Skocz do zawartości

Naprawa uchwytu kołowrotka


spy

Rekomendowane odpowiedzi

  • 8 miesięcy temu...

Mam TD 3-14 2,70 z ruszającym się uchwytem kołowrotka. Korek nad i pod uchwytem trzyma się sztywno. Jak to naprawić domowym sposobem? Próbować wstrzyknąć jakiś klej strzykawką pod uchwyt? Jeśli tak to jaki? A może oddać do naprawy do pracowni? Tylko czy koszty naprawy nie przerosną wartości kija? biggrin.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej i najsolidniej to zdjąć przelotkę otwierającą , potem zdjąć lub jak nie pójdzie obskrobać nożem do tapet Foregrip i wyjąć ruszający się uchwyt. Oczyścić całość (nożem i papierem ściernym starą taśmę czy uszkodzony arbor)na nowo dopasować średnicę taśmą lub założyć nowy arbor, wkleić uchwyt zgodnie z położeniem kręgosłupa. Wkleić nowy Foregrip (jak nie umiesz dotoczyć to kup gotowca) założyć pierścień ,omotkę oraz przelotkę , zalakierować i cieszyć się nowąwędką. Wszelka prowizorka polegająca na wstrzyknięciu kleju czy inne zabiegi nie przyniosą trwałego efektu , jak coś robić to porządnie. Może jak spróbujesz tej banalnej i prostej naprawy to zarazisz się na dobre naszym hobby i powitamy Cie serdecznie w naszym klubie :D))Pracownia to też jakiś pomysł tylko co nieco kosztowny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź. Faktycznie, jak zrobić to porządnie. Jednak za samodzielną naprawę zabiorę się chyba dopiero w zimę, gdyż boję się, że nagle nie będę miał czym łowić :D

Co do kosztów, to koszty samodzielnej naprawy też nie będą takie niskie, gdyż zakup lakieru, omotek do najtańszych nie należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

wczoraj zauważyłem pęknięty pierścień(foto w załączeniu) i tak się zastanawiam dlaczego tak się stało. Na myśl przyszło mi to, że może za mocno dokręcałem kołowrotek i to spowodowało jego lekkie przesunięcie do dołu i w konsekwencji pęknięcie. Jednak przy takim sposobie mocowania to raczej dolny element powinien zostać przesunięty do dołu, a tu raczej nie da się tego w ten sposób zrobić. No i zgłupiałem. Macie może jakieś teorie, nie chciałbym za często tego naprawiać bo kij użyty był z 5 -6 razy. 

post-51283-0-87372700-1380213254_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem od kilku Rodbuilderów iż ten uchwyt "potrzebuje" raczej twardego insertu bez względu na to jakiego ale twardego ,- być może właśnie to co pokazałeś mieli na myśli? A może to tylko przypadek? Tego oczywiście nie wiem na 100% ale może się wypowiedzą koledzy, którzy mają ten uchwyt zmontowany tylko na pierścieniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem od kilku Rodbuilderów iż ten uchwyt "potrzebuje" raczej twardego insertu bez względu na to jakiego ale twardego ,- być może właśnie to co pokazałeś mieli na myśli? A może to tylko przypadek? Tego oczywiście nie wiem na 100% ale może się wypowiedzą koledzy, którzy mają ten uchwyt zmontowany tylko na pierścieniach.

No właśnie, ten co robił też tak mówił. Zrobił jeden bez insertu i co raz górny, nieruchomy element się luzował. Był właśnie odpychany przez dolny element z gwintem. Aczkolwiek tam był sam uchwyt i 2 cm pianki, więc podparcie znikome. Tyle tylko że mój uchwyt ma gwint nad kołowrotkiem, jeśli bym nawet za bardzo go dokręcał to teoretycznie powinien dolny się przesunąć do dołu, a ten jeśli już by się przesunął to do góry a po pęknięciu  widać że pierścień pękł pod wpływem rozszerzenia,

Edytowane przez Andru77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No właśnie, ten co robił też tak mówił. Zrobił jeden bez insertu i co raz górny, nieruchomy element się luzował. Był właśnie odpychany przez dolny element z gwintem. Aczkolwiek tam był sam uchwyt i 2 cm pianki, więc podparcie znikome. Tyle tylko że mój uchwyt ma gwint nad kołowrotkiem, jeśli bym nawet za bardzo go dokręcał to teoretycznie powinien dolny się przesunąć do dołu, a ten jeśli już by się przesunął to do góry a po pęknięciu  widać że pierścień pękł pod wpływem rozszerzenia,

 

Masz racje, jeżeli chodzi o przesuwanie gwintu do dołu podczas skręcania. Możliwe, że montaż tej tulejki był trochę siłowy, żeby dobrze spowodować. Tak to wygląda. Po czasie, przy zmianie temperatur pewnie szlag go trafił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Nigdy nie kleiłem takich pozycji, ale do wszystkich prac przy samochodzie (urwane zaczepy od lamp urwane lusterko itp.) używam poxipolu. Po 10 minutach zasycha a całkowicie twardy staje się po 24godz. Po zaschnięciu jest jak skała.

Raz musiałem coś oderwać i przykleić znowu, niestety nie było takiej możliwości poszedł plastik obok :).

 

Może ci się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...