Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 19 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2016 Pozbytkujmy zatem nieco..Spinbob Skoro już użyłeś argumentu rodem wprost z komunistycznej czytanki, zauważę, że nie jesteśmy wszyscy tacy sami.. Musisz wiedzieć, że jeśli nawet szlachta jerozolimska/moskiewska/brukselska zastąpiła naszą rodzimą szlachtę, wiecznie żywy i ponadczasowy pozostaje podział - nawet w tak bagatelnym, kompletnie marginalnym zajęciu jak fishing - na arystokrację ducha i resztę świata.. A jedno ze znaczeń dość szerokiego pojęcia paternoster to sznur modlitewny złożony z paciorków drogich kamieni, metali, drewna, na którego końcach uczepione są chwosty i fifraki z pośledniejszych materiałów oraz fantazyjne kutasy i ozdobne kutasiki.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spinbob Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Komunistycznych czytanek nie pamiętam ale to pewnie ze względu na wiek Koncepcja z zastępstwem naszej rodzimej szlachty wydaje się ciekawym spostrzeżeniem. Nie mniej barwny, szlachecki okres w naszej historii, a szczególnie schyłek tego stanu pokazuje słabość funkcjonowania państwa opartego na takim uprzywilejowaniu. Zasugerowany zagraniczny odpowiednik też nie świeci przykładem. Wniosek z tego, że nie ma za czym tęsknić Myślę, że w tej dyskusji zbyt daleko odbiegliśmy od wędkarstwa, więc nie ma sensu jej kontynuować. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Myślę, że w tej dyskusji zbyt daleko odbiegliśmy od wędkarstwa, więc nie ma sensu jej kontynuować. Zwłaszcza że, mam wrażenie, poruszacie się na innych poziomach abstrakcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spinbob Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Zwłaszcza że, mam wrażenie, poruszacie się na innych poziomach abstrakcji Być może ale jednak wyszliśmy od tego samego hobby, które moim zdaniem powinno łączyć, a nie dzielić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 21 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Hobby naturalnie nic innego nie robi jak tylko nas łączy.. ale na uśrednionym, maksymalnie niskim poziomie.. Można mieć niesmak.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Powinniśmy zatem chyba wrócić do korzeni, tylko jakich ? Bo chyba nie takich jakie widzimy na serii filmików z początku lat '80 z udziałem sir Michael'a Hordern'a 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Świetne filmy, szczególnie ten pierwszy. Wypisz wymaluj moje klimaty z tamtych lat. Ryba złowiona była uśmiercana tuż po złowieniu, patroszona, owijana w lniane płótno i chowana do koszyka lub chlebaka. Co tu jest niestosownego... Zerknij na inny aspekt filmu - mucha, prawdziwa mucha z piór i włosia, jedna jedyna bez skoczka, ołowiu innych bajerów. Facet łowi z brzegu nie wchodząc do rzeki! Tylko naśladować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 21 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 To są panowie całe lata zaniedbań i środowiskowego zdziczenia. Kto niby dziś miałby albo mógłby być wzorem albo elitą, wyraźnym punktem odniesienia dla większości ? Ci mistrzunie żyłki po skróconych kursach związkowego flyfishingu ?Zobaczcie jakim środowiskowym odkryciem jest dh albo nowomodny switch, jaką wielką furorę pośród krajowych flyfishermanów robią.. A gdzie poczucie łowieckiej oryginalności albo przynależności do ambitniejszej formy kultury ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Jędruś....., nie dam rady naśladować Michaela Horderna...., bo Simms nie ma w ofercie takiej marynarki i krawata ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 wiesz mnie ciekawi jakie jeszcze odkrycia i rewelacje się pojawią ;-)Śmiałem się w głos jak przeczytałem o rewelacyjnej metodzie jaką są "pedałki"...Po kilku latach królowanie krótkiej polskiej i bólu wyciągnietej przed siebie ręki, ktoś nagle odkrył i wymyslił łowienie długą linką...Ciekawe tylko iż nie zauwazył że to jeden ze sposobów prezentacji mokrej muchy jak i "długiej" nimfy.Dorobiono ideologię i można było juz pisać całe referaty o przełomie w muszkarstwie.Popatrz ilu ludzi klnie że widać oczka, a brań na suchą nie ma...Ilu spróbuje wtedy emergera??Ilu spróbuje mikrospiderka na dobrze natłuszczonym przyponie??Mucha pójdzie albo w samym powierzchniowym filmie, albo dosłownie milimetr pod powierzchnią...Będzie oczko, będzie zbiórka...Będą pytania o wzór, o kolor muchy, o wielkość, a receptą będzie prezentacja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2016 Roberto - jak po stryszku pochodzisz to znajdziesz coś stosownego. Sir Michael'a Hordern'a bez Simms-ów a pstrąga złowił... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiu Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Świetne filmy, szczególnie ten pierwszy. Wypisz wymaluj moje klimaty z tamtych lat. Ryba złowiona była uśmiercana tuż po złowieniu, patroszona, owijana w lniane płótno i chowana do koszyka lub chlebaka. Co tu jest niestosownego... Nic , schemat nawet działa dalej ten sam , tylko teraz zamiast do koszyka chowa sie pod rezerwę w Mercedesie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Nic , schemat nawet działa dalej ten sam , tylko teraz zamiast do koszyka chowa sie pod rezerwę w Mercedesie Nooo co Ty, ja to przewleczone u nogi noszę, kto by chował do "Mercedesa"... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Andrzeju,Endriu, drogi przyjacielu - wiem, widziałem na OS San. .Razem chowaliśmy przed straznikiem... Ja mam swój system = spożywam na miejscu, na surowo nawet bez patroszenia.Łuski?, A co mi tam...Oczywiści zabijam kamieniem. Jak to muszkarz. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 A już myślałem, że tylko ze mnie taki świr... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Nooo co Ty, ja to przewleczone u nogi noszę, kto by chował do "Mercedesa"...Oczywiście pod woderami, to zapewnia wstępną obróbkę cieplną. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Ja mam swój system = spożywam na miejscu, na surowo nawet bez patroszenia.Łuski?, A co mi tam...Jak Gollum z Władcy Pierścieni 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Dzienx Gringo-tam okruszki, tu łuski- poziom zarzutów zbliżony! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Dzienx Gringo-tam okruszki, tu łuski- poziom zarzutów zbliżony!Paweł ja słyszałem, że w subaru na wydechu masz ruszt i w czasie jazdy grillujesz .Jak dojeżdżasz do domu masz gotowy obiad . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gringo Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Dzienx Gringo-tam okruszki, tu łuski- poziom zarzutów zbliżony!Przepraszam Panie Pawle, ale nie mogłem się powstrzymać... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Jozi-mój subar to diesel-słabo z grilem. Ale żonka ma subarową benzynę i to tam powstają rybne frytki!A poważnie mówiąc- bardzo to przykre, że to nam, muszkarzom przypisuje się zabijanie ryb.Prowokowanie wędkarzy łowiących innymi metodami , sugerowanie wyższości flyfishingu metody niejako z definicji lepszej , jest naprawdę szkodliwe!Jeśli chcemy propagować łowienie na muszkę powinniśmy być skromnymi, delikatnie sugerować, podpowiadać, zapraszać na wspólne wędkowanie...Bufonada nie jest skuteczna, a nawet wręcz przeciwnie... 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
albercik2 Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Oczywiście pod woderami, to zapewnia wstępną obróbkę cieplną.Teraz w modzie ,,slow cooker food'' akurat do lancza dojdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Świetne filmy, szczególnie ten pierwszy. Wypisz wymaluj moje klimaty z tamtych lat. Ryba złowiona była uśmiercana tuż po złowieniu, patroszona, owijana w lniane płótno i chowana do koszyka lub chlebaka. Co tu jest niestosownego... Zerknij na inny aspekt filmu - mucha, prawdziwa mucha z piór i włosia, jedna jedyna bez skoczka, ołowiu innych bajerów. Facet łowi z brzegu nie wchodząc do rzeki! Tylko naśladować.----------Co do brodzenia jestem jak najbardziej "za".Wiele razy na zebraniach zwracałem uwagę aby sezon na Sanie (Lesko-Zwierzyń) zaczynał sie od marca. Nie wiem czy ma ktos taka sile przebicia, ale w okresie od listopada do marca, zakaz brodzenia na niektórych odcinkach Sanu byłbym bardzo wskazany. Podobnie w okresie tarła glowacicy i lipienia (kwiecień). Jezeli jest ktos odważny aby "zdrzażnić" krosnienską "elitę" muchową to pogratuluje o ile mu sie to uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Będąc młodym bardzo lubiłem skradać się brzegiem. Na nogach trampki, pionierki, pora roku decydowała. Ryby stały przy brzegu, im mniej rynsztunku tym swobodniej i poręcznie. Klejonka, chlebaczek, koszyk na biodrze. Ech, to były czasy. Śpiochy są fajne. Spraw by cofnąć czas miniony a trampki wybiorę nad Simms-y... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 23 Września 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 No rzeczywiście, wszystko jest jedno i to samo, my jesteśmy takie same, takie same mamy żołądki, a flyfishing zbliża się koncepcyjnie od łowienia z opadu..I tak oto objawia się równość. Unisex.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.