Skocz do zawartości

Obrotówki na płytką wodę.


hudy76

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jest taki, że szukam jak najlżejszych wirówek w stosunku do ich wielkości. Większość szczupaków, które ostatnio łowię upodobały sobie wirówki. Skubańce siedzą na płytkiej wodzie. No i tu się rodzi problem. Obrotówki nr 1 znacznie mniej je interesują niż nr 2. Niestety te drugie, wszystkie które testowałem szurają o dno mimo wysoko uniesionej wędki. Może znacie jakieś modele, które mają stosunkowo duże paletki, a lekkie korpusy? Za pomoc będę wdzięczny.

 

Acha: mepps long w wersji 1 pracuje tak jak chcę, za to już 1+ jest za cieżki.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie bez korpusu. Aglia 4,5 bez korpusu....moje ulubione :-)

Obrotówka 1 i 2 pod szczupaka??????

Nooooo, dziwne, ale łowię na niewielkich żwirowniach i w takie walą bardzo chętnie.

 

PS. Dzięki za pomoc. Trzeba zakupy poczynić.

Edytowane przez Młody wędkarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na wypłyceniach między główkami, do 1m głębokości, staram się jak najszybciej zmusić blaszkę do pracy. W momencie kontaktu z wodą zbijam kabłąk i zwijam. Czy to "0" czy "3", nie ma znaczenia bo oby dwie potrafię poprowadzić po wierzchu, do tego wysokie przełożenie w kołowrotku ułatwia mi sprawę. Popróbuj może w ten sposób ze swoimi obrotówkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuteczne łowienie na obrotówki to coś więcej niż mechaniczne zwijanie przynęty, trzeba trochę popracować nad techniką, ale warto ???? Zachęcam do samodzielnego eksperymentowania z tymi przynętami, ich konstrukcja, jak żadnych innych, jest banalna i nie wymaga specjalnych narzędzi i wyszukanych materiałów.

 

Futrzaki - blystki "dociążone" materiałem chlonacym wodę i w efekcie zwiększającym masę są ciekawa opcją, fajnie wyglądają i dobrze się prowadzą. Z mojego doświadczenia na szczupaki równie dobrze działa lekka blystki z dużym skrzydełkiem, uzbrojona w pojedynczy hak - skuteczność zacinania jest taka sama, a odpornośc na zaczepy o wiele mniejsza. Dodatkowo na hak można założyć twistera, co zwiększa masę przynęty i wzbogaci jej wygląd.

 

Jeden z moich eksperymentów.

post-59931-0-54817600-1473632225_thumb.jpeg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na wypłyceniach między główkami, do 1m głębokości, staram się jak najszybciej zmusić blaszkę do pracy. W momencie kontaktu z wodą zbijam kabłąk i zwijam. Czy to "0" czy "3", nie ma znaczenia bo oby dwie potrafię poprowadzić po wierzchu, do tego wysokie przełożenie w kołowrotku ułatwia mi sprawę. Popróbuj może w ten sposób ze swoimi obrotówkami.

Sposób dobry ale czasami trzeba obrotówkę prowadzić bardzo leniwie a wtedy już to nie zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na wypłyceniach między główkami, do 1m głębokości, staram się jak najszybciej zmusić blaszkę do pracy. W momencie kontaktu z wodą zbijam kabłąk i zwijam. Czy to "0" czy "3", nie ma znaczenia bo oby dwie potrafię poprowadzić po wierzchu, do tego wysokie przełożenie w kołowrotku ułatwia mi sprawę. Popróbuj może w ten sposób ze swoimi obrotówkami.

 

Próbowałem, niestety takie szybkie zwijanie potrafi skusić jedynie okonia, a i zdarzało się za "kapotę" białoryb zapiąć. 

 

 

 

Sposób dobry ale czasami trzeba obrotówkę prowadzić bardzo leniwie a wtedy już to nie zadziała.

 

Dokładnie, im wolniej tym skuteczniej.

 

Skuteczne łowienie na obrotówki to coś więcej niż mechaniczne zwijanie przynęty, trzeba trochę popracować nad techniką, ale warto Zachęcam do samodzielnego eksperymentowania z tymi przynętami, ich konstrukcja, jak żadnych innych, jest banalna i nie wymaga specjalnych narzędzi i wyszukanych materiałów.

 

Futrzaki - blystki "dociążone" materiałem chlonacym wodę i w efekcie zwiększającym masę są ciekawa opcją, fajnie wyglądają i dobrze się prowadzą. Z mojego doświadczenia na szczupaki równie dobrze działa lekka blystki z dużym skrzydełkiem, uzbrojona w pojedynczy hak - skuteczność zacinania jest taka sama, a odpornośc na zaczepy o wiele mniejsza. Dodatkowo na hak można założyć twistera, co zwiększa masę przynęty i wzbogaci jej wygląd.

 

 

 
Tak jak myślałem, Trzeba się zabrać za własną produkcję. 
Edytowane przez Młody wędkarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na mojej rzece gdzie średnia głębokość to 1,5 m i masa zielska , używam tylko obrotówek Gliwa najchętniej nr.2 taka blaszka ma wagę 4g.i wielkość 5,5cm  , przypomina jętkę  ,blaszka ma wygięty korpus i odbija się od przeszkód i tak bardzo się nie czepia :) chwost pomaga w dalszych rzutach i jest atrakcyjny dla okonia - ja w niektórych blaszkach usuwam jednak kotwiczkę i daję pojedynczy hak    a na niego twistera , po prostu dlatego że jak mały okonek uwiesi się za całą kotwiczkę to podczas odhaczania można zrobić mu większe kuku :( , taką blaszkę też chętnie atakuje klenik ,który u mnie przeważnie bierze z gruntu , jako przyłów oczywiście trafia się szczupak , chociaż przeważnie łowię go na duże gumy na lekkich główkach bądź slidery Dorado Drunk które są kilerami na płyciznach.

Edytowane przez buszmen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze Mepps Winner w wielkościach od 1 do 5. Na szczupaki polecam wielkości 3-5.

Z uwagi na duży opór przy prowadzeniu (szeroko wirująca paletka) poprowadzić go można ekstremalnie wolno.

Moim ulubieńcem jest poprzednik meppsowskiego lusoxa - Adour w wielkościach 2 i 3.

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...