Artek Opublikowano 15 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2019 Jesteś początkującym? Kupujesz kij w ciemno, tym bardziej, że się nie znasz? Blado to widzę. W takiej sytuacji każdy Tobie może doradzić inaczej. Tylko ta rada może Tobie nie pasować. Idź do jakiegoś sklepu i pomacaj różne kije i te 2,40 i te 2,70. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 15 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2019 (edytowane) Może nie do końca w ciemno... szukałem polecanych na start. Sporo na YT , sporo w sieci w kierunku opinii.W końcu wybrałem kijek z dwóch bo prktycznie wygląda że mają bardzo podobne charakterystyki...akcję, opinie.Drugim był Savage Gear MPP2 .... wybrałem więc z dwóch o tych samych zaletach i wadach ten który do mnie bardziej "przemawia" a raczej który jest w jakiś sposób inny niż moje inne kijki.Co do długości fakt, mam teraz zgryz ale muszę polegać na opiniach bo w dziurze gdzie jestem aktualnie internet dowożą wiadrami a i rejonu nie znam i nie mam kiedy szukać/odwiedzić sklepu nawet jeśli takowy jest gdzieś. Ot... suche fakty :-)Jeśli się okaże że pasuje mi co innego niż kupię , to sprzedam i kupię kolejny kij. Przecież nie kupuję jednego na całe życie :-) Edytowane 15 Października 2019 przez Norbas7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 15 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2019 Mój pierwszy spining to był bodajrze Jaxon, 210 cm do 15 g wyrzutu. Straszna klucha. Długo nim nie łowiłem.Następnym kijem był Jaxon crystalis 3m, wyrzut 20-60g. Łowiłem nim wszystko. Okonie, szczupaki czasami pstrągi, czasem robił za kij do spławika i łowił karpie.Kij łowił i bardzo mi wtedy leżałByłem z niego bardzo zadowolony. Dopóki kolega nie pokazał mi swoje kije.Wtedy się zaczęło.Kupowanie nowych, krótsze, dłuższe, mocniejsze, lżejsze.Było tego naprawdę sporo.Wszystko przyszło z czasem jaki kij mi jest potrzebny. Jednak droga do tego była bardzo kręta.Ciężko na sam początek dokładnie podpowiedzieć jaki kij kupić.Najlepszą opcją było by spotkać się ze znajomymi spiningistami żeby mogli pożyczyć sprzęt i sprawdzić czy pasuje.Albo po prostu kupić iść nad wodę, łowić i cieszyç się że spędzonego czasu nad wodą.Reszta przyjdzie sama. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JL48 Opublikowano 15 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Października 2019 (edytowane) Z brzegu rzeka, krzaki,roślinność wodna, duża rzeka - im dłuższy kij tym lepiej sięgasz zza krzaków, zarośli - kij ma być poręczny (lekki) dlatego zwykle 2,7 jest optymalnym kompromisem.2,4 dlatego bo jest zwykle lżejszy i mniej męczy - jak masz chaszcze możesz mieć niewygodnie.Jak masz czysto i dobre dojście do wody to i 1,9 wystarczy.Pominąłem tu c.w., techniki połowu, przynętę i milion innych czynników.2,4 jest zwykle "lepszy" - lżejszy, poręczniejszy, mniej "pada na pysk"Idź do sklepu i weź w rękę kilkadziesiąt kijów i zrozumiesz. Weź ciut mniejszy c.w. niż ci kij pasuje - bo zwykle początkujący z jakiś powodów biorą straszne lagi (niby bo się złamie czy coś).Kij nie żona - tu nie masz co się zastanawiać i czytać w necie godzinami. I tak skończysz z kilkunastoma kijami po jakimś czasie.Kup coś do 200zł i się ucz. Wypisz sobie z netu z 10 kijków idź do sklepu i weź w rękę te lub podobne i kup co najbardziej "pasuje" do ręki. Ma być "lekko, precyzyjnie i elektrycznie". Będziesz tym wykonywał tysiące rzutów i ma być wygodnie. Edytowane 15 Października 2019 przez Stary Baca 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 16 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2019 Jacku, nie w pełni zgadzam się z tym, że długie wędzisko będzie bardziej praktyczne na łowisku zakrzaczonym. W chaszczach i zadrzewionych (zwisające gałęzie) brzegach, długim kijkiem mogą być trudności w zamachem, krótszy to umożliwi. Chyba, że trzeba łowić spoza krzaków, to wówczas nawet 3-setka może być za krótka.Kiedyś hołdowałem wędziskom długim, minimum 270 cm, teraz moje ulubione ma 182cm, najkrótsze 168cm, a najdłuższe ma zaledwie 213cm (za wyjątkiem kleniówki 305cm, ale łowienie kleni to inna bajka). Zaznaczam, że spinninguję wyłącznie z brzegu, rzadko z pomostów, jeśli są dostępne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JL48 Opublikowano 16 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2019 (edytowane) Jacku, nie w pełni zgadzam się z tym, że długie wędzisko będzie bardziej praktyczne na łowisku zakrzaczonym. W chaszczach i zadrzewionych (zwisające gałęzie) brzegach, długim kijkiem mogą być trudności w zamachem, krótszy to umożliwi. Chyba, że trzeba łowić spoza krzaków, to wówczas nawet 3-setka może być za krótka.Kiedyś hołdowałem wędziskom długim, minimum 270 cm, teraz moje ulubione ma 182cm, najkrótsze 168cm, a najdłuższe ma zaledwie 213cm (za wyjątkiem kleniówki 305cm, ale łowienie kleni to inna bajka). Zaznaczam, że spinninguję wyłącznie z brzegu, rzadko z pomostów, jeśli są dostępne.Oczywiście jak jest taka sytuacja. że łowisz "w drzewach i gałęziach" ale masz dojście do lustra wody to jest tak jak piszesz. Aby się tam dostać to i czasami kij trzeba złożyć nawet krótki. Sytuacji i możliwości brzegowych jest bardzo wiele, rzeka pracuje. Ja lubię łowić tam gdzie krótkim kijem niewiele zrobisz, podać w miejsce które inni omijają albo tam nie sięgną, poprowadzić w niestandardowy sposób. Jak możesz stanąć nad lustrem wody to ok ale jak masz pas trzcin, zarośli, chaszczy, krzaczków które odcinają od wody to krótkim kijem tam niewiele zrobisz. Obecnie by coś złowić trzeba sięgać tam gdzie inni nie sięgają. Opis był dla początkujących celowo uproszczony by nie rozdzierali włosa na czworo tylko poszli nad wodę i łowili. Zanim początkujący wejdzie w drzewa i krzaki (a tym bardziej tam gdzie nikt nie szedł jeszcze) minie trochę czasu - bo znam starych wędkarzy którzy tam nie wchodzą z uwagi na sprzęt, ubranie. Początkujący zwykle w dżungli połamie, poplącze, zniszczy ubranie. To co napisałem to uproszczenia dla początkujących którzy pytają po co kij 2.7 a po co 2,4. Kiedyś (w czasach bez netu) szło się do sklepu i brało co sprzedawca-fachowiec doradził ( bo był fachowcem, wędkarzem, zawodnikiem itp.). To on się "użerał" z początkującymi ale umiał się ich szybko pozbyć. Obecnie moda na "pierwszy idealny kij kołowrotek do wszystkiego za sporą kasę", wyszukany i wyczytany w necie przez miesiąc albo i dwa. Po czym po tym wszystkim albo odesłanie kija albo wędruje na giełdę, allegro. Odwrócono kolejność w tym wszystkim i nie tylko w wędkarstwie. Ludzie nie chcą zdobywać doświadczenia sami (co jest podstawą rozwoju) tylko gotowych recept na wszystko. Pełno rowerzystów w wypasionych ubraniach na drogich sprzętach którzy mają nadwagę i ledwo dyszą.... Mało kto pyta o życie i zwyczaje ryb czy przyrodę a to jest kwintesencja tego wszystkiego a nie sprzęt i zakupy (i żeby nie było sam mam 100 wędek ale mam też biblioteczkę z książkami wędkarskimi i przyrodniczymi). Biblioteka od tego powinno się zaczynać i obserwacja przyrody i rzeki, wędki są do tego na początek niepotrzebne. Kiedyś był dziadek, ojciec, wujek, brat kolegi i byli też koledzy nad wodą a teraz mamy wyścig zbrojeń i "kto ma dłuższego". Edytowane 16 Października 2019 przez Stary Baca 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 17 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2019 (edytowane) Tym razem zgadzam się z Tobą w 100%%. Dodam tylko, że praktycznie nie ma "uniwersalnych" spinningów.Dawno temu kupując spinning (przeważnie szklak) niespełna 150-200cm (taka była moda) o c.w. 5-25g można było praktycznie łowić wszędzie i wszystko, bo były ryby. Teraz jedno wędzisko to niestety nawet nie minimum wyposażenia... Kiedyś gdy spytałeś znajomego wędkarza (nawet niekoniecznie z rodziny) podpowiedział gdzie najlepiej łowić, jakie ryby gdzie się aktualnie pokazują, bo ryb było zdecydowanie więcej, a wędkarzy było zdecydowanie mniej. Teraz nikt ci nie zdradzi gdzie złowił jedynego w tym roku szczupaka i dwa okonki... Edytowane 17 Października 2019 przez Alexspin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 17 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2019 Kiedyś (w czasach bez netu) szło się do sklepu i brało co sprzedawca-fachowiec doradził ( bo był fachowcem, wędkarzem, zawodnikiem itp.). To on się "użerał" z początkującymi ale umiał się ich szybko pozbyć. Obecnie moda na "pierwszy idealny kij kołowrotek do wszystkiego za sporą kasę", wyszukany i wyczytany w necie przez miesiąc albo i dwa. Po czym po tym wszystkim albo odesłanie kija albo wędruje na giełdę, allegro. Odwrócono kolejność w tym wszystkim i nie tylko w wędkarstwie. Ludzie nie chcą zdobywać doświadczenia sami (co jest podstawą rozwoju) tylko gotowych recept na wszystko. Pełno rowerzystów w wypasionych ubraniach na drogich sprzętach którzy mają nadwagę i ledwo dyszą.... Mało kto pyta o życie i zwyczaje ryb czy przyrodę a to jest kwintesencja tego wszystkiego a nie sprzęt i zakupy (i żeby nie było sam mam 100 wędek ale mam też biblioteczkę z książkami wędkarskimi i przyrodniczymi). Biblioteka od tego powinno się zaczynać i obserwacja przyrody i rzeki, wędki są do tego na początek niepotrzebne. Kiedyś był dziadek, ojciec, wujek, brat kolegi i byli też koledzy nad wodą a teraz mamy wyścig zbrojeń i "kto ma dłuższego". Sprzedawca ,a nie pasjonat sprzeda to z czego ma największą prowizję. Ponadto to co pasuje sprzedawcy i np. mi niekoniecznie będzie pasować kupującemu ..., o czym większość ludzi zapomina wydając pieniądze, dlatego najlepiej zacząć od tego na co nas po prostu stać czyli zastanowić się ile możemy na tę naukę poświęcić bo straty będą ... Co do biblioteki i obserwacji pełna zgoda, natomiast co do porady, że wędki na początek nie potrzebne absolutnie nie zgadzam się Dodam tylko, że praktycznie nie ma "uniwersalnych" spinningów. Kiedyś gdy spytałeś znajomego wędkarza (nawet niekoniecznie z rodziny) podpowiedział gdzie najlepiej łowić, jakie ryby gdzie się aktualnie pokazują, bo ryb było zdecydowanie więcej, a wędkarzy było zdecydowanie mniej. Teraz nikt ci nie zdradzi gdzie złowił jedynego w tym roku szczupaka i dwa okonki... To zależy co nazywasz uniwersalnym spinningiem ... Bo są fajne kije, które można zabrać ze sobą nad wodę w ilości sztuk 1. Jasne, że trudno będzie pogodzić łowienie białorybu z drapieżnikami zwłaszcza tymi większymi, ale każdy zna swoją wodę jako tako albo tako jako i coś tam wytypuje do zabrania. Ja najbardziej lubiłem dragony msx / cxt w gramaturach do około 15 gram w długości około 230 - 240 cm. z tych bardziej budżetowych, a z tych troszkę droższych to od niedawna dorobiłem się matagi SS LL i jest świetne. Co do zdradzania miejscówek to niekoniecznie jest tak, że nie chcą ... Boją się po prostu najazdu handlarzy mięsem. Są też i wyjątki czyli woda się gotuje, a schodzisz o kiju Ale ja się dopiero uczę także może takich dni będzie coraz mniej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 17 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2019 Wyjątki potwierdzają regułę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 17 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2019 No koledzy z tym doradzaniem sprzedawców w sklepach to ja już podziękuję. Już tak kupiłem wędkę do spławika na płoteczki. 380cm 10-40g. Chciałem do 150zł. Mobilne więc teleskop. Tak mi doradzili i tak kupiłem. Robinson...bird costam. Nie podam teraz bo w podrozy jestem. Łowię na ten kijek i go lubię. Ale po miesiacu kupilem juz trzysklad cormirana do splawika ale już z przemyśleniem i poradami na forum.Tak więc sklepom wędkarskimnw mojej okolicy nie ufam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 20 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 (edytowane) Oświećcie mnie proszę bo utknąłem w kwestii przynęt a konkretnie gum i ich zbrojenia główkami jigowymi.Przykładowo jest sobie Savage Gear Cannibal 10cm i producent zaleca do niego haki 4/0 oraz 5/0 ... ok.. ale jakiej gramatury ma być główka jigowa? 5g? 7,5g? 10g? itd...To samo Cannibal 6,8cm który waży 3g.... haki zalecane 2/0 i 3/0 ... a jakiej wagi główka?I adekwatnie Cannibal 8cm 5g i polecane haki 3/0 i 4/0 ... a waga główki?Czy wagę dobieram sobie pod wędzisko i jego cw? Czy guma 5g z 3g główką będzie pracować ok czy musi mieć 5g lub więcej?Jak to dobierać? Bo dla mnie jako zielonego to zaczyna się mienić w jakąś wiedzę tajemną :-) Edytowane 20 Października 2019 przez Norbas7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal_ Opublikowano 20 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Wagę dobierasz do głębokości łowiska, szybkości prowadzenia przynęty, a później taką przynęte podczepiasz pod kij, którym się najlepiej tym łowi. Tak w skrócie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 20 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 To za duży skrót dla zielonego :-PŁowiska 1 - 4m.Kijek 5-25g. ( w planach 1-7 lub 2-12g )Chcę zamówić te przynęty...tylko mam problem jaki rozmiar i jakie do tego główki jigowe. A nie chcę kupić czegoś co potem będzie leżeć bo okaże się za duże/ za ciężkie itd.Cel to okonki, okonie, szczupaczki i szczupaki.Przyznam, że spławik, feeder .. szybciej ogarnąłem zestawy. A tutaj utknąłem :-)No... ale kijek zamówiony to już nie ma odwrotu. Do spławika go nie mam zamiaru używać :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bambus Opublikowano 20 Października 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 Najlepiej dla tych trzech rozmiarów kupić po kilka gum i uzbroić i lżej i ciężej. Z czasem zobaczysz że potrzebujesz różnych gramatur chociażby w zależności od wiatru, tak samo inne obciążenie jest potrzebne do prowadzenia nad zielskiem a inne do łowienia z opadu na głębszej wodzie. Spróbuj 3/5g najmniejszy, 4/7/10 średni i 3/7/12 wiekszy. Na początek wystarczy Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 6 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2019 Koledzy i koleżanki.Czy w kwocie około 250zł dostanę coś lepszego niż Daiwa Ninja BG LT ? Jestem bliski zakupu. Rozważam jeszcze rozmiar między 3000 a 4000 , ma obsługiwać speening 5-25g 270cm (fragon black rock II ) i ewentualnie w późniejszym czasie również UL 1-7g lub 2-10g. Brać? Będę zadowolony? Co z tym rozmiarem?Miałem kupować tańszy Ninja 2500A... ale jedyny sprzedający podniósł cenę tak, że raptem różnica 30zł. Do tego muszę dokupić drugą szpulę bo 5-25g ma działać z plecionką a UL wstępnie z żyłką a potem się zobaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 7 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 (edytowane) Biorąc pod uwagę, że zamierzasz używać tego samego kołowrotka do wędziska 5-25g i 1-7g, to nie przekraczaj 3000 rozmiaru, choć moim zdaniem to i tak za dużo. Moja Pani do wędziska 3-18g używa kołowrotka 1000 z plecionką 0,06 i to w zupełności wystarcza. Na Twoim miejscu zszedłbym jednak do tego 2500, to może, od bidy obsłuży Ci tę 7-gramówkę. Uważam, że rozpiętość wędzisk jakie chcesz używać wskazuje na to, że powinieneś kupić dwa kołowrotki 3-tysiączkę do 5-25g a do UL-a 1-tysiączkę. Edytowane 7 Listopada 2019 przez Alexspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 7 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 (edytowane) Ok. Czyli jeśli tylko do 5-25g to mogę brać 4000 i nie bedzie za duzy jeśli chodzi o ninja LT czy lepszy będzie 3000?UL planuje dopiero na wiosne wiec moze sie uda do niego kupić osobny kęcioł... Edytowane 7 Listopada 2019 przez Norbas7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 7 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 Ja użyłbym 3000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 7 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 (edytowane) A ja bym się szarpnal na bilet i pojechał do sklepu, ale pewnie za daleko. Edytowane 7 Listopada 2019 przez Sławek Nikt 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 7 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2019 1250km dokładnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
langeman Opublikowano 7 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2024 przeczytałem wszystko co napisal kolega Norbas7 i jestem zalamany tym że istnieja takie ślamazarne osoby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
langeman Opublikowano 7 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2024 A ja bym się szarpnal na bilet i pojechał do sklepu, ale pewnie za daleko.czytam to po 5 latach i się zastanawiam czy kolega Norbas7 zlozył juz sprzęt i łowi..I jestem pełen podziwu że ktoś mu tyle odpisuje doradz kij doradz kołowrotek a taki a sraki a jakie gumy a czemu taki hak a taka główka.Tragedia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 7 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2024 (edytowane) przeczytałem wszystko co napisal kolega Norbas7 i jestem zalamany tym że istnieja takie ślamazarne osoby czytam to po 5 latach i się zastanawiam czy kolega Norbas7 zlozył juz sprzęt i łowi..I jestem pełen podziwu że ktoś mu tyle odpisuje doradz kij doradz kołowrotek a taki a sraki a jakie gumy a czemu taki hak a taka główka.TragediaGratuluję, zdobyłeś złotą łopatę za odkopanie tematu sprzed ponad 1.500 dni. Edytowane 7 Marca 2024 przez Alexspin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 7 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2024 Gratuluję, zdobyłeś złotą łopatę za odkopanie tematu sprzed ponad 1.500 dni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbas7 Opublikowano 7 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2024 przeczytałem wszystko co napisal kolega Norbas7 i jestem zalamany tym że istnieja takie ślamazarne osoby No... to również witamy serdecznie.. wiele się wydarzyło przez 5 lat, ale jestem zbyt ślamazarny by chciało mi się cokolwiek pisać w odpowiedzi na tak sformułowany post.I to AŻ piąty na forum a jaka merytoryka.Wolę łowić pstrągi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.