lafer Opublikowano 25 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 A Panowie co mieszkają za miedzą na siłę bronią chyba polskich wód, jakoby ich łowienie w wodach bardziej rybnych miałoby jakąś ujmę im zrobić. Bez przesady. Czytałeś pierwszy post tego wątku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 25 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 (edytowane) Wracając do meritum czyli owego pierwszego postu. Z jednej strony trzeba powiedzieć, każdy ma prawo do własnych przekonań i to jest ok.Jednak na dość demokratycznym forum trzeba by się zastanowić nad sensownością swoich wypowiedzi, szczególnie jeśli wypowiadają się wędkarze znani i doświadczeni, których wypowiedzi są obrazoburcze To co chcemy spontanicznie przekazać, powinno jednak ustąpić miejsca stwierdzeniu co ważnego chcemy przekazać?Jaka myśl stoi za tym przekazem?Nie chcę nikomu prawić morałów choć trochę tak to brzmi... Pisze to tylko z głębokiego przekonania, że wolność - w tym przypadku wolność wypowiedzi wiąże się nierozerwalnie z odpowiedzialnością za owe wypowiedzi, co rodzi jej sens i jakąś tam odpowiednią ważność w zależności od kontekstu...Ci którzy łowili poza Polską więcej niż kilka razy, - wiedzą jak jest i ich rzadko trzeba przekonywać a Ci którzy jeszcze tego nie spróbowali? Ośmielę się postawić trzy pytania:- Jaki ma sens szerzenie opinii, że poza Polską wystarczy trafić przynętą do wody?- Jaki ma sens twierdzenie, że złowienie ryby poza Polską nie wymaga, kunsztu i doświadczenia ze względu na ich większa ilość i wielkość, czyżby to powodowało, że ryby są jakby "głupsze"- ergo- głupcy i nieudacznicy także je łowią w ilościach takich jak najwięksi "mistrzowie" na polskich wodach?- Kompleksy na zasadzie,- bo my tu w Polsce tacy wielcy dobrzy i mądrzy a jednak tacy biedni, jakbyśmy wyjechali to byśmy wam dopiero pokazali...? Myślenie kategoriami podziału my prawdziwi i wy fałszywi,- głupie ale obecnie na topie Dla prawdy muszę napisać odnośnie drugiego pytania, że spotkałem się już z sytuacją gdy wędkarscy nieudacznicy po wyjeździe nad rybne wody stają się bardzo aktywni w udzielaniu wszelkich rad i porad osobą ze znacznie większym wędkarskim doświadczeniem i wiedzą a swoje prawo do tego motywują łowieniem takiej to a takiej ilości ryb.... Smutne ale prawdziwe Ale do tego wystarczy prosta komunikacja a nie wątek na 10 stron może wystarczy takiemu delikwentowi po prostu napisać:Stary,- zdradź mi proszę ten sekret dzięki któremu twój wędkarski kunszt w ciągu kilku miesięcy spowodował skok z dwóch 15 cm okonków w roku na 100 okonisk 40+ w ciągu dwóch miesięcy!Odpowiedź, jeśli w ogóle się pojawi będzie wystarczającym świadectwem:-prawdy,- jeśli napisze, mam taką fajną wodę pod domem, dzięki której uczę się znacznie szybciej niż w sterylnej rzece "X" gdzie do tej pory łowiliśmy.... - głupoty i próżności,- pozostałe odpowiedzi Edytowane 25 Grudnia 2016 przez Rheinangler 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 25 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Kurcze... jadę na ryby (na które mam 10 min. autem).Może nawet coś złowię...,może nawet się pochwalę... Choć strasznie wieje i wytrzymam pewnie góra godzinkę . Ps.Duże ryby ostatnio mnie olewają ,ale wiem że tu są. Ps2 .Wesołych Świąt. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 26 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2016 No i bylem wczoraj i dzisiaj po jakieś 2 godzinki.Ba nawet za każdym razem coś złapałem bo tu ryby są!!!Taki okonek z dzisiaj (jedyny),co prawda i tak się nie liczy: -bo mały.-z zagranicy.-i do tego na casta. Ale dla mnie wartościowy bo łowiłem przy bocznym wietrze ok.35km./h. Strzelił z maksymalnie dalekiego wyrzutu bo rybki stoją na spadzie pomiędzy dwoma pułkami na 8 i 10m. ,a to jakieś 40m od brzegu. Zatopić linki tez nie można bo pod woda tez trochę dziś ciągnęło więc zostało łowienie na ,,balona". Ps.Pozdrawiam Wszystkich i życzę satysfakcji z wędkarstwa w Nowym Roku. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cipstiger Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2016 Czesław Niemen śpiewał - Dziwny jest ten ... dopiszę kraj .Przeglądam na forum wiele wątków i czasami sam się śmieję z fanatyków wędkarstwa .Pan Józef ma rację że za granicą jest łatwiej .Ryby same wskakują do łodzi.Mam w tym roku kilkanaście 100 + ale już nie wrzucam zdjęć bo szkoda mi tych co komentują złośliwie i jad z nich się wylewa.To żle trzymał to za długo holował i inne pierdoły .Czy nie można załatwić w pozytywny sposób?Łapię w Norge i w Pl i nikomu nie zazdroszczę fajnych ryb tylko się ciesze że takie można złapać .Nikt z nas za granicę nie wyjechał dla przyjemności .Często w wątku sprzedaż koledzy piszą że to jest forum koleżeńskie.To ja sie pytam co to za koledzy że jeden drugiemu szpilę kręci .Nikt nie jest idealny ale czasami trochę umiaru by się przydało .Za to zapraszam Pana Józefa na weekend do Norge na słynne szczupaki.Proszę przyjechać i pokazać klasę. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2016 Myślę że kolegom nie chodziło o to że za granicą jest łatwiej bo ryby są głupsze i same wskakują do łodzi, ale o to że za granicą jest więcej ryb i tyle. Stąd wynika ta pośrednia "łatwość". Po prostu trzeba zmienić tytuł wątku na "Za granicą jest więcej ryb".Co do trudności łowienia, ryby są tak samo łatwe lub trudne do złowienia bez względu na to gdzie pływają. Dyskusja bez sensu. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 27 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2016 Czesław Niemen śpiewał - Dziwny jest ten ... dopiszę kraj .Przeglądam na forum wiele wątków i czasami sam się śmieję z fanatyków wędkarstwa .Pan Józef ma rację że za granicą jest łatwiej .Ryby same wskakują do łodzi.Mam w tym roku kilkanaście 100 + ale już nie wrzucam zdjęć bo szkoda mi tych co komentują złośliwie i jad z nich się wylewa.To żle trzymał to za długo holował i inne pierdoły .Czy nie można załatwić w pozytywny sposób?Łapię w Norge i w Pl i nikomu nie zazdroszczę fajnych ryb tylko się ciesze że takie można złapać .Nikt z nas za granicę nie wyjechał dla przyjemności .Często w wątku sprzedaż koledzy piszą że to jest forum koleżeńskie.To ja sie pytam co to za koledzy że jeden drugiemu szpilę kręci .Nikt nie jest idealny ale czasami trochę umiaru by się przydało .Za to zapraszam Pana Józefa na weekend do Norge na słynne szczupaki.Proszę przyjechać i pokazać klasę. Wstawiaj i wstawiaj, jak najwiecej Bol d... ich wykonczy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z Olsztyna Opublikowano 30 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Owszem są łowiska naprawdę zacne w rybę, ale i są ogólnie dostępne. Gdzie o rybę jest trudno ( myślę o Sand.+90 i szczup.105+) Wielu znajomych pyta mnie o domki,łodzie itd....Odpowiedź prosta, " chłopie nie polowisz na Mälaren, jedz na komercje...,Łosoś na Älkarleby?.. Lubisz tłok przy wyprzedażach w marketach?....Trafiają mi się nieźle ryby, ale to są setki godzin nad wodą... W super extra miejscach jest coraz gorzej, i będzie gorzej. A ja se będę dłubal czasem niezłą rybę w Mälaren dziś, za rok za jakiś czas.A super extra wody będą niebawem wspomnieniem 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.