim to okazja do przerwy w łowieniu, odpoczynku, zdjęć.A picie przez rurkę w trakcie łowienia to chyba dla większych napaleńców niż ja 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Witam.Jak człowiek za dużo pije to i dużo płynu z siebie wydala ... no i kolejny "bukłak" potrzebny gdy czasu nie ma za bardzo na brzeg wyjść bo ryba za rybą i rybę pogania ... ... taki "dżołk" z wieczora ...Pozdrawiam.Oby tylko wężyków w amoku nie zamienić. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Koledzy, jeszcze nikt nie wymyślił na kilkugodzinne wyprawy nic bardziej odpowiedniego jak kamizelka.Ale ja nie korzystam z "hip pack'a " zamiast kamizelki ......tylko jako uzupełnienie. Przy długim łowieniu, świt --- zmierzch, nie jestem w stanie spakować się do G3 lub vertical master, jeśli wiem że nie będę miał szansy wrócić do samochodu na przezbrojenie w razie potrzeb.Jeśli da się łowić "wokół samochodu" to wtedy jedno z dwóch. Zazwyczaj przy SH - kamizelka, do DH jakoś wygodniej mi z wspomnianą "biodrówką" orvisa.Małe butelki, do 0,5l w liczbie 2, zazwyczaj w na plecach w kamizelce, przecież nie mogą zajmować miejsca dla kolejnych dwóch setek much.... w kieszeniach przednich.tomaszek11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 10 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Rozwiązałem problem "wodopoju" na rybach, to znaczy chyba, bo zamówienie złożone, ale jescze nie dotarło. Na Rybomanii, na stoisku "Salara" wytropiłem takie coś https://www.simmsfishing.com/shop/vests-packs/g4-pro-tactical-hip-pack-s17.htmlKupić od razu nie mogłem, bo to był egzemplarz demonstracyjny. Mam już info, że są na handel. Wziąłem ten z dominującym kolorem czarnym. Drogo....., jak to u Simmsa, ale za chwilkę mamy Gwiazdkę. Sprawdzałem to - zamiast bidonu Simmsa można spokojnie zapakować zwykłą flaszkę wody mineralnej 0,5 L., a może i nieco większą. Poza miejscem na wodę ustrojstwo ma szczelną torbę, gdzie moźna napchać prowiantu na cały dzień, albo szpulek, czy co tam kto chce. Fajny wynalazek. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Faktycznie ciekawie to wygląda, cena to wiadomo - Simms, a w miejsce bidonu można też zrolowany ręcznik z mydłem w środku włożyć 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Rozwiązałem problem "wodopoju" na rybach, Fajny wynalazek.Niech żyje simms, to niesamowite że co roku na nowo rozwiązują problemy tysięcy muszkarzy, śmierć z odwodnienia to nie przelewki a głupio jakoś z tego powodu odwalić kitę, jak się stoi po jaja w słodkiej wodzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 10 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Faktycznie ciekawie to wygląda, cena to wiadomo - Simms, a w miejsce bidonu można też zrolowany ręcznik z mydłem w środku włożyć Janusz...., błagam, po co Ci ręcznik ? Postaraj się bardziej nad wodą byś nie musiał go więcej nosić. Ja nie muszę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 10 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Niech żyje simms, to niesamowite że co roku na nowo rozwiązują problemy tysięcy muszkarzy, śmierć z odwodnienia to nie przelewki a głupio jakoś z tego powodu odwalić kitę, jak się stoi po jaja w słodkiej wodzie . Brawo - zaistniałeś - możesz już odpocząć. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Creek Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 (edytowane) Przepraszam autora, że wtrącę swoją potrzebę w tym wątku, A propos akcesorii mam Panowie do was pilne pytanie ...Kupiłem sobie ostatnio we Flyhouse coś takiego jak "waterproof tech pouch". Po doświadczeniach ze słabej jakości etiu z Decathlonu (dwukrotnie rozerwało się na zgrzewie) postanowiłem się szarpnąc i nabyć ów produkt Simmsa. Dwa dni temu dotarł. Do pełni szczęścia jednak sporo brakuje. O ile telefon względnie na siłę znajduje swoje miejsce w owym pokrowcu, to już na nic innego (może poza kluczykiem od samochodu) nie starcza miejsca. Nie mam wyboru, trzeba szukać dalej ...Tu więc prośba - czy moglibyście zaproponować coś sprawdzonego ? Edytowane 10 Grudnia 2016 przez K.Kalisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 10 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Krzysztofie - mam to samo. "Simmsowa" bezpieczna torebka jest za mała. W woderach mam jedną suchą kieszeń - też mała- portfel z papierami nie wchodzi, telefon tak. Taką suchą kieszeń mam też w kurtce Simmsa, ale latem w niej mie łażę, co oczywiste. Nie umiem temu zaradzić inaczej jak ograniczając do minimum przedmioty, które nie tolerują wilgoci. Przy głębokim brodzeniu, co mam w zwyczaju, można narobić biedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Tu więc prośba - czy moglibyście zaproponować coś sprawdzonego ?Drugi taki sam pokrowiec na resztę szpei...?Tak przypomniała mi się taka historyjka. Na targu stoi handlarz i głośno zachwala towar posiadany na stoisku. - Maść na szczury, maść na szczury ! - wrzeszczy. Podchodzi do niego zainteresowany klient. Jak to działa? - pyta.- Łapiemy rzeczonego szczura - tłumaczy sprzedający. - Następnie obracamy go brzuszkiem do góry i smarujemy maścią po brzuszku. Puszczamy i po kilku chwilach szczurek pada trupem.Potencjalny klient lekko zdziwiony.- Panie, jak złapię szczura, to po co mi maść ? - pyta, - Jak go mam w łapie to dam mu w łepek i nie muszę wydawać kasy.- Wiesz pan. Można i tak, można i tak... - odpowiada handlarz.Powyższe posty uświadomiły mi jak niewiele wiem o łowieniu na muchę. Jak ten neofita, flaszkę z wodą wkładam zwyczajnie w kamizelkę. Że czasami może niewygodnie? Ale nawet przez myśl mi nie przeszło poszukiwanie jakiegoś specjalnego systemu do noszenia bidona. Flaszka w kamizelkę się mieści, a jak potrzeba to nawet piersiówka z nalewką. Ale można i tak, można i inaczej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 10 Grudnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Po jaką cholerę te uszczypliwości ???? Nosisz w kamizelce, to noś, nic mi do tego. Ja jestem duży i potrzebuję dużo elektrolitów na długie łowienie. Kamizelka mi tego nie mieści, to se zamówiłem kolejny gadżet i napisałem o tym. Coraz trudniej mi zrozumieć niektórych rodaków. Coraz częściej mam wrażenie, że żyję w kraju, w którym większość żywi się tym, że raz na jakiś czas może drugiemu przy....ć. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek79 Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Ja na dokumenty używam torebki strunowej i zwykłej reklamówki ze sklepu za 10 groszy lub darmo, a jak są upały i wiem,że będę potrzebował więcej płynu to se wrzucam w kamizelkę...więcej płynu.A propos uszczypliwości.Ciekawe kiedy simms wypuści specjalne podpaski, bo się mnie żona pytała.he he.Dla mnie to po prostu śmieszne jest.Obcinaczki za 5 zeta używam ładnych parę lat i działa cały czas wyśmienicie. A mogłem kupić simmsa czy tam c&f czy jakoś tam za pewnie stówkę i pewnie...też by działała.he he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Ależ ja nie mam nic przeciw Twojemu gadżetowi, Przecież napisałem że można i tak, a można inaczej. Ja też jestem duży i tez dużo potrzebuję Może się mylę ale ten bidonik na zbyt wielki nie wyglądał. Ja opędzam się litrem izotonika. I tak między Bogiem a prawdą to bardziej praktyczną dyskusją byłaby na temat czym się dowadniać, a nie gdzie to nosić. Oczywiście gratuluję zakupu - bez grama złośliwości - na pewno zda egzamin. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.