Skocz do zawartości

Rosja.2018


coloumb

Rekomendowane odpowiedzi

Lekceważyć Senegal to może mistrz świata, albo Brazylia.

I to też z umiarem.

Wystarczy zobaczyć kto tam gra i gdzie gra na co dzień.

Także oby nie było powtórki z Ekwadoru ;)

 

O Kolumbii to wogole chyba nie trzeba za wiele pisać :)

Polska ma szansę na 1,2,3 i 4 miejsce w grupie.

A potem drabinka wygląda naprawdę ciekawie :)

Coś czuję, że to będą dobre mistrzostwa.

Mimo że Made in Russland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekceważyć Senegal to może mistrz świata, albo Brazylia...

Guzu w sporcie nie lekceważy się przeciwnika, bo to brak szacunku jest...

Raczej chodziło o to, że na Brazylijczykach czy Niemcach taki Senegal to żadnego wrażenia nie robi...  na nas musi.

 

Niektórzy po tzw. sukcesie na Euro 2016 zapomnieli, że tam oprócz Niemiec graliśmy w grupie z Irlandią Płn. i Ukrainą a to zespoły dużo słabsze od tych wylosowanych dzisiaj, gdyby powtórzyć ćwierćfinał w Rosji to byłby niezły wyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wyjdzie w praniu jak zwykle i gadać można sobie zdrowo, natomiast Kolumbii może i bym się obawiał, ale Senegal nie pokazywał w eliminacjach nie wiadomo czego, trochę pomogło im szczęście, jakieś poprzeczki przeciwnika, samobóje a Japonia to zagadka i nie wiadomo co pokażą tak naprawdę. Ćwierćfinał to byłby oczywiście sukces, ale ja i tak będę się cieszył jak wyjdziemy z grupy, bo potrafimy zagrać na wysokim poziomie, ale prawie wcale na przestrzeni całego spotkania co może się srogo zemścić na poziomie mistrzostw świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Lekceważyć Senegal to może mistrz świata..."

 

Daniel

 

A pamiętasz pierwszy mecz Francuzów 2002 roku

Byli wtedy aktualnymi mistrzami świata i przegrali z Senegalem 1:0

 

Pamiętam ten meczyk bo zasilił mi portfel o parę stowek A kurs na Senegal był prawie 7

 

Tak że Senegalu to nawet mistrz świata nie powinien lekceważyć

 

Prawda jest taka że żadna z tych drużyn na tym turnieju nie znalazła się przez przypadek

Edytowane przez tony1983
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Lekceważyć Senegal to może mistrz świata..."

 

Daniel

 

A pamiętasz pierwszy mecz Francuzów 2002 roku

Byli wtedy aktualnymi mistrzami świata i przegrali z Senegalem 1:0

 

Pamiętam ten meczyk bo zasilił mi portfel o parę stowek A kurs na Senegal był prawie 7

 

Tak że Senegalu to i mistrz świata nie pow8nien lekceważyć

 

Prawda jest taka że żadna z tych drużyn na tym turnieju nie znalazła się tam przez przypadek

Ja pamiętam... Wszyscy w obroni i jeden czekał w ataku... Przeżyte z obrony do ataku na tego jednego... Dużo dużo spalonych.... Aż wreszcie się udało B) i wbili gola...

 

Pozdrawiam, Tomasz eS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2002 leeeee gramy z Koreą, wciągniemy ich nosem

2006 leeeee gramy z Ekwadorem, wciągniemy ich nosem

Itp itd

 

Prawda jest taka, że Kolumbia to 3-4 siła Ameryki Płd.

Senegal to top Afryki

A Japonia chyba najsilniejsza w Azji

 

I taktycznie przygotować będzie ciężko. Oby do "wiosny"!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Selekcjoner pewnie zaprosi ,,Auri" K. na dobre wino lub innego koniaka, na pogaduchy o Senegalu. Zostaje też trzymać kciuki za zdrowie naszych doświadczonych kadrowiczów.

Jak "Auri" K. zostanie doradzą trenera to wypadniemy na mundialu "pozitiwnie"  :lol:  Swoją drogą kto jak kto ale on na Afrykańskiej piłce kopanej się zna  i pewnie coś podpowie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Odnoszę wrażenie, że kolejne mecze towarzyskie jeszcze bardziej zaciemnią obraz. A w ostanim meczu to już będą takie czary, że Coperfild to małe miki! ????????????

Tylko żeby to czarowanie nie wyszło nam bokiem....po 3 meczach w grupie....

Może teraz optymiści troszkę zweryfikuja swoje opinie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza połowa jak cię mogę. Gdyby nie Szczęsny to już po 45 minutach mogło by być 2:3 dla Korei. Druga połowa to porażka z finałem na otarcie łez. Biegali jak kurczaki z poucinanymi łbami, nikt tam nie myślał. Widać(na tle Koreańczyków), że wielu naszych reprezentantów ma zaległości kondycyjne i kłopoty by grać w podstawowym składzie w swoim klubie. Ostatnie 20 minut oddychali rękawami. Bez solidnej pracy/treningu nie mają co myśleć o wyjściu z grupy. Gdyby się jednak okazało, że to wszystko to pic na wodę fotomontaż i zagrają na mistrzostwach, tak jak na ostatnim euro, to jestem skłonny im to zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...