Artech Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 Jakoś kołowrotka holem sandaczy to jeszcze nie zjechem. Może dlatego, że holuję wędką a kołowrotkiem wybieram nadmiar linki ???? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marioligi Opublikowano 26 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2017 Mi to się niestety udaje:) hol jest szybki:)- ale ostatnie dwa sezony nie zepsułem żadnego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xeniowy Opublikowano 26 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2017 Ja do łowienia z opadu do 25 gram na wodzie stojącej używam od trzech sezonów Daiwy SS II 3000 (2 sztuki). Były ze mną też kilka razy na Wiśle gdzie podbijałem 35 gram i dalej pracują bardzo dobrze. Maszynki użytkuję w sezonie bardzo intensywnie mimo tego, że posiadam jeszcze kilkanaście innych kręciołków lepszej klasy. To dlatego, że zakup takiego kręciołka to jakieś 400 zł i są wręcz stworzone do ciężkiego orania kogutami i gumami. Mogę je szczerze polecić, a swoją drogą to chyba odpowiednik Emblema na rynek USA jeśli się nie mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.