Skocz do zawartości

Blank / wedka podlodowa


ARMAGEDDON

Rekomendowane odpowiedzi

Co prawda odpadlem nieco od tematu ale zaczyna on byc na czasie bo aura sie zmienia na zimowa...

 

A to potrzeba jakichs specjalnych przelotek? Jak uzbrajalem ciezszy kij spiningowy zastosowalem, pamietam sczzatki ze starego Cormorana Powergrip.

Rowniez lzejsza wedka (chyba York-fabryczna) ma jakies takie wygladajace na standardowe przelotki.

 

W obu przypadkach tylko srednica (mozliwe zamarzanie) jest duza.

 

Zreszta dosc zanana f-ma St.Croix ma w swojej ofercie zarowno same blanki podl., jak i gotowe wedki. Warto sie przyjrzec, jak to zrobili...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć,

Ma ktoś podlodówkę robioną pod siebie? Jeśli tak, to u kogo złożona, i czy warto takową wogóle składać?

Chodzi mi po głowie kijek na sieje, czyli łowienie blaszkami... W razie jak mocno przymrozi i z muchą się nie da połazić...

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobiłem sporo wykałaczek do łowienia na błystki podlodowe, sam też robię te wabiki, ale ze wszystkich wędeczek jakie miałem ta jest niepokonana. Ma oczywiście kilka wad np. szybko wypada wkład przelotki we wskaźniku brań, stalowy pałąk trzeba często podginać do pozycji wyjściowej ale złowisz nią więcej ryb niż każdą inną.

 

http://narybki.net/as/264.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Ma ktoś podlodówkę robioną pod siebie? Jeśli tak, to u kogo złożona, i czy warto takową wogóle składać?

Chodzi mi po głowie kijek na sieje, czyli łowienie blaszkami... W razie jak mocno przymrozi i z muchą się nie da połazić...

pozdrawiam

Paweł

 

Witaj.

Temat podlodówek jest omijany szerokim łukiem przez pracownie. Nakład robocizny jest praktycznie taki sam jak w zwykłym kiju a bywa że i sporo większy, a zysk hm... :( Podzwoń po pracowniach może ktoś się znajdzie.

Czy warto takową składać? Na to pytanie musisz sam sobie odpowiedzieć. Wszystko zależy od Twojej determinacji.

pozdro A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Nie znam się na Rodbuildingu, ale dziwi mnie fakt,że taki kijek wymaga conajmniej tyle samo pracy co przy normalnym patyku...

 

Nie łowiłem na lodzie od paru ładnych lat, ale ostatnie zimy troche dały się we znaki, i sezon praktycznie zaczyna sie od marca... Więc trzeba się czymś zająć wcześniej. Wędki jakie mi zostały nie nadają się do blaszki, a to co jest u mnie w sklepach za 15zł średnio wygląda, albo ja już zdziwaczałem...

Trzeba mi kiejek szybki, ale z głebokim ugięciem, takie lubie :D Dodatkowo z piankową rękojeścią, i z dosyś dużej średnicy przelotkami.

 

ps pogadam z kwiatkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu robiłem wędeczki podlodowe dla siebie i znajomych, z tym, że kierowałem się raczej prostotą wykonania. Wędki robiłem z włókna szklanego, dzięki czemu mogłem sobie akcje zrobić taką jaka mi pasowała(obróbka za pomocą wiertareczki i kilku rodzajów papieru ściernego). Rekojeść najczęściej z drewna (walec drewienka ucięty od szczotki + nawiercenie), kołowrotek ze stałą szpulą przyklejałem zwyczajnie izolacją.

Zaletą było to, że przelotki mogłem sobie dać jakie uważałem.

Dla mnie na lód do blaszki było to wystarczające wykonanie.

 

Ale skoro Paweł szukasz czegoś bardziej trendy, to zostaje kontakt z jakąś pracownią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze konstrukcje własnego pomysłu.Ta rodbuilerka jest dla mnie znama jak mało która.

Proponuję udać się do sklepu ze szczytówkami węglowymi i coś wybrać.Osobiście wykonałem trochę podlodówek.Szczególnie delikatne na mormyszkę.Kiwoki najlepiej sprawdzają się z błony rentgenowskiej.A wkład metalowy od zenitha z długopisu służył do wymiany szczytówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się kiedyś zrobić fajną podlodówkę do blaszki , ze szczytówki jakiejś połamanej odległościówki , bodajże jakiś DAM lub Cormoran - fajna wyszła , była właśnie dość szybka i miała głębokie ugięcie , z tym że raczej do lekkich blaszek , takich maks 5-6 gram

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawel a moze faktycznie sie postarac i cos samemu zrobic .

Jezeli masz jakis stary kijek z wlokna szklanego wystarczy przyciac czesc szczytowa do odpowiednich rozmiarow w moim wypadku to dosyc dlogo i okolo 60- 65 cm z dolnikiem ktory rowniez wykorzystalem z tej samej wedki .Piszesz ze na siejki ,mam dwa modele i porobilem rowniez identyczne dla kolegow .Tena na siejki i garba ,zebacza ,jest bardzo sztywny ugina sie z trodnoscia w mostek ale amortyzuje dobrze i zatnie kazdy twardy pysk .Drogi model zrobilem na bazie pierwszego o podobnych wymiarach z drobna roznica ze wedka byla dziecieca ale tez szklo tylko delikatniejsze w zasadzie mozna wygiac ja w kolo.Ta uzywam na plytkiej wodzie i jak sie bawie delikatnie . .Przerabialem wczesniej wedki typu z wbodowanym kolowrotkiem jedyny model to niedostepny fisherman i topowy abu pimpel 2 tu jednak brakuje spiningowego kolowrotka i trzeba sie niezle nasprezac przy zwiajniu i jak wiadomo sieja gleboko i w pol wody na Beldanach .Jak pewnie zauwazyles u znajomych o ile maja takie swojskie palki zrobione jeszcze z pastucha ,sek w tym zeby bylo twardo i elastycznie bo liczy sie pierwsze pobicie a wedka sam ma zaciac i amortyzowac .

Weglowych polamalem juz kilka ,byc moze nie byly to wymarzone st,croix-y ale sam fakt ze mam cizko do wegla zima .Dozo spadow i brak dopasowania tego czegos zeby ryby nie spadaly .

Polecam wiec wlasne eksperyment ze szklakiem .

pozdrawiam Termos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premier ma korkową rękojeść, której nie chcę. Natomiast w Legend nie widzę dokładnie czy to plastik czy pianka jakaś... ??

 

To jest plastik plus kawałek korka u góry i ciut więcej na dole. Tak jak widać.

Mam taką . Twarda jest .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastik odpada w St.Croix, dzięki za info.

 

Termos, dzięki za cenne rady!!! Ja akurat nie znam się na budowaniu wędek, i raczej zlecę tą robotę komuś. Miałem coprawda dawno dawno temu szklaną wędkę, gdzieś nawet stoi w piwnicy, ale strzeliła mi szczytówka, i raczej już z niej nic nie będzie...

 

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem nie namawiam .Osobiscie uwazam ze moja jest idelame robiona na wzor mazurskich wedeczek .

Pawel gdyby jednak mlynek nie byl przezszkoda to idelanie zacina ,twarda ,idealnie do reki .Polecam .

http://www.stynka.slupsk.pl/?p=productsMore&iProduct=115 3&sName=LEGENDARNA-WeDKA-PODLODOWA-ABU-PIMPEL-2

pozdrawiam Termos

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...